Balto 19.05.2015 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2015 W czym problem? Z grubością? Nie ma problemu - jeżeli facet jest nieco starszej daty - wie co mówi. Grubość tego co narzuca może regulować twardością - mocą tynku. Im słabszy tynk tym grubiej go można nakładać, im więcej ciasta wapiennego tym jest fajniejszy do nakładania. A to co mówi o beczce wannie i czasie ma jak najbardziej ręce i nogi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanss 19.05.2015 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2015 Balto już teraz wszystko wiem, jeszcze raz dziękuję za wszystkie sugestie i pomoc... W razie czego, w czasie prac będę tutaj się dopytywał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gubik 22.05.2015 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 U mnie poszło tak: 1-Weber TP 541,2-Weber TP 572,3-Baumit Tynk drobnoziarnisty extra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semcio 03.06.2015 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2015 Witajcie,mam mały problem z naprawą tynków CW. Jakbym sie nie starał, to nie mogę jakoś osiągnąć efektu, jaki mam na całej reszcie ścian. Uszkodzenia sa wiadomo - po instalacjach, po różnyck "pomysłach" w trakcie budowy i wykończeniówki. Mam też jeden "portal" w którym pierwotnie miały być drzwi, a potem z nich zrezygnowaliśmy - tam trzeba wstawić narożniki i go otynkować. Problem jest jednak dość poważny - przy moich próbach poprawki wyglądają naprawdę słabo - zdecydowanie odróżniają się od wygładzonych przez fachowców tynków. Tynki CW mam robione maszynowo, a tynk to Dublet. Moja metoda to oczywiście rozrobienie go na w miarę papkowatą konsystencję, nałożenie, wyrównanie z minimalną górką. Potem po paru godzinach zacierałem mokrą pacą z filcem. Czy robię coś źle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 03.06.2015 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2015 semcio: i tak naprawdę jeśli były nakładane maszynowo, to próba łatania dziur przy pomocy ręcznego nakładania tynku bez naprawdę okrutnej wprawy zawsze będzie widać poprawki, choćby widoczne w samej fakturze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semcio 05.06.2015 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2015 Balto - to co zrobić, żeby to jakoś wyglądało? Czy naprawa tynków maszynowych przy zacieraniu też maszynowym da spodziewane efekty? Mam szlifierkę mimośrodową, która może pracować na wolnych obrotach z przystawką z filcem jakimś może? Jesli to nić nie da, to może naprawić i zaciągnąć gładzią cementową uszkodzenie? Jeśli nic z powyższego to mogę też poprosić o poprawki ekipę, która robiła tynki, ale czy oni będą w stanie naprawić to tak, że nie będzie śladu? Bo kurcze niektóre uszkodzenia są w dość newralgicznych miejscach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 05.06.2015 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2015 Problem leży w tym, że tak naprawdę musiałby iść dokładnie ten sam tynk, jaki był wcześniej. Dwa tynki wystarczy, że różnią się od siebie chłonnością (czy dokładniej dyfuzją) i będzie widać jak i gdzie są czy były dziury, jeśli nie będzie tak samo zatarte - to będzie widać różnicę w fakturze, jako jaśniejsze lub ciemniejsze plamy...Pytanie czy ich np. nie pomalować jakąś farbą wtedy przygotówka pod nią wyrówna chłonność (grunt) a ona nada kolor i w teorii powinna wyrównać ew. braki w jednolitej strukturze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanss 11.06.2015 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Jak należy pielęgnować tynki C-W, tradycyjne z kielni? Unikam przeciągów....czy należy je delikatnie zraszać wodą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość grend 12.06.2015 04:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 nigdy nie widziałem aby ktoś zraszal tynk wodą. Mokre musi być podloże aby tynk związał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 12.06.2015 04:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Jak należy pielęgnować tynki C-W, tradycyjne z kielni? Unikam przeciągów....czy należy je delikatnie zraszać wodą? Można je zraszać, ale bardzo delikatnie, tak aby nic nie wypłukać z tynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 12.06.2015 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2015 Zraszanie tylko i wyłącznie w wypadku kiedy były nakładane przy wysokiej temperaturze i na słońcu, albo silnym wietrze. Słońce, temperatura czy wiatr są czynnikami wyganiającymi wilgoć. Łatwo poznać, że tynki nie związały - ścierają się pod ręką i są słabe. Wtedy zrosić je delikatnie tzw. "mgiełką wodną" najlepiej na wieczór... by coś z tej wilgoci zostało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jendrulakowalski 20.06.2015 04:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2015 WitamMam pytanie odnośnie dogaszania wapna hydratyzowanego. Po roztarciu w palcach takiego wapna okazuje się że znajdują się w nim drobne frakcje których się już rozetrzeć nie da. Frakcje rzędu 0,1mm i mniejsze. Czy tak ma być w przypadku wapna hydratyzowanego. Wapno lasowane dawniej z kamienia a następnie przelane przez sito do dołu bodajże takiego czegoś nie miało. Było jak twarde masło. Wiem to ponieważ odkopałem przypadkowo zasypany ziemią dół z resztą takiego wapna obok starej stodoły którą rozebrałem.Czy może przyczyna leży w tym iż wapno leżało na dworze na palecie pod przykryciem oczywiście już z 2 miesiące i jakieś jego frakcje uległy karbonatyzacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 20.06.2015 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2015 To też, poza tym wapno mogło dostać wilgoci i zaczęło wiązać najzwyczajniej w świecie. Dawno dawno temu wapno gaszono w czasie liczonym w tygodniach, za naszych dziadków jak byli oseskami - zimę, a wcześniej za ich dziadów - lat kilka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fox503 09.09.2015 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2015 (edytowane) Witam, Mam takie pytanie - czy tynk powinien być zaciągniety aż do poziomu chudziaka na parterze. Obecnie tynkarze nie wykańczają tynku conajmniej 15 cm od chudziaka. W jednym miejscu jest chlapnięte, w drugim już nie. Hydraulik oglądając obecnie wykonane prace, zalecił aby tynk był zaciągnięty aż do chudziaka. Twierdzi, że przeciwnym wypadku będą problemy z równym ułożeniem styropianu na podłodze, a między nim a murem pozostaną szczeliny grubości 2 cm (grubości tynku). Pogorszona też będzie akustyka pomieszczenia. Czy hydraulik ma rację ? Czy jest sens tynkować aż do chudziaka ? Przecież później te 15 cm zostanie przykryte styropianem i wylewką. Edytowane 9 Września 2015 przez fox503 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość grend 09.09.2015 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2015 to ma być szczelne a jeżeli zrobisz to tynkiem uzupełnisz pianką czy wyczyścisz do poziomu posadzki to nie ma znaczenia. Aczkolwiek ja w swoim domu wybrałem wariant z czyszczeniem bo po co dawać tynk gdy lepszy jest styro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basteklisia 08.10.2015 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Doradzcie prosze ktora marke tynku cementowo-wapiennego wybrać ... ja wiem ze ile ludzi tyle odpowiedzi... Po prostu chcialby zastosować cos dobrego i sprawdzonego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 08.10.2015 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Ja też mam rozterkę. Na wiosnę chcę otynkować dom. W tej chwili jest 20cm grafitowego Austrotherm, szary klej do siatki Caparola, siatka Caparola 160.Elewacja ma byś jasna - biel delikatnie złamana szarością, z drewnopodobnych wstawkami miedzy oknami.Dom jest w spokojnej dzielnicy podmiejskiej, no ale to Śląsk i jednak trochę kominów w sąsiedztwie dymi.Biorę pod uwagę trzy rozwiązania:1. Tynk silikonowy Caparola, barwiony w masie.2. Tynki mineralny barwiony w masie (tylko jaki ?), ze świadomością konieczności malowania za 5-6lat3. Biały tynk mineralny (Caparol ?), który pomalowałbym za 2-3 sezony. Do tej pory najbardziej przekonany byłem do opcji 1. ale trzecia kusi ceną, a ogrodzenie też przydałoby się upgrade'ować.Najmniej wiem w sumie o mineralnym barwionym w masie. Czy to trwałe rozwiązanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KolorowySłoń 08.10.2015 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Mineralny barwiony w masie jest dość ryzykownym pomysłem. Wymaga sporego doświadczenia i dokładności od wykonawcy. Osobiście jakoś nie byłem nigdy do takiego rozwiązania przekonany ale być może jestem uprzedzony . Tak więc osobiście brałbym pod uwagę opcje 1 oraz 3 z przewagą tej pierwszej. Oczywiście tynk barwiony w masie jest rozwiązaniem droższym ale pozwala zapomnieć na długi czas o problemie i jest dość szybki w wykonaniu. Faktycznie opcja 3cia pozwala trochę zaoszczędzić ale do tematu będzie trzeba wrócić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 08.10.2015 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Na pewno nie ryzykowałbym mineralnego, barwionego w masie, gdyby był to jakiś ciemniejszy kolor. Przy "niemal" białym chyba jest to w miarę bezpieczne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 09.10.2015 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2015 Kilka spraw: tynk barwiony w masie może być bezpieczny, jest patent, z tym że musi to robić ktoś bardzo mocno "oblatany" w robocie. Może być barwiony w masie pigmentem. Zasada wykonania - jak wcześniej. Delikatne niedoskonałości w wykonaniu odbiją się na fakturze a to z kolei - na kolorze. To jedno. Kolejne: jeśli ktoś chce malować tynki barwione w masie co kilka lat - to po co je barwić. Robi się po to by nie malować.Tynki mineralne - malowane - nie ma sprawy, z tym że malować je farbami silikonowymi. Czyli najpierw tynk i faktura potem malowanie. Powtórne lub czyszczenie zależy od jakości farby.Tynk silikonowy - jak chcesz, ja uważam, że najlepszy jest tynk mineralny cementowo - wapienny lub wapienno - cementowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.