Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Programowalne instalacje elektryczne - wątek dla entuzjastów


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ej no jestem pijany, ale na moje narąbane oko wygląda to tak, że można te Dallasy wpiąć w ADĘ a ADĘ w Fateka i wsio zapierdzielajet oczień charaszo!

 

No można (na to wygląda, jeśli ada czymś nas nie zaskoczy), mam wrażenie, choć nie chce mi się szukać, że tego typu pomysł już tutaj padł dawno, ja to w każdym razie już kiedyś dla siebie rozważałem.

 

Tylko, że jeśli chcemy gromadzić dane z pomiarów i robić wykresy, a chcemy :) to mamy dwie możliwości:

a) scada - ale z dobrą i tanią/darmową scadą nadal jest problem

b) przenoszenie tych pomiarów z fateka na np. linuxa, po np. modbusie i robimy wykresy, gromadzimy pomiary w bazie itd.

 

z ad.b. widzę taki problem logiczny, że skoro i tak musimy te pomiary przenosić, w tym wypadku z fateka do peceta, to równie dobrze można przenosić z peceta do fateka, a kilkaset zł zostaje w kieszeni. jedyna zaleta z adą jest taka, że jak padnie pecet to pomiary nadal będą działać w plc, ale to problem prawie teoretyczny.

 

chyba, że ktoś nie chce gromadzenia danych i wykresów albo znajdzie na to inny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ad.b. widzę taki problem logiczny, że skoro i tak musimy te pomiary przenosić, w tym wypadku z fateka do peceta, to równie dobrze można przenosić z peceta do fateka, a kilkaset zł zostaje w kieszeni. jedyna zaleta z adą jest taka, że jak padnie pecet to pomiary nadal będą działać w plc, ale to problem prawie teoretyczny.

 

Myślę, że padający pecet to niejest problem teoretyczny - ich niezawodność jest wielokrotnie mniejsza, niż PLC. Poza tym czasem możemy chcieć je po prostu wyłączyć z użytkowania - choćby po to, żeby zrobić jakies zupełnie niepotrzebny upgrade systemu czy coś. Pomiaty moga sobie na chwile stanąć, ale sterowanie nie powinno. Dla mnie więc bardziej logiczne jest, aby system był autonomiczny i tylko wypluwał dane do archiwizacji. Nie chciałbym, aby mi reku zaczął nagle podawać powietrze o temp -20 bo akurat zachciało mi sie pobawić z komputerem :) Oczywiście wyjście jest - dedykowany PC do pomiarów, ale czy to nie jest mnożenie bytów ponad potrzebę?

 

Z innej beki - looknąłeś na tego Linucha MCE?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że padający pecet to niejest problem teoretyczny - ich niezawodność jest wielokrotnie mniejsza, niż PLC. Poza tym czasem możemy chcieć je po prostu wyłączyć z użytkowania - choćby po to, żeby zrobić jakies zupełnie niepotrzebny upgrade systemu czy coś. Pomiaty moga sobie na chwile stanąć, ale sterowanie nie powinno. Dla mnie więc bardziej logiczne jest, aby system był autonomiczny i tylko wypluwał dane do archiwizacji. Nie chciałbym, aby mi reku zaczął nagle podawać powietrze o temp -20 bo akurat zachciało mi sie pobawić z komputerem :) Oczywiście wyjście jest - dedykowany PC do pomiarów, ale czy to nie jest mnożenie bytów ponad potrzebę?

 

Wchodzimy w zasadzie temat, który jest kwestią gustu w przypadku naszych zastosowań (co innego oczywiście w fabryce, ale wtedy też pewnie nie byłoby dallasów) - żeby było jasne :)

 

Na taką okoliczność widzę rozwiązania typu: ostatni pomiar zachowuje swoją aktualność (nawet to będzie zachowanie domyślne w przypadku odczytu przez modbus, jeśli slave modbusa zniknie, więc dopóki nie będzie gwałtownego załamania pogody to nic nie zauważymy) lub przejście na alternatywne sterowanie, uwzględnione w kodzie plc, ewentualnie ręczne wymuszenie w PLC czegoś na czas maintenance'u. I jednak nadal uważam problem za teoretyczny jako były admin nie jednej maszyny, które np. i po 5 lat chodziły po 24h/24h. No chyba, że ktoś naprawdę chce taki domowy serwer traktować bardzo eksperymentalnie. Na razie u mnie jest dokładnie odwrotnie - częściej wyłączany jest jednak PLC, czasem po kilka razy na kilka minut, bo trzeba go wyłączyć do aktualizacji programu :( (pomijam możliwość wprowadzania małej zmiany w jednym miejscu online). Na Linuxowym serwerze można grzebać naprawdę sporo dopóki nie ma potrzeby zmian sprzętowych lub sieciowych bez jego unieruchamiania.

 

Jeszcze jeszcze jedna kwestia - nie wszystkie pomiary zrobimy na 1wire. Np. wilgotność (podobno był, ale nawet jak znajdziemy to tego już ADA nie obsłuży raczej), o ile ktoś planuje takie rzeczy. Chociaż temperatury najważniejsze, więc można wytłumaczyć inne miejsce ich obsługi. Ale wtedy będziemy przerzucać część pomiarów w jedną stronę, a część w drugą.

 

Z innej beki - looknąłeś na tego Linucha MCE?

Kojarzę tylko nazwę, zamierzam się temu przyjrzeć tylko pod kątem multimediów, a to sobie zostawiam na daleką, nieokreśloną przyszłość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia ta ADA ma jedną niezaprzeczalną zaletę. Działa. ;-)

Odczyt temperatur z 1-wire na linuksie też jest prosty, ale już przerzucenie tego po modbusie okazuje się nie trywialne (chyba, że znalazła się ostatnio jakaś przyjazna biblioteka modbusowa, o której nie wiem). No i być może to jest powód dla którego warto by jednak w tą ADĘ zainwestować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Od dłuższego czasu czytam ten wątek i to po kilka razy.Zauroczyła mnie idea i rozwiązania inteligentnego domu.Byłem w takim u mojego kolegi i te rozwiązania powaliły mnie na kolana.Sterowanie poprzez panel praktycznie wszystkim,rozdzielnia wielkości szafy pancernej.Marzy mi się wykorzystanie chociaż pewnych rozwiązań w moim nowo budowanym domu.Za miesiąc wchodzi na budowę elektryk a po nim zaraz tynkarz.Chciałbym pewne rozwiązania przewidzieć na przyszłość.Niestety mam zero orientacji z zakresu elektryki,elektroniki i programowania.Chciałbym wykorzystać takie rozwiązania:

- sterowanie systemem i dostęp odbywał się poprzez PC

- kontrola temperatury w poszczególnych pokojach i poprzez to możliwość jej regulacji na zaworach przy grzejnikach i na podłogówce

- możliwość sterowania oświetleniem i systemem nawodnienia,alarmem

Zapewne jest jeszcze wiele rozwiązań ,które nie przychodzą mi do głowy.

Czy mógłbym prosić łopatologicznie przedstawić sposób budowy takiej instalacji.Zapewne taka wiedza przyda się też innym.Sam takiej instalacji nie zrobię ale będę wiedział czego mam wymagać od elektryka,jakie urządzenia zastosować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbym prosić łopatologicznie przedstawić sposób budowy takiej instalacji.Zapewne taka wiedza przyda się też innym.Sam takiej instalacji nie zrobię ale będę wiedział czego mam wymagać od elektryka,jakie urządzenia zastosować.

 

Łopatologicznie to wydaje mi się, że trzeba zacząć od:

 

1. Rozpoznania potrzeb - i tutaj Pan się już w miarę określił

2. Określenia półki cenowej dla całej instalacji (dzięki temu zaoszczędzi się czasu na przeglądaniu ofert wszystkich producentów)

3. Wyboru odpowiedniego dla Pana systemu rozwiązań. Wiąże się to z określeniem przyszłej struktury okablowania, a co za tym idzie wyborem konkretnego systemu producenta automatyki domowej...

 

...i dopiero jak te rzeczy będą określone to będzie można mówić konkretniej o tym jakie urządzenia do czego, po co i jak...

 

W tym wątku bardzo dużo się mówi o zastosowaniu np. sterowników PLC, których stosowanie to zwykle bardzo indywidualna sprawa, choć oferują dosyć dużą uniwersalność zastosowań, niestety wiąże się to z dużo większą pracochłonnością i wymaga wysokiej wiedzy technicznej z zakresu elektryki, elektroniki i programowania. Na rynku są też rozwiązania "gotowe", które znacznie skracają czas wdrożenia... mogę służyć wszelkimi informacjami na temat jednego konkretnego rozwiązania, ale to już Pańska decyzja na bazie jakich rozwiązań będzie zrealizowany Pana system automatyki domowej. No i jak już będzie decyzja to warto wysłać wykonawcę na szkolenie lub po prostu wziąć takiego wykonawce, który zrealizował już kilka takich systemów i w miarę swobodnie się w nich porusza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie mam zielonego pojęcia nt kosztów,podejrzewam że przy rozbudowanym systemie idą w dziesiątki tysięcy jesli nie setki.Wydaje mi się że rozwiązania oparte na PLC,które są omawiane na forum są niezbyt drogie.W pierwszy rzędzie chcę wiedzieć jakie okablowanie jest potrzebne dla przyszłego systemu.Chętnie też bym dowiedział się jakie są gotowe rozwiązania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszy rzędzie chcę wiedzieć jakie okablowanie jest potrzebne dla przyszłego systemu.

 

No właśnie, i tutaj chyba wszyscy się chyba ze mną zgodzą, ciężko mówić o konkretnym okablowaniu zanim nie dokona się wyboru konkretnego systemu rozwiązań... bo o systemach bezprzewodowych chyba jednak nie ma co mówić skoro tynki jeszcze nie położone. A zrobić coś sensownego na systemach PLC to jednak wyższa szkoła jazdy, którą trzeba oddać w ręce entuzjastom i patrzeć z podziwem co się z tego wykluje.

Może będzie dyskusja PLC vs. "Gotowce"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

nie wiem, czy to dobry temat, bo wprawdzie mój problem nie dotyczy tzw. inteligentnych domów, a jedynie drobnej automatyki.

Chodzi o zdalne sterowanie.

Na dolnym poziomie mam 11 rolet, które chciałem mieć sterowane radiowo.

Początkowo miało to wyglądać tak, że każda roleta ma odbiornik (Nice) radiowy, do tego jeden pilot wystarczająco-kanałowy, którzy miał być zaprogramowany do obsługi owych rolet.

W między czasie po konsultacjach z elektrykiem i bliższym zaplanowaniu całej instalacji wyszło, że i tak większość przełączników oświetlenia w salonie i holu będzie na przekaźnikach, w związku z czym żarówki i przełączniki i tak nie będą łączone ze sobą wzajemnie, a zejdą do piwnicy do rozdzielni i tak zostaną "zkrosowane".

Tak sobie pomyślałem, że skoro tak, to może i kilka świateł zrobić na pilota - oglądając telewizję wiadomo - nie chce się wstawać. Po rzucie okiem i drobnej analizie wyszło, że potrzebuję 9 kanałów na światło w salonie i holu.

zamiast montować puszki przy każdym świetle, lepiej skorzystać z tego, że kable wyciągnięte są do rozdzielni i tam wstawić sterownik radiowy - o odpowiedniej liczbie kanałów. Jak tak, to od razu pomyślałem sobie o roletach - skoro w rozdzielni będzie dużo-kanałowy odbiornik radiowy, to może kupić więcej-kanałowy odbiornik radiowy, przewody od rolet (11 sztuk) wyciągnąć również osobno do rozdzielni, a rolety kupować zwykłe elektryczne - bez żadnych modułów radiowych w poszczególnych roletach.

Jak zostało pomyślane, tak zostało wykonane.

W tej chwili cały dom jest odpowiednio okablowany i wszystko wyciągnięte jest do rozdzielni.

Elektryk poleca sprzęt firmy Elmes - cztery czterokanałowe odbiorniki radiowe pod które podepnie mi całą instalację.

Kłopot leży w.... pilocie.

Niby jest 32 kanałowy, więc zgodnie z zapotrzebowaniem, natomiast ma tylko 4 przyciski + przełącznik grup kanałów.

Nad przyciskami są cztery diody, które oznaczają wybraną grupę kanałów.

Boję się, że będzie to zajebiście ciężkie w eksploatacji - przełączenie np. 20tego odbiornika, to przełączenie się na piątą grupę i wybranie pierwszego kanału - strasznie ciężkie :(,

Jak rozwiązujecie takie problemy? Fajny byłby pilot z większą ilością przycisków - np. 4 grupy po 8 kanałów - już by było prościej (np. Hager).

Tylko czy aby pilot innej firmy będzie współpracował z odbiornikiem Elmesa?

Pewnie słabo szukałem, ale z Hagera znalazłem tylko 1-kanałowe odbiorniki - musiał bym ich kupić całą masę :(,

Co począć w tej sytuacji - czym u siebie sterujecie automatyką domową?

Jak to się sprawdza przy większej ilości urządzeń?

Będę bardzo wdzięczny za jakieś sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio badam podobny temat i powiem szczerze, że bez jakiś super rezultatów.

 

Jeśli chodzi o Elmesa to oferta jest ciekawa dlatego, że ma w ofercie odbiornik 20-kanałowy, ale faktycznie wygląd i obsługa nadajnika chyba pozostaje wiele do życzenia.

 

Trochę lepiej jest z Nice zwłaszcza jeśli chodzi o rozwiązania Nieceway. Z tym, że ich wielokonałowe piloty są ładniejsze i ciekawsze, ale też nie są komfortowe jeśli chodzi o ilość dostępnych funkcji z jednej "sekcji". W każdym razie wybór mają spory różnych modeli i można coś dobrać. Niestety odbiorniki uniwersalne tylko dwukanałowe. Mają też 4 kanałowy, ale z daje się że nie jest on do uniwersalnych zastosowań tylko pod konkretną automatykę Nice... ale to trzeba by było sprawdzić.

 

Firma DTM system ma w ofercie pilot 20-funkcyjny i niezależne odbiorniki ale mówiąc łagodnie wygląda on jakby był z innej epoki.

 

Troszkę lepiej ma się sprawa z pilotami i odbiornikami firmy Summer - link do pdf z ofertą

 

Na koniec jeszcze dorzucę ofertę pewnej firmy która robi odpowiedniki odbiorników do pilotów znanych firm może Ci się to przydać gdbyś na przykład zdecydował się na pilot wielokanałowy NICE. Jakość urządzeń niestety nie mi nie znana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź. faktycznie słabo to wygląda.

jutro zadzwonię do Hagera i zapytam jakie mają odbiorniki oraz do Elmesa, czy faktycznie wykonują piloty na zamówienie - wtedy można by sobie zrobić 12 przyciskowy w 3 sekcjach i by było super - sekcja światła, sekcja opuszczania rolet, sekcja podnoszenia rolet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź. faktycznie słabo to wygląda.

jutro zadzwonię do Hagera i zapytam jakie mają odbiorniki oraz do Elmesa, czy faktycznie wykonują piloty na zamówienie - wtedy można by sobie zrobić 12 przyciskowy w 3 sekcjach i by było super - sekcja światła, sekcja opuszczania rolet, sekcja podnoszenia rolet.

 

 

Tez jestem zainteresowany , wiec prosze daj znac co z tego wyszlo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dlatego postawiłem na sterowanie ręczne.

 

Piloty to dla mnie same wady. Jeszcze jeden pokój by się dało wytrzymać, ale tak cały dom ... Gdzie ten pilot ma leżeć? Ile ich ma być? Jeśli w jednym miejscu - to po co pilot, jeśli może zmieniać lokalizację - to trzeba go szukać. W każdym pokoju gdzieś indziej może leżeć, każdy z domowników może go gdzieś odłożyć, czymś przykryć. Od czasu do czasu ktoś wyniesie przez przypadek do innego pokoju.

 

A za to... w pokojach większych lub w takich miejscach gdzie faktycznie może się nie chcieć wstać - przyciski na ścianie (zgodnie z tym wątkiem dowolnie programowalne, więc da się tam wcisnąć trochę funkcji, które się wypracuje w miarę potrzeb). Np. w salonie mam 4 miejsca z przyciskami (po 10 szt.). Nawet bez zaplanowanej wcześniej aranżacji to teraz pasuje do prawie wszystkich konfiguracji meblowych. W sypialni przy łóżku po obu stronach. Itp. Dla mnie to lepsze rozwiązanie niż piloty. Zawsze na swoim miejscu i pod ręką.

 

Ale to oczywiście kwestia indywidualnych preferencji.

 

(ps. plus oczywiście sterowanie z laptopa, który częściej jest pod ręką niż byłby jakikolwiek pilot - ale to już zależy od tego co się robi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznie też można eksperymentować z kodem RC5 no ale to tylko na podczerwień więc sterowanie lokalne. Za to dostęp do pilotów ogromny :) prawdopodobnie każdy ma ich kilka... , akurat do sterowania oświetleniem salki TV powinien ok. Są nawet dość sprytne odbiorniki 4-kanałowe na aledrogo.

 

Jak wg. was powinien wyglądać i jakie mieć możliwości uniwersalny pilot i odbiornik do automatyki domowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piloty mają wady, to prawda - zaletą dla mnie jest to, że mogę się bawić wszystkim, nie wstając z fotela/kanapy ;),

leniwy nie jestem, ale jak już człowiek buduje ten wymarzony dom, to fajnie zrobić kilka rzeczy, które uprzyjemnią życie :),

pilot może leżeć gdziekolwiek, co więcej pilot jest tani, a więc możesz kupić sobie 10 pilotów - wtedy na pewno nie będzie poszukiwań :),

jeśli chodzi o podczerwień, to zdecydowanie odpada - zbyt duży domek :(,

wymarzony pilot? choć nie jestem wyznawcą iphone'ów, to jednak interfejs mają super. może coś takiego? takie coś, jak menu główne w iphone'ie - to wg. mnie był by ideał do sterowania radiowego :).

jutro wybadam temat elmesa i hagera - jak coś się dowiem, to dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buduję sobie interfejs webowy, więc jak najbardziej będzie też sterowany z każdego bardziej nowoczesnego telefonu. podrzuciłem tutaj już tą ideę wcześniej. to jak najbardziej uważam za słuszny pomysł przynajmniej dla tych co są bardzo przywiązani do telefonu - jak ja :)

 

ps. będę uparty - z łóżka i kanapy mam bliżej do przycisku niż do pilota, nawet jeśli będzie na najbliższym stoliku. chyba że ktoś chce spać z pilotem, albo każdego domownika wyposażyć w naręczny - o, to by było ciekawe i nowoczesne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wg. was powinien wyglądać i jakie mieć możliwości uniwersalny pilot i odbiornik do automatyki domowej?

 

Np. tak http://www.inteligentny-dom.org.pl/index.php?p40,pilot-uniwersalny-lcd-kolorowy

Nie chce mi się szukać, ale ktoś kilka stron wcześniej podawał kilka innych tego typu rozwiązań - oczywiście przeznaczonych do konkretnych systemów, nawet chyba fajniejszych od w/w. Można się na tym wzorować :)

 

Do osiągnięcia w naszych home-self-made systemach np. na telefonach ala iphone. nawet niektórzy już coś proponują w tym stylu: http://domiq.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...