Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomarańczowy zawrót głowy Myszy i Niedźwiedzia


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 347
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

KiRi81

witam u siebie

w całej łazience mam serię amaltea i purio. Zdjęcia postaram się wrzucić w weekend, choć nie jest łatwo ją fotografować, bo jest malutka:) Co do czyszczenia się nie wypowiem, bo dom jeszcze nie zamieszkały, wobec czego nie mam doświadczenia z czyszczeniem....

 

ku pamięci, może się przyda, stoliki de velde

http://www.develde.pl/img/galleries/11762113679516390254.jpg

Edytowane przez myszonik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może wpadnę z wiaderkiem i szmatką? :)

Będę bardzo wdzięczny za zdjęcia, bo od jakiegoś czasu zachorowałem na te płytki, ale mi oprócz łazienki i wc marzy się w nich podłoga w całym mieszkaniu. Dałaś do nich białą fugę, czy wszędzie tą brokatową? Może to jakieś epoksydowe?

Edytowane przez KiRi81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rąk do czyszczenia zawsze brak, więc zapraszam :) Raczej nie powinno być problemów z czyszczeniem tych płytek, bo są gładkie.

Większość łazienki jest grafitowa i tam dałam fugę grafitową, brokat tam gdzie mozaika oraz na jednej ścianę, którą mam w białych płytkach. Zdjęcia w weekend na pewno wrzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę nadrobię... choć właściwie niewiele się działo jak na tak długi okres czasu.

Zawisło trochę lamp:

 

Salon - komentarz elektryka wieszającego lamy "Nie wiem ile pani za nie zapłaciła, ale one tak trochę jak światła syrenki wyglądają " :)

Komentarz mój: lampa wisząca jest o wiele za wysoko i prezentuje się beznadziejnie, nie przewidziałam, że mam za nisko sufity i za wysokiego męża ;)

 

025.JPG?gl=PL

 

Lampy zewnętrzne

020.JPG?gl=PL

 

043.JPG?gl=PL

 

039.JPG?gl=PL

 

Kinkiety w sypialni (na razie w folii ochronnej dlatego tak dziwnie na zdjęciach wyglądają)

 

054.JPG?gl=PL

 

056.JPG?gl=PL

 

Świecące kulki w kuchni

 

192.JPG?gl=PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kuchnię - proszę nie zwracać uwagi na wszechobecny megabrud - dochodzę do wniosku, że nie warto sprzątać, skoro przyjdą zaraz następni, którzy nabrudzą.

Zdjęcia jakieś kiepskie - ja chyba nie umiem robić dobrych zdjęć :(

 

019.JPG?gl=PL

 

047.JPG?gl=PL

 

054.JPG?gl=PL

 

055.JPG?gl=PL

 

038.JPG?gl=PL

 

028.JPG?gl=PL

 

wejście do spiżarni

021.JPG?gl=PL

 

zabudowa w spiżarni tzn. zwykłe półki :)

 

049.JPG?gl=PL

 

050.JPG?gl=PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze trochę z oświetleniem nadrobię.

 

Łazienka dziecięca

005.JPG?gl=PL

004.JPG?gl=PL

 

Łazienka przy sypialni

008.JPG?gl=PL

010.JPG?gl=PL

 

Klimaty w sypialni po włączeniu lamp

031.JPG?gl=PL

032.JPG?gl=PL

 

Lampa w pokoju na dole (gabineto - biblioteko - gościnny - spór czym będzie ten pokój trwa:)

017.JPG?gl=PL

 

Takie mam lampy w garderobie na dole i w kotłowni

035.JPG?gl=PL

 

Mały kibelek na dole (chyba go nigdy po ludzku nie sfotografuję)

041.JPG?gl=PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś zaniedbuję dziennik, ale w zasadzie nie ma co pokazywać...

- dziś parkieciarz olejuje moje dechy;

- kupiłam panele do górnych pokoi - dąb szary

http://www.komfort.pl/html.media?_Instance=komfort&_Option=Other&_Connector=palio&_tableName=eshop_media&_colID=id&_colContent=content&_colFileName=file_name&_colMimeType=mime_type&_colLastUpdated=last_updated&_colSize=doc_size&_ID=18851&_CheckSum=1494358495

dziś mają przyjechać a kłaść się w weekend;

- dziś zamówiłam krzesła - taniochy z domartstyl - jestem b. ciekawa co z tego wyjdzie...;

- stół ma ponoć być w terminie - czyli do świąt;

- kanapa czeka w magazynie na odbiór, ale chciałam skończyć z podłogami i malowaniem zanim ją wstawię;

- podobno dziś ma przyjechać ogrodzenie, ale chyba jeszcze nie przyjechało....

 

Najbliższe plany:

- kupić garnki;

- zmusić malarzy żeby przeliczyli ile mam kupić farb na powtórne malowanie i kupić farby;

- zmusić schodziarza żeby w końcu podał termin kiedy ma zamiar te schody montować;

- zmusić sklep elektryczny żeby w końcu dostarczył mi te nieszczęsne brakujące gniazdka TV...;

- rozejrzeć się za jakąś porcelaną skoro chcę świąteczny obiad wystawiać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mam zaolejowane dechy.

Zdjęć na razie mało i marne, bo nie chciałam parkieciarzowi fikać pod nosem :)

 

Jadalnia:

061.JPG?gl=PL

 

064.JPG?gl=PL

 

Korytarz na górze - już z listwami - tam jest bardzo ciemno, w rzeczywistości kolor nie jest tak ciemny:

 

070.JPG?gl=PL

 

 

A przy okazji: czy ktoś ma jakiś pomysł gdzie kupić gotową lakierobejcę w kolorze grafitowym?

Bo mój parkieciarz próbuje coś umieszać do pomalowania listew, które mają iść przy metalwoodach, ale jakieś dziwne mu te kolor wychodzą - niebieskie, fioletowe....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rety, ależ zaniedbałam tę pisaninę dziennikową - w ciągłym niedoczasie jestem i jeszcze niewyspana, bo moje dziecię po ukończeniu 4 miesiąca postanowiło wrócić do nocnych zwyczajów noworodka i budzić się 3 razy na jedzonko ;)

 

Zdjęć nie mam, bo najnormalniej nie mam czasu w cywilizowanej porze kiedy jest jeszcze światło dzienne pójść na budowę i obfotografować postępy.

To choć napiszę, co już mamy:

- podłogi skończone;

- grafitowe listwy wyszły delikatnie mówiąc średnie - już myślę jakby je tu zastąpić i jak to wyjaśnić małżonkowi, który od początku był ich przeciwnikiem...;

- panele w sypialni pokojach na górze położone;

- płot - bez bramy i furtki (które producent źle wyprodukował);

- złożone łóżko (składało się wczoraj późnym wieczorem i nawet go jeszcze nie widziałam).

 

Czekam:

- na schody (niby dziś miały się zacząć robić, ale coś ani widu ani słychu....);

- na szafki do łazienek i umywalki (podobno sobota...);

- ostatnie poprawki ścian i malowanie;

- zawiśnięcie lamp w korytarzach, kuchni i dolnej łazience;

- furtkę i bramę

oraz... wielkie sprzątanie.

 

Myślę intensywnie nad jakimiś wieszakami do wiatrołapu - docelowo ma być jakaś zabudowa, ale to zupełnie nie wiadomo kiedy na to finansów przybędzie, więc muszę mieć jakieś wieszaki - myślę o wiszących i stojącym - macie jakieś propozycje?

 

Znacie jakiś producentów: kołder w dużych rozmiarach i w takich rozmiarach pościeli (poszewki, prześcieradła).

 

Muszę jeszcze ekspresowo zamówić materac do łóżka - możecie polecić coś fajnego, wygodnego i nie rujnującego kieszeni - tak najlepiej do 3000 za rozmiar 200x220?

Edytowane przez myszonik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę punktów odhaczonych:

- szafki w łazienkach są - na razie się z nimi oswajam - coś mi wizualnie nie gra, ale nie wiem co?;

- schody: schodziarz był w piątek, przywiózł surowe schody, coś tam ustawiali, docinali, kombinowali, po czym schody zabrali do barwienia i wykończenia - montaż ponoć od środy - już mnie ta obsuwa dobija, bo mam prawie gotowy dom a w miejscu stoję - nawet sprzątać się nie opłaca...;

- materac - kupiony po próbach leżakowania termoelastyczny janpol - nie wiem czy dla mnie trochę nie za twardy, ale ten bardziej miękki się małżonkowi za miękki wydawał, jedyna firma, w której bez większego problemu i dopłat możemy mieć wymiar 200 x 220

http://janpol.pl/produkt1.php?zakl=1&pr_id=98&pr_podgrupa=3&l=

dostawa w przyszłym tygodniu;

- pościel kupiona - już dziś przyszła - nie mogę się doczekać spania w nowej pościeli, na nowym materacu w nowym domu:)

 

Dziś mam dzień szalonego kuriera:

- jeden przywiózł telewizor (a zatem towar dość znacznej wartości) i bez żadnych oporów wydał go osobie zupełnie innej niż widniała jako odbiorca na liście przewozowym - mojemu teściowi - ciekawe co by powiedzieli jakby zadzwonił mój mąż i zapytał gdzie jego telewizor?;

- w odstępach około godziny dostałam dwie paczki z identycznymi nianiami elektronicznymi - jedna od sprzedawcy z all, u którego zamawiałam, druga od nieznanego mi pana z Bydgoszczy - w pewnym momencie zgłupiałam i poleciałam przeglądać historię na allegro czy ja dwóch tych niań przez pomyłkę nie zamówiłam, ale nie - po kilku telefonach wyjaśniło się, że pan z Bydgoszczy był winien nianię temu drugiemu sprzedawcy i on kazał przesłać do mnie, a sam również wysłał... jakaś kołomyja :)

Edytowane przez myszonik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...