Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kopcący sąsiad... co zrobić?


nofastbba

Recommended Posts

Popieram w całej roziciągłości to co napisał KrzysztofLis2.

Codziennie obserwuję sterty śmieci wyrzucanych na przystankach, do parkowych koszy, do lasu, do cudzego smietnika itd., pomimo obowiązku posiadania umowy na wywóz śmieci. Palenie śmieciami też jest nagminne.

 

Poza nauką obsługi kotła dodałbym jeszcze punkt drugi: zmiany w obowiązującym prawie, tak aby kotły, piece kominki, były badane w warunkach symulujących rzeczywistą pracę. Na dzeń dzisiejszy "zielony listek" na kotle oznacza tylko tyle, że urządzenie na stanowisku badawczym (dobrze opomiarowanym), obługiwane przez profesjonalistów (!) osiąga moc znamionową i w pewnych warunkach mieści się w normach emisji.

A w rzeczywistości jest zupełnie inaczej.

 

Tu się Pan myli.

W Zabrzu owszem, wystarczy badanie na 100%mocy, aby mieć tzw papier ekologiczny

W Łodzi jednak już nie, musi być 100% oraz 30%mocy, bo 30%mocy to główna praca kotła w sezonie grzewczym (nawet ponad 80%dni)

 

Kominki badane są w/g innej normy, większość produkowanych w Polsce nie przejdzie już na przykład wymogów niemieckich pod względem czystości spalania...

Piece akumulacyjne w/g innej normy

Kotły na paliwa stałe w/g innej normy

 

Zgadzam się,że brakuje kultury palenia, bo jak kocioł miałowy, to może spalę flot z jakimis kaloszami....

 

Pokutuje też myślenie,że kocioł węglowy musi spalać źle, czy brudno. Też błąd.

 

Kultury brakuje i to jest podstawowa różnica. Czytać instrukcję i się do niej stosować, wówczas nie będziemy trucicielami sąsiadów.

 

Jak zaostrzone zostaną normy, to też bardziej prymitywne i mniej przyjazne środowisku konstrukcje znikną.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 173
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

„Kto wbrew zakazowi, termicznie przekształca odpady poza spalarniami odpadów lub współspalarniami odpadów podlega karze aresztu lub karze grzywny” do 5 tys. zł.

art. 71 ustawy o odpadach

 

Kontrolujący są uprawnieni do wstępu przez całą dobę na teren nieruchomości, na której prowadzona jest działalność gospodarcza

oraz od 6.00 – 22.00 na pozostały teren.

Działania kontrolne są prowadzone w oparciu o art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska.

 

…w piecach i kotłowniach domowych mogą zostać spalone wyłącznie odpady:

• odpady w postaci trocin, wiórów, ścinek oraz drewna, z wyłączeniem trocin, wiórów i ścinek pochodzących z obróbki płyt wiórowych

• opakowania z drewna

• opakowania z papieru i tektury

• drewna pochodzącego z budowy, remontów i demontażu obiektów budowlanych oraz infrastruktury drogowej, o ile nie jest zanieczyszczone impregnatami i powłokami ochronnymi …

 

… właściciele nieruchomości, których prawo własności zostało naruszone przez immisję, mogą dochodzić swoich praw na drodze cywilnoprawnej, występując do sądu powszechnego przeciwko właścicielom sąsiednich nieruchomości.

Ministerstwo Środowiska - pismo Zastępcy Dyrektora Departamentu Gospodarki Odpadami w sprawie spalania odpadów w piecach gospodarstw domowych z dnia 9 grudnia 2009 r.

 

...a tak najprościej - dzwonimy na 997, panowie w niebieskich mundurkach zaglądają czym pali nasz sąsiad i wypisują mandat lub kierują sprawę do prokuratora/sądu

Edytowane przez panfotograf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już widzę jak panowie z 997 będą jeździli na kontrole od tego jest straż miejska. Kiedyś zgłosiłem że sąsiad wylewa szambo do straży miejskiej, to przyjechali po kilku godzinach jak po szambie już śladu nie było. Nawet jak straż miejska ma uprawnienia do kontroli kotłowni to niestety jak ktoś będzie miał dom w ogrodzie i bramkę zamknięta to tacy Panowie tylko mogą klamkę pocałować, gdy nikt z domu nie wyjdzie. Wiele ludzi ma pozamykane furki i brak dzwonka, a nawet jak jest dzwonek to ten co będzie spalał śmieci z domu się nie wychyli i nic mu nie zrobią. A przez płoty strażnicy skakać nie będą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak ekologiczne spalanie. Może być tylko bardziej lub mniej uciążliwe dla ludzi i środowiska. Samo pozyskanie surowców energetycznych już jest nieekologiczne. Chyba atomówka wypada najlepiej:)

Ale na atomówkę i tani prąd nie ma zgody społecznej (każdy chce ale nie za płotem) a tym bardziej kasy w budżecie. Jeszcze parę lat i jako jedyni w Europie będziemy bez atomówki. Nie każdy może też mieć PC. Jak babcie i dziadki polikwidują kopciuchy to jak im przesłać taką ilość prądu? Tymi starymi liniami które teraz już idą na maksa? Czy może pozamykać szkoły i zakłady pracy, żeby starczyło prądu na PC?

Edytowane przez piotrmak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam w miarę dokładnie cały wątek, jako że też z własnego wyboru przeniosłam się na wieś.

Moje spostrzeżenia:

Jesteśmy największymi śmieciarzami we wsi!

Wywóz śmieci 2 razy w miesiącu. My (2 osobowa rodzina) dwa pojemniki śmieci bytowych + worek plastików.

U pozostałych jak wieś długa i szeroka - 1 pojemnik (bez względu na to jak duża rodzina).

 

Nie prowadzę i nie chcę prowadzić wojny z sąsiadami.

.

 

U mnie 1 pojemnik 120 l miesięcznie na 2 osoby spokojnie wystarcza + segregowane plastiki, szkło, papier, metal, a palę tylko ekogroszek (i worki po nim wrzucam też do pojemnika).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
Ciekaw jestem ile jeszcze lat w Polsce na jesień będzie można powiedzieć "zaczęło się"! Polska odmiana srania sąsiadowi na wycieraczkę albo bardziej w okno czyli kopcenie, palenie syfu czy jak to można jeszcze nazwać ... może pozbywanie się śmieci. Jak to wygląda w mojej okolicy? Poniżej przykład buraka, który tak kopci systematycznie. Ostatnie zdjęcie to niebo po "czystej" stronie. Porażająca głupota i brak kultury. O braku szacunku dla sąsiada i środowiska nie wspomnę.

Zrzut ekranu 2011-10-17 (godz. 12.25.40).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko. Wczoraj pojachałam na budowę gdzie całą noc stało auto męża i masakra jakaś, normalnie całe auto w duże,czarne kropy (sadza jakaś) , wchodze do domu, okna polaciowe całe w czarne kropy i podjazd (na chwilę obecną wysypane kamienie-docelowo kostaka) tez w czarne kropy. Przerazilismy sie co to jest, podejrzewam że to z komna któregos sąsiada. Czym on zatem pali? I czy cała zima będzie w kropki. planuję białą elewację :( Co z tym zrobić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja Ci odpowiem trochę z innej strony. u nas trwa właśnie zbieranie podpisów chętnych do przyłączenia się do gazociągu. gazociągu póki co nie ma, ale jak będzie odpowiednia ilość osób, to PGNIGe łaskawie się zastanowi czy nie wybudować. okazuje się, że, jest problem, bo połowa ludzi nie chce gazu, twierdzą że za drogo. gotów byłem udowadniać że w porównaniu z węglem drożej jest tylko trochę dopóty, dopóki w ostatni piątek nie zobaczyłem dwóch kobiecin które z dwoma wózkami wybrały się do lasu. myślałem że z małymi wnuczkami. po godzinie wracały z wózkami wypełnionymi po brzegi ........chrustem.

 

temat dymienia kominów "wyprostuje" się sam w momencie kiedy społeczeństwo się wzbogaci. każdy chciałby mieć nowoczesną kotłownie i temperaturę nastawiać z manipulatora. nie każdego stać.

 

teraz zostaje Ci tylko przyzwyczaić się - nie zrobisz nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja Ci odpowiem trochę z innej strony. u nas trwa właśnie zbieranie podpisów chętnych do przyłączenia się do gazociągu. gazociągu póki co nie ma, ale jak będzie odpowiednia ilość osób, to PGNIGe łaskawie się zastanowi czy nie wybudować. okazuje się, że, jest problem, bo połowa ludzi nie chce gazu, twierdzą że za drogo. gotów byłem udowadniać że w porównaniu z węglem drożej jest tylko trochę dopóty, dopóki w ostatni piątek nie zobaczyłem dwóch kobiecin które z dwoma wózkami wybrały się do lasu. myślałem że z małymi wnuczkami. po godzinie wracały z wózkami wypełnionymi po brzegi ........chrustem..

 

to jeszcze dokładnie przypatrz się, co stoi przed ich domami...

Nie przeczę, są ludzie bardzo biedni. Pisałam o tym, u nas na osiedlu też są takie bida domki opalane czym się da. Problem w tym, wcale tak być nie musi, bo po pierwsze ceny działek u nas tak wysokie, że każda babina miałaby z samej ziemi na zakup kawalerki a może i 2 pokoi z wygodami a po drugie widzę, czym jeżdzą dzieci tych babin, za te fury byłby i remont domku i gaz. Ale nie, oni raczej czekają na spadek, a matka zamarza zimą.

Ciągle nie jestem pewna, ile u nas tej prawdziwej biedy a ile takiej... hmm dziwnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że problem "pieców na wszystko" rozwiąże się sam powoli. Co 10-15 lat trzeba takiego kopciucha wymienić, a wymienia się na lepsze konstrukcje nie na gorsze. Druga sprawa to mentalność ludzi na wsiach - że przez komin wszystko przejdzie. Jak babinki pchały "pod blachę" wszystkie śmieci z domostwa, łącznie ze starymi ciuchami, butami itp, tak dziś ludzie pchają do pieca na wszystko... worek ze śmieciami wyjęty z szafki pod zlewem... Niestety tak to wygląda. "...bo przecież się spali". Zresztą czemu tu się dziwić, jak na 5-6 osobową rodzinę stoi przy domu pojemnik na śmieci 120 litrów, opróżniany raz na miesiąc?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieci ?

 

Tak jakby nie można było zasmrodzić węglem, a nawet jak najbardziej drewnem, czego codziennie doznaję od swoich sąsiadów. W życiu bym nie przypuszczał, że tak paskudnie można spalać drewno.

 

Nie upierajcie się, że nasz kochany kraj zadymiony jest spalanymi śmieciami (chociaż na pewno także). Winię byle jakie, prostackie konstrukcje kotłów, ludziska palą w tym, co kupili i uwierzyli w "ekologiczne" papiery dołączone do instrukcji obsługi. Dobre palenisko spala bez obciążania środowiska wszelkie paliwo, także te osławione śmieci.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko. Wczoraj pojachałam na budowę gdzie całą noc stało auto męża i masakra jakaś, normalnie całe auto w duże,czarne kropy (sadza jakaś) , wchodze do domu, okna polaciowe całe w czarne kropy i podjazd (na chwilę obecną wysypane kamienie-docelowo kostaka) tez w czarne kropy. Przerazilismy sie co to jest, podejrzewam że to z komna któregos sąsiada. Czym on zatem pali? I czy cała zima będzie w kropki. planuję białą elewację :( Co z tym zrobić?

 

 

 

jedyne wyjście to biała elewacja w czarne kropki....

 

 

 

wiem , wiem ... to nie jest śmieszne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że sąsiad miał nie wyczyszczony komin i przy rozpalaniu buchło mu z pieca w komin (zimny komin ciepłe powietrze/gazy z pieca) efekt właśnie jest taki, że lecą czarne pyłki/ kropeczki z nieba. Jak spadnie na kurtkę i chcesz ręką strzepnąć to robi się smolista smuga na ubraniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...