Zielona 08.07.2002 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2002 W BZ WBK (tam gdzie ja mam przyznany , jeszcze nie wypłacony kredyt) prowizja za przewalutowanie to 1%, natomiast prowizja za przyznanie kredytu to 0,75 % kwoty w zł przeliczonej po kursie kupna. (kurs kupna ze strony int. http://www.bzwbk.com.pl - kurs pieniądze, nie dewizy)PozdrawiamZielona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 08.07.2002 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2002 W PKO BP liczony jest po kursie dewiz, tego jestem pewna. A meandry bankowej logiki finansowej są poza moim intelektualnym zasięgiem, prawie jak instalacja elektryczna w moim domu . A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielona 08.07.2002 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2002 Terez ja się pomyliłam oczywiście po kursie dewizy a nie pieniądze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 15.07.2002 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2002 Alicjanko, granit się nie bardzo nadaje na blaty w kuchni, bo tłuszcz zostawia na nim ciemniejsze plamy (na konglomeracie też). Chciałam dać granit na parapet do kuchni, ale zrezygnowaliśmy po sprawdzeniu na kawałku próbki, natomiast daliśmy go do łazienki, bo tam tłuszczu nie przewiduję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 15.07.2002 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2002 Moja siostra ma granit jako blat, co prawda nie w Polsce. Ma go po prostu zaimpregnowanego i nic jej się nie dzieje a używa kilka lat. Mam więc nadzieję przemycić tenże prześwietny środek do impregnacji i zażywać od czasu do czasu, bynajmniej nie wewnętrznie. Natomiast zanim to nastąpi (znaczy się instalacja kuchni i granitów), to Małysz jeszcze parę razy skoczy...My z Markiem jesteśmy nie stali jeśli chodzi o takie pomysły, a dodatkowo Marek jak dostanie ofertę od kamieniarza i zobaczy okrągłe cyfry, to tym bardziej mu się zmieni.Dzięki za rady!Ściskam,A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anula 22.07.2002 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 Alu Musze twój sposób dbania o linie zreferowac mężowi (cały czas uważa że jestem za pulchna, chociaz ja stoje na stanowisku, że nigdy za duzo kochanego ciała). Myslę że będzie zachwycony pomysłem . Usmiałam sie do łez! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 22.07.2002 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 No wiesz Anula!!! Ty za pulchna???!!!!!! Alicjanko - ja kiedyś krzyżem na kanapie w Tarpanie jechałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 22.07.2002 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 Właśnie się zastanawiałam czy to o tą samą Anulę chodzi, co to ją kiedyś widziałam? Pulchna....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anula 22.07.2002 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 Moj mąż lubi anorektyczki, pewnie uważa że na jedzeniu można poczynic spore oszczędności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 22.07.2002 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 Alicjantko, z Twojego dziennika wynika że kładziesz ogrzewanie podłogowe, możesz coś więcej na ten temat napisać ? Czy to jest wodne ogrzewanie w całym domu ? Jaki wyszedł Ci koszt robocizny i materiału ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 22.07.2002 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 Żeby sobie przypomnieć musiałam przeczytać odpowiedni fragment dziennika... Wodne ogrzewanie podłogowe ma być na 85m2, tj w części dziennej (salon, kuchnia, korytarze, łazienki). Wydaje mi się, że pisałam o tym dość szczegółowo w dzienniku. W sypialniach mam niestety zwykłe grzejniki, bo stwierdziliśmy, że układanie płytek w sypialniach w naszym klimacie jest chyba lekką przesadą. Dlatego w sypialniach będą parkiety i grzejniki. Za rozłożenie ogrzewania podłogowego razem z rurami do grzejników zapłaciliśmy 9900zł (z materiałem), czyli wyszło po 116,5zł/m2. Rury były systemu Kissan, który nie jest najtańszym systemem. A pozostałe koszty to grzejniki (4 sztuki) za które wraz z montażem zapłaciliśmy ok. 2000zł. No i uniwersalnym, kosztem pozostanie piec. Uniwersalny on będzie o tyle, że każdy musi go wybrać. Nam jednak potrzebny będzie piec który obsłuży dwa obiegi ogrzewania (zwykłe i podłogowe)a także będzie miał techniczną możliwość przyłączenia pogodówki. Koszt tej kotłowni w wersji Junkers wyniesie ok 10000zł. W wersji Veissmann kosztowała by 14000zł. Oczywiście mówię o kotle jednofunkcyjnym z zasobnikiem 120l. W tej materii chyba spasujemy z jakością, bo różnica w tych kosztach pokryje nam kupno wkładu kominkowego, na którym mi bardzo zależy. Dodatkowym kosztem w porównaniu do zwykłego ogrzewania jest plastyfikator do betonu, u nas ukryty w kwocie 12zł/m2 wylewki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 22.07.2002 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 On 2002-07-22 14:02, Anula wrote: Moj mąż lubi anorektyczki, pewnie uważa że na jedzeniu można poczynic spore oszczędności. A czy sam oszczędza???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 22.07.2002 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 Patrz, a mój mąż narzeka że jestem za chuda (ale tylko w pewnych miejscach...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anula 22.07.2002 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 W pewnych miejscach to i ja jestem za chuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 22.07.2002 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 Ale rozmowa dwóch grubasów!!! :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sza 22.07.2002 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2002 empi: a wiesz dlaczego? Bo warszawiacy mają kasę. Alicjanka, RATUJ!!! Ja też jestem z Warszawy i wiecznie, gdzie nie pojadę, słyszę powyższe! Szału mozna dostać!!! Empi, ja zarabiam 1700 netto, a mój facet 1500. I wierz mi, są to ŚREDNIE płace w stolicy. Czy za to można wybudować dom na Podlasiu, czy gdziekolwiek??? Nie mówiąc o wzięciu kredytu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
empi 23.07.2002 05:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2002 Sza - niestety na Podlasiu 1700 BRUTTO to dobra pensja a więc warszawiacy MAJĄ kasę, bo 1700 netto to dużo powyżej średniej krajowej. To tylko stereotyp, ale tak akurat jest. Rozmawiałem niedawno z fachowcem, który pracuje także w Warszawie i powiedział, że za pracę w DC zarabia tak samo jak na Podlasiu, bo nadwyżkę musi oddać pośrednikom, na dojazdy itp. A na pytanie czy na Podlasiu budują za takie pieniądze odpowiem zajrzyj do wątku podlaskie i zobacz ilu nas tam jest. Nie przejmujcie się tym tak bardzo. Mieszkanie w stolicy ma także plusy, lepiej myśleć o nich. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 23.07.2002 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2002 Sza, Nie mogę Ci za bardzo pomóc w kwestii przekonania ludzi, że Warszawiacy nie mają kasy, bo faktycznie w Warszawie zarabia się więcej niż w innych regionach kraju. Prawda jest jednak taka, że koszty utrzymania w Warszawie (np. wynajmu mieszkania, czy dojazdów) są spore i osoba która zarabia w W-wie poziom średniej krajowej nie ma lekko. Tym bardziej jeśli stereotyp ciąży na jej barkach. Moim zdaniem nie trzeba się tym frustrować, tylko uczciwie rozmawiać z wykonawcami lub dostawcami i mówić, że interesują Cię rzeczy tanie, bo nie masz tyle kasy żeby ktoś trzeci mógł wiele wyciągnąć. I albo kupisz tanio, albo nie kupisz wcale. W moim przekonaniu taka szczerość i prostolinijność daje dobre efekty. Plus nie wolno podjeżdżać pod hurtownię mercedesem.A osób postronnych i tak nie przekonasz, bo najlepiej liczy się pieniądze w cudzej kieszeni nie znając pozostałych realiów. Np. koszt opiekunki do dziecka w Warszawie wynosi obecnie od 5zł za godzinę. Czyli jeśli dwie osoby w rodzinie chcą pracować a mają małe dziecko, to już przynajmniej tysiączek mniej mają w kieszeniach. A tam skąd pochodzę znalazłaby się Pani do dziecka za 300zł. Podobnie jest ze wszystkim innym. A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
empi 23.07.2002 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2002 Święte słowa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anula 23.07.2002 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2002 To racja, moja opiekunka do dziecka kosztuje 1200 miesięcznie za 9 godzin dziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.