pestka56 26.08.2015 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 Tomkowa, a ten ocet to jaki? Bo u mnie tylko owocowy obecny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 26.08.2015 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 Slonko, ale się cieszę Po pierwsze primo z medalu A po drugie primo, że mikstura działa Wychodzi na to, że solidnie te Twoje płytki się zabrudziły Czekałaś 15 minut po naniesieniu płynu? Użyłaś ciepłego octu? Moim zdaniem szczoteczka do zębów nie jest potrzebna. Po prostu musisz na początku robić to codziennie, aż do całkowitego wyczyszczenia. Potem już wystarczy przy rutynowym sprzątaniu Skoro miałaś za gęsty płyn do naczyń można było dolać trochę wody. Ja czekam na przesyłkę amerykańskiego płynu Dawn. Ciepłego octu jeszcze nie próbowałam, bo po ostatnim sobotnim czyszczeniu jeszcze wszystko lśni Zachęcam, żebyś jeszcze przed przyjazdem parownicy spróbowała jeszcze kilka razy Bez szczoteczki, tylko z szorstką gąbką Pestko, używa się zwykłego octu spirytusowego za kilka złotych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 26.08.2015 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 26.08.2015 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 26.08.2015 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 sposób do zapamiętania , muszę mamie podrzucić bo ma mega twarda wodę ciekawa jestem tego amerykańskiego plynu, czy taki cudowny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 26.08.2015 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 Iwonka, ja też jestem ciekawa zamawiam go TU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.08.2015 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Rozczaruje was z pierwszej reki - Down Platinum jest guzik wart. Nic nie przebije twardej wody w myciu naczyn. A mam naprawde twarda wode az sie zastanawiam czy zakladac czarny granit w kuchni bo bedzie masakra kolo zlewu. W myciu po jedzeniu tez wcale nie ulatwia pracy i niczym sie nie rozni od innych.Do czyszczenia kafelek za to mamy dobry plyn tylko ja musze nos owijac bo potem mam ten "zapach" w ustach caly dzien. Ale dziala bajkowo. Pozatym mamy plyn do spryskiwania kafelek po myciu - zeby osad i brud nie osiadal tak szybko - co potem ulatwia mycie. Nie wiem czy macie to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 27.08.2015 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Maniu, Platinum pokazałam przykładowo. Chodzi o Dawn niebieski, ten: Masz go? W sklepie, który wklejałam wcześniej jest niestety niedostępny Slonko, robiłaś kolejne próby?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.08.2015 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Tomkowa u nas sa wszystkie - a jest ich duzo - tych Dawn. Ale Dawn Dawn'owi nierowny. Platinum taka sama sieczka jak jak ten kwiatowy. Akurat mam oba w domu - ten niebieski i kwiatowy. Platinum uzylam pol butelki i wywalilam reszte. http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39119/DSC_0210_zpsazwvppaj.jpg Najlepiej sie myje wlasnie niebieskim - ale nie myslec ze jakis cud-plyn. Sam naczyn nie umyje i sie czlowiek nie wywinie od skrobania i moczenia. Nie ma cudow. Dobre jeszcze sa te - o ile Palmolive w Pl napewno jest tak Sunlight nie wiem. Ale sa na rowni z Dawn niebieskim . http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39118/DSC_0211_zpsbjfqg4bc.jpg Samego Dawn mamy kilkanascie roznych. Nie sprobowalam wszystkich bo niebieskiego uzywam. Te wyzej i Dawn'a staram sie kupowac w takich wlasnie malutkich butelkach bo nie cierpie wielkich flaszek na zlewie. Jak sie mi skonczy - przelewam z duzej do malej. Takie male zboczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 27.08.2015 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Mania a spróbuj sobie przelać ten płyn do naczyń do dozownika na mydło. Rewelacyjnie się dozuję - dokładnie tyle ile potrzeba na gąbeczkę, takiej precyzji nie uzyska się butlą. i ładnie na zlewie wygląda. w ten sam sposób mam przelany płyn do prania ręcznego, tu to była masakra, bo butla wielka z gwintem 5 cm, jak chlusnęło to pół butli na raz. a z dozownika odrobinkę, tyle ile potrzeba do mikro prania. Na twardą wodę polecam zmiękczacz do wody. Mój jest wyprodukowany w US, więc niedaleko od Ciebie urządzenie nie drogie, eksploatacja tez taniutka, a nie trzeba kupować środków do czyszczenia kamienia, mniej idzie proszków do prania itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 27.08.2015 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Maniu, czyli ten niebieski Dawn jest dobry A mogłabyś ocenić ten? Jest dostępny w PL: [ATTACH=CONFIG]328842[/ATTACH] Nie ma napisu o Active Suds. Będzie słabszy od tego, który masz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.08.2015 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Tomkowa ten tez dobry - nie ma suds ale jest ultra a to jest tez mocne - tez go uzywam zalezy ktory zlapie w reke z polki. Jak pisze ultra to jest silniejszy od non-ultra. Strasznie drogie u Was te plyny Emilia nie moge zmiekczacza. Nie moge bo pralke mam przystosowana do prania w normalnej wodzie i by sie szybko zepsula przy miekkiej wodzie - bylo ostrzezenie na niej jak kupowalismy. A nie chce - bo bym musiala osobno dwa ujscia robic - kwiaty, drzewka itp nie lubia rozmiekczonej wody. No i zabawa z wsypywaniem specjalnej soli - moja sasiadka ma tego dosc i swoj rozmiekczac rozwala. Pralka jest na blysk w srodku , kamien tylko widze w zelazku - jak juz musze cos prasowac - najpierw mi kamien wylatuje potem woda. Wypadaloby odkamienic Co do plynu w dozowniku - juz to przerabialam i wiem ze wyglada o niebo lepiej na zlewie niestety u mnie sie nie sprawdzilo - lubie plynem chlusnac na garnki i je zalac - jak musza postac. Z dozownika mi sie strasznie niewygodnie lalo. Czasami jak pamietam - poprostu chowam dziada do szafki i wyciagam jak myje. Ale ze moi panowie caly dzien znosza cos brudnego i zaden za soba nie umyje - szybko zapominam o chowaniu. Niezawsze uzbiera sie do zmywarki a nie bede zbierac przez kilka dni szklanek i kubkow . Tez tak macie? ze zamiast uzyc ta sama szklanke do picia biora nastepna? W ciagu dni bym czystej szklanki nie miala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.08.2015 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 PS. jak juz tak jestescie przy tym plynie to potem napisze pare trikow co z nim mozna robic bo duzo z nich stosuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 27.08.2015 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Masz rację, drogi bardzo, 34 zł/litr Ale może warto? Czekam na prezentację trików Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 27.08.2015 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Tomkowa a może po prostu kupić płyny z niemiec? tam oni mają je zupelnie inne, bardzej skoncentrowane a nie takie siki jak u nas dziwne z tym zmiekczaczem, my wsypaliśmy w grudniu i według analiz urządzenia powinoo soli starczyć do końca roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 27.08.2015 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Emila, mam z Niemiec, bardzo sobie chwalę Akuta A już do prania, to nic rodzimego nie kupuję Ale ja chcę amerykański Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 27.08.2015 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 ciekawa jestem jakości tych hamerykańskich. a na sztuczki z tym płynem też czekam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.08.2015 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Amway ma dobry proszek do prania. Drogi, ale wydajny i skuteczny.Do mycia łazienki i w kuchni używam głównie Soluvert Starwax. Jest skuteczny, a poza tym biodegradowalny. Muszę taki, bo mam oczyszczalnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slonko 28.08.2015 07:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2015 Dziewczyny parownica przyjechała i już wypróbowana Moge polecać, bo warto. Nie uzyłam jeszcze wszystkich końcówek, ale opiszę po krótce wczorajsze działania. Napracowałam się bardzo i dziś ledwie się ruszam. Wiem, przesadziłam na pierwszy raz, ale lekko nie było. Kamień w łazience odkładał się powoli i nie tak długo, a płytki przestawały być czarne Taka podstępna bestia. Na bieżąco czyściłam octem i W5, ale wczoraj wyszło, że to czyszczenie było powierzchowne. Część płytek spryskałam mikstrurą Tomkowej, cześć nie. Nie powiem, że parownica usunęła wszystko, ale różnica jest. I z miksturą i bez. Świetnie sprawdza się do fug. Podłogi myjemy często, odkurzacz jeździ jeszcze częściej ze względu na futrzaka (w łazienkach także), a to co wypłukała parownica mnie zdziwiło. M stwierdził, że chociażby dla samych fug było warto. Oczywiście czynność powtórzę jeszcze kilka razy z tą miksturą, a póżniej myślę, że sama parownica wystarczy. Umyłam także wannę - samą parą. No i rewelacja Jednak na pierwszy ogień poszedł zlewozmywak. Zazwyczaj myję go codziennie, a co kilka dni octem. Ostatnio specjalnie nie uzywałam octu, by "zebrać" materiał do czyszczenia W pewnych miejscach czarny zlewozmywak robił sie siwy (to świadczy o tym, że naprawdę wodę mamy twardą). Parownica dała radę. Użyłam takiej małej szczoteczki, którą zakłada się na dyszę. Ona lekko szoruje, więc nie do każdej powierzchni się nadaje. Sprawdzę jeszcze jak się myje lustra (chociaż do luster i okien mam osobną myjkę), a także dyszę do ubrań i myjkę do podłóg. Przy parownicy trzeba oczywiście uważać, bo w końcu para jest gorąca. Jedyny minus, to taki, że wąż, który wyprowadza parę robi się bardzo ciepły. Wielkość i ilość końcówek, a co za tym idzie różne zastosowania bardzo mi odpowiada. Wygląda jak mały odkurzacz. Wcześniej chciałam kupić taką małą, ręczną. Fajna poręczna, zajmuje mało miejsca. Na szczęście doczytałam w necie, że zbiorniczek jest na tyle mały, że trzeba wciąż dolewać wody,to bez sensu, jak się chce umyć np cała łazienkę i trzeba 5 razy dolewać, albo i więcej i czekać aż się nagrzeje. Drugim minusem tej małej był ciężar, bo trzyma się całą parownicę w ręce. Niby nie jest cięzka, ale po parunastu minutach pracy recę bolą. Mnie wczoraj bolała ręka, a trzymałam tylko wąż z rurą i dyszą, tyle, że długo i intensywnie pracowałam. W sobotę na pewno będziemy myć podłogi w salonie. Zobaczymy, jaki będzie efekt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 28.08.2015 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2015 slonko, pokaż to cudo Gdzie kupowałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.