Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Programowalne instalacje elektryczne - wątek dla entuzjastów


Recommended Posts

tak ako ciekawostkę powiem - mam 18 dni zaległego i problem jest żeby go uzyskać - wiem wiem powinni mi dać

Jak ja bym chciał mieć 18 dni urlopu jednego roku... ;-)

taa co z tego że mam jak nie mogę wykorzystać :(

 

wracając do tematu - pogrzebię i jak będę miał jakiś konkretne pytanka to nie omieszkam

A tak przewrotnie zapytam: masz już jakiś ciekawy pomysł do czego ten panel wykorzystać? ;-)

hmm kupiłem jak była promocja, troche się napaliłem i poszło

teraz jak patrze na tą pixelozę lekko zawiedziony jestem ale co tam

do czego - ano kilku:

- sterowanie wentylami w graficzny sposób

- otwieranie bramy wjazdowej / furtki

- pewnie wrzucę oświetlenie w domu i na zewnątrz

- jakieś wizuale temp w domu - mam w planach dallasy po 1-wire (jak wydłubie kase na adę i uda mi sie to skonfigurować)

 

teraz pewnie bym nie kupił, tylko jak tu niektórzy piszą przysiadł i zrobił coś na www i poprzez smarphona lub palptopa lub co tam w przysżłości będę nosił tym sterował

a tak będę miał piękny Weintek na ścianie

a i jeszcze nie wiem jak go zaczepić w jakiś sensowny sposób - ale to już kwestia estetyki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

BTW: zrobiłem pierwszy krok do ożenienia Atmegi z PLC, tj uruchomiłem 1-wire i modbus. Muszę jeszcze popracować nad parametryzacją, tak aby wszystkie istotne rzeczy były dostępne z poziomu MODBUSA i zworek, ale ogólnie dwie powyższe funkcjonalności działają. Po skompilowaniu zajmuje we flash 9k, więc sporo luzu jeszcze zostaje.

A tu dowód;) http://www.youtube.com/watch?v=s5b86Y7ftnU

W kolejny weekend palnuję okiełznanie IR.

 

Dla zainteresowanych aktualizacja :D Trochę byłem wyłączony przez zadania zawodowe.

 

Na jednym mikro-kontrolerze opartym na Atmega644P udało mi się "upchnąć":

1. MODBUS obecnie około 70 rekordów, w tym około 10 to parametry sterujące programem kontrolera,

2. Obsługa czujników Dallas wraz z OneWire, przyjąłem ograniczenie do 50 szt , sortowanie via modbus jeszcze do dopracowania,

3. Czujnik IR, z uwagi na niewielki "zasięg" tj. odległość czujnik - mikrokontroler, płytka znajdzie się w salonie. Pewnie jakaś puszka podtynkowa z klapką podobna do alarmowej,

4. Czujnik wilgotności i temperatury sensirion, zastosowany SHT71,

5. Podstawowa komunikacja przez LCD - status urządzenia,

 

Planowane:

5. Dopracowania wymaga sortowanie czujników Dallasa i parametryzacja kontrolera przez MODBUS,

6. Obsługa wejść analogowych pod czujniki atmosferyczne,

7. Ew. integracja z SATEL po RS232.

 

Całość zajmuje około 15kB flash z 64KB (program) i 511B z 2KB (mapowanie czujników Dallasa) w EEPROM. Działa przy odczytach temperatury i wilgotności co 20s. Odczyty z PLC via MODBUS co 0,1s - gównie z uwagi na IR. Można oczywiście częściej zarówno temp jak i modbus, ale...

Przy odczytach temp gubi kilka pakietów (2-4), co zasadniczo nie ma wpływu na funkcjonalność. Opóźnienie jest praktycznie niezależne od liczby czujników sprawdzone dla liczby 1-5. Może jak będzie więcej czujników pojawi się potrzeba podzielić funkcję odczytu temp na 2-3 części. Z tym oczywiście nie ma problemu :) Gubienie pakietów [rzez MODBUS wydają się być spowodowane przez implementację MODBUS z której skorzystałem. Nie ma ona zaimplementowanej obsługi przerwań. Nie mam aż takiego ciśnienia żeby poprawiać coś co działa :lol:

 

Generalnie widać, że mikro-kontrolery mogą być doskonałym uzupełnieniem instalacji BMS opartej o PLC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W opisach wielu inteligentnych instalacji jest sterowaniem zaworem gazu np. zamknięcie zaworu gazu w trakcie uzbrojenia alarmu.

 

Czy ktoś z Was ma takie rozwiązanie albo widział jak to działa.

 

Jak ja powiedziałem swojemu fachowcowi od gazu że chce takie rozwiązanie to wywalił na mnie oczy że wymyślam jakieś niestworzone rzeczy i tego nie da się zrobić w domku jednorodzinnym. Owszem istnieją takie rozwiązania przemysłowe ale są bardzo kosztowne i w związku z tym nie są stosowane w budwonictwie jednorodzinnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj pod hasłem elektrozawór. Są takie także dla gazu. A metod działania jest kilka, ale najbardziej pasujący byłby zawór NC, lub NO, ewentualnie (ale to już na pewno będzie drożej) zawór przełączany po podaniu fazy na odpowiedni zacisk. Tak czy owak musisz liczyć minimum parę stówek na ten "bajer".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj pod hasłem elektrozawór. Są takie także dla gazu. A metod działania jest kilka, ale najbardziej pasujący byłby zawór NC, lub NO, ewentualnie (ale to już na pewno będzie drożej) zawór przełączany po podaniu fazy na odpowiedni zacisk. Tak czy owak musisz liczyć minimum parę stówek na ten "bajer".

 

A widziałeś kiedykolwiek w działaniu taki elektrozawór.

 

Albo znasz konkrety typ takiego elektrozaworu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj pod hasłem elektrozawór. Są takie także dla gazu. A metod działania jest kilka, ale najbardziej pasujący byłby zawór NC, lub NO, ewentualnie (ale to już na pewno będzie drożej) zawór przełączany po podaniu fazy na odpowiedni zacisk. Tak czy owak musisz liczyć minimum parę stówek na ten "bajer".

A widziałeś kiedykolwiek w działaniu taki elektrozawór.

Widziałem, ale co tu oglądać? Jest se elektrozawór, a za nim rura. Włączasz elektrozawór, a on nadal jest i rura też. Tyle że już z niej nie leci. Wyłączacz zawór i... on ciągle jest. I rura także. Tylko znowu z niej cieknie... ;-) Jednym słowem: nudy.

 

Albo znasz konkrety typ takiego elektrozaworu.

Nie jestem instalatorem, więc staram się nie zapamiętywać bzdetów ;-) Ale wiem jak zaradzić na Twój problem. Szukaj pod hasłem: elektrozawór. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj pod hasłem elektrozawór. Są takie także dla gazu. A metod działania jest kilka, ale najbardziej pasujący byłby zawór NC, lub NO, ewentualnie (ale to już na pewno będzie drożej) zawór przełączany po podaniu fazy na odpowiedni zacisk. Tak czy owak musisz liczyć minimum parę stówek na ten "bajer".

A widziałeś kiedykolwiek w działaniu taki elektrozawór.

Widziałem, ale co tu oglądać? Jest se elektrozawór, a za nim rura. Włączasz elektrozawór, a on nadal jest i rura też. Tyle że już z niej nie leci. Wyłączacz zawór i... on ciągle jest. I rura także. Tylko znowu z niej cieknie... ;-) Jednym słowem: nudy.

 

Albo znasz konkrety typ takiego elektrozaworu.

Nie jestem instalatorem, więc staram się nie zapamiętywać bzdetów ;-) Ale wiem jak zaradzić na Twój problem. Szukaj pod hasłem: elektrozawór. ;-)

 

Samo wpisanie słowa elektrozawór w google nie jest rozwiązaniem problemu.

 

Mój gazownik widzi same problemy zgodnie z wydaniem pozwolenia na instalowanie takiego urządzenia przez gazownię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój gazownik widzi same problemy zgodnie z wydaniem pozwolenia na instalowanie takiego urządzenia przez gazownię.

To załóż sobie zawór ze zdejmowalnym napędem. Zapłacisz 6 razy więcej, ale będziesz miał zwykły zawór z możliwością obsługi ręcznej ;-)

 

Podaje się :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie, z czym się to je?

Czy można to jakoś zaadaptować do współpracy z PLC?

Ceny zachęcające - 500-600 zł - 8", 600-700zł - 15" ( około )

 

 

panel dotykowy

 

To jest tylko ramka z touchscreenem.

Jeśli zamontujesz na monitor LCD, a monitor podłączysz do kompa ze scadą lub innym interfejsem do PLC - to zadziała. Ale ta ramka to jak już wiadomo dopiero początek kosztów i problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam panel dotykowy w salonie do obsługi Media Center i do tego jest bardzo fajny. Je się z PeCetem. Z PLC nie bałdzo, jak napisał już civic.

 

Z innej beki - pytanie do speców informatyczno sieciowych, których w gronie jest chyba więcej niż jeden:

 

Mam internet przez radio (http://www.knc.pl) - panelowa antena z jakimś mikrotikiem na dachu. No i sieć jest, ale tylko z Windozą. Na linuchu w żaden sposób nie udaje mi się uruchomić. Myślałem, że DHCP nie dogaduje się, ale nawet wklepanie ręcznie numerków nie pomaga. Testowane na: WinXP (działa, zrywa połączenie), Vista (działa idealnie), Kubuntu (dupa), Fedora (dupa), openSUSE (dupa), LinuxMint (ow kors dupa). Co winzdoza robi inaczej, że ona działa, a linuch nie? Nigdy nie miałem tego typu problemów. Czy to coś z ustawieniem ich routera? Kumpel coś mamrotał, że mam prywatne IP, a nie publiczne - może to? Maskę podsieci dają dziwną, bo 255.255.255.248, ale czy poza mała pula adresów to może w czymś szkodzić?

 

A - Playstation3 też nie łączy. Kwęka, że coś z DNSem nie halo...

 

Może mieliście taki przypadek? Zaraz napisze też na ubuntowe forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego używaliście do łaczenia przewodów sygnałowych 0.5mm? Wago wydają się być troche armatą do tego celu.

Jak elegancko rozdzielić np zasilanie 12V na wszystkie 40-50 obwodów sygnałowych?

Dwie łączówki uziemiające LSA. Na jednej podajesz "+" na drugiej "-". Zabić można 4x10 przewodów pojedyńczo a 0,5 można nawet nabijać podwójnie. Rewelacja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...