Jani_63 14.03.2010 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Potwierdzam również zdanie, że bez dobrej ekipy lub też bez odpowiedniego nadzoru 1W nie ma najmniejszego sensu. 2W natomiast można stawiać z materiału najtańszego- czyt. z byle czego Z byle czego to tak nie do końca, bo z gównolitu nie postawisz. A to że można ją postawić z każdego materiału spełniającego wymogi konstrukcyjne jest właśnie jej zaletą, dającą duże pole manewru w kosztach jej postawienia. Do tego jest w stanie ją postawić praktycznie każdy murarz, a nie "wybitny" fachowiec od kielni, którego jeszcze musisz pilnować lub douczać na placu budowy, co zresztą przerabiałeś na własnej skórze. Jak do tego dołoży się niższy współczynnik przenikalności cieplnej uzyskany za mniejsze pieniądze, to według mnie jedyną wyższością ściany 1W pozostaje widzimisię inwestora. Inwestora krótkowzrocznego, który uważa że jak go na dzień dzisiejszy stać na ogrzewanie, to tak będzie zawsze. Nie liczenie się z żuciem energii przez dom w dane chwili może się odbić niestety czkawka w przyszłości (np. pojawienie się jakiegoś śmiesznego podatku) o czym pisali już koledzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 14.03.2010 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Wiesz, zawsze można potem te ściany 1W docieplić, choć muszę przyznać, że nie chciałbym mieszkać w domu ze ścianami grubości przekraczającej 60 cm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda 14.03.2010 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 PliPTy chyba nie widziałeś jeszcze dokładnej roboty . Właśnie przy ceramice możesz jeszcze popełnić błędy bo cm odchyłki skorygujesz a powiedzenie : milometr to nie kilometr" jest rodem z budowy systemem tradycyjnym . W szkielecie masz wymóg stawiania konstrukcji z dokładnością przekątnych w całej konstrukcji 3 mm, i spróbuj zrobić inaczej to dopiero zobaczysz efekty swojej pracy . Więc nie mów o super dokładności jaką uzyskałeś u siebie , bo postawienie jednego , czy dwóch domów w tej samej technologii nie da Ci uprawnień do ich oceny. Jak postawisz ich w życiu "dziesiąt" to może pogadamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 14.03.2010 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Wiesz, zawsze można potem te ściany 1W docieplić, choć muszę przyznać, że nie chciałbym mieszkać w domu ze ścianami grubości przekraczającej 60 cm... Chyba nie Ty jeden. Poza tym koszt wytworzenia takiej ściany, fakt że rozciągnięty w czasie, zakrawa na działania pozbawione wszelkiej logiki, jeśli najpierw się ją stawia ze znacznie droższych materiałów dla uzyskania norm cieplnych, a potem po jakimś czasie się ją ociepla dla zmniejszenia współczynnika "U" Mówię oczywiście o sytuacji kiedy to cały czas płatnikiem jest jeden inwestor, bo termomodernizacja nabytego obiektu to zupełnie inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 14.03.2010 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Wiesz, zawsze można potem te ściany 1W docieplić, choć muszę przyznać, że nie chciałbym mieszkać w domu ze ścianami grubości przekraczającej 60 cm... Mam ściany grubości 70cm ....się przyzwyczaiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 14.03.2010 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Wracając do dyskusji jaka sciana, to naszła mnie taka refleksja - może błędna, to liczę na sprostowanie. Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki można odnieść wrażenie, że idealna sciana to: - zbudowana z bardzo ciepłego materiału, - docieplona od zewnatrz minimalną warstwą izolacji termicznej np. matami "termicznymi" Dla jasności - tylko techniczny i "fizyczny" aspekt, bez kosztów. A nie 1 cm blacha nierdzewna z jakimś kosmicznym izolatorem gr. 2 cm od środka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PliP 14.03.2010 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Wiesz, zawsze można potem te ściany 1W docieplić, choć muszę przyznać, że nie chciałbym mieszkać w domu ze ścianami grubości przekraczającej 60 cm... Tak jak mówisz teraz jest już bardzo dobrze, za kilka lat zapewne potanieje znacznie styrodur albo wymyślą jeszcze inny złoty izolator i jak zostanę zmuszony fizycznie i psychicznie to może i ocieplę- obecnie nie widzę jednak najmniejszej potrzeby. Zapewne jak moją ścianę 1W o gr. 44cm ocieplę jeszcze z 15 styropianu to U zejdzie poniżej 0,1 i abstrahując to wiadro opału wystarczy na całą zimę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 15.03.2010 05:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Wiesz, zawsze można potem te ściany 1W docieplić, choć muszę przyznać, że nie chciałbym mieszkać w domu ze ścianami grubości przekraczającej 60 cm... Tak jak mówisz teraz jest już bardzo dobrze, za kilka lat zapewne potanieje znacznie styrodur albo wymyślą jeszcze inny złoty izolator i jak zostanę zmuszony fizycznie i psychicznie to może i ocieplę- obecnie nie widzę jednak najmniejszej potrzeby. Zapewne jak moją ścianę 1W o gr. 44cm ocieplę jeszcze z 15 styropianu to U zejdzie poniżej 0,1 i abstrahując to wiadro opału wystarczy na całą zimę. Albo nawozu, wiadro nawozu dziennie. Nawóz ma przyszłość, nigdy go nie zabraknie, trzeba w niego inwestować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
7tonik 15.03.2010 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 A co Ciebie napadło że jak 2W to tylko w styropianie , a może słyszałeś że jest coś takiego jak wełna Prawda jest taka, że przy skutecznej wentylacji nie ma problemów (tak wyolbrzymianych tutaj) ze ścianą ocieploną styropianem. Natomiast, gdy wentylacja szwankuje, to ani wata, ani 1W nie pomogą. Wtedy efekt jest taki: http://forum.muratordom.pl/jaka-plyta-osb-na-podloge-stryszku,t72307.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 15.03.2010 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 http://picasaweb.google.pl/107812023122058899357/Grzyb#5448802307301317570[/img] Nic tu nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
7tonik 15.03.2010 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Poprawiłem dając bezpośredni odnośnik do wątku, z którego pochodzi zdjęcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 15.03.2010 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Działa !Gdzieś już to zdjęcie widziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
langerob25 15.03.2010 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 To zdjęcie W.Nitki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 15.03.2010 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Albo nawozu, wiadro nawozu dziennie. Nawóz ma przyszłość, nigdy go nie zabraknie, trzeba w niego inwestować.Tylko, gdzie to g...wno suszyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 15.03.2010 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Albo nawozu, wiadro nawozu dziennie. Nawóz ma przyszłość, nigdy go nie zabraknie, trzeba w niego inwestować.Tylko, gdzie to g...wno suszyć? Na solarach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bugier 15.03.2010 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Wiesz, zawsze można potem te ściany 1W docieplić, choć muszę przyznać, że nie chciałbym mieszkać w domu ze ścianami grubości przekraczającej 60 cm... Tak jak mówisz teraz jest już bardzo dobrze, za kilka lat zapewne potanieje znacznie styrodur albo wymyślą jeszcze inny złoty izolator i jak zostanę zmuszony fizycznie i psychicznie to może i ocieplę- obecnie nie widzę jednak najmniejszej potrzeby. Wystarczy, że znów normy poprawią i chciał nie chciał trzeba będzie się dostosować. A to całkiem możliwe biorąc pod uwagę, że Unia zamierza poważnie zredukować emisję gazów cieplarnianych, biorąc się w pierwszej kolejności za redukcję zużycia energii w budynkach. To chyba zresztą jeden z powodów dla których materiały mają coraz lepsze parametry. Na tyle dobre, że 1W wystarcza. Taki Ytong energo o gr. 36,5 spokojnie spełnia normy z U=o,25, a już przy gr. 48 cm można z niego budować pasywnie. Takie dane przynajmniej znaleść można tutaj: http://blog.xella.pl/budujemy/entry/ytong_energo_najcieplejszy_bloczek_nahttp://blog.xella.pl/budujemy/entry/ytong_energo_najcieplejszy_bloczek_na Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 15.03.2010 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Wystarczy, że znów normy poprawią i chciał nie chciał trzeba będzie się dostosować. Wątpię. Póki co zmiana normy czy warunków technicznych nie powodowała konieczności docieplania istniejących budynków. Nie przypuszczam, by to kiedykolwiek miało się zmienić. Drogę do celu niższej energochłonności można też inaczej, niż tylko nakazami, np. dopłatami do kolektorów czy termomodernizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
7tonik 16.03.2010 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Powoływanie się na laboratoryjne współczynniki dla ścian 1W jest trochę manipulacją. "Główna zaleta" tych ścian powoduje, że jest w niej dużo wilgoci (wędrującej na zewnątrz". Tak więc ten współczynnik jest drastycznie większy niż "katalogowy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TypeR 16.03.2010 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Powoływanie się na laboratoryjne współczynniki dla ścian 1W jest trochę manipulacją. "Główna zaleta" tych ścian powoduje, że jest w niej dużo wilgoci (wędrującej na zewnątrz". Tak więc ten współczynnik jest drastycznie większy niż "katalogowy". Cześć, no właśnie a jaki jest współczynnik nie laboratoryjny, zrobił ktoś badania? To jednak oddycha ..... Jam mam problem raczej z za małą wilgotnością, jest na poziomie 40 %. A może by tak zrobić eksperyment i wyłączyć na 2 dni reku, ciekawe czy coś się zmieni... Daniel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
7tonik 16.03.2010 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Czy jednak oddycha? Podawał ktoś link do obliczeń przepływu przez ściany. Jeśli nazwiemy to oddychaniem to niech będzie. Fakt jakiś przepływ tam jest. A co do wilgotności. Ja mam ścianę ze styropianem. Wentylacja jeszcze w powijakach-rozprowadzone kanały wentylacyjnena, GWC rurowy, na razie brak rekuperatora, są wentylatory włączane sporadycznie sporadycznie. Sporadycznie, gdyż wilgotność utrzymuje się na poziomie 23-28%, więc bardzo sucho. Dodam, że to pierwszy sezon zamieszkania. Podejrzewam niekontrolowany przepływ przez kanały wentylacyjne. Zobaczę jak się zmieni sytuacja po zamontowaniu rekuperatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.