Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomarańczowy zawrót głowy Myszy i Niedźwiedzia


Recommended Posts

Wykonawca wentylacji wybrany.

http://www.klima-pol.com.pl/

Mieli najrozsądniejszą ofertę pod względem cenowym i terminu wykonania prac.

Zaczynają w przyszłym tygodniu, I etap to przekucia przez strop i ściany (wyrzutnia i czerpnia), potem po tynkach wchodzą rozkładać całą instalację.

Oczywiście zaraportuję co i jak.

Casting na wykonawcę kuchni trwa. Jutro spotykam się z polecanym przez mikiadę stolarzem, przez telefon zrobił na mnie dobre wrażenie, konkretnego człowieka. Przyjedzie na budowę z próbkami materiałów, poomawiamy szczegóły na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 347
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jestem po spotkaniu ze stolarzem p. Tomkiem.

Spotkanie bardzo owocne.

Po pierwsze okazało się, że chyba wybił mi z głowy fornir na rzecz laminatu na frontach. Oglądałam dziś próbki, fornir podoba mi się nadal nieco bardziej, ale faktycznie wizualnie niewiele odbiega od ładnego laminatu, a racjonalne argumenty przemawiają za laminatem: wytrzymałość i cena.

Do przemyślenia.

Druga kwestia to blat. Laminat odpada. Konglomeraty, koriany czy jak je tam zwał są spoko, mają dużo zalet, ale niestety jedną zasadniczą wadę, na ciemnych (a chcę czarny lub ciemny grafit) bardzo widać zarysowania. Więc co mi pozostaje? Granit?

Z czego macie/ planujecie mieć blaty i w jakim kolorze?

Do przemyślenia.

Bardzo spodobała mi się deiwza stolarza: w kuchni liczy się ergonomia i symetria:)

Projekty i wyceny mamy mieć w przyszłym tygodniu, zobaczymy jak to jest wdrażane w życie:)

 

Z kolejnych dobrych informacji: zakończyliśmy dziś ten etap prac nad instalacją elektryczną. Tzn. elektryk zakończył. Pozostały jakieś drobiazgi typu przeniesienie puszek w kuchni po zaprojektowaniu ostatecznie zabudowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz poważniej myślę o wnętrzach, myślę i myślę, a od tego myślenia głowa mi puchnie... małżonek już dość ma moich ciągłych nawoływań aby podszedł do kompa i rzucił okiem na jakieś kafle czy inne bzdety.

Ale parę pomysłów się wyklarowało.

Na podłogę w kuchni oraz korytarzach na parterze (oraz pasek przed kominkiem) wynalazłam takie oto kafle, Casalgrande metalwood

http://www.casalgrandepadana.com/img/library/186/silicio.jpg

Są w formacie deski podłogowej i wyglądają wtedy jak grafitowa podłoga z desek (no dobra prawie:)

http://www.casalgrandepadana.com/galleries/library-953/reflection_p37g_metalwood_silicio.jpg

Czyż nie są wspaniałe? bo ja już oszalałam na ich punkcie.

Ciekawe czy można je tez położyć na ścianę, bo jeśli tak miałabym rozwiązany problem kafli nad blatem w kuchni. Wzięłabym te same tylko duży format..

A jeśli nie to na tę okoliczność wynalazłam

http://www.modnalazienka.pl/images/tubadzin_natura_di_terra_minrerale_grigio_298x898.jpg

 

Wymyśliłam również, że skoro pragnę bardzo prostego i nowoczesnego kominka to nie jest mi chyba do jego wykonania potrzebna żadna firma kominkowa (które proponują zazwyczaj zabudowy - koszmarki dokładnie na przeciwległym estetycznie biegunie niż moje upodobania) i powinni się z tym uporać zwyczajni wykończeniowcy.

Co o tym myślicie: wkład zamontuje instalator od ogrzewania, później zwykła prosta obudowa z kartongipsu i wokół wkładu jakaś prosta obudowa z kamienia naturalnego w jedynym słusznym szarym lub grafitowym kolorze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam się na forum pochwalić, co nadrabiam.

Wczoraj podpisaliśmy z małżonkiem cyrograf zaprzedając przyszłość bankowi, a w zamian uzyskując fundusze na dokończenie budowy.

Jeszcze tylko kilka drobnych formalności i pieniądz popłynie do nas szerokim strumieniem...

A wydatki zaplanowane:

- jutro pierwszy etap wentylacji;

- ok. 10 marca ( w zależności od pogody) wkraczają tynkarze - dziś potwierdzone;

- instalator wod - kan i co czeka w kolejce;

- w przyszłym tygodniu mamy umówione spotkanie z wykończeniowcami (i nie mam na myśli płatnych morderców:)

 

Czy w necie można załatwić ubezpieczenie nieruchomości z cesją na rzecz banku czy muszę pójść do żywego agenta?

Idę szukać.

 

Trunki dla wszystkich, którzy mogą. Proszę pić za bezproblemową spłatę:)

http://i.pinger.pl/pgr81/4a67108700199d4d4cc30e00/drink_Bar_Blue.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zrobił nam się pierwszy etap wentylacji - tzn. przewiercenia przez stropy, to co trzeba było wykonać przed tynkami. Dziś nie mam czasu na fotografowanie, ale jutro postaram się nadrobić.

Elektryka i rozprowadzenia kanalizy gotowe. Do poprawki tylko kuchnia, ale to w przyszłym tygodniu.

W zasadzie zatem możemy tynkować, tylko trzeba zaklinać odpowiednio pogodę:)

Dziś spotkałam się ze stolarzem od kuchni.

Mamy już przygotowany projekt, dopracowaliśmy na bieżąco w trakcie spotkania, z projektu jestem zadowolona. Z wyceny jeszcze bardziej, bo meble wycenione na tyle przyjaźnie, ze powinno starczyć i na blat z granitu i na w miarę porządne sprzęty.

Decyduję się na stolarza od Ady, na meblach wychodzi sporo taniej od owych kuchennych studio, a moim zdaniem efekt powinien być zadowalający. Front chyba wybrany (chyba, bo może mi jeszcze coś do głowy strzelić) i wizualnie wygląda równie dobrze jak te studyjne:) Osprzęty mamy wycenione full wypas z bluma. Muszę się tylko jeszcze umówić na spotkanie w celu wybrania szczegółowo tych wszystkich wnętrzności do sprzętów.

Co do frontów to jednak zrezygnowałam z forniru. Nie ze względów cenowych ( bo w wycenie wyglądają bardzo podobnie do laminatów), ale praktycznych - trwałości, odporności na zarysowania. I jeszcze jedna rzecz, która wypłynęła - w przypadku forniru i frontów z dużym usłojeniem (a takie mnie interesują) są problemy z ich estetycznym wykonaniem na większych powierzchniach - te okładziny mają określone długości i mogą się skończyć w pewnym momencie zabudowy tak, że nie można potem dobrać kolejnego kawałka, na którym będzie kontynuacja usłojenia.

Podsumowując współpraca z panem Tomkiem zapowiada się bardzo dobrze, na pewno z tego samego materiału, co fronty zamówimy u niego składane drzwi do spiżarni i raczej na pewno zabudowę garderoby.

Ado dzięki raz jeszcze za namiar na pana Tomka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś będzie trochę fotek.

Oto wybrany przeze mnie na razie (jeszcze pewnie mogę zmienić zdanie) front mebli kuchennych. Niestety już widzę, że zdjęcie kipeskie i przekłamuje kolor, w rzeczywistości odcień jest ciemniejszy...

DSC02809.JPG

 

A to sfotografowane w słońcu okno i drzwi, kolory chyba w miarę do siebie pasują?

DSC02815.JPG

DSC02816.JPG

 

I trochę wnętrz z uroczymi instalacjami.

Salon z kabelkami, ukrytym miejscem na komplet kabli telewizyjnych oraz w suficie przepustem do wentylacji

DSC02825.JPG

Gdzieś na bocznym planie fragmenty tymczasowego ogrzewania w postaci kozy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy po dzisiejszym spotkaniu z potencjalnymi wykończeniowcami.

W rozmowie konkretni, ilość pracy do zrobienia bardzo ich ucieszyła, więc teraz liczę na radosną wycenę:)

Zajęliby się wykończeniówką - ekipa robi zabudowy k-g, kafle i inne okładziny, ocieplenia poddasza. Zobaczymy jacy będą po wycenie....

Mają również godnych polecenia parkieciarzy, mam dostać w tym tygodniu namiary, więc pewnie też się spotkamy.

Liczę na owocną współpracę, bo małżonek pedant oglądał ich wykonania i był bardzo zadowolony z jakości. Co prawda nie należą w związku z precyzją do demonów prędkości, ale wolę powoli, a porządnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mam dzień dobrych informacji okołoinstalacyjnych.

Po pierwsze skrzynka prądowa została przesunięta przez pana z prądowni w docelowe miejsce.

Po drugie mamy info z gazowni, że wydano nam zmianę warunków przyłącza z uwzględnieniem nowej działki, projekt przyłącza mamy, więc czekamy na papier i możemy składać wniosek o pozwolenie.

Po trzecie wodociągi się namyśliły (po ponad roku) i w końcu im się przypomniało o fragmencie wodociągu, który jest, ale nie mają go na mapach, co oznacza, iż w przyszłym tygodniu mam się spodziewać dobrych wieści czyt. że mogę dostać nowe warunki przyłącza z innej drogi i blisko mojej działki. Potem już tylko drobny wydatek na nowy projekt przyłącza, odczekanie i mogę mieć wodę bez przekopywania ogródka teściowej:)

Żyć nie umierać.

Jutro urządzam wycieczkę w sprawie blatów kuchennych.

Jak dam radę to może jeszcze gdzieś jakieś kafle pooglądam albo drzwi wewnętrzne.

Zaczynam sobie powoli uświadamiać, że ja potrzebuję wszystkiego naraz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uffff...

było męcząco, ale owocnie:)

Zaczęliśmy od blatow.

Wybór padł na granit absulute black/black stone

http://www.imperial.poznan.pl/images/Granity/AbsolutBlack.jpg

Wyceny firm, o których pisałam znacznie bardziej przyjazne niż kuchennych naciągaczy. We wszystkich firmach mój blat z obróbką i montażem wyceniono ca 4.500 zł.

Przy okazji obejrzeliśmy kominki i okazało, że małż ma w tym względzie bardzo kosztowny gust, a nie ma zamiaru odpuścić ani ciut, ciut

http://www.spartherm.pl/img/_prod/10071/1007130/varia-bh-amb.jpg

A potem zaczęliśmy rajd po salonach płytkowych. Dostałam z tego powodu regularnej migreny i jestem załamana, nic mi się nie podoba, tzn. podoba mi się wiele rzeczy, ale żadna tak, że byłam pewna, że tych właśnie płytek chcę w swojej łazience...

Niedźwiedź wybrał sobie kafelki do "swojej" łazienki (szkoda, że jak zwykle w skandalicznej cenie) - vives boreal

http://www.vivesceramica.com/assets/images/ambientes/midi/boreal_3.jpg

http://www.vivesceramica.com/assets/images/ambientes/midi/boreal_5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli mam ukształtowaną w głowie wizję wykończenia dołu.

Korytarze, kuchnia i fragment podłogi w salonie w tych płytkach: casalgrande metalwood format 15x90 cm położony jak deska podłogowa.

http://www.casalgrandepadana.com/img/library/186/silicio.jpg

Salon i jadalnia - deska dąb szczotkowany, olejowany jak ten

http://www.bestfloors.pl/galeria.php?dir=Dab#

W salonie na ścianie kominkowej i telewizyjnej cegła, może taka

http://www.budmar.pl/img/_prod/6/650/.thumbs/thumb_650.jpg.

Kominek ten powyżej, obudowa bardzo prosta z jakiegoś kamienia w kolorze gładkiego grafitu/antracytu mniej więcej w odcieniu kalfi (ktoś wie co to może być?)

Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szaleństwa łazienkowego ciąg dalszy...

Spędzam dziś niedzielę zamiast spacerować w słoneczku (no dobra byłam na spacerku na budowie i po działce) na przeczesywaniu netu w poszukiwaniu kafli...

Myślę, myślę, głowa mi puchnie.

Zapisałam już milion świstków papieru notatkami z nazwami milionów wzorów kafli i nadal jestem wygłupiona i od decyzji daleka...

Przedstawiam wstępnie wyselekcjonowanych kandydatów.

Łazienka górna przy sypialni.

Kandydat na razie jeden i przynajmniej cenowo przyzwoity (będzie więcej na armaturę ;) - paradyż secret/edeno

http://www.irenawnetrza.pl/uploads/assortment_images/a-296-820.jpg

http://vertino.pl/img/c/1191-category.jpg

 

Łazienka górna "dziecięca". Azteca tropic

http://www.azteca.es/imagenes/piezas/0957g.jpg

http://www.azteca.es/imagenes/piezas/0964g.jpg

http://www.azteca.es/imagenes/piezas/0959g.jpg

 

Mała toaleta na dole vives entretela

http://www.szejtan.ayz.pl/allegro/vives/cambray/2banocambray.jpg

http://www.astral.net.pl/www/images/phocagallery/Aranzacje/Inne/Entretela03-(Vives).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ha.

Wynalazłam małżowi tańszą alternatywę w.... uwaga, uwaga... opocznie

http://www.opoczno.eu/data/kolekcje/_k007a/k007a001.jpg

 

Opoczno metalic. Są białe, srebrne, grafitowe. Można też poszaleć z decorami z zebry. I tańsze od tych vives'ów jakieś 5 razy co najmniej. Tylko jak przekonać małża,bo choć fajne to jednak takiego szału jak vivesy nie robią ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas dzisiaj kocioł... w marcu jak w garncu czy cokolwiek w każdym razie pozytywy przeplatają się z negatywami.

To może zacznę optymistycznie:

- uporaliśmy się z papierolgią i mamy złożony wniosek o wypłatę 1 transzy kredytu - niebawem kasa popłynie wartkim strumieniem;

- dostałam telefon z gazowni (dzwoniąca pani nie była chyba Krystyną ;) , że mamy już przygotowaną umowę na podstawie nowych warunków przyłączenia;

- dostałam wycenę od wykończeniowców i chyba nie jest najgorzej, choć nie bardzo wiem jak mam porównywać, bo te rozjazdy cenowe są znaczne...

 

Z negatywów:

- tynki przesuwają się o tydzień - tynkowcy mają obsuwę, prze pogodę zaczęli później prace w innym miejscu, dziś do nas przyjechali, mieli zacząć, ale jak z nimi małżonek pogadał to ich odesłał żeby tam skończyli i potem wzięli się na całego za robotę u nas a nie tak biegali jak z pieprzem...;

- nie mamy parkieciarzy - mieliśmy mieć jakiś z polecenia od wykończeniowców, ale ci wyjeżdżają gdzieś na zagraniczne wojaże i są nieosiągalni....

zaczynam już myśleć, że nigdy tego domu nie skończymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka wspaniała sobota!

To pierwsza sobota od dawien dawna, kiedy nie jeżdżę w poszukiwaniu czegoś do domu ;)

A to tylko dlatego, że Niedźwiedź coś z samochodem załatwia i odmówił współpracy....

Sprawy na budowie poruszają się powoli swoim torem:

- wczoraj złożyłam wniosek o podłączenie prądu, za ok. 2 tygodnie powinnam mieć dom zelektryfikowany;

- w tygodniu miałam telefon z gazowni - już powinny do mnie wędrować pocztą nowe warunki przyłącza i nowa umowa, jak tylko przyjdą odbieram projekt przyłącza i składam wniosek o pozwolenie na budowę;

- na tynkowców czekam;

- wykończeniowcom potwierdziliśmy, że bierzemy ich usługi, małżonek coś tam jeszcze w sprawie rabatów pertraktuje;

- parkieciarz załatwiony (dzięki Ado:);

- dziś spotykamy się z instalatorem wod i CO ustalać już konkretne szczegóły instalacji, wchodzi zaraz po tynkach.

 

A na zakończenie zrzuciłam z aparatu fotę na żywo vives'ów boreal, których zapragnął mój małż. Ale jednak te zdjęcia przekłamują kolory....

DSC02828.JPG

Edytowane przez myszonik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrakcyjne decyzje i ciut o oszczędzaniu....

 

Po wczorajszej rozmowie z instalatorem i dostawcą osprzętu do instalacji CO i wod-kan jestem b. zadowolona. Rozmowa konkretna, wstępne mamy rozliczone ilości grzejników i ich rozmieszczenie, około wtorku powinniśmy mieć ostateczną wycenę materiałów i robocizny, ale wstępne kalkulacje są w miarę przyjemne i raczej powinniśmy zmieścić się w zaplanowanym budżecie.

Przy okazji dotarło do mnie, że gdzieś będę musiała mieć te szkaradne kaloryfery powieszone. Wyobraźcie sobie, że ja cały czas myśląc o wnętrzach nie widziałam w nich kaloryferów... i teraz pojawił się zonk, kiedy do mej świadomości dotarło, że one jednak gdzieś być muszą, a każda propozycja ich umiejscowienia budzi mą odrazę i sprzeciw.

Jaka to straszna szkoda, że na desce nie można zrobić podłogówki....

Wizja grzejników mnie zatem straszy... na razie myślę o niej jak Scarlett O'Hara tzn. pomyślę o niej jutro.

Pan dostawca kazał nam wybrać następujące rzeczy:

- pokrętełka do grzejników;

- przyciski do toalet.

Ałlłłł.... jak ja mam to wybrać? Ja nawet nie wiem jakie kafelki będę miała w łazienkach, a co dopiero przyciski.

Podobno jest tak, że do stelaży Grohe od razu w zestawie dokupuje się przycisk, a do Geberitów później, tylko, że chyba technicznie rzecz biorąc grohe są lepsze... i co tu robić...

Muszę pogadać, może się uda zamówić te zestawy Grohe z opcją domówienia przycisku później?

I ostatnia kwestia wnętrzarska - jakich kolorów robicie grzejniki - tradycyjne białe czy myślcie o jakiś kolorowych?

 

A teraz o oszczędzaniu na wykończeniówce: czy ktoś podejrzewał, że pokrętełka od grzejników mogą kosztować w przedziale od 50 do 500 zł za sztukę? (pewnie droższe też są.....). I o dziwo, co rzadkie u mnie, spodobały mi się wcale nie te najdroższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała aktualizacja.

Zapadła ostateczna decyzja co do grzejników. Zamiast viesmannów będą nieco bardziej odpowiadające mi estetycznie (skoro coś już musi na tych ścianach wisieć) purmo ramo

http://www.purmo.com/images/products/grzejnik-plytowy-Purmo-Ramo-Compact.jpg

Cenowo konkurencyjne nie są, ale przy okazji okazało się, że nasz dostawca ma bardzo konkurencyjne ceny. Pewny siebie był kiedy dawał nam wycenę ze słowami, że wie, że i tak w necie sprawdzimy. I miał rację, na razie taniej w necie nie znalazłam...

Poza tym dostałam w końcu nowe warunki przyłącza i umowę z gazownią. Jutro podrzucę podpisane i mogę czekać aż gazownia mi przyłącze wykona..

 

I w końcu oficjalnie się pochwalę, że jeszcze zanim się przeprowadzimy rodzina nam się powiększy. W sierpniu spodziewamy się potomka, który dziś okazał się byc córeczką:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie.

Przeglądam od dłuższego czasu mnóstwo kolekcji kaflowych i gresowych i zaobserwowałam, że polskie firmy coraz prędzej łapią zagraniczne trendy.

Oto przykłady substytutów dla mojego metalwooda

Nowa Gala stone wood

http://www.dekordia.pl/pliki/plytki_/STONEWOOD-SW14-KALIBR--CZARNY-GRES--NATURALNY-056454_rf200.jpg

cena katalogowa 111,90

Wenge Antracite by my way Paradyż

http://www.modnalazienka.pl/images/WENGE_ANTRACITE_POLPOLER_2_198x1198.jpg

cena uwaga: 221-233 .

 

No właśnie tylko dlaczego paradyż jest droższy od casalgrande padana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenie łazienek chyba mnie wykończy.....

nawet jeszcze nie zaczęłam myśleć o wyposażeniu, ale sam wybór kafelków chyba skończy się obłędem.

normalnie nic mi się nie podoba... brrrr.

Dziś mamy za sobą kolejny rajd po salonach płytkowych, a ja jestem coraz bardziej zrezygnowana....

Do naszej łazienki przy sypialni nie mam żadnej koncepcji.

Miałam wielkie nadzieje na paradyża secret/edeno.

Niestety na żywo szału nie robi.

Zacząć należy od tego, że ekspozycja tych płytek w salonie była fatalna - mam wrażenie, że źle położone, z jakąś odrapaną wanną, bez pomysłu, nawet zdjęć nie zrobiłam, bo szkoda patrzeć....

Rozczarowują, bo: mozaika nie jest subtelna i lekka, tylko wygląda dość topornie, czarna podstawowa płytka wcale nie jest czarna tylko czarno- brązowa, nie było żadnych decorów (poza kwiatowymi) - listew ze szkiełkami i kryształkami, nic z tego i tak nie widziałam.

Wcześniej napalałam się na piumetta/piume i one robią na żywo o wiele lepsze wrażenie, ale też nie było tak żeby zaiskrzyło na 100%. A ja czekam na jakiś efekt olśnienia, że zobaczę kafelki i od razu będę wiedziała, że je chcę.... no cóż zaczynam mieć obawy, że się nie doczekam.

Niedźwiedź się śmieje, że jak mi brzuch jeszcze urośnie i nie będę miała werwy latać po sklepach to może mi się również próg wymagań co do kafli obniży.

A właściwie prawie zdecydowałam, że opoczno metallic wykorzystam w małej toalecie na dole - kolory srebrny i grafitowo - drebrny i może listwa w zebrę, tylko ktoś mi musi wymyślić jak te kafle ułożyć.

 

W nawiązaniu do posta wyżej - gdyby ktoś był zainteresowany to na żywo nowa gala stonewood prezentuje się o wiele lepiej niż by my way paradyża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...