Koniczynka Beaty i Wojtka- komentarze

[Gość Angie83]

Moje oficjalne Podwójne GRATULACJE!!

[sylwiaradek]

Ogromne gratulacje Chyba juz tylko my zostalismy bez dzidziusia w koniczynce:(

[BeataWojtek]

Nie ma co się smucić na każdego przyjdzie czas :*

[sylwiaradek]

Nie ma co się smucić na każdego przyjdzie czas :*

 

Wiem wiem.

Jak myslisz kiedy bedziecie mogli sie wprowadzic do Waszej koniczynki?

[BeataWojtek]

chcieliśmy w marcu, ale jak bedzie maluch, a termin mamy wstepnei na 30 marca, to trzeba bedzie pewnie do czerwca poczekac. bo zalozenie bylo ze nam schnace farby nie przeszkadzają, ale w tej sytuacji sie tak nie da

[Karollinka]

Beatko wielkie gratulacje:)

a to niespodzianka, to jednak pewne że te koniczynki wyjątkowo przyciagaja bociany:)

super że nam sie rodzinka koniczynkowców powiększa.

duzo zdrówka dla Was, dbaj o siebie Kochana

[30Agulka]

Ja równiez przylatuje jak bocian z gratulacjami, zawarcia związku i zagnieżdżenia się groszka................dbajcie o siebie:):)

[BeataWojtek]

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za gratulacje :*

[sylwiaradek]

Świetny wybór dachówki. Hehe masz kolor to antracyt ten 4 w kolejności;)

[BeataWojtek]

też ładny, ale my musimy mieć czerwony lub brąz

[sylwiaradek]

też ładny, ale my musimy mieć czerwony lub brąz

 

Musicie czy chcecie mieć czerwony czy brąz? Możecie być spokojni o tą dachówkę. Moim zdaniem bardzo ładnie się prezentuje na dachu. A kolor to tylko kwestia gustu;)

[Gość Angie83]

Musicie czy chcecie mieć czerwony czy brąz? Możecie być spokojni o tą dachówkę. Moim zdaniem bardzo ładnie się prezentuje na dachu. A kolor to tylko kwestia gustu;)

Sylwia nie do końca kwestia gustu, niekiedy zdarza się, że Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego może i zwykle zastrzega kolorystyke dachu... niestety... :/

mi się marzył ciemno szary dach, ale przez MPZP na taki kolor nie mogliśmy się zdecydować

[BeataWojtek]

My też mamy w warunkach napisane: czerwony lub brązowy, co mi akurat nie przeszkadza, ale fakt- nie zawsze jest to kwestia wyboru.

[Karollinka]

cześć Beatko, co słychać, jak sie czujesz?

[BeataWojtek]

Cześć W porządku tyko zabiegana Wybralismy w końcu też okna połaciowe, może będzie chwilka spokoju

A Maluch ma się dobrze i mi nie dokucza:)

Buziaki :*

[sylwiaradek]

Siemka:)

Tynki wewnętrzne tradycyjne.

Jak dobrze pamiętam w naszej koniczynce było 650 metrów ścian i sufitów. Płaciliśmy 11 zł za robotę + materiały (cement, wapno, narożniki, piach). Ceny materiałów nie pamiętam dokładnie ale były w granicy 3 tyś. Więc jak by nie patrzeć to nie był ogromny wydatek. Tynki są gładziutkie i ładnie się prezentują. Zastanawiamy się czy jest potrzeba robienia gładzi, ale chyba z niej zrezygnujemy.

Posadzki jeszcze nie wiem dokładnie. Kupiliśmy styropian - około 1500 tyś. I z tego co liczyliśmy to wylanie posadzek wyniesie około 3 tyś.

Cena dachu i okien jak sobie kojarzę u nas była bardzo podobna. Pamiętam że za dachówkę płaciliśmy 3,10 za sztukę, okna dachowe to koszt około 1100 zł / sztuka. Musiałabym (jeżeli chcesz) to sprawdziłabym dokładnie na fakturze.

Cena okien u nas była inna. Tańsza.

Pozdrawiam

[BeataWojtek]

Dziękuję Sylwia:)

Nie sprawdzaj na fakturze- mieliśmy wycenę od 4 firm- taniej u nas sie nie da, zakładając że mówimy o markowych/dobrych oknach, więc nie ma po co:)

Co do zwykłych okien- wiem ze zaszaleliśmy, no ale miały byc koniecznie szprosy, koniecznie brązowe i bezpieczny dom, no to tak wyszło Tzn szprosty tutaj podniosły cenę mega, ale przeciez okien nie wymienię za 5 lat

 

Mam pytanko do Ciebie, jako że jesteś już "po": czym się różnią tynki tradycyjne od maszynowych? ile czasu je robili i kiedy schły? i czemu robiliście je przed posadzką? nie zniszczą Wam ich "posadzkarze"?

 

dziękuję z góry

[sylwiaradek]

Cześć

Nie jestem fachowcem w dziedzinie tynków, ale napiszę Ci jaka według mnie jest różnica. Tynki tradycyjne robione są z cementu, piachu i wapna, są to tynki nie tak gładkie jak te maszynowe. Te drugie na ścianie wyglądają podobnie jak płyta kar-gip, są gładkie itd. Jedyna wg mnie ich wada to jest taka że są bardziej kruche i ich warstwa na ścianie jest grubsza niż tradycyjnych. Też są droższe.

My się zdecydowaliśmy na taki ponieważ mamy dobrego fachowca i jak zauważyłaś niedrogiego. Na początku myśleliśmy że będzie trzeba położyć gips ale nie mam takiej potrzeby. Robota przy tych tynkach jest mocno brudząca. Posadzka jest cała brudna od glajdy którą oni zarzucają szczególnie na sufit. Dlatego zrobiliśmy je wcześniej.

Tynki były robione około 2,5 tygodnia, następnie pomalowali jedną warstwą wapna i teraz po posadzkach pójdzie jeszcze jedna warstwa wapna, później będą je przecierać i jak dobrze pamiętam to wtedy ściany będą już gotowe do malowania. Nasze ściany schły bardzo szybko około kilku dni. Tyle że tynki były robione maj/czerwiec, pogoda była wtedy bardzo ładna.

[sylwiaradek]

Cześć Beatko. Zdecydowaliście się już które tynki kładziecie?

Wspominałaś że zaczynacie ogrodzenie, na jakie się zdecydowaliście.

Pozdrowienia

[BeataWojtek]

ogrodzenie chcielismy robic z paneli takich o bo i tak sadzimy zywoplot z thuii:

 

 

Ale potem poszliśmy do Castoramy i znaleźliśmy takie coś:

 

 

Na całym płocie (a mamy 85 m2 liczone z bramą i furtką) mamy tylko 500 zł drożej. Więc będą takie castoramowe.

Od razu powiem, że tak, prawda, nie są one "pełne" czyli te rurki w środku są puste ale ja nei zamierzam się na płocie wieszać. Na kowala mi szkoda pieniędzy, szczególnie że jak słyszałam większość kupuje gotowe elementy przęseł i jedynie je spawa razem. A cena x5 ;/