Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Programowalne instalacje elektryczne - wątek dla entuzjastów


Recommended Posts

A buczeniem czego? :)

 

Żony, jak zobaczy jakią rozpierdziuchę robię w domu - już jak się zabieram za komputery, to taktycznie opuszcza teren, bo wie, że zaraz będą lecieć joby :lol:

 

No wentyli - przy uzyciu któregoś rozwiązania ponoć buczą. Zaraz, zaraz, gdzież ja położyłem mojego gugla...

 

A kupujesz EBMy może? Zrobilibyśmy znów grupę zakupową...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A buczeniem czego? :)

 

Żony, jak zobaczy jakią rozpierdziuchę robię w domu - już jak się zabieram za komputery, to taktycznie opuszcza teren, bo wie, że zaraz będą lecieć joby :lol:

 

No wentyli - przy uzyciu któregoś rozwiązania ponoć buczą. Zaraz, zaraz, gdzież ja położyłem mojego gugla...

 

A kupujesz EBMy może? Zrobilibyśmy znów grupę zakupową...

 

EBMy dla mnie Adam już zakupił.

 

Coś czytałem, że sterowanie przez PWM powoduje coś takiego. Tych nie sterujemy przez PWM, ale co tam się dzieje w tej elektronice wentylatorowej i czy buczy czy nie to nie wiem. Zamknę je w skrzyni, a skrzynię w pomieszczeniu gospodarczym to się mam nadzieję nic nie wydostanie.

 

A na żonę sposobu chyba nie ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam odpowiednie doswiadczenie, zarowno elektroniczne (technika cyfrowa, analogowa oraz radiowa) jak i informatyczne/programistyczne, realizacja takich sterownikow to zaden problem. Zwlaszcza ze prosty sterownik to tylko pare elementow. Gotowych projektow tego typu jest cala masa w sieci, jednak zaden z nich nie spelnia moich wymagan. Wspomniane '51 sa _bardzo_ prymitywne przy nowoczesnych AVR'ach, nawet tych 8 bitowych.

 

Co do PLC, to nie podoba mi sie idea sterowania tak duza iloscia urzadzen z jednego sterownika - jedna, nawet mala awaria rozklada caly system na lopatki. Dlatego ja wybieram rozwiazanie rozproszone, bede do tego mial kilkadziesiat autonomicznych komputerow, awaria jednego jest wtedy malo uciazliwa. A taki komputer, skladajacy sie z kilku/kilkunastu elementow kosztuje <10 PLN (do tego moze dojsc np LCD z Nokii, kolorowy, podswietlany 128x128px za 20 pln, czy np cyfrowy, nie wymagajacy kalibracji, 12 bitowy czujnik temperatury za 4pln). Takie urzadzenie na plytce uniwersalnej tworzy sie z calym oprogramowaniem w kilka godzin. Pozniej trzeba tylko zamowic plytki i montowac gotowe - ja przewiduje SMD.

 

Co do pozostawienia po sobie odpowiedniej ilosci modulow zapasowych - wystarczy zostawic odpowiednia dokumentacje + kody zrodlowe - bez problemu mozna znalezc jakiegos studenta informatyki, ktory zrobi kolejne kopie... Sama dokumentacja wcale nie musi byc bardzo rozbudowana, ale na pewno powinna miec liste krokow do odtworzenia modulu. Polecam stworzenie czegos podobnego wlascicielom PLC :)

 

Absolutnie nie krytykuje uzywania PLC, informuje jedynie ze sa inne rozwiazania, z ktorych jedno ja wybralem swiadomie i w oparciu o wlasne przemyslenia i mozliwosci. Ba, nawet bede zachecal do uzywania PLC - czym wiecej bedzie takich wariatow jak my :) , tym tego typu technologie beda bardziej dostepne i tansze dla nas :wink:

 

Jeszcze raz podkresle na koniec - rozwiazania takie jak moje nie sa dla kazdego. Choc dla wielu osob opanowanie PLC tez nie jest proste. Ja za to mam satysfakcje i nie mam ograniczen takich jak pojawiajace sie na forum, ze nie ma jakiegos timera czy ze nie da sie zrealizowac jakiejs funkcji. Przy oprogramowaniu ktore pisze zawodowo, kod dla takiego sterownika to mala pchelka, ktora pisze sie dla odprezenia i przyjemnosci :) Zwlaszcza ze szybko mozna zobaczyc efekty swojej pracy 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do PLC, to nie podoba mi sie idea sterowania tak duza iloscia urzadzen z jednego sterownika - jedna, nawet mala awaria rozklada caly system na lopatki.

 

Nie no, przecież poważne procesy technologiczne steruje się z PLC. Awaria oświetlenia w domku to przy tym pikuś. Nie mała awaria tylko kompletne zniszczenie PLC albo odcięcie mu zasilania czy też ogólnie awaria w układzie zasilania PLC rozkłada cały system. Ale jest to wada. Jedyna jak dla mnie i nie dość duża.

 

Co do pozostawienia po sobie odpowiedniej ilosci modulow zapasowych - wystarczy zostawic odpowiednia dokumentacje + kody zrodlowe - bez problemu mozna znalezc jakiegos studenta informatyki, ktory zrobi kolejne kopie... Sama dokumentacja wcale nie musi byc bardzo rozbudowana, ale na pewno powinna miec liste krokow do odtworzenia modulu. Polecam stworzenie czegos podobnego wlascicielom PLC :)

 

Nie rozumiem w czym widzisz problem :) Jeśli już koniecznie musi być na papierze to robię File->Print i jest (+opis wejść/wyjść i kabelków w tablicy rozdzielczej). To też zrozumie każdy student informatyki. W dodatku wszystko zebrane w jednym miejscu, czytelnie połączone. Sam soft/kod, bez kwesti hardware'owych, transmisyjnych i innych. Od razu widać co powoduje wyjście z domu i uzbrojenie alarmu, nie trzeba rozpracowywać systemu rozproszonego z kilkudziesięciu sterowników. A jak taki student zacznie analizować komunikację między Twoimi modułami, z których jeden jest w wiatrołapie, a drugi na drugim końcu domu przy rolecie czy wentylatorach w reku i się czasem coś zwiesza i nie wiadomo czy to protokół, soft, czy zakłócenia w transmisji, czy sam układ czy co... Nie sugeruję że tego nie zrobisz dobrze... Ale też chyba sam nie wierzysz, że stworzysz od razu bezbłędny produkt zarówno w warstwie elektronicznej, komunikacyjnej i software'owej.

 

Ja za to mam satysfakcje i nie mam ograniczen takich jak pojawiajace sie na forum, ze nie ma jakiegos timera czy ze nie da sie zrealizowac jakiejs funkcji. Przy oprogramowaniu ktore pisze zawodowo, kod dla takiego sterownika to mala pchelka, ktora pisze sie dla odprezenia i przyjemnosci :) Zwlaszcza ze szybko mozna zobaczyc efekty swojej pracy 8)

 

W programowaniu PLC (przynajmniej fateka) to nie widzę ograniczeń w tym zastosowaniu. Nie pomyliło Ci się z centralkami alarmowymi Satela? :) Pojawiają się ograniczenia (bardziej kosztowe niż rzeczywiste) przy sterowaniu analogowym - i tutaj już jakąś prymitywną elektroniką się będzie trzeba wspomóc. Ale pozostawiając logikę sterowania w PLC, i tylko dla niewielkiej grupy urządzeń zamiast dla wszystkich. Też planuję coś zrobić na AVR, np. do pomiaru wilgotności i temperatury, ale wynik ma trafić do PLC (przez rs485 i modbus) i tam dalej proces decyzyjny.

 

Dla jasności - wyżej bronię/uściślam pewne rzeczy dotyczące PLC, ale Twoje rozwiązanie też mi się podoba. Tyle, że mi się nie chce robić. Chyba, że podasz na tacy schematy i kod softu to może sobie kiedyś coś zlutuję :) Jednak dla kogoś kto w tym nie siedzi to by był niebezpieczny eksperyment. Kiedy zamierzasz to realizować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procesy technologiczne sterowane z PLC to jedno, ale pamietaj, ze w istatnych procesach nie uzywa sie jednego PLC do sterowania cala fabryka. I o to mi wlasnie chodzi w moim systemie. Nie stac mnie i nie uwazam za oplacalne, zamontowanie w domu 20 czy 50 sterownikow PLC. Owszem PLC sa projektowane tak, zeby dzialaly dobrze, ale czy bedziesz mial pewnosc, ze np bliskie uderzenie pioruna nie wyindukuje w przewodach wystarczajacego impulsu do zawieszenia calosci? Tu uwaga, warto miec w sterowniku (niezaleznie czy jest to PLC czy AVR) watchdog, ktory _zadziala_ w takiej sytuacji, a takze oczywiscie i w innych - takie rzeczy nie pojawiaja sie w dokumentacjach sterownikow, bo i po co ....

 

Awaria oswietlenia to maly problem, ale mozna sobie wymyslac istotniejsze procesy w domu. U mnie wylozenie sie jednego sterownika (nawet jak by watchdog go nie zresetowal i nie przywrocil funkcjonalnosci) powoduje np nie dzialanie np oswietlenia tylko w jednym pomieszczeniu - jak dla mnie akceptowalne. Tworzenie odpowiedniego oprogramowania do takich rozwiazan wymaga sporej wyobrazni i doswiadczenia, niestety w przypadku PLC nie mam zadnej mozliwosci oceny zamknietego kodu i przeprowadzenia na tej podstwanie odpowiedniej analizy ryzyka, bedacej jednym z najwazniejszych parametrow u _swiadomego_ zagrozen uzytkownika.

 

File->Print z opisu wyjsc/wejsc niewiele powie zonie :) Zona nie bedzie "od razu" (ani rowniez nie "od razu") wiedziala jak to dziala ...

Student nie bedzie musial analizowac komunikacji, bo:

1. sterowniki sa autonomiczne, nie komunikuja sie bez potrzeby i robia swoje (tu istotne jest dobre okreslenie zakresu dzialania danego sterownika i odpowiedniego podzialu na funkcje logiczne)

2. jako ze placuje uzycie RS-485, przypomne ze uznanego za standard przemyslowy (takze dla PLC :) ), a on nie przewiduje zbytnio rozbudowanej logiki typu np CSMA/CD, zakladam podzial na kilka magistral, glownie dla zmniejszenia ryzyka awarii i z podzialem na priorytety, planuje posiadac moduly typu "master", wylacznie zarzadzajace poszczegolnymi magistralami. Protokol jest prosty (bo po co kompilowac bez potrzeby), udokumentowany. Zalozenie jest takie, ze podstawowe funkcje systemu zostaja zachowane nawet bez komunikacji (budynek staje sie tylko glupszy, ale nadal dziala). Co do zawieszania, to przed klawiatura na ktorej aktualnie pisze lezy modul (jedn z kilku przewidywanych), dzialajacy od paru miesiecy i pokazujacy mi na swoim lcd pewne dane - nic sie nie wiesza :) Oczywiscie jako doswiadczony programista zakladam, ze moze wystapic jakis blad/problem czy zdarzenie losowe - nawet w satelitach NASA za miliardy dolarow to sie zdarza, a uzycie PLC nie zagwarantuje braku bledow/problemow. Roznica polega na tym, ze ja moge taki blad samemu poprawic, a jak bedzie on w oprogramowaniu PLC, moze to byc trudne lub awykonalne i mozliwe (lub nie!!!) do obejscia tylko za pomoca odpowiednieo workarounda, ktorych bardzo nie lubie. Lubie za to oprogramowanie generyczne, deterministyczne i otwarte (przynajmniej dla mnie).

 

Co do Fateka, swietnie ze jest taki fajny, ale jak zmierzysz nim wilgotnosc, temperature czy ilosc swiatla? Jak sam napisales - trzeba uzyc np AVR ... Jak _dla_mnie_ to duzy minus, musisz dodawac podsterowniki, ktore przygotowuja czesci danych i w prostych procesach nie mozesz posluzyc sie jednym prostym sterownikiem (np odczyt temp + histereza + sterowanie przekaznikiem), tylko rozbijasz to na wiele urzadzen. _Ja_ wole miec jeden sterownik do tego, w dodatku zupelnie niezalezny od reszty :)

 

Co do schematow i softu - ciezko powiedziec czy udostepnie, robie to z zamilowania i zainsteresowania, wiec nie licze kosztow czasu wlasnego, jak to z hobby bywa :) Zawodowo jednak szanuje swoj czas ... a przynajmniej sie staram :-?

Udostepnienie czegos takiego wymaga wlozenia duzej pracy wlasnej, zwlaszcza jesli chodzi o pozniejsze zajmowanie sie tym tematem. A wklad innych uzytkownikow takiego systemu moze byc (i przewaznie jest) tak znikomy, ze sama satysfakcja nie wystarczy. Niestety - realia nie zachecaja do dzialalnosci charytatywnej, a ciezko byc idealista, jak ma sie do splacenia kredyt i rodzine :roll:

 

Co do terminu, to powoli sobie to projektuje, chce zeby to rozwiazanie bylo dobre, wiec powoli sobie dojrzewa w mojej glowie :) Na razie pisze biblioteki i testuje na modulach developerskich, na szczescie (dzieki AVR!!!) zlutowanie nowego z pomoca szafki z zapasem czesci, lutownicy i plytki uniwersalnej trwa tylko 5-10 minut :) Jak na razie wszystko idzie zgodnie z oczekiwaniami.

 

Ogolnie mowiac, moj system ma miec architekrure prosta jak konstrukcja cepa :) Moduly pomieszczeniowe oraz dispachery (komunikacja + sterowanie z PC)

 

Swoja droga fajnie miec swiadomosc, ze domem steruje 87 komputerow (ilosc na razie podana zupelnie przypadkowo, bo nie liczylem, a ilosc nie jest moim celem), z ktorych kazdy ma 20 MIPS (bo akurat takie rezonatory kwarcowe posiadam w wiekszej ilosci :) )

 

Jako ze rozpoczecie budowy mi sie opoznia, (od 8 miesiecy walcze z przebudowa sieci elektrycznej i przestawieniem slupow ... a jeszcze ze 3 miesiace to potrwa) mam czas na spokojne podejscie do tematu. Konkretne rozwiazanie wybieralem w oparciu o wiedze i przemyslenia wlasne, takze oparte na googlowaniu internetu - w moim przypadku takie rozwiazanie zapewnia mi najlepszy wskaznik mozliwoscie do ceny i bardzo wysoki wskaznik Return On Investment (ROI), satysfakcje wlasna traktuje jako gratis :)

 

Tak czy owak, znalazlem na tym forum wiele ciekawych dla mnie informacji, wiec moze i moje podejscie do pewnych tematow przyda sie innym. Nawet jak nie beda sie z nim zgadzali (maja do tego prawo :) ), ale moze przemyslenia i wnioski po moich postach beda konstruktywne :)

 

Podejrzewam ze dla wielu osob bede maniakiem, szalencem czy Don Kichotem*, ale kompletnie mi to nie przeszkadza :)

 

* - niepotrzebne skreslic :)

 

Jesli juz mamy watek o programowalnych instalacjach elektrycznych, to uwazam ze mozna w nim zejsc na nizszy poziom niz sterowanie domu za pomoca centrali Satela :) Co oczywiscie nie znaczy ze jest zla - sam planuje do alarmu miec Integre, ale rowniez planuje sie z nia komunikowac i wlaczyc ja do systemu iDom'u :) Trzeba przyznac, ze Satel wykonal kawal dobrej roboty i swoje rozwiazania dostarczaja (znowu _MOIM_ZDANIEM_) za bardzo sensowne pieniadze, co takze nie znaczy, ze caly system alarmowy planuje wylacznie na ich urzadzeniach. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji:

Tu uwaga, warto miec w sterowniku (niezaleznie czy jest to PLC czy AVR) watchdog, ktory _zadziala_ w takiej sytuacji, a takze oczywiscie i w innych - takie rzeczy nie pojawiaja sie w dokumentacjach sterownikow, bo i po co ....

Oczywiście, że się pojawia i jest domyślnie aktywny jeśli dobrze pamiętam (znowu piszę o fateku; w innych też z którymi miałem do czynienia ale to wyższa półka, tych z niższej jak telematik to nie sprawdzałem - być może tam nie).

 

Co do reszty... pozostaje czekać na rezultaty... moje, Twoje i innych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytaj pierwsze linii z googla.

http://www.google.pl/search?q=avr

 

w skrocie: mikrokontrolery. jeden układ scalony, do którego wrzucasz program i on sobie samodzielnie działa (no, potrzeba mu jeszcze zasilania, sygnału taktującego itp.). w zależności od modelu mają różne wejścia/wyjścia, porty komunikacyjne, rozmiar pamięci i inne własności. wiele powszechnych urządzeń jest właśnie tak sterowanych. temat raczej dla tych, którzy już temat znają, ewentualnie przynajmniej narzekających na brak hobby elektroników/informatyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czym różni się AVR od PLC ?

 

AVR to tylko procek. Sam nic nie robi. Trzeba dopiero z tego zmontować układ, oprogramować go (od podstaw).

 

W takim PLC też siedzi coś podobnego, choć zwykle większego (w większych konstrukcjach nawet takie procki jak w pecetach jeśli chodzi o moc) obudowane szeregiem dodatkowych układów i elektroniki. PLC to kompletne urządzenie - ze wszystkimi elementami, w obudowie, z układem zasilania, zabezpieczeniami (przeciw zakłóceniom, przeciw błędom w połączeniach, przeciw błędom w programach), gotowym oprogramowaniem, które realizuje szereg standardowych funkcji (PLC też sie programuje, ale nie zupełnie od podstaw), możliwością podłączania gotowych modułów na zasadzie plug&play (komunikacyjne, rozszerzające we/wy, klawiatury i interfejsy użytkownika, realizujące jakieś konkretne funkcje).

 

W (bardzo dużym) uproszczeniu różnica pomiędzy AVR, a PLC jest taka jak pomiędzy procesorem pentium, a komputerem typu PC, jedynie poziom skomplikowania trochę inny (tzn. łatwiej z AVR zrobić kompletny układ z oprogramowaniem niż z samego pentiuma zrobić domowym sposobem kompletny komputer :)

 

Nie myśl o tym jeśli dopiero zaczynasz się dowiadywać co to AVR :) Chyba, że na podstawie gotowych schematów i softu - ale nie chcą się dzielić :) Kiedyś było trochę projektów na http://idom.wizzard.one.pl/ - ale aktualnie nie działa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe, już kupiłem kilka procków, jutro zabieram się za lepienie tego, myślałem o użyciu kleju przewodzącego, bo lutownicą to się można oparzyć ;)

 

a tak poważnie to mimo że mam wykształcenie elektronicze nie słyszałem o avr'ach, i nie bardzo rozumiałem, jak można być tak szalonym, żeby budować od podstaw cały komputer (czyt. system) mając gotowe mniej lub bardziej zaawansowane klocki. Ale życzę wszystkim powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak poważnie to mimo że mam wykształcenie elektronicze nie słyszałem o avr'ach, i nie bardzo rozumiałem, jak można być tak szalonym, żeby budować od podstaw cały komputer (czyt. system) mając gotowe mniej lub bardziej zaawansowane klocki. Ale życzę wszystkim powodzenia :)

 

AVR ma taka zalete, ze w zasadzie jest to caly komputer :) Ma wbudowane praktycznie wszystko, co sie tylko da, nie potrzeba rezystorow do pociagania linii OC jak w TTL, ma przetworniki ADC, nie trzeba zadnych dodatkowych pamieci, bo ma wbudowany flash, ram i eeprom, porty szeregowe/spi, obsluge lcd, usb, nie trzeba rezonatora kwarcowego, programuje sie go bezposrednio w gotowym ukladzie i to w locie, dsp, gotowe biblioteki do obslugi systemu plikow fat/ide, kart pamieci sd/mmc, grafiki 3D, komunikacji, szyfrowania ... :) A to tylko niewielka ilosc wbudowanych/dostepnych rzeczy .... Majac do tego wydajnosc porownywalna z niedawno uzywanym PC ... Jak ktos bardzo chce, to mozna odpalic na AVR nawe Linuxa :) Technika szybko idzie do przodu :) Chcesz mrugac dioda led? - podlaczasz do procka diode i rezystor. Chcesz wyswietlacz graficzny, a na nim animacje 3D? - trzeba podlutowac wyswietlacz 5-cioma przewodami (SPI, z zasilaniem bedzie ich _az_ 6). Chcesz interface ethernet? - rowniez po SPI nie stanowi to problemu + gotowa biblioteka. Czy to jest budowanie "od podstaw calego komputera"? W przypadku AVR jak najbardziej i wcale mi to nie przeszkadza :) Zwlaszcza ze mozna co 5 minut miec gotowy nowy :)

 

Ehh, moze uda mi sie kogos "zarazic" architektura AVR? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że strona idom.wizzard.one.pl działa tylko są problemy z DNSem - niektórym działa, niektórym nie. Jeśli komuś nie działa, a chce pooglądać to wpiszcie do /etc/hosts (na Linuxie) lub do C:\windows\system32\drivers\etc\hosts (na Windowsie) taką linijkę na końcu:

83.15.11.114 idom.wizzard.one.pl

i zrestartujcie przeglądarkę. Stronka powinna być widoczna. Warto zobaczyć!

 

Można pooglądać kilka układów zbudowanych w oparciu o AVR - sterownik żaluzji/rolet, oświetlenia, wentylacji. A także poczytać trochę rozważań na tematy z tym związane. I małe forum.

 

Ja to może się zdecyduję zrobić na AVR coś do sterowania wentylatorami wentylacji (w oparciu o preferencje domownika - tzn. tryb standard,gotowanie,impreza,itp., z uwzględnieniem pory dnia/nocy i obecności domowników na podstawie alarmu, pomiaru wilgotności i może coś jeszcze). Ale nie całkiem samodzielny tylko współpracujący z PLC. Nie żeby się na PLC tego nie dało zrobić, ale żeby także tego popróbować. Może jeszcze jakiś układ wykonawczy light dimmera - bo brakuje na rynku takiego co by max możliwości można było osiągnąć we współpracy z PLC. Może mi Sako pomoże ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu przegryzam się przez temat sterowników programowalnych. Zainteresowały mnie polecane tu Telmatiki SR i Fatek. Ściągnąłem programy do obydwóch systemów, i o ile z Telmatikiem nie mam problemów to nie mogę zaskoczyć z oprogramowaniem Fateka. Podstawowa sprawa: czy ja jestem ślepy, czy ten program nie ma możliwości przetestowania programu bez podpiętego sterownika? Jeżeli faktycznie tak jest, to czy znacie jakiś program na którym można poćwiczyć programowanie drabinkowe? Żeby można było przetestować stworzony programik. Może też przy okazji jakiś podręcznik do drabinek?

 

Druga sprawa to wyjścia przekaźnikowe vs tranzystorowe. Przy przekaźnikach zdecydowanie lepiej wypada Telmatik z obciążeniem do 10A. Jednak na jakimś innym forum znalazłem argument, który dał mi do myślenia. Jeśli na odbiorniku zrobi się zwarcie, to może dojść do uszkodzenia przekaźnika. Jeżeli przekaźnik jest wbudowany w sterownik, to cały moduł jest do wymiany, lub naprawy. Wiąże się to z kosztami a także dłuższą przerwą w działaniu instalacji. Jeżeli padnie przekaźnik "zewnętrzny" sprawa jest do załatwienia w kilka minut.

Trochę mnie "przerażała" :) wizja połowy szafy zajętej przez przekaźniki. Znalazłem jednak coś takiego: http://www.polimet.com.pl/2,0,0,291,oferta_kat,produkt.html cena w różnych sklepach w granicach 30 zł. To już wygląda bardziej przyjaźnie. Mam tylko pytanie do praktyków: co praktycznie można powiesić na tych 6A? Chodzi mi o rzeczy typu świetlówki kompaktowe czy silniki do rolet. Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu przegryzam się przez temat sterowników programowalnych. Zainteresowały mnie polecane tu Telmatiki SR i Fatek. Ściągnąłem programy do obydwóch systemów, i o ile z Telmatikiem nie mam problemów to nie mogę zaskoczyć z oprogramowaniem Fateka. Podstawowa sprawa: czy ja jestem ślepy, czy ten program nie ma możliwości przetestowania programu bez podpiętego sterownika? Jeżeli faktycznie tak jest, to czy znacie jakiś program na którym można poćwiczyć programowanie drabinkowe? Żeby można było przetestować stworzony programik. Może też przy okazji jakiś podręcznik do drabinek?

 

Chyba faktycznie bez sterownika nie można.

A poćwiczyć można na... telematiku? :) To chyba prawie to samo (nie używałem softu telematica, tak patrząć na obrazki). Są jakieś emulatory/symulatory w sieci. Aczkolwiek... pewne szczegóły, zbiór funkcji się różnią, więc ostatecznie trzeba i tak będzie poćwiczyć na wybranym sterowniku. Na stronie http://www.fatek.com jest dokumentacja - http://www.fatek.com/FBs%20Document%20download.htm Tam znajdziesz spis instrukcji na przykład.

 

Druga sprawa to wyjścia przekaźnikowe vs tranzystorowe. Przy przekaźnikach zdecydowanie lepiej wypada Telmatik z obciążeniem do 10A. Jednak na jakimś innym forum znalazłem argument, który dał mi do myślenia. Jeśli na odbiorniku zrobi się zwarcie, to może dojść do uszkodzenia przekaźnika. Jeżeli przekaźnik jest wbudowany w sterownik, to cały moduł jest do wymiany, lub naprawy. Wiąże się to z kosztami a także dłuższą przerwą w działaniu instalacji. Jeżeli padnie przekaźnik "zewnętrzny" sprawa jest do załatwienia w kilka minut.

Trochę mnie "przerażała" :) wizja połowy szafy zajętej przez przekaźniki.

Zgadza się. Ponad to nie jest to tylko kwestia zwarcia, ale przeciążenia, pracy w niekorzystnych warunkach (prąd udarowy podczas załącznia urządzeń to do kilkunastu razy więcej niż praca w warunkach normalnych) i zwykłego zużycia. Teoretycznie to powinno sporo wytrzymać, ale też ma prawo się zepsuć. Wyniesienie przekaźników na zewn. to wg mnie duża zaleta.

 

Znalazłem jednak coś takiego: http://www.polimet.com.pl/2,0,0,291,oferta_kat,produkt.html cena w różnych sklepach w granicach 30 zł. To już wygląda bardziej przyjaźnie. Mam tylko pytanie do praktyków: co praktycznie można powiesić na tych 6A? Chodzi mi o rzeczy typu świetlówki kompaktowe czy silniki do rolet. Z góry dziękuję za pomoc.

 

Myślałem o tym, ale jednak są o 50% droższe. Przy 100 sztukach to 1000 zł. Miejsca zajmują około połowę mniej. Czyli oszczędzisz powiedzmy 50 pól. Rozdzielnicę na 100 pól kupiłem coś za około 300 zł. Ekonomicznie się nie opłaca. Dodatkowo te większe i tańsze mają jednak większą obciążalność (16A vs 6A - spora różnica, prawie 3 razy mniej). Co praktycznie to nie wiem, może zapytaj w relpolu (i napisz tutaj co się dowiedziałeś :).

Znalazłem takie info o tym przekaźniku RM85 - 16A (który ja mam):

Przekaźniki RM85 przebadano z wynikiem pozytywnym przy różnorodnych obciążeniach lampowych - żarówki o łącznej mocy 1000W, lampy halogenowe 1000W oraz świetlówki 1500W.

W karcie katalogowej RM85 ma podany maksymalna prąd załączania 30A.

Dla większych obciążeń chwilowych, prawie w tej samej cenie RM85 jest jeszcze w wersji inrush - do 80A (niestety przeoczyłem jak robiłem zakupy).

Podany przez Ciebie PI6 ma w karcie 15A, czyli powinien wytrzymać ok. 2/3 tego co RM85 przy załączaniu (i 1/3 w stanie ustalonym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Telmatiku już sobie potworzyłem różne programiki i nawet działają tak jak chciałem :) Z Fatekiem to pewnie musi być jakiś impuls, zaskoczyć i pójdzie z górki. Jeżeli to nie byłby za duży problem mógłbyś podesłać mi jakiś przykładowy program z krótkim opisem jego działania? [email protected] .

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Jaka pojemność programu ma Fatek? W Telmatiku jest to 128 modułów i jak sobie rozpisałem sterowanie roletami to mi wyszło 136 modułów. Inna sprawa, że do centrali można podłączyć max 5 rozszerzeń co daje 48 wyjść, więc i tak musiałbym postawić dwie oddzielne centrale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Telmatiku już sobie potworzyłem różne programiki i nawet działają tak jak chciałem :) Z Fatekiem to pewnie musi być jakiś impuls, zaskoczyć i pójdzie z górki. Jeżeli to nie byłby za duży problem mógłbyś podesłać mi jakiś przykładowy program z krótkim opisem jego działania? [email protected] .

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Jaka pojemność programu ma Fatek? W Telmatiku jest to 128 modułów i jak sobie rozpisałem sterowanie roletami to mi wyszło 136 modułów. Inna sprawa, że do centrali można podłączyć max 5 rozszerzeń co daje 48 wyjść, więc i tak musiałbym postawić dwie oddzielne centrale.

 

Na razie nic bardziej złożonego niż to, co już podawałem (nie mojego autorstwa, kolega manieq kiedyś się tu pojawił, ale zniknął):

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic797868.html

bo jeszcze nie mieszkam. Sterownik na budowie, nie ma jak się bawić i czasu brak. Program może mieć 20000 słów. Np. jeden przekaźnik bistabilny to 2 słowa, a ten w/w program do rolety (jednej) to 39 słów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem też sam czegoś szukać i znalazłem takie programy do programowania drabinkowego z symulatorem sterownika :) Jeszcze nie wiem jak działają bo dopiero ciągnę. Może jeszcze komuś sie przyda.

http://www.atcontrol.pl/?a=G&b=D&p=5&c=82&o=29

http://www.elektroda.net/download/pafiledb.php?action=file&id=486

 

 

E D I T E D I T

 

 

Wygląda na to, że pierwszy z tych programów jednak nie ma symulatora, a drugi ma kilka podstawowych funkcji, których w dodatku nie wiem jak ustawić :) żadnej pomocy. Zresztą to jest program napisany jako praca dyplomowa na Politechnice Gdańskiej.

Pewnie się skończy na tym, że kupię tego Fateka, podepnę do komputera i będę już na nim testował programy. Chyba nie ma przeciwwskazań do pracy bez podpiętych wyjść i wejść. Jak również jest możliwość kontroli stanu wyjść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...