Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Programowalne instalacje elektryczne - wątek dla entuzjastów


Recommended Posts

Za dodatkowy RS232/rs485/lan - trzeba zapłacić.

 

Przepraszam, moze sie czepiam, ale po co komu dodatkowy modul LAN??

 

Sterownik ma taką możliwość, a po co to już zależy na czym komu zależy :)

 

 

"Dodatkowy" oznacza drugi i nastepne. Po co komu wiecej niz jeden taki port?

 

Przy takim podejściu dodatkowy jest tylko RS232 (AFAIK). Pozostałe nie są dodatkowe, choć trzeba je dodatkowo dokupić, bo w standardzie ich nie ma. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Za dodatkowy RS232/rs485/lan - trzeba zapłacić.

 

Przepraszam, moze sie czepiam, ale po co komu dodatkowy modul LAN??

 

Sterownik ma taką możliwość, a po co to już zależy na czym komu zależy :)

 

 

"Dodatkowy" oznacza drugi i nastepne. Po co komu wiecej niz jeden taki port?

 

Uściślam:

 

Standardowo Fatek ma jeden port, służący głównie do programowania - USB albo RS232. Wersji z LAN w standardzie nie ma w żadnej wersji, tak więc dodatkowy - po pierwsze jeśli ktoś chce LAN, a nie tylko rs232/usb. Tak samo w przypadku RS485. Po drugie - ten port standardowy nie obsługuje protokołu ModBus - więc jeśli komuś potrzeba modbus (np. do wizualizacji, sterowania z innych systemów czy paneli) to nawet jeśli nie chce LAN potrzebny jest dodatkowy rs232 (lub rs485). Port standardowy tylko do programowania lub po komunikacji z użyciem Fatekowego protokołu (zależy co chcemy skomunikować przez taki port, czasem może wystarczyć, czasem bez modbusa nie da rady).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szukasz rozwiązania, w którym wszystko "robi się samo", a użytkownikowi pozostaje jedynie wymyślić funkcje, to niestety musisz wybierać z czegoś "wyższego poziomu" (typu EIB, LCN, czy inny XComfort).

 

Nie stać mnie na takie, a chce mieć fajne rzeczy :) To chyba zresztą powszechne wśród odiwedzających ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szukasz rozwiązania, w którym wszystko "robi się samo", a użytkownikowi pozostaje jedynie wymyślić funkcje, to niestety musisz wybierać z czegoś "wyższego poziomu" (typu EIB, LCN, czy inny XComfort).

 

Nie stać mnie na takie, a chce mieć fajne rzeczy :) To chyba zresztą powszechne wśród odiwedzających ten wątek.

 

Generalnie do sterowników PLC jest oprogramowanie typu SCADA. Tylko nie wiem czy się znajdzie coś taniego/darmowego i jeszcze odpowiedniego do naszych zastosowań. Bawiłem się tylko jakimś demem. Jestem gotów napisać coś swojego jak nic nie znajdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej skłaniam się do Fateka. (Pytania głownie do usera Fateka)

 

Jak jest z montazem Fateka w standardowej rozdizelni elektrycznej ?

 

 

 

Porty komunikacyjne

http://fatek.com/Download%20Page/English/FATEK2007_CAT_enu.pdf

 

Czy to nie jest tak ze wystarczy dokupic odpowiednie

Communication add on Boards

i bede dostepne porty opisane jako Expandable

a communication modules potrzebna sa jak juz wykorzystasz porty

Built in i Expandable

 

jak jest z zasilaniem dodatkowych portow

Expansion Units maja w sobie zasilacz

Expansion modules nie maja

 

które stosujesz i dlaczege

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! To by było idealne! Tylko pewnie kosztuje milion guldenów afrykańskich...

 

Dletego bym dokładnie coś takiego chciał, ino zmontowane samemu:

 

panel

 

No dokładnie, właśnie w ANT studio (demo) z moim Fatekiem sobie zrobiłem jakąś wizualizację i sterowanie tak dla testów. Aczkolwiek muszę przyznać, że "programowanie" tego (tzn. tej scady, nie fateka) to jakieś przekombinowane jest - ale da się przejść. Działało.

 

Btw, to co podałeś w linku to cały komp. No fajne, ale jednak kosztuje. Na allegro taki panel (bez komputera, sam monitor jakby z touchscreenem) można kupić za kilkaset złotych. I podłączyć go do zwykłego kompa za kolejne kilkaset złotych. Tylko musi być jakiś sprytny sposób, żeby to gdzieś ukryć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej skłaniam się do Fateka. (Pytania głownie do usera Fateka)

 

Jak jest z montazem Fateka w standardowej rozdizelni elektrycznej ?

 

 

No normalnie :) To jest do tego przystosowane. Tylko miejsce

trzeba policzyć. Jeśli cały zestaw nie zmieści się w jednym wierszu tablicy to potrzeba dodatkowego kabelka na szerokość szafy + zapas, żeby połączyć ostatni moduł z pierwszego wiersza, z pierwszym modułem drugiego wiersza. To zwykła taśma, ale trudno dostać o odpowiedniej licznie żył i średnicy z zaciśniętymi wtyczkami. Mnie dostarczyli z Multiprojektu za kilkanaście zł, ale chwilę trwało zanim wpadłem na to, że oni to mogą mieć :)

 

Porty komunikacyjne

http://fatek.com/Download%20Page/English/FATEK2007_CAT_enu.pdf

 

Czy to nie jest tak ze wystarczy dokupic odpowiednie

Communication add on Boards

i bede dostepne porty opisane jako Expandable

a communication modules potrzebna sa jak juz wykorzystasz porty

Built in i Expandable

 

Tak, wcześniej pisząc "dodatkowy moduł" miałem na myśli właściwie te comm. add on boards - póki nie mamy tych portów więcej niż 3ech wystarczy. Ethernet uznałem, że jest za drogi, ale chciałem dodatkowy rs232 do komunikacji. W końcu wziąłem "add on" z rs232+rs485 bo cenowo minimalnie więcej niż samo rs232, a może się przyda, żeby podłączyć w przyszłości coś więcej (z rs485 można zrobić magistralę).

 

jak jest z zasilaniem dodatkowych portow

Expansion Units maja w sobie zasilacz

Expansion modules nie maja

 

które stosujesz i dlaczege

 

Trzeba zrobić bilans. Gdzieś w dokumentacji jest podane ile mocy zużywa same jednostka, ile port komunikacyjny, ile moduły rozszerzeń. Do tego wejścia i wyjścia. Pomnożyć, zsumować - i wyjdzie czy wystarczy prądu zasilacza wbudowane w jednostkę centralną czy nie. Jeśli nie - jedno z rozszerzeń musiało by mieć zasilacz. Tu jest opisane:

http://www.fatek.com/Download%20Page/English/FBs_Manual/Manual_1/hardware/Chapter_5.pdf

Jeśli dobrze pamiętam to mi wystarczyło na 2 moduły 60EAT (ale wersje tranzystorowe, przekaźnikowe nie wiem czy biorą tyle samo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenowo porownywalnie, ale jezeli chodzi o mozliwosci rozbudowy i mozliwosci samego PLC to jest przepasc. Fatek bije telmatika na glowe.

Fatek to jest profesjonalne urzadzenie trzeba przeczytac tone dokumentacji i troche czasu na to poswiecic(człowiek całe życie musi sie uczyc).

Telmatik jest do prostych zastosowan, prawie idealny do domowej automatyki (tani HMI,przekazniki 10A, prosty intuicyjny soft), ale brak komunikacji....Na poczatku i tak nie bede z tego korzystal, ale swoja zabawke przeciez chcemy caly czas rozwijac i telmatik moze troche przyblokowac szalone pomysly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! To by było idealne! Tylko pewnie kosztuje milion guldenów afrykańskich...

 

Dletego bym dokładnie coś takiego chciał, ino zmontowane samemu:

 

panel

 

No dokładnie, właśnie w ANT studio (demo) z moim Fatekiem sobie zrobiłem jakąś wizualizację i sterowanie tak dla testów. Aczkolwiek muszę przyznać, że "programowanie" tego (tzn. tej scady, nie fateka) to jakieś przekombinowane jest - ale da się przejść. Działało.

 

Btw, to co podałeś w linku to cały komp. No fajne, ale jednak kosztuje. Na allegro taki panel (bez komputera, sam monitor jakby z touchscreenem) można kupić za kilkaset złotych. I podłączyć go do zwykłego kompa za kolejne kilkaset złotych. Tylko musi być jakiś sprytny sposób, żeby to gdzieś ukryć.

 

A masz jakieś efekty tych eksperymentow? Jakiś screenshot czy coś? Jak to działa wszystko?

 

Co do kompa, to przecież piszę, że chciałbym coś takiego, ino zmontowane samemu. Mam nawet juz kandydata na CPU - Athlon XP 2500 mobile - dobry egzemplarz, jak go zrzucę na 1GHz to może na jakieś 0,7V pójdzie i pasywne chłodzenie mu wystarczy. Z ekranem się zastanawiam - jaka wielkość byłaby optymalna i ew. ile takich ekranów? I tak musi być taki komp, choćby do monitoringu CCTV, więc czemu nie powrzucać tam innych funkcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz jakieś efekty tych eksperymentow? Jakiś screenshot czy coś? Jak to działa wszystko?

 

No gdzieś to jeszcze mam, ale nie ma co pokazywać, bo nie skupiałem się na stronie wizualnej. Ot, po prostu kilka przycisków i kontrolek umieszczonych na ekranie, bez wnikania w wygląd i rozmieszczenie. Narysuj kilka kropek w paintcie będzie to samo :). Kontrolki sygnalizowały stan jakiegoś we/wy, a przyciski umożliwiały wywołanie jakiejś akcji. Wraz z programem w PLC było to już kompletne sterowanie np. roletami i można było zobaczyć, że np. wciśnięcie na krótko wejścia zamykającego rolety (czy to na ekranie czy na fizycznym wejściu) faktycznie uruchamia silnik (podłączając kontrolkę na wizualizacji pod wyjście sterujące silnikiem) na te kilka sekund. Na większe rzeczy trzeba będzie poczekać chyba aż się wprowadzę. Jak ... gazowania... da to jeszcze w tym roku. Może przez wakacje coś z tym przycisne.

 

Co do kompa, to przecież piszę, że chciałbym coś takiego, ino zmontowane samemu. Mam nawet juz kandydata na CPU - Athlon XP 2500 mobile - dobry egzemplarz, jak go zrzucę na 1GHz to może na jakieś 0,7V pójdzie i pasywne chłodzenie mu wystarczy. Z ekranem się zastanawiam - jaka wielkość byłaby optymalna i ew. ile takich ekranów? I tak musi być taki komp, choćby do monitoringu CCTV, więc czemu nie powrzucać tam innych funkcji?

 

Większość (wszystkie?) funkcji powinna być dostępna ze zwykłych przycisków. Takie ekrany to tak jak z klawiaturami do systemu alarmowego wg mnie. Jeden, ewentualnie po jednym na piętro. Chyba, że jakaś większa rezydencja. A tak w sumie to się zastanawiam czy mi to potrzebne na ścianach. Ja to w sumie i tak cały dzień spędzam przy kompie, a tu jeszcze ze ściany coś na mnie patrzeć będzie....eee...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość (wszystkie?) funkcji powinna być dostępna ze zwykłych przycisków. Takie ekrany to tak jak z klawiaturami do systemu alarmowego wg mnie. Jeden, ewentualnie po jednym na piętro. Chyba, że jakaś większa rezydencja. A tak w sumie to się zastanawiam czy mi to potrzebne na ścianach. Ja to w sumie i tak cały dzień spędzam przy kompie, a tu jeszcze ze ściany coś na mnie patrzeć będzie....eee...

 

Jasne, że do opuszczenia rolety nie można chodzić do kompa - musi być przycisk. Ale myślę sobie tak: do tej CCTV musi być ekran i komp. Do reku musi być sterowanie i to z logiką. To już mamy 2 rzeczy, do których sie to przyda. Sterowanie do reku Bartosza jest idiotycznie drogie, jak na durny sterowniczek z gałką i mono LCD tekstowym. W cenie tego g... mam PLC, ekran dotykowy i jednostkę centralną. Dla mnie wybór jest prosty, Słabym ogniwem w tym jestem ja - porzuciłem informatykę jako młode pacholę i zostałem cholernym humanistą. Teraz mam braki i wszystkiego musze się po kolei uczyć, na co może mi nie starczyć czasu. Chyba, że znajdę jakiegoś studenta polibudy, który to zrobi jako pracę dyplomową albo coś :)

 

PS. Wracając do CCTV, to akurat u mnie jest tak, że przebywając na dole nie ma możliwości wizualnego sprawdzenia kto jest przy furtce i np. czy jego kolega z siekierą nie czai się pod drzwiami (to jest północ na której to nie ma okien). W związku z tym wymyśliłem kamerę (-y) na zewnątrz oraz ten ekran gdzieś blisko drzwi, co by mieć podgląd sytuacji.

 

PS. 2 - czy NEED jest słaby, bo nie ma komunikacji, czy jeszcze czegoś mu brakuje? Mała pamięć? [noob] Wyjścia ma 10A, czyli chyba OK?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. 2 - czy NEED jest słaby, bo nie ma komunikacji, czy jeszcze czegoś mu brakuje? Mała pamięć? [noob] Wyjścia ma 10A, czyli chyba OK?

 

10A - dla obciążenia rezystancyjnego. Dla wszystkich innych już dużo mniej. Do tego dochodzą prądy udarowe (do kilkunastu razy więcej przy załączaniu niż w stanie ustalonym). Przy sterowaniu pojedynczymi żarówkami , silnikami wystarczy, ale trzeba już się zastanowić jakby miało być coś większego.

 

Komunikacji chyba nie ma :(

 

Ograniczony rozmiar programu - chyba za bardzo jak dla mnie.

 

No i cena - 90 zł/wyjście - chyba ze 2 razy więcej niż fatek+przekaźnik.

 

Nie wiem ile ich (i czy w ogóle) można połączyć razem, żeby uzyskać kilkadziesiąt wyjść sterowanych jednym programem (chociaż biorąc pod uwagę ograniczenie rozmiaru to i tak może się nie udać).

 

Poza tym jest fajny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kompa, to przecież piszę, że chciałbym coś takiego, ino zmontowane samemu. Mam nawet juz kandydata na CPU - Athlon XP 2500 mobile - dobry egzemplarz, jak go zrzucę na 1GHz to może na jakieś 0,7V pójdzie i pasywne chłodzenie mu wystarczy. Z ekranem się zastanawiam - jaka wielkość byłaby optymalna i ew. ile takich ekranów? I tak musi być taki komp, choćby do monitoringu CCTV, więc czemu nie powrzucać tam innych funkcji?

 

Ja taki system widze troszczeczke inaczej. Kompa, czy to bedzie "stary" Athlon XP, czy inny procesor (nota bede sa tansze, bardziej energooszczedne i wystarczajace) - nie o to chodzi. Jak dla mnie sterownik takiego systemu nie powinien pobierac wiecej niz 20W - no chyba ze ma wbudowana obsluge grafiki 3D i mozna sobie poogladac stan domu w goglach wirtualnej rzeczywistosci ....

 

Dla mnie system sterujacy domem ma byc:

1. maksymalnienie niezalezny od podatnosci na uszkodzenia (stosunku do innych systemow)

2. maksymalnie bezawaryjny i bezobslugowy

3. tani (stosunkowo, w zaleznosci od mozliwosci finansowych wlasciciela, takze w zakresie udzialu pracy wlasnej!!!!)

4. mozliwy do realizacji (wbrew pozorom ten pkt determinuje poziom dostepnosci dla wiekszosci uzytkownikow!!!, przynajmniej z mojego pkt widzenia)

 

Obizajac koszty, z uwzglednieniem pkt 1-4, ja osobiscie chce miec:

1. sterowniki oprate na procesorach AVR, komunikujace sie po RS-485 - dzialajace autonomicznie w przypadku braku sterowania zewnetrznego - np chcemy wlaczyc swiatlo - naciskamy przycisk i sie zapala. System jest podzielony na pewne pod-obwody, ktore same wiedza co maja robic i to wlasnie robia. Tak rozproszony system bardzo trudno jest zepsuc w stopniu znaczacym lub uniemozliwajacym normalna egzystencje. W przypadku pojedynczego sterownika PLC jest to bardzo proste (czesto wystarczy jedno zwarcie!!!!), co _jak_dla_mnie_ nie jest akceptowalne.

2. mozliwosc sterowania z poziomu PC, a wiec i takze internet/gprs itp, byc moze panele dotykowe w przyszlosci - w moim przypadku nie ma ograniczen i jest to tylko kwestia dokupienia sprzetu + jego oprogramowania.

 

Tak przygotowany system jest odporny na awarie, zona sobie z nim poradzi, daje nieograniczone mozliwosci rozbudowy.

 

Jak dla mnie, sterowniki PLC sa do kitu - takie same zadanie mozna zrealizowac za pomoca wlasnego sterownika, bez ograniczen oprogramowania zarzadzajacego PLC (gdzie wyzej wymieniono jako wade, ze trzeba sie wiele nauczyc lub pewnych rzeczy nie da sie zrobic) - ja wole zaprogramowac to samemu bez narzuconych ograniczen przez producenta PLC.

 

Glownym moim celem jest zapewnienie duzych mozliwosci zarzadzania systemem przy jednoczesnym maksymalnym ograniczeniu mozliwych problemow dla innych uzytkownikow, zwlaszcza zony :)

 

Jak na razie tworze testowe elementy systemu na plytach uniwersalnych, docelowo zamowione profesjonalne plytki z montazem SMD, takze zapasowe, z mozliwoscia prostej wymiany przez zone (wg rowniez prostej _wydrukowanej_ instrukcji), ktora nie jest w stanie odroznic procesora od kondensatora!!! Taki system zeby byl sensowny, musi byc prosty takze dla laika!!!. Czy ktos z projektujacych inteligentne domy zastanawial sie, co bedzie jak cos sie zepsuje, a autor rozwiazania nie bedzie dostepny? Pod telefonem to jeszcze pol biedy, ale niedostepny z roznych wzgledow "na zawsze" ?

Brak takich przemyslen jest jak dla mnie podejsciem za bardzo egoistycznym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie tworze testowe elementy systemu na plytach uniwersalnych, docelowo zamowione profesjonalne plytki z montazem SMD, takze zapasowe, z mozliwoscia prostej wymiany przez zone (wg rowniez prostej _wydrukowanej_ instrukcji), ktora nie jest w stanie odroznic procesora od kondensatora!!! Taki system zeby byl sensowny, musi byc prosty takze dla laika!!!. Czy ktos z projektujacych inteligentne domy zastanawial sie, co bedzie jak cos sie zepsuje, a autor rozwiazania nie bedzie dostepny? Pod telefonem to jeszcze pol biedy, ale niedostepny z roznych wzgledow "na zawsze" ?

Brak takich przemyslen jest jak dla mnie podejsciem za bardzo egoistycznym :)

 

W zasadzie to się zgadzam z tym, że instalacje o których tu dyskutujemy są trochę, w pewnym sensie, ryzykowne. Nie do końca odporne na awarie, nie serwisowalne przez pierwszego, lepszego elektryka, itd. Ale bez przesady... komputera, ani samochodu moja żona też sama nie naprawi. Teraz prawie każdy młodszy wykonawca elektryki i alarmów proponuje różnego rodzaju automatykę opartą m.in. o takie klocki. To już spowszedniało, robi się z tego rynek.

 

W głowie mi się nie mieści, żeby rozwiązanie oparte o przemysłowe sterowniki PLC, przetestowane w skrajnych warunkach (zakłócenia, środowisko) i strategicznych zastosowaniach (gdzie chodzi o cenny sprzęt, bezpieczeństwo itd.), oparte o gotowe elementy i klocki, udokumentowane, powszechnie znane, na których co prawda nie zna się każdy elektryk, ale zna się na tym jednak masa ludzi i uczą już tego na każdym kursie komputerowym (pół żartem, pół serio, ale na uczelniach technicznych już sporo tego) przeciwstawiać samodzielnemu projektowaniu i wykonywaniu mikroprocesorowych układów elektronicznych. Ewentualnie jeśli jesteś elektronikiem i informatykiem w jednym z dużym doświadczeniem i zrobiłeś już tego trochę i wiesz, że to działa naście lat w różnych warunkach, ale to tak czy inaczej nie za bardzo nadaje się do polecania innym ludziom zamiast innych, sprawdzonych (tak, rozwiązania oparte o PLC to nie jest temat z ostatniego roku) rozwiązań. To dopiero generuje problemy, które tutaj wskazujesz - co będzie jak coś się zepsuje itd. Ile tych płytek zapasowych każdego z elementów zamierzasz zostawić na wszelki wypadek jakby Cię zabrakło na zawsze? A może zepsuć się nie tylko fizycznie - może wyjść nowy bug, zarówno w elektronice jak i oprogramowaniu, itd. I co, ktoś będzie robił reverse eng. Twoich rozwiązań albo ślęczył nad dokumentacją, którą być może pozostawisz?

 

Nie zamierzam prowadzić wojny i bronić jakiegoś rozwiązania. I pewnie już nie zabiorę w temacie jedno rozwiązanie vs drugie głosu. Chciałem się tylko zdecydowanie niezgodzić z tym, że to co proponujesz to idealne rozwiązanie na automatykę domową. Jedno z wielu, każde ma swoje wady i zalety, to akurat wydaje mi się mieć więcej wad niż inne, to może być subiektywne (czy więcej), ale na pewno nie jest pozbawione ich całkiem jak chciałeś zasugerować.

 

Widziałem już wypowiedzi mnóstwa ludzi, którzy mają już działające lub na ukończeniu duże instalacje oparte o plc czy jakieś gotowe moduły sterujące, przekaźniki, sterowniczki, etc. Nie za dużo słychać o instalacjach opartych o całkiem własne projekty oparte na mikroprocesorach (choć takie na pewno istnieją). Wiem co to AVR, potrafię zbudować układ i go oprogramować, tak powiedzmy, żeby zaliczyć uczelniany projekt albo nawet pracę dyplomową (choć ja akurat na '51 robiłem). Ale cholera, nie chciałbym budować na takiej mojej produkcji całego domu. Mam nadzieję, że masz więcej doświadczeń.

 

A tak patrząc na dokonania człowieka, który prowadził http://idom.wizzard.one.pl (niestety już nie działa, ale pewnie znasz i może tam się zainspirowałeś) to dochodzę jeszcze do wniosku, że na to potrzeba całego życia (to tak a propos kosztów i realizowalności).

 

Chętnie będę śledził losy Twojego projektu, mam nadzieję, że w taki czy inny sposób szybko powstanie i podzielisz się doświadczeniami z realizacji i użytkowania. Ja także mam nadzieję za niedługi czas zdać tutaj szczegóły raport z Satelowo-PLC-owej instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem PC plus jakies karty(nie chce nikogo obrazic chodzi o twórce tcyh kart) nie nadaje sie do automatyki domowej. (Chyba za bedziemy mieli alektronika/automatyka/programiste na etacie)

 

PLC jest to najbardziej niezawdne sprzet jaki tylko mozliwy, to pracuje w automatyce w przemyslowej czasami 24h na dobe 366 dni w roku, czasem w ciezkich warunkach

 

PC do bajerów wizulizacji owszem, jak padnie lub sie zawiesi to nie bedzie bajerow

 

 

PLC z komunikacja tez nie ma ograniczen wszystkie coda codenka mozemy relaizwoac na dodatkowycm sprzecie (PC, inny sterownik, kuchenka mikrofalowa,Palm,komorka cokolwiek...) ale podstawow funkcie bede reaizowane przez stabilny i niezawodny PLC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że głównym elementem sterującym (i ew. wykonawczym) powinny być PLC. Komputer służyłby tylko do wizualizacji, rejestracji danych itp. Jak już pisałem potrzebny jest mi on tak czy siak - do CCTV, bo alternatywne rozwiązania sa drogie. W razie awarii komputera całe ustrojstwo oczywiście będzie działać, tyle, że bez tych centralnych funkcji.

 

EDIT: rozważam też rozwiązanie, w którym to byłkby ten sam komputer, co projektowany domowy serwer plików/brama internetowa, bo cos takiego chce koniecznie zrobić. Wtedy może trochę lepszy sprzęt byłby potrzebny (2/4 rdzenie może).

 

Wkurza mnie to, że to całe oprogramowanie chodzi pod Winzgrozą. Musze spróbować czy Wine'em da się to ugryźć. To mnie mówiać szczerze najbardziej martwi - dom powierzać tym nędznym pomiotom Billa G.???

 

Tak zmieniając temat - czy było już o tym, jak sterować wentylatorami? Temat dla mnie na razie obcy - chętnie bym poczytał jakieś mądre myśli. Tyrystor, tranzystor, falownik - a jak tym sterować (zwiększanie/zmniejszanie obrotów)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT: rozważam też rozwiązanie, w którym to byłkby ten sam komputer, co projektowany domowy serwer plików/brama internetowa, bo cos takiego chce koniecznie zrobić. Wtedy może trochę lepszy sprzęt byłby potrzebny (2/4 rdzenie może).

e, na serwer plików/bramę internetową nie potrzebujesz dodatkowych rdzeni :) (ja mam coś takiego na celeron 600 aktualnie, i się w 99% nudzi). spokojnie wystarczy przeciętna maszyna, a nawet jakaś z demobilu na to wszystko.

 

Wkurza mnie to, że to całe oprogramowanie chodzi pod Winzgrozą. Musze spróbować czy Wine'em da się to ugryźć. To mnie mówiać szczerze najbardziej martwi - dom powierzać tym nędznym pomiotom Billa G.???

Nie sprawdzałem, ale też wolałbym to mieć raczej na Linuxie (choć od Windowsa nie stronię i też jestem w stanie to zaakceptować).

Ant studio jest windowsowe, ale pod Linuxa też może się coś znajdzie - z szybkiego wygooglania, np. http://www.szarp.com.pl, http://pvbrowser.org - nie oglądałem tego jeszcze dokładnie i nie wiem czy mają wystarczające możliwości. Jak napiszę coś swojego to będzie na pewno pod Linuxa.

 

Tak zmieniając temat - czy było już o tym, jak sterować wentylatorami? Temat dla mnie na razie obcy - chętnie bym poczytał jakieś mądre myśli. Tyrystor, tranzystor, falownik - a jak tym sterować (zwiększanie/zmniejszanie obrotów)?

 

Ale jakie wentylatory. Te (popularne tutaj) EBM Papst sterowane napięciem 0-10V? Można dołożyć do PLC wyjście analogowe - to wersja full serwis, ale nie najtańsza i nie we wszystkich PLC występuje (fatek ma, ale dwa wyjścia to ok. 450 zł). Ewentualnie poświęcić 4 (lub więcej jak kto woli) wyjścia cyfrowe i pod te wyjścia podpiąć przetwornik D/A (albo na surowo - same oporniki jak ktoś sugerował tutaj kilka dni temu) - uzyskamy kilka/kilkanaście poziomów - chyba wystarczające. W przypadku wentylatorów bez takiego układu sterowania - falownik sterowany z PLC chyba będzie zbyt drogi, więc lepiej w takie wentylatory się zaopatrzyć. Albo prawie tak jak kolega Sako proponował - układ mikroprocesorowy komunikujący się po rs485 z PLC po modbusie i sterujący wentylatorami wg instrukcji z PLC. Ale to by się musiało komuś chcieć zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki civic9 - kolejny punkt dla EBMów. To drugie rozwiązanie, to rozumiem, że dla każdej kombinajci 0/1 byłby konkretny bieg wentylatora? Ale jak to przetłumaczyć wentylatorowi? Rozumiem, że przetwornik da się tak zaprogramować że dla np 0010 będzie dawał 2 bieg (czyli np. 2V)? Czy źle kombinuję?

 

A co z buczeniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki civic9 - kolejny punkt dla EBMów. To drugie rozwiązanie, to rozumiem, że dla każdej kombinajci 0/1 byłby konkretny bieg wentylatora? Ale jak to przetłumaczyć wentylatorowi? Rozumiem, że przetwornik da się tak zaprogramować że dla np 0010 będzie dawał 2 bieg (czyli np. 2V)? Czy źle kombinuję?

 

A co z buczeniem?

 

No coś takiego (może raczej 2/15*10V=1.33V, chociaż są różne). Nie zrobiłem, nie testowałem, nie myślałem nad tym za bardzo, przyjdzie pora (jak dostanę wentylatory do łapy może). Jeszcze pomyślałem, że właściwie to by trzeba było sterować dwoma wentylatorami niezależnie, np. żeby móc zrobić nadciśnienie na chwilę. To za dużo tych wyjść...hmm... a może by się dało nawet do przetwornika albo jakiegoś rejestru wysłać te dane szeregowo, najpierw dla jednego wentylatora, potem dla drugiego. Sprawdzę.

 

A buczeniem czego? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...