Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Nowoczesny miał być... będzie inny .... w podobnym stylu"


Recommended Posts

Catti nie mogę "brać" bo nie dość, że fotel wciąż u mnie figurował jako niedostępny, to jeszcze Tchibo zignorowało moje zapytanie.

a mialam o nich dobre zdanie ......... dziś zawiodłam się ponownie - nie odpowiadają na maile, ignorują zapytania ........ chyba będę coraz mniej kupowała :(

 

poza tym, jak patrzę na mój salon to dochodzę do wniosku, że fotel może go zagracić :( więc decyzja o zakupie i tak wstrzymana .........

ale byłam w I., no i posiedziałam na różnych .......... wrażenia różne ;)

 

KejtR tak, widziałam ten wątek, dzięki :)

 

wiwik ogólnie z drzwi jestem zadowolona .......... dobrze się czyści, wyglądają też dobrze, jednak do 2 sztuk mam uwagi ........... tylko nie wiem, czy to wina samych drzwi / futryny, czy osoby, która je zakładała............ miałam firmę z polecenia (2 osobową) i z racji tego zaufałam aż nadto .......... skutek taki, że nie mogę reklamować ............ mieli tak skonstruowaną fakturę, że teraz mogę się bujać :(

nigdy więcej znajomych znajomych i polecanych ..............

 

jeśli trafisz na dobrych montażystów to myślę, że nie ma czego się obawiać

podcięcia w drzwiach są wykonane bardzo dobrze, drzwi całkiem nieźle wyciszają pomieszczenie, w tej cenie to warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 4 weeks później...

nie wiem, czy jeszcze tutaj zaglądacie, ale może dzisiejszy temat Was przyciągnie ;)

nie będę pisać o wnętrzach, ani o lampach, ani o farbach, nawet nie o fotelach ;)

 

 

Od dłuższego czasu chodzi za mną temat pod nazwą „perfumy-jakie wybrać”. Postanowiłam napisać jeden długi post na ten temat. Sama co jakiś czas stoję przed tym pytaniem.

Perfumy uwielbiam :) Bardziej chyba niż buty, czy torebki :) są w czołówce razem z pandorką ;)

Nie wyobrażam sobie dnia bez nich. Nawet, gdy jestem w domu, to korzystam z mojej kolekcji.

Kiedyś w soboty od dzieci słyszałam „mamo, ale ładnie pachniesz, wychodzisz gdzieś ? teraz już się do tego przyzwyczaili, że nie ważny dzień tygodnia, nie ważne czy do pracy, czy w domu, lubimy pachnieć :) wpajam im to od maleńkości, że higiena i dobre perfumy to podstawa i dobry początek dnia :)

nie wiem, czy zapałają taką miłością, jak ja, do tych pięknych, szklanych flakonów, ale wiem, że będą wspominać rodzinny dom, jako dom z zapachami pysznego jedzenia i pachnącej mamy ;) może to dla niektórych brzmi banalnie, ale ja wiem, że właśnie to zapachy zostają nam na zawsze, to do nich wracamy wspominając dzieciństwo ……. ciepłe bułeczki, zapach ciasta, a za chwilę zapach przypraw, gdy coś gotujemy - to znak, że w domu tętni życie :) nie przeszkadza to w odrobinie luksusu w postaci kilku kropelek pięknego zapachu :)

Nie pachnę wciąż tymi samymi perfumami. Wybieram je w zależności od nastroju, pogody, energii z jaką się budzę lub w związku z jej brakiem ;) Sama nie wiem, czym rano się skropię ;)

 

Jestem wymagająca, bo mam bardzo wrażliwy nos, co mi czasem utrudnia życie, ale to inny temat i nie o tym chciałam pisać.

W każdym razie trudno mi wybrać perfumy, które nie spowodują u mnie bólu głowy, czy po prostu nie będą mi przeszkadzały już po kilku minutach. Mam zapachy, do których wracam, ale też lubię próbować nowych. Często kupuję w necie, zazwyczaj te, które już znam.

Zdarzyło mi się zamówić nowe, zupełnie w ciemno, czytając różne opinie. Niestety ile osób tyle opinii i coś, co komu pasuje i jest dla niego hitem, dla mnie jest mega męczące.

Trafiłam tak niestety kilka razy, no ale to wpisane w ryzyko. Mogłam zwrócić lub przeznaczyć na prezent dla osoby, której ten zapach pasował.

 

Jak tylko przymierzam się do zakupu kolejnego flakonu to przeglądam w necie strony (w miarę możliwości oczywiście, bo wiadomo czasu, jak na lekarstwo ;) Nie raz kusi spróbowanie nowości. Nie zawsze mogę w tym czasie wybrać się do perfumerii (mam kawałek drogi do najbliższej, więc nie zawsze jest to możliwe). Pewnego razu byłam niemal zdecydowana kupić taką właśnie nowość prawie miałam w koszyku …….. no i całe szczęście, że wybrałam wtedy coś innego. Gdy już powąchałam, to byłam zadowolona, że jednak coś mnie powstrzymało ;) zupełnie nie rozumiem tego fenomenu i zachwytu – takim przykładem jest La vie est belle Lancome. Wiem, że to nie są nuty dla mnie.

 

Zatem cały ten wpis jest bardzo subiektywny, ale może komuś się przyda ;) może nawet mnie samej, jeśli będę chciała się skusić na któreś z tej listy – przypomnę sobie wtedy, że je wąchałam i jak na nie reagowałam ;)

 

Zacznę od ulubionych. No tak powinnam napisać, że lubię kwiatowe, lekkie, czasem rześkie, ale muszą mieć to coś, ten „ogon” jak to się określa – perfumy nie mogą ginąć po 2 godzinach. To, że są one kwiatowe nie oznacza, że ulotne. Lubię zielone perfumy, ale nie zielone trawiaste, mega wodne i nijakie – znowu z ogonem :)

 

1) Numerem 1 jest Armani Acqua di Gio – wracam do niego od lat, na mnie jest trwały i pachnie ładnie, lekko i pięknie się rozwija. Trudno powiedzieć, za które nuty lubię go najbardziej, ale ma to coś :) może nie jest zamknięty w najpiękniejszej buteleczce, ale to w nim też lubię. Jest estetyczny i poręczny i mimo swojej prostoty uroczy :)

giorgio-armani-aqua-di-gio-woman-100ml.jpg

 

2) Kolejny ulubiony to Versace Versense lekki i przyjemny, dla mnie trwały, też do niego wracam :) to nie prawda, że pachnie trawą …….. do tego ma piękny flakon, pełen elegancji :)

 

1427730654_versense.jpg

3) Następny z linii Versace to Bright Crystal – pachnie przyjemnie kwiatowo, nieco cieplej niż poprzednicy, ale nie męczy, jest trwały, a sam flakon przepiękny J na tylko cudny, że można go mieć nawet po zużyciu :) ale lepiej kupić kolejny, by zawsze mieć czym się skropić :)

original.jpg

 

4) Carolina Herrera 212 NYC – odkryłam go zbyt późno, wydawało mi się, że jest ulotny i nietrwały, ale nawet odzież pachniała nim przez wiele dni …….. żałuję, że mi się skończył ……. ale zamierzam jeszcze w tym roku go kupić ;) to kolejny zapach z serii lekkich, kwiatowych, ale takich czystych, przyjemnych, kojarzących się z latem i rześkim porankiem na wakacjach J ma fajny flakon – dwie buteleczki po bokach, przy dużych pojemnościach jest to nieco niewygodne, bo kulka ucieka z rąk, ale w razie potrzeby można jedną schować do torebki :)

212nyc.jpg

5) Dolce & Gabbana Light Blue – tego chyba nie muszę opisywać, jedni go uwielbiają, inni tolerują, a jeszcze inni nie znoszą …….. ja lubię, na mnie ładnie pachnie i długo się utrzymuje, rozwija się bez jakichś szaleństw, ale najważniejsze, że nie przechodzi w żadne płaskie wonie ….. dla mnie ok, a miałam go już wiele razy i pewnie jeszcze kupię J

02809439506.jpg

6) Paco Rabanne Lady Million – nie sugerujcie się, że jest na poz. 6 ;) to zapach z typu cięższych, ale jedyny chyba, jaki mój wrażliwy nos toleruje ……… może Was zaskoczę, gdy powiem, że jest piękny, ale to prawda …….. mocny, wyrazisty, ale dobrze przylega i nic a nic nie powoduje u mnie migreny ….. wydajny i trwały …. Flakonem się zachwycam J co zresztą widać – bogactwo flakonu i zapachu J zachęcam Was do powąchania i przejścia się z nim na własnej skórze ……. myślę, że wiele z Was zachwyci (jego męski odpowiednik jest również warty uwagi :)

http://www.xperfume.pl/images/paco-rabanne-lady-million-absolutely-gold-80ml-w.jpg

 

7) Elizabeth Arden Sunflowers – jestem nim zaskoczona-pozytywnie, to mój nowy nabytek …..chodziłam za nim od jakiegoś czasu …….. któraś z Was mi go polecała, ale przyznaję, nie wierzyłam, że można się nim zainteresować ……. Kiedyś powąchałam, ale był jednym z wielu i zupełnie nie odczułam, jaki jest ….. zaryzykowała i zamówiłam w ciemno ….. wydatek nie jest duży, spodziewałam się, że skończy jako prezent ;) nic bardziej mylnego, jest świetny, kwiatowy, nieco owocowy, ale o dziwo bardzo trwały i przyjemny …… jest zaskoczeniem dla mnie i dla rodziny, wyczuwają go po kilku godzinach

Przypominam mi jakiś zapach z czasów szkoły średniej …….. nie wiem jaki, ale ma to coś, co sprawia, że z pewnością zagości u mnie na dłużej

http://pireda.bg/image/data/ElizabethArden/ebsunflowers30ml.jpg

 

8 ) Calvin Klein Eternity – od tego zaczęła się moja przygoda z marką CK …….. dawno temu zapach mnie zachwycił, do tego miałam żel do kąpieli – rewelacyjna sprawa J zapach nie jest z kategorii lekki i świeżych, ale dobrze go wspominam J musiałabym sobie go przypomnieć przy najbliżej wizycie w CH

 

http://www.fragrancex.com/images/products/parent/medium/352W.jpg

9) Calvin Klein Eternity Moment – lekki, przyjemny, niestety mniej trwały, a szkoda ……..ale warto mieć chociaż mały flakonik, jest w puli lubianych przeze mnie :)

372102_xlarge.jpg

 

10) Calvin Klein Euphoria Blossom –wiem, że więcej jest zwolenniczek pierwszej wersji Euphorii, ale dla mnie ona jest zbyt „francuska”, ten jest przyjemny, kwiatowy, trwałość nie jest najgorsza, ale wiadomo, mało jest takich, które przy swej lekkiej kwiatowej nucie są przy tym trwałe

http://www.perfumemaster.org/images/fragrances/c/Calvin_Klein/2006/Calvin_Klein_EUPHORIA_BLOSSOM_W_003.JPG

 

11) Calvin Klein In2U – cytrusowy, świeży, całkiem przyjemny, choć potrzebowałam czasu by się do niego przekonać ……. Nie jest porywający, ale akurat na mojej skórze dobrze się rozwija i cytrusy nie są tak bardzo cytrynowe ;) pozostaje rześki, nieco owocowy zapach …… zamówiłam duży flakon, bo cena była korzystna, wystarcza na długo, ale przy tej wielkości trochę nieporęczny ….. nie zabierałam go nigdzie ze sobą, wiec wielkość flakonu mi nie przeszkadza ……. słyszałam, że forma nawiązuje do Aplle, więc fanom iPada itp. może się spodobać J

http://www.mr-shopping.net/images/products/calvin_klein_in2u_eau_de_toilette_spray_100ml34oz_639620.jpg

 

12) Calvin Klein Endless Euphoria – zapach ładny, już nie taki lekki, ale pomimo tego, że mi się podoba, to na mnie szybko się ulatnia :) za to moje apaszki, szaliki pachną nim długo – ciekawe co ;)

5206_2_euphoria_endlessperfume_by_calvin_klein_4_0_oz_edp_spray_for_women_2.jpg

13) Victor & Rolf Eua Mega – zapach bardzo ciekawy, intrygujący, pomiędzy średnio ciężki (ależ sobie kategorię wymyśliłam ;) ), kiedyś mi się bardzo podobał :) kolejny do odświeżenia pamięci ;) ma świetny flakon, ciekawie rozwiązane spryskiwanie ;)

http://coolspotters.com/files/photos/515198/eau-mega-viktor-and-rolf-profile.jpg

 

14) Chanel Chance Eau Fraiche – może jestem jedną z niewielu, które nie rozpływają się nad zapachami Chanel …….. jedyny, który mi odpowiada to właśnie ten …… wąchałam kilka i większość jest w zapachach typowo francuskich – wiem, nie ma takiej kategorii, ale mnie się one kojarzą z perfumerią w Strasburgu, gdzie co drugie perfumy tak właśnie pachniały, i nic na to nie poradzę, że zrobiłam taka klasyfikacje ;) mnie większość nie pasuje :) Fraiche mi odpowiada, jest trwały, ale to chyba nic dziwnego, bo Chanel z trwałością idzie w parze, nie jest ciężki i ma lubiany przez mnie ogon

http://preview.turbosquid.com/Preview/2013/06/11__03_38_27/01.jpg0c56761b-788d-4260-9bb7-b23c336dc303Original.jpg

 

15) Jennifer Lopez Love and Glamour – kupiłam je kiedyś na promie ……. Wąchałam kilka, przeszłam się i wróciłam po niego ……. Zapach nieco słodszy, kwiatowo-owocowy, ale całkiem przyjemny J sama byłam nim zaskoczona …… myślę, że warto powąchać ……… taki niepozorny, bo pewnie mało kto sięga po JLo, ale da się lubić ;)

3959125_3d2f52aa-d6d5-11e3-b89d-2ce306460ccb.jpg

 

16) Gucci Envy Me – śliczny, kwiatowy zapach J choć mógłby mieć lepszą trwałość, ale mogę polecić :)

http://kawashi.com.sg/wp-content/uploads/2015/07/718277.jpg

 

17) Armani Acqua di Gioia – podobny do mojego ulubionego Gio, w sumie mogłabym ich używać naprzemiennie, są doskonałe, taką świeżość lubię i latem i zima, pora roku nie ważna …….. dobrze się je nosi zawsze ;)

http://estaticos.marie-claire.es/uploads/images/article/55dc2d0298f692634acbca65/acqua-di-gioia-inter.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo widzę dziewczyny, że lubicie mocne, ciężkie zapachy ;)

część z tych, które podajecie wąchałam i u mnie powodują ból głowy .......... zupełnie nie te nuty ........

aczkolwiek szukam też mocniejszych zapachów, ale na razie jedyny jaki toleruję to Lady Million :)

 

dziś napiszę właśnie o tych zapachach, których nie mogę używać ....... albo o takich, które są dla mnie neutralne, nie męczą, ale też nie zachwycają .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o perfumy perfumy :wiggle: to ja też to ja też :lol2:

 

Słonko sporo z listy pokrywa się z moimi ulubionymi zapachami :) :yes:

 

Od zawsze polecałam właśnie E. Arden Sunflower - nie ma osoby, która nie zaczepiałaby mnie czym pachnę kiedy mam je na sobie (nie noszę od lat, trochę o nich zapomniałam więc dzięki tym bardziej :hug: )

 

Obecnie:

1) Armani Si

2) Michael Kors Sporty Citrus (jesuuuuuuuuu jaka pięknota :rolleyes:)

3) Cartier Le Panterre (ciągną się na kilometr, ciężkie)

4) Burberry the Beat

 

Inne ulubione:

C. K. Euphoria klasyczna, Chanel Chance Zielone i Różowe :yes:, Versace Bright Cristal (na mnie niestety pachną bardzo delikatnie, a takiego efektu nie lubię :lol2: ), Jill Sander StyleEssence (chyba wycofane na zawsze :cry: ), Gucci Envy Me, Ralp Lauren Romance (zapach mojego życia :wiggle: )

 

Buziaki :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeeejj temat jaki i ja preferuje-perfumy! nawet jak nie wychodze z domu to psikam sie nimi :D

 

nie bede wymieniac kolekcji bo sa tutaj w wiekszosci juz wymienione..czyli ulubience Tomkowej i przyklady Pestki :yes:

nie przemawia do mnie Versace -Bright Crystal, jego zapach znika z mego ciala :yes: nawet maz mowi, ze to nie trafiony prezent ;)

'

Mam juz po latach przetestowane, ze najlepiej do mnie pasuja Armani, jakikolwiek rodzaj jego perfum.. ostatnio ulubionym i bardzo zachwalany przez plec meska jest Armani Code Ultimate...w wakacje musze dokupic je bo powoli sie koncza

Lancome Hypnose dawaly podobny efekt jak armani 5 lat temu...niestety, po ostatnim kupieniu nowej butelki okazalo sie, ze to juz nie moj zapach i butelka stoi podobnie jak Versace :(

 

Moglabym tak opisywac bez konca ;)

Moja kuzynka prowadzi blog o perfumach, zeby jej nie reklamowac tutaj, to moge podpowiedziec, ze bylo glosno na jej temat ktoregos dnia w ddtvn (8cech idealnego faceta) :D ubawilam sie po pachy z tych wypowiedzi, zycze jej Powodzenia :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że piszecie swoje ulubione :) jak będę miała okazję to może kilka powącham (poza tymi, które znam i wiem, że do mnie nie pasują)

 

Venus no właśnie Sunflowers to niepozorny zapach (flakon taki zwyczajny, że nikt się obok niego nie zatrzyma, ale to co kryje zasługuje na pochwały), nie sądziłam, że będzie mi pasował. Korsy muszę powąchać, bo przyznaję, że nigdy nie wąchałam, jakoś ta marka mi umknęła.

 

Meliska też tak masz, że w domu się psikasz ? ;) myślałam, że tylko mnie to dotyczy ;)

możesz mi adres bloga kuzynki podać na priv ? chętnie poczytam :)

Slężanka tylko w nr 4 się zgadzamy ;)

 

 

 

Zrobiłam także zestawienie perfumów, które są albo nietrafione, po prostu nie pasują do mnie, albo wręcz mnie duszą i już po kilku minutach wiem, że dłużej ich nie zdzierżę ;) najgorsze, albo i najlepsze, że wiele z tych propozycji ma swoich zwolenników i pewnie tutaj się oni znajdą, nie rozumiejąc co mam tym zapachom do zarzucenia ;) No ale tak jest i nic na to nie poradzę.

 

1) Zacznę od wspomnianego Lancome La Vie Est Belle – nie czuję w nim kwiatów :( niestety ….. po krótkim czasie jest dla mnie nie akceptowalny

3605533286555.jpg

 

 

2) Armani Si - kolejny znany i piękny (nie da się ukryć) zapach – ale ja nim nie mogę pachnieć :( a szkoda, bo pomimo tego, że mnie męczy to uważam, że jest ładny

giorgio-armani-si.png

 

3) Armani Code –niestety mój nos tego nie toleruje

Armani%20Code.jpg

 

 

4) Armani Mania – miałam raz, to ten z tych słodszych ….. trochę za ciężki dla mnie ….. nie wiem, czy kiedyś jeszcze wrócę …..

918W.jpg

 

5) Calvin Klein – jak pewnie zauważyłyście, lubię CK, to niestety ten zapach mi nie podchodzi (jest z typu „francuskich” ;)

calvin%u00252Bklein%u00252Breveal.jpg

 

 

6) Calvin Klein Obsesion Night – choć otoczenie twierdzi, że dobrze na mnie pachnie Obsesion, to ja mam mieszane uczucia …….. raz jest ok., innym razem mnie drażni …….. na pewno nie jest tym, do którego się wraca nawet po latach ………

http://www.perfumiq.pl/images/Calvin_Klein_Obsession_Night_100_ml_edp.jpg

 

 

7) Bvlgari BLV – niby z tych lekkich i świeżych, ale zupełnie mi nie pasuje L albo go wcale nie czułam, albo pozostawiał dziwne nuty ………. za to na osobie, której podarowałam nietrafiony zakup – pachniał ładnie …… no tak bywa – każda skóra inna ……..

Bulgari-BLV-II-perfumy-damskie-woda-perfumowana-30ml-30ml_6747052-300x194.jpg

 

 

 

8 ) Gucci Rush 2 – kolejny nietrafiony zakup i na dodatek nie przez Internet …….. w perfumerii wydawał się ok., po czasie zrobił się dla mnie słodki i duszący :(

13213b60730681c5ac8295c40878d7e6.jpg

3605533286555.jpg

918W.jpg

calvin%u00252Bklein%u00252Breveal.jpg

Bulgari-BLV-II-perfumy-damskie-woda-perfumowana-30ml-30ml_6747052-300x194.jpg

13213b60730681c5ac8295c40878d7e6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Meliska też tak masz, że w domu się psikasz ? ;) myślałam, że tylko mnie to dotyczy ;)

możesz mi adres bloga kuzynki podać na priv ? chętnie poczytam :)

 

 

 

Zrobiłam także zestawienie perfumów, które są albo nietrafione, po prostu nie pasują do mnie, albo wręcz mnie duszą i już po kilku minutach wiem, że dłużej ich nie zdzierżę ;) najgorsze, albo i najlepsze, że wiele z tych propozycji ma swoich zwolenników i pewnie tutaj się oni znajdą, nie rozumiejąc co mam tym zapachom do zarzucenia ;) No ale tak jest i nic na to nie poradzę.

 

 

3) Armani Code –niestety mój nos tego nie toleruje

Armani%20Code.jpg

 

 

posiadam ich 2 butelki, ale zpachem pobijaja je jednak Ultimate :yes:

wg mnie roznia sie znacznie :)

4883cac980be2210686fd7f91e581950.jpg

 

Blog na priv zaraz poleci...

Taaaak nawet w domu musze sie psiknac :D dzien zaczynam od make up i perfum :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w domu nie używam perfum bo najzwyczajniej w świecie po 30 min ich od siebie nie czuję więc to nie ma znaczenia czy się psiknę czy nie a mąż bajerant powtarza, że najpiękniej pachnę sama sobą:D Za to jak otworzę szafę to mogłabym tam spać bo ubrania tak pięknie pachną. Jako nastolatka miałam ciężkie życie bo mój tato ma skrzywienie na punkcie zdrowego stylu życia, jak najmniej chemii i takie tam więc jak próbowałam używać perfum lub malować paznokcie to miałam zawsze pogadankę na temat tego jak się truję oparami chemii i jak truję pozostałych domowników;) Może właśnie dlatego tak kocham mocne i ciężkie zapachy . Tych zapachów które wymieniacie to prawie nie znam. Jak idę do perfumerii to wącham góra dwa, trzy bo potem nie jestem w stanie rozpoznać właściwych dla siebie nut. Potem proszę o próbkę i testuję ze dwa dni jak się komponują z moją skórą i jej wydzielinami - nie wiem jak to ładniej ująć:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Meliska opisz trochę ten Ultimate - do czego porównasz ?

 

To zes mnie rozlozyla :jawdrop: ja nie potrafie opisywac perfum :lol2:

sa trwale, bardziej intensywne jak sama nazwa wskazuje

poza tym zbieram pochwaly za nie od plci meskiej ;) (nie tylko od meza, bo jego nos juz przyzwyczajony :lol2:)

 

znalazlam ich opis

 

Nuty zapachowe:

nuty głowy: gorzka pomarańcza, imbir, sorbet gruszkowy,

nuty serca: kwiat pomarańczy, jaśmin wielkolistny, kawa,

nuty głębi: wanilia, egzotyczne drzewa.

 

a te poprzednie

Nuty zapachowe:

nuta głowy: kwiat pomarańczy,

nuta serca: świeży imbir,

nuta podstawy: miodowe drewno sandałowe

 

widac jest roznica :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga w perfumeriach powinna być do powąchania kawa w ziarenkach, bo ona pozwala oczyścić nos i można wąchać kolejne perfumy (oczywiście wszystko ma granice, ale na pewno dzięki temu uda się sprawdzić więcej niż 2 zapachy)

niestety, ja trafiłam tylko w jednej takie pojemniczki z kawą

 

prosisz o próbki i otrzymujesz ? kiedyś pytałam i usłyszałam, że muszę coś kupić, a nie raz słyszę, że nie maja ........

więc już przestałam pytać

 

Meliska wg nut różnica jest, ale myślałam, że porównasz do innego znanego ;) znanego mi ;)

ale ok, jak będę miała okazję, to sprawdzę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze dostaję i jest mało prawdopodobne żeby ich nie było bo jeśli nie mają oryginalnych to panie ekspedientki robią je same w identycznych małych, przezroczystych 3 cm fioleczkach z białym plastikowym korkiem. Wlewają do środka perfumy z butelki testowej i naklejają etykietkę na której piszą nazwę perfum. Jak mi mówią, że nie ma próbek to je grzecznie proszę o zrobienie takiej próbki :) Myk z kawą znam i wiem, że zazwyczaj stoi a jak nie stoi to też trzeba poprosić to przyniosą z zaplecza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...