Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Nowoczesny miał być... będzie inny .... w podobnym stylu"


Recommended Posts

Slonko :D

Ty sie nie boj !!! :D malowac! matowic! klasc podkladowke ! to jest EASY :yes:

OK...

 

1 - do kladzienia bejcy badz czegos jak bejca trzeba sciagnac totalnie cala farbe badz cala bejce zeby sie dostac do drewna - bejca WSIAKA. Wiec musi miec dojscie do otwarych "porow" drzewa.

 

2 - do malowania farba nie trzeba isc do samego drzewa bo farba nie wsiaka a POKRYWA.

 

3 - matowienie nie jest takie straszne - Slonko nie bojaj :D. Ale musisz przejechac papierem sciernym i nie zajmie to duzo czasu - raz w prawo, raz w lewo i po ptokach. Ale zawsze zrobisz malutkie rowki i farba ma lepsza przyczepnosc i nie bedzie schodzic potem. To naprawde zajmuje malo czasu i malo sily i na komode i lozko dwa arkusze starcza i NIE MUSI byc dokladnie w kazdym rowku. Malowanie zajmie wiecej czasu niz przecieranie. Pamietac tylko musisz ze ZAWSZE przecierasz w strone faktury drzewa, zadne kolka i esy-floresy bo potem bedzie widac.

Po przetarciu czyscisz mebel z pylu i gotowe do malowania. W niektorych miejscach moze nawet nie widac ze cos przetarlas bo to beda tak mikroskopijne szparki na meblu ze okiem nie widac - ale beda.

 

3 - podklad - ja klade! dla bezpieczenstwa i lepszego malowania i utrwalenia farby. I powinno sie klasc, ale jak masz lenia to nie kladz tyle ze pojdzie wiecej farby wtedy.

Jesli chodzi o podklad - jesli malujesz w spray'u taki sam podklad uzywac, jesli pedzlem/walkiem to tak samo kladziesz podkladowke.

 

4 - farba - jesli chcesz miec ladne gladkie fabryczne wykonczenie tylko i wylacznie farba w spray'u. Nie pedzle i nie gabki - chociaz sa spece co maja wyrobiona reke i wychodzi ekstra ale niestety - nigdy pedzel i walek i gabka nie dadza efektu jak farba w aerozolu.

Nie maluj chalk farba (kredowa). Chalk sa dobre na shabby wykonczenia. Na efekt ktory chcesz u siebie zrobic - aerozol.

 

Niestety nie orientuje sie jakie macie farby ale chyba tej co ja uzywam nie ma - Rustoleum Painter's touch. Farba o ktorej wspomnialas u mnie i o ktorej tutaj piszesz - nie wiem czy tu jest, ja tylko Rustoleum uzywam. Ta sama farba malowalam krzesla, komody, meble i szafki w kuchni i jak pamietasz robilam zblizenia jak wychodzi - jak profeska ze sklepu. Nie, nie moja zasluga - tylko farby :yes:

Pedzel u mnie w rece jest tylko gdy maluje framugi badz sztukaterie :yes:

 

Slonko, siadlam i pogrzebalam na necie w Polsce i macie farby jak ta co ja uzywam - dziajaja na tej samej zasadzie, podaje linka dwoch z nich co znalazlam - widzialam wiecej firm, ale zasada jedna - ze pokryc maja wszystko - plastyk, drzewo, metal itp - to daje gwarancje ze beda mocne i stale. Jest ich wiecej roznych, wiec sobie tu poczytaj i wtedy sprawdzaj w sklepach jakie masz naokolo co maja.

 

 

http://www.artequipment.pl/p5526,farba-akrylowa-evolution-200ml-green-ral-6018.html

 

 

http://allegro.pl/farba-emalia-zielona-soczysta-spray-400ml-i5206052105.html

 

 

musisz tylko wybrac kolor i zdecydowac czy chcesz mat, pol mat, lekko swiecaco czy duzy polysk.

 

Podkladowka - jesli nie maja z tej firmy - moze byc z innej - nie ma znaczenia. Jesli chcesz mebelki na bialo - podkladowka musi byc biala. Na czarno - podkladowka czarna. Na inne kolory moze byc szara. Ale musi byc w aerozolu tak jak farba .

Podkladowka jak i farba w spray'u bardzo szybko schna. Zakladajac ze jest ladna pogoda - pomalujesz rano a w poludnie-popoludniu meble mozesz juz ustawiac w domu.

Malowane pedzlem dluzej schnie. Bo naklada sie grubiej.

 

Samo malowanie - Podkladowka styknie raz prysnac. I podkladowke i farbe pryska sie warstwami - czyli jedna warstwa zachodzi na druga. Zawsze w jednym kierunku, nigdy esy floresy. Nie zaczyna sie malowania ani nie konczy na meblu - zaczynasz pryska w powietrzu przed meblem i jednym ruchem idziesz w jedna stone i konczysz za meblem w powietrzu - nie prysniesz wiecej wtedy w jednym miescu - wtedy farba scieka bo jest jej za duzo. Po pierwszej warstwie czekasz az przeschnie i nakladasz druga. Czasem i trzecia trzeba poprawic ale to naprawde zabiera malo czasu.

 

Ostatnia zasada - zaloz maske! i cos na wlosy! inaczej bedziesz miala siwe wlosy na glowie i w nosie i beda myslec zes sie nawachala prochow :yes:

 

Slonko - wyglada jak duzo instrukcji ale tak naprawde nie jest. Pamietac kilka zasad i jest proste jak budowa cepa. Liczy sie efekt a o to chodzi.

Najtaniej wychodzi malowanie pedzlem, jasne, bo bardziej wydajne - ale nie ma tego efektu.

Taniej tez kupic pistolet bo wtedy kupujesz normalna puszke farby a pistolet zostaje na inne malowania - jesli masz w planie.

Ja niestety nigdy nie kupilam pistoletu bo zawsze przy kazdym meblu myslalam ze to juz ostatni - a potem sie okazywalo ze nie :D

Ale wiem jedno - warto sie pomeczyc dla efektu jaki sie uzyska.

Mam nadzieje ze cos pomoglam i sie sprzyda jakby cos - pytaj smialo.

Ostatnia komoda wlasnie skonczona i ide wkleic fotki. A ja sie szykuje do nastepnego malowania i przerobki.

 

ps. farba eggshell nie jest gladka - daje efekt skorupki od jajka - jak sama nazwa wskazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mania Twoja instrukcja jest niezwykle czytelna i pomocna :)

DZIĘKUJĘ :)

 

 

 

i dziękuję za odnalezione farby :)

są dużo tańsze, tak to mogę malować :)

muszę obadać

 

powiedz mi, czy jeśli meble są z płyty MDF (bo nie cały mebel jest z drewna, jakaś taka kombinacja mi się trafiła)

to tak samo można matowić i malować ??

 

 

a inne meble, jesli mają okleinę to też tak samo postepujemy ??

 

 

wiesz, samego malowania się nie boję, bo z mężem malowaliśmy sami wszystkie ściany w naszym domu i dobrze nam szło (podobnie, jak tapetowanie ;)

obawiam się tego szlifowania, ale masz rację - jest lepsza przyczepność farby

 

 

tylko juz widzę M, jaki będzie chętny, by mi łóżko z piętra znosić na dwór :bash::popcorn:

 

mam nadzieję, że szybciej mu pójdzie rozkręcenie i skręcenie ponowne

na pewno będzie "szczęśliwy" jak usłyszy co zamierzam 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania pytałam o tę farbę kilku sprzedawców, czy do płyt i mebli z okleiny się nadają

http://fullpak.idsl.pl/foty/spraye_uniwersalne.jpg

 

i jeden napisał mi taką odpowiedz:

 

"Nie wiem czy do każdej powierzchni drzewnianej będzie to dobre. Farba zawiera rozpuszczalnik na ksylenie. Może uszkadzać niektóre powierzchnie"

 

 

co mam o tym myśleć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slonko mysl prosto - jesli pisze ze jest do drzewa, mebli - mozesz malowac. I ze kazda farba ma w sobie jakas chemie na bazie rozpuszczalnika lub innego badzieiwa zeby z farby sie jakas bryja nie zrobila jak stoi.

 

Tak - i drzewo i okleiny malujesz tak samo, nie ma roznicy. Plastyk tez. Metal tez.

Tylko zapomnialam o jednym - paper scierny ma byc cienki zeby sladow nie zostawial, znaczy cianko ziarnisty. Ma tylko naruszyc wierzchnia warstwe a nie porobic rowy w samym drzewie badz okleinie badz czymkolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja mam szukac?? ja nie mam polskiej wyszukiwarki i nie lapie mi wszystkiego od Was

 

RUST-OLEUM w satynie :

 

http://www.noxan.pl/sklep/spraye-dekoracyjne/330-lakier-dekoracyjny-painters-touch.html#/opakowanie-400_ml/kolor-bialy_satyna

 

 

u siebie wkleilam moje farby

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slonko - pisalas u mnie ze nie masz nawet zwyklego spinacza.

Przy takich krzeslach jak pokazalas nawet tego nie potrzebujesz - od spodu zpokojnie mozesz przyczepic pinezkami badz malutkimi gwozdzikami.

Gdybys miala krzesla jak ja , badz tak jak sofke robie - wtedy trzeba cala maszynerie niestety. Ale takie krzeslka to bulka z maslem .

To tylko tak mowie zebys znow w kacie nie beczala :p:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz do odnowienia tylko siedziska, czy oparcia też są tapicerowane?

Te krzesła po babci mają tylko siedziska tapicerowane,

ale mam jeszcze inne, też drewniane, które mają i siedziska i część oparcia, no i one też mnie korcą

używamy ich na codzień, może nie są super hiper modne i "dizajnerskie", ale są wygodne, no i drewniane (nie lubię metalowych)

 

tak sobie myślę, że u tych, gdzie są tylko siedziska, to mogłabym zrobić wszystko, czyli przemalować i dać nowe obicia

a przy tych drugich tylko przemalować to, co drewniane

wejdę w weekend na strych i zrobię zdjęcia

pokażę Wam oba krzesła i pomożecie mi dopasować kolorystykę do salonu :)

i wtedy zajmę się też szukaniem obicia

 

krzesła mogę sobie ze spokojem planować, bo na pierwszy rzut idzie łóżko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania jeszcze raz Ci dziękuję :) co my byśmy bez Ciebie zrobiły ? :)

 

http://i.imgur.com/ylIxIBX.gif

 

wytłumaczę się "technicznie" - wolę wyszukiwać wiele rzeczy po angielsku, szczególnie inspiracji (tak mi kiedyś M podpowiedział :)

ale ogólnie zauważam coraz większy śmietnik w wyszukiwaniach, właśnie szczególnie PL :( im większy zasięg osiąga net tym gorzej :(

wczoraj w pracy nie miałam wiele czasu i w j. polskim żadna satyna mi się nie wyświetliła (tylko samochodowe)

To tylko tak mowie zebys znow w kacie nie beczala :p:P

skąd wiedziałaś :p :P :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomkowa jeszcze raz dziękuję Ci radę :)

tyle lat używałam octu z wodą i efekt był średni, tzn sam ocet pomaga na normalne czyszczenie

ale ściance z prysznicem i podłodze przy nim nie dawał rady

 

special 4U

http://aibworld.net/wp-content/uploads/2014/03/Good-Job.png

 

 

 

nie zmieszłabym octu z płynem, gdybyś mnie nie namawiała, bo myślałam kiedyś, że płyn może osłabić działanie octu,

a nie, że wzmocni mieszankę

jestem jednak pewna, że problem też tkwi w fakturze płytek, no ale co ja zrobię, że takie mi się podobały i podobają ;)

 

celowo umyłam tylko 1 płytkę na podłodze i 1 na ścianie pod prysznicem

jak wyschły, to byla widoczna różnica (szorowałam szczoteczką do zębów)

nie jest super doczyszczone, ale nie spodziewałam się cudów - to i tak będę radę Tomkowej polecać :)

i wcale tak nie śmierdzi, samym octem bardziej

 

miałam tylko za gęsty płyn i pomimo zmieszania pół na pół mikstura nie chciała lecieć :(

dolałam więcej octu

 

Nie wspomnę, że M dzisiaj stwierdził "to po co Ci parownica"

ale jak zaczęłam wyliczać, że mam do mycia 3 łazienki, pralnia i kotłownia - wszystko w płytkach

i nie zamierzam tego czyścić szczoteczką do zębów,

a para tylko wzmocni efekt, to przestał się podśmiewać :p

poproszę M, by tak, jak ja umył po 1 płytce i wtedy zrozumie ;)

 

Do piątku sprzęt powinien do mnie dotrzeć, zatem w weekend sprawdzę moc mieszanki w połączeniu z parą :)

 

Pozwoliłam sobie skopiować 2 posty, może jeszcze ktoś skorzystaj z tej rady :)

Na pewno masz w domu płyn do mycia naczyń, ocet pewnie też.

Pomieszaj je ze sobą, nanieś gąbką na czarne płytki, dokładnie wetrzyj i zostaw na 15 minut.

Potem jeszcze raz spróbuj mokrą gąbką je wyszorować i spłucz wodą. Wytrzyj do sucha.

Ciekawa jestem czy u Ciebie przyniesie to pożądany efekt Co szkodzi wypróbować, póki jeszcze parownica nie przyjechała?

 

 

Pół na pół. Pół butelki octu i dopełniam płynem, obecnie używam Fairy TU filmik,

na którym używa się płynu Dawn i podgrzanego octu Zamierzam go nabyć i zrobić próbę z gorącym octem

Do tej pory czyściłam zimnym i też efekt był super

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...