Gość 24.04.2002 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2002 Ali,zdaje sie , ze ja tez wytropilam to szambo. Widzialam ich na targach na Bemowie.Czy to firma pana Paszkowskiego z Makowca? (jak apetycznie? )chcesz dwukomorowy? dlaczego?Sama sie zastanawiam. moze zrobimy hurtowe zamowienie.A swoja droga czy to tak trudno zrobic taka komore??Kurde...tylko taki kawał ściagac.napisz dlaczego akurat to....bede wdziecznai mam nadzieje,ze to nie Ty zapłacisz za ten beton...na wylewce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 24.04.2002 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2002 Opalko, Nie znam szczegółów, bo tą sprawą zajmuje się akurat Marek. Wiem natomiast, że za przywiezienie szamba do Grodziska Maz. firma chce 350zł. No i sami montują. Postaram się dla Ciebie dowiedzieć.Dwukomorowe chcę dlatego, że w przyszłości u nas będzie kanalizacja. A słyszałam, że aby przyłączyć się do kanalizacji wymagany jest zbiornik przynajmniej dwukomorowy, w charakterze odstojnika części stałych. Jeśli go wtedy nie masz to musisz coś takiego montować. Nie ukrywam, że mam nadzieję, na "łagodny wymiar" z tym betonem i że bardzo liczę na opinię Forumowych specjalistów! Please, zdradźcie swoje uwagi!Ściskam,A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 24.04.2002 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2002 Zwykle pylenie wierzchniej warstwy betonu związane jest z brakiem prawidłowej pielęgnacji w czasie wiązania (czytaj-polewania). Beton suchy nie wiąże i potem ten niezwiązany cement pyli. Ale nie wiem, czy to jest przyczyna w tym przypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szaran 24.04.2002 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2002 Alu, widziałem zdjęcia z twojej budowy(są ok),a tak się składa, że buduję D24,podobny jak wiesz do twojego.Zastanawia mnie w jaki sposób zamocujesz górną ramę okna na wykuszu(do czego?),bo na zdjęciu widzę tu niebo.Okna u mnie jeszcze daleko przede mną, a mój projekt szczegółowo tego nie pokazuje(jak z tym u Ciebie?), więc interesuje mnie ten detal.Zdradź trochę szczegółów,jak twoi fachowcy poradzili sobie z tym tematem. Pozdrawiam, Szaran Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 25.04.2002 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2002 Z tego co na razie wiem, ma tam iść specjalnie wykonane "zbrojenie" w formie krzyżaka (tak to sobie wymysliliśmy), które zwiąże rogi wykuszy do ścian. Reszta to rusztowanie z płyty wypełnione ociepleniem (zgodnie z projektem). Sposób wykonania tego krzyżaka jest jeszcze nie ustalony, być może zrobimy go ze stelaży do płyty GK, jeśli mają odpowiednią wytrzymałość. Być może wykonawca zaproponuje inną formę wzmocnienia całej konstrukcji, ponieważ chcę mieć również możliwość powieszenia np. doniczki na tej konstukcji. Jak będę na tym etapie, to napewno wszystko opiszę. A będzie to w drugiej połowie czerwca. Pozdrawiam i powodzenia w boju!A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin R 03.05.2002 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2002 Podaj prosze namiary na gosci od szamba ja buduje kolo Leszna pod Warszawa mozemy zmowic razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.05.2002 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2002 nastepny kolega z leszna?? zapraszamy do grupy warszawskiej, tam znajdziesz namiary na osoby, ktore tez buduja w tej okolicy na przyklad ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin R 04.05.2002 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2002 Nie widze zadnego adresu w grupie warszawskiej. Prosze o podanie ! Dzieki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.05.2002 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2002 namiary mialam na mysli -osoby.... chcesz cos wiedziec piszesz do takiego na priv i juz.... albo spotykasz sie z nami. ostatnio spotkalismy sie w kampinosie zapraszam wiec... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 28.05.2002 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2002 Alicjanka - z tymi kwotami to mnie przerażasz. Ja nigdy nie dojdę do takich sum. Czysty kosmos. Super, że masz taka kasę, ale powiedz czy nie dało się nigdzie zaoszczędzić? Bo przypuszczam, że nie oszczędzaliście zbytnio. Jeżeli się mylę to mnie popraw. Ja chcę wybudować i się wprowadzić za kwotę 120-140 tys. zł i zastanawiam się czy to nie fikcja.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Macias 28.05.2002 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2002 Dolaczam sie do kodiego, tez mnie przerazila kwota podana przez Ale. Rowniez planuje zakonczyc w nieco nizszej kwocie 200.000 PLN.Moze Kodi ogladamy za duzo fantazy?PozdrawiamMaciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 28.05.2002 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2002 Kochani, Wszystko zależy. Region budowy wiele zmienia. Mam pecha bo buduję w najdroższym. Sam projekt jak tu już wszyscy wiedzą też dużo daje. Mój nie jest najtańszy, bo jest rozłożysty, duży dach (widzieliście kwoty za dach?), dużo fundamentów, podłóg , konstrukcja wymaga położenia płyt GK jako tynku, co też nie jest najtańsze itp.Poza tym nie potrafimy za wiele sami zrobić. Zresztą bardzo późno wracamy do domu. Przyznam, że od początku zakładam kwotę ok. 300 tys, oczywiście podniosła się ona z czasem jak widać.Oczywiście jak już napisałam mogliśmy sporo zaoszczędzić gdybyśmy kupowali rzeczywiście najtańsze rzeczy: blacho-dachówkę, okna plastikowe, panele itp. Ja jednak buduję dom dokładnie wymierzony w moje potrzeby - nie za duży, ze standardem wykończenia możliwie najlepszym. Nie chcę żadnych paneli, chcę komfortu - stąd ogrzewanie podłogowe które jest droższe niż normalne. Jeśli kupuję drzwi to mają mi się podobać - najtańsze musiałabym wymieniać za parę lat więc cóż to za oszczędność? Ale też nie kupuję najdroższych. Myślę, że u mnie w domu będzie po prostu przyzwoity średni poziom wykończenia. Powiem szczerze - nie potrafiłabym zbudować domu za 100 tys. Myślę Kodi, że będziesz Mistrzem Świata jeśli Ci się to uda! I trzymam kciuki żeby tak było! Może za 200 tys bym potrafiła, gdybym wybrała bardzo prosty mały domek (w stylu np "Niedużego D33" z Muratora). Ale jak wiadomo wydać każdy potrafi. To żadna sztuka. Natomiast sztuką jest postawić dom na miarę swoich możliwości i marzeń i nie zapędzić się w kozi róg finansowy. Mam nadzieję że nam się to uda, jeśli wszystko będzie dobrze z naszymi pracami. Mamy jeszcze w odwodzie nasze mieszkanie, które jeśli sprzedamy za bardzo niską obecnie cenę rynkową, to ze 100 tys, lub nawet 80 tys kredytu wyrobimy się ze wszystkim. Uważam że jest to nasz sukces, bo przecież jest to jednak krótki czas. I takiego sukcesu życzę wszystkim budującym!Pozdrawiam,A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bordoś 28.05.2002 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2002 Zgadzam się i z Alicjanką i z Kodim. My też mamy zamiar zmieścić się w 150 max w 200 tyś, ale 80% zrobimy sami. Wykończeniówkę rozciągniemy w czasie i też zrobimy sami. Z pewnością Ali wzrosły znacznie koszty chociażby z powodu bazowania na wykonawcach. Gdyby to nie było możliwe wybudować o połowę taniej niż Alicjanka to koszmar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wob 28.05.2002 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2002 Kodi mam podobne założenia finansowe jak Ty. Kwota rzędu 130-140 tys. łotych + działka (w trakcie odralniania) odziedziczona przez żonę w spadku , ale czym częściej czytam forum to zaczynam myśleć że rzucam się z motyką na księżyc. Może faktyczne, jak mówi Macias, za dużo fantazy?!A... i tak spobuję!Pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 28.05.2002 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2002 Chłopie tylko nie rezygnuj. Ja jestem uparty i na swoim postawię. Są tacy co maja kasę jak Alicja i wtedy można przyjść na budowę i podziwiać efekty, albo tak jak ja zakasać rękawy i robić ile sił w rękach. Póki starczy mi zdrowia i samozaparcia to nie popuszczę. Alicja nie zrozum mnie źle. Broń boże nie wytykam Cię palcami jako ta gorsza co ma kasę.Sorry, że ta dyskusja wyszła w twoim wątku. Już nic więcej tu nie powiem w tej kwesti.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 28.05.2002 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2002 To wszystko zależy jednak bardziej od czasu jaki można poświęcić budowie. Ślę gratulacje wszystkim budującym!!! Sama zapalam się do tego pomysłu, ale jeszcze poczekam z realizacją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 28.05.2002 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2002 Kodi, Nie martw się, nic źle nie rozumiem. Wiem że rozmawiają tu tylko ludzie wzajemnie życzliwi, a kwestie o których mówimy są jedynie merytoryczne. Każdy ma inną sytuację, więc inaczej mierzy siły. Ale co śmieszne nigdy nie uważałam się za osobę co ma kasę... Albo chyba miała (po tej budowie)... No a następna rzecz, to że jak się zaczyna budować to w życiu człowiek takiej kasy na oczy nie widział i może nawet nie podejrzewać, że możliwa jest dla niego/niej taka inwestycja. A potem się kasa jakoś znajduje (bo każdy się mobilizuje z rodziną włącznie). W moim przypadku muszę uczciwie przyznać, że co jakiś czas moi rodzice trochę nas zasilają i bez nich byłoby cienko. Pozdrawiam ciepło, A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 29.05.2002 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2002 Na pocieszenie Alu dodam, że koszty na nasz domek będą zbliżone do Twoich. Niestety, ani ja, ani tym bardziej mój mąż nie jesteśmy w stanie zaoszczędzić na własnej pracy i dlatego do wszystkiego potrzebujemy wykonawców, a ten luxus kosztuje. Z doświadczenia wiem jednak, że wiele osób podsumowując koszty swojej budowy bardzo je zaniża i potem człowiek słysząc to strasznie się głowi: Jezu, a na co ja tyle wydałem/am? Przy budowie tak się jednak dzieje, cos trzeba szybko dokupic - 100 - 200 PLN, a potem to jakos umyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wadamus 29.05.2002 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2002 Alu, Właśnie przeczytałem Twój dziennik i jestem pod wrażeniem! -tego jak wiele wiesz na temat budowania oraz przemiłego stylu dziennika.... Pogratulować! Może jakaś książka w przyszłości? Pytanko: Masz jakąś "biblię" traktującą o budowie, którą poleciłabyś wszystkim początkującym? Oczywiście oprócz Muratora, który mam zaprenumerowany... W tym roku planuję "przerobić" w terenie tylko fundamenty, ale trzeba zacząć się już doszkalać z kolejnych tematów. A co do kasy, to musze powiedzieć, że w całości zgadzam się z Kodi - samemu zrobić jak najwięcej, (jeśli się da) wtedy całość bedzie łatwiejsza do przełknięcia, czyli ~150tys. ale tylko przy prostym projekcie. Przynajmniej na razie tak myślę... siemanko:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 29.05.2002 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2002 Jeśli chodzi o lekturę to już ją przeczytałeś... Poważnie mówiąc nie mam żadnej książki i podobno takiej nie ma, bo każdy dom jest inny i każda technologia wymaga innej wiedzy. A jak wszyscy wiemy budowa na szczegółach stoi i o nie się tak zapalczywie staramy dowiedzieć m.in. na forum. Dzięki za ciepłe słowa. Powodzenia w realizacji ambitnych zamierzeń! A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.