Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Programowalne instalacje elektryczne - wątek dla entuzjastów


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witajcie!!

 

Widze, że częsć z Was jest fachowcami od układów elektoronicznych i systemów sterujacych. Niestety stwierdzenie "wykonałem moduł szeregowy do PC " jest w przypadku większości z nas niewykonalne.

 

Tez jestem zainteresowany automatyką domu. Od pól roku analizowałem EiB, Hometronic,S-baas, Rx-10. Oprócz kosztów (bardzo wysokich) stiwerdzałem ze są to systemy do sterowania i zarządzania budynkami a nie jednorodzinnymi domami.

Zacząłem wymyslać sam:

 

Instalacje elektryczne ułożyłem w gwiazdę (poszło dużo kabla około 4-5 km...koszt 35 zł za punkt na gotowo - w tym cena złącza WZL i tablicy rozdzielczej....a w zasadzie 6 tablic o łącznej powierzchni ponad 2 m.kw, w domujest ponad 300 punktów- dom 320 m,kw)

 

Jestem lekarzem więc,nie znając się na tym wziałem firmę z Wrocławia

 

koszty:

 

zapłaciłem 36 tyś złotych za:

 

-system alarmowy

-siec komputerową

-sieć telewizyjną

- videodomofony i kamery przed i za domem

-siec telefoniczną

-sieć naglasniającą w całym domu

instalacje kina domowego (z ekranem sterowanym elektrycznie i projektorem multimedialnym, instalacja pod plazmę)

 

Do tego sprzęt na gotowo czyli :

kamery- 3 szt Podgląd w kazdym TV i monitorze LCD

głośniki 12 sz +wzmacniacz (łazienki, sypialnie, kuchnia taras)

centrala tel + 4 aparaty tel

system alrmowy (10 czujek, 16 kontaktronów, 3 klawiatury)

osprzęt do sieci komputerowej (oczywiscie bez komputerów)

trzy panele LCD w scianie do sterowania dotykowego

jeden monitor LCD bezprzewodowy - taki uniwersalny pilot do wszystkiego

cały osprzęt do sieci TV ja dokładam tylko tunery. (instalacja z mozliwością wyboru niezaleznego żródła i kanału

sterownik we-wyj z zegarem do programowania funkcji.

 

Uważam , że to dobra oferta. Jest to cena ze sprzętem i uruchomieniem całego systemu. Funkcje mogę teraz wymyslac dowolne, wszystko odbywa się w tablicach. Tak więc z przyjemnością czytałem wasze posty i pomysły na poszczególne funkcje. Cześc z nich przekazuje "moim magikom" a oni łaczą w tablicy odpowiedni kabelek z wyłacznika z odpowiednim odbiornikiem. Zaletą tego systemu jest to , że w dowolnej chwili moge to wszystko pozmieniać.

 

Moim zdaniem było warto...i chyba niedrogo. Gdybym robił te wszystkie instalacje oddzielnie to tez bym sporo wydał a tak....jeden wykonawca i wiem kogo sie czepiać jak cos nie działa.

 

Odnośnie głosu , że jak prąda wysiądzie to ...koniec.......

 

teraz tez mieszkam w domu tyle ,że takim "normalnym". Jak nie ma prądu to też jest zimno, brak ciepłej wody, nic nie działa..tyle ze rolety sa podniesione

 

Pozdrawaim zapaleńców

 

grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Grzesiek:

 

Przy takim zakresie prac cena wydaje się być bardzo atrakcyjna.

Czy możesz zdradzić jaki sterownik używasz w swojej instalacji? Wspomniałeś o zegarze czasu rzeczywistego - czy jest on standardem tego sterownika czy masz go na karcie rozszerzającej?

 

Poza tym: gratuluję i zazdroszczę, że jesteś już tak zaawansowany. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dawaj

 

skoro uważasz że to zdrowe to rozwiej nasze obawy

jeżeli jednak ryzyko jest to kiedy się zaczyna 10 km 15?

 

chodzi o pole elektromagnetyczne

trudno mi uwierzyć że mieszkanie w sieci przewodów pod napięciem jest zdrowe. może być wartość pomijalna ale .. gdzie jest pkt. Przegięcia

 

W skrócie - nie mówię że jest "zdrowe", nie mówię że "szkodliwe". Jest jeszcze coś pośredniego - nie ma wpływu. Nie będę nikogo przekonywać że jest nieszkodliwe. Ci co wiedzą lepiej i tak nie dadzą się przekonać. Każdemu szkodzi i pomaga coś innego. I to często sprawa leży w psychice. Ktoś wierzy że mu coś szkodzi lub pomaga wiec mu się sprawdza.

 

Opowiem trochę o polu elektromagnetycznym. Będzie to bardzo po łebkach bo przecież to olbrzymie pojęcie. Promieniowanie gamma, podczerwień, światło widzialne, fale radiowe, stałe pole magnetyczne (np. magnesy od lodówki). Ale spróbuję ograniczyć się do wspomnianych "przewodów pod napięciem" i ich szkodliwości.

 

Pomijam szkodliwość oczywistą - ktoś złapie przewód i "porazi go prąd". Ale to sławetne pole elekromagnetyczne ...

 

A to jest tak że płynący prąd generuje pole magnetyczne. Zmienny prąd - zmienne pole magnetyczne. Zmienne pole magnetyczne wytwarza zmienne pole elektryczne. A ono z kolei wytwarza zmienne pole magnetyczne. I tak powstaje np. fala elektromagnetyczna. Wszystko to opisują równania Maxwell'a. Fizyka XIX wieku.

 

W przypadku kabli w domu pod napięciem 230 V częstotliwość ok. 50 Hz, prądy rzędu 1A - 50 A. Zwykle mamy sytuację następującą: 2 przewody (lub więcej) w kablu. Prąd płynie w jedną stronę jednym przewodem a wraca drugim położonym obok. Pola magnetyczne są przeciwne i w praktyce się znoszą. W efekcie pole elektromagnetyczne generowane przez cały kabel jest praktycznie znikome, nawet przy prądach znacznie większych niż występują w warunkach domowych.

 

Czyli podsumowując:

1) nie są mi znane żadne wiarygodne dane że wolnozmienne pole elekromagnetyczne może być szkodliwe (a 50 Hz to jest bardzo wolnozmienne pole)

2) ułożenie kabli powoduje wzajemne "wygaszanie" pola przez sąsiednie przewody

 

A dla takich którzy jednak boją się pola elektromagnetycznego: nie ma bezpieczniejszego miejsca niż tzw. klatka Faraday'a. Mówiąc po ludzku: klatka z siatki metalowej. Czyli paradoksalnie: gość z 10 km kabli w ścianach, podłodze i suficie może żyć w domu z mniejszym natężeniem pola el-mag niż ten który w ogóle nie ma kabli :lol: A jak by tak chciał jeszcze bardziej się od POLA odgrodzić po okna może zasłonić (światło to też POLE), przestać grzać kominkiem (podczerwień to też POLE) :lol:

 

Myślę że najlepiej zrobimy wracając do podstawowego tematu tego wątku a dyskusje co jest zdrowe a co nie zostawimy tym którzy z tego żyją. I to jak czasami widzę żyją nieźle. Aż człowiekowi żal że w szkole na lekcjach uważał i teraz nie jest w stanie z wiarą we własne słowa leczyć ludzi "magnetycznym dotykiem rąk" czy sprzedawać osłonki przed "szkodliwym promieniowaniem żył wodnych" - wszystko to za grubą forsę. Pozostaje trzymać się zasady "Nie dajmy się zwariować" i powtórzyć za Niemenem "Dziwny jest ten świat".

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witjacie!

 

To ja Grzesiek!!! Nie mam pojęcia jaki to sterownik i czy jest na karcie czy nie.. (nawet nie wiem o jaka kartę chodzi)...To wszystko dla mnie robi u\i uruchamia jedna firma.

 

Pozdrawiam

 

grzesiek

 

P.S. Wbrew pozorom pola elektromagnetyczne moze byc mniejsze niż w "klasycznym" domu. W mojej instalacji prąd pojawia się tylko w wykorzystywanych w danej chwili obwodach. A tak to tylko przewody ..bez napięcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :D

Jestem pod wielkim wrażeniem tych postów fiu fiu :o :o

Przeczytałem wszystkie od tego wszystkiego oczy bolą :o tyle tego jest FAJNIE na marginesie należę do ludzi co zabardzo nie są kumaci w tej dziedzinie :-? , ale wasze pomysły mi się podobają ale cena mi się nie podoba :( tych zabawek w jakie będzie wyposażony wasze domki dla mnie i dla wielu to jest drogo, ale jak kogoś stać np. pana dr noto świetnie na pewno Pan dr dostał duży upust bo jak się hurtowo kupuje zawsze można kupić taniej tak mi się zdaje :p , podoba mi się że mu firma podłączyła to wszystko jak się płaci to się i wymaga noi ma pełny servis.

Dobra to na tyle teraz mam pytania co do waszych postów jak wcześniej napisałem nie jestem kumaty :-? wiec pytam się co nieco. Jestem na etapie już otynkowanej piwnicy mam tam już w oknach rolety, ale jak na razie nie planuje silników w nich ale w razie czego to co mam zrobić chodzi mi o sterowanie że np. rano wszystkie rolety podnieść jak bym miał oczywiście silnik :D w roletach noi zasilanie :p , jeszcze teraz mogę co nieco pokuć póki nie mam jeszcze gładzi położonej. Na piętrze nie mam tynku instalacja elektryczna już jest w całym domu zakładam że będą silniki w roletach na piętrze i chciałbym to jakoś pokierować żeby nie trzeba było do każdych okien podchodzić osobno :p .

Mam wokoło domu na rogu lampy z czujnikami i teraz mam takie pytanie czy można kupić czujnik ruchu, czujnik zmierzchowy osobno noi gdzie to szukać czy znacie jakieś tanie bo jak się rozgladałem to te czujniki same są droższe od lamp z czujnikami CO JEST GRANE PRZECIEZ MUSZA BYĆ TAŃSZE CZUJNIKI OSOBNO a może wiecie jak taki czujnik zrobić, a pozatym też takie czujniki zakłada sie do alarmu chyba.

Ktoś napisał że po wejściu do wiatrołapu zapala się światło czy to dział tak jak ta moja lampa z czujką :o ??

Podoba mi się rozwiązanie że poprzez jeden pilot otwiera się brama wjazdowa i brama od garażu jak to można zrobić a pozatym zastanawiałem się czy nie zamontować urządzenia kodującego koło bramy garażowej jak by się zapomniało pilota to można by było po wprowadzeniu kodu otworzyć ją, czy ktoś tak ma bo tez było w jakimś poście :D że ktoś takie coś miał w pomieszczeniu gospodarczym ukryte że wrazie czego może tak otworzyć. Ostatnie jak na razie pytanie doczego służą włączniki bistabilne :( i po co się wstawia sprężynkę bo coś wspominał Mierzwik.

Czy to co napisałem wyżej można wykonać bez wykorzystania PC ?? sterowanie roletami i inne bajery :D

 

POZATYM PODOBAJĄ MI SIĘ WASZE WYPOWIEDZI nawet wykład z fizyki :lol:

sory jeśli napisałem nie na temat ale mi się zdaje że trzeba bardziej pisać i opisywać jak to dokładnie zrobić gdzie szukać tanich urządzeń np. czujki ruchu piszcie ile to kosztuje cenę gdzie można dostać to i tamto, jak wykonać podłączenie bo te posty czytają też normalni ludzie i coś zawsze wykorzystają dla siebie niekoniecznie całego domu okablują i to podłączą do kompa tylko że to już nie będzie inteligętny budynek, dzieki waszym postom można wiele rzeczy przewidzieć i to mi sie podoba gdzie co zainstalować żeby puźniej kable nie wisiały wówczas jest to dom inteligetny bo kto zawczasu pomyślał gdzie kabel schować w ścianie to był człowiek inteligętny i przewidujący tylko że nie można zawsze wszystkiego przewidzieć niestety. Dla wszystkich co mają wykonaną taką rozbudowaną instalacje co wy piszecie i co chcą wykonać składm WIELKI SZACUNEK chciałbym znaleźć się w takim domku co z jednego pomieszczenia nad wszystkim ma się kontrole ( prawie) :wink:

 

Pozdrawiam ARi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz w przyszłości podnosić rolety elektrycznie to:

 

1) musisz założyć silniki (koszt około 600zł/sztukę) - możesz zrobić to w przyszłości

2) doprowadzić prąd do zasilania każdego silnika (230V) - raczej teraz!

3a) proste sterowanie możesz wykonać zakładając w każdym pokoju włącznik do rolet taki jak włącznik do światła - włącznik musi być albo dwuklawiszowy (góra/dół) - mniej wygodne albo trzypozycyjny (góra/stop/dół).

3b) jeśli chcesz sterować w bardziej wyszukany sposób: wykonaj włącznik niskonapięciowy 24V stąd przewód sterujący skieruj do szafy głownej, tam poprzez sterownik lub bez niego ale zawsze poprzez przekaźnik załącz zasilanie silników rolet (czyli 230V do silnika).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to zrobić aby brama wjazdowa i brama garażowa była otwierana tym samym pilotem:

 

Ja mam zamiar zastosować napędy firmy NICE - zarówno do bramy wjazdowej jak i garażowej. Ich piloty można wprogramować w oba napędy a ponadto sterować z zewnątrz np. ze sterownika centralnego i w ten sposób zrealizować jakąś awaryjną metodę otwierania.

 

Co do czujników ruchu: nie umiem powiedzieć jak to jest z cenami, ale napewno można kupić osobne czujki ruchu jak i zmierzchowe - poszukaj w hurtowniach elektrycznych. W moim przypadku zastosuję czujki ruchu alarmowe - chyba tak będzie mi najprościej, że będę informację o ruchu wokół domu pobierał z centrali alarmu, ale taniej chyba jest zastosować zwykłe czujki ruchu - zwłaszcza jeśli nie planujesz alarmu otoczenia budynku. Z tego co wiem porządne czujki ruchowe odporne na fałszywe alarmy i warunki atmosferyczne to nawet kilkaset złotych za sztukę. Tu najlepiej żeby się wypowiedział _ZBYCH_ (hop, hop jest tam kto?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki pawelko :D widze 8) że cały czas tu czuwasz i tak trzymaj

do silnika idą 3 przewody a chyba najlepiej 4 co nie czwarty to uziemnienie tak chuba sie robi co ?

Czekam na inne odpowiedzi chodzi o czujki jak to sie robi i do czego jest włącznik bistabilny, i jeszcze doszedł wontek czujnika wody od zalania bo w niedziele mnie troche podtopiło była niezła odwilż :cry: :cry: Czekam na jakieś fajne zastosowania waszych pomysłów które przecietny człowiek może zrobić tanio i praktycznie je wykozystać

 

Pozdrawiam ARi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ilości przewodów: generalnie popieram Mierzwika który na wszelki wypadek wszędzie dał 4 żyły. Nie widziałem niestety takiego silnika do napędu rolet i nie wiem czy wymaga uziemienia.

Najlepiej udać się gdzieś gdzie takie napędy sprzedają i popytać (przy okazji potwierdzisz sobie ceny).

 

Jeśli chodzi o czujnik zalania to było już o tym - poczytaj i daj znać czy to Ci wystarcza czy za mało lub czego nie rozumiesz.

 

Włącznik bistabilny - taki zwykły włącznik jaki zapewne masz w pokoju - ma dwa stany: obwód zamknięty/obwód otwarty. Do sterownika w szafie powinny jednak docierać sygnały w postaci impulsów - krótkie zamknięcie obwodu włącza światło, kolejne wyłącza światło. Taką funkcję spełniają najlepiej włączniki monostabilne czyli takie jak dzwonkowe. Niestety jeśli chcesz mieć ich przy wejściu do pokoju kilka, to brzydko wyglądają - lepiej kiedy są zintegrowane (w jednej obudowie np. 3 lub 4 klawisze). Wtedy najprościej kupić włącznik bistabilny i dołożyć sprężynkę, aby po naciśnięciu klawisz wracał do pozycji obwodu otwartego.

 

W kwestii czujek: jeśli masz już te czujki w oświetleniu to może by się dało je wykorzystać? Trzeba obejrzeć jak są zmontowane i czy da się wyciągnąć z nich sygnał o ruchu na zewnątrz np. do sterownika (powinno się udać, ale pewnie trzeba będzie coś dorobić i polutować).

 

[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Cz.
Witam

 

ARi :wink:

 

Też witam :p

 

1. Jeśli chodzi o rolety to do silników mam przewód zasilający 3-żyłowy ; L-faza, N-neutralny, PE-ochronny, przewód idzie od gniazdka do rolety u mnie 3x2,5 mm, ale spokojnie wystarczy 3x1,5 mm.

Sterowanie to 2x1,0 mm od rolety do rolety itd. aż do sterownika głównego. Można też połączyć w sposób gwiaździsty tzn. od sterowniaka głównego kabelek do każdego gniazdka rolety osobno. W gwiazdę wyjdzie więcej kabla, ale zaleta jest taka, że sterownikiem można sterować każdą roletą z osobna lub wszystkimi jednocześnie. Pierwszym sposobem od rolety do rolety ... można załączać tylko wszystkie rolety jednocześnie.

 

2. ceny czujek ???

ho, ho od 40 zł do 500 zł

czujniki zmierzchowe można kupić za 20-30 zł, ale te precyzyjnie regulowane - zewnętrzne ( wodoszczelne ) to ok. 70-100 zł

 

3. jeśli chcesz tanio i pomajsterkować trochę sam to polecam zacząć tu :

 

http://www.elektronet.gower.pl/teoria.htm

 

a następnie strony :

 

http://www.cyfronika.com.pl/index.html

 

http://www.dipol.com.pl/index.htm

 

http://www.mikrobest.komputronik.pl/ofertahandlowa.html

 

 

może tyle na początek ...

 

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem, jestem. Mam bardzo ograniczony czas więc będzie krótko :lol: .

 

Na wstępie słowo o CA – 64. Centrala SATEL CA – 64 doskonale się sprawdza w funkcji sterowania urządzeniami w domu (i wokół niego). Możliwości programowe tej centrali są b. duże. Jest co prawda droższa od innych central tej klasy (DSC, ROKONET, PARADOX), ale jeśli myślicie o rozmaitym sterowaniu w domu, to naprawdę warto zainwestować w ten sprzęt. Moim skromnym zdaniem centrala raczej nie nadaje sie do sterowania oświetleniem, a jedynie do automatyki domu. Z wad jakie ja widzę w CA – 64, to wielkie i moim zdaniem brzydkie manipulatory LCD, ale wg zapewnień producenta trwają już prace nad nową wersją manipulatora LCD (będą takie, jak nowe wersje manipulatorów do CA – 10). Trwają również prace (ku mojej uciesze) nad zwiększeniem pojemności centrali. Dziś niestety w wielu przypadkach 64 linie, to za mało. Centralę CA - 64 również warto zastosować jeśli będziemy mieli rozbudowany system alarmowy i będzie potrzeba podziału na kilka stref - nie mylić z partycjami (partycja to całkiem osobny podsystem, a strefa, to grupa linii). Niewiele central tej klasy posiada taką możliwość. Wówczas obsługa systemu jest na prawdę banalna. Dodatkowo centrala posiada funkcję kontroli dostępu do pomieszczeń. Wielu z Was się ona nie przyda, ale mnie owszem. Będę miał zamki elektryczne w drzwiach wejściowych, w drzwiach między garażem i domem oraz w swoim gabinecie. Nie śmiejcie się. Nie jestem aż tak szurnięty! :lol: Trochę wynika to z lenistwa :oops: , a trochę z konieczności. Nie chce mi się każdorazowo zamykać drzwi na klucz, bo to upierdliwe. Widzę, jak teraz jest u moich sąsiadów – bliźniaków. Poza tym z racji wykonywanej pracy być może z czasem mój gabinet zamieni się w tajną kancelarię 8) (wymogi unijne). Wówczas kontrola dostępu będzie jak znalazł.

 

 

Instalacje w moim domu:

Od razu na wstępie – nie będzie u mnie żadnych drogich instalacji typu: EIB, X10, Powernet EIB, LonWorks. Będzie to instalacja dostosowana do moich potrzeb i możliwości finansowych, ale wcale nie gorsza w możliwościach od EIB :D .

 

1) Instalacja elektryczna

Zdecydowałem się na podział instalacji na kilka mniejszych rozdzielni ponieważ uznałem, że tak będzie wygodniej i prościej do wykonania. Mam 3 rozdzielnie po 12 modułów – do obsługi poddasza i półpiętra, 1 rozdzielnię 24 moduły – na zabezpieczenia główne, odgromniki oraz obsługę garażu, pomieszczenia technicznego i urządzeń zewnętrznych i 1 rozdzielnię 36 modułów – do obsługi parteru. Do rozdzielni głównej dochodzi z przyłącza kabel 5 x 10, a od rozdzielni głównej do pozostałych rozdzielni położyłem 5 x 6. Wszystkie rozdzielnie łączą się dwoma skrętkami.

 

Okablowanie do gniazd wykonane przewodem 3 x 2,5. Gniazda w danych obwodach łączą się przelotowo. Mam pogłębiane puszki, w których przewody łączę na złączki WAGO. Wraz z instalacją prądową biegnie przez każdą puszkę instalacja sterująca (przewód YTDY 8 x 0,5). Jeśli będzie potrzeba sterowania którymś gniazdkiem, to założę do puszki z tym gniazdkiem (mam w niej dużo miejsca) przekaźnik i temat załatwiony. W każdym pomieszczeniu gniazda mam na osobnym bezpieczniku. Dodatkowo przewidziałem w każdym pomieszczeniu osobne gniazdo do grzejnika elektrycznego. Ogrzewanie będzie co prawda centralne z kotłem gazowym, ale nigdy nic nie wiadomo – w naszej kochanej Polsce nic mnie nie zdziwi :roll: . Może za jakiś czas prąd będzie tańszy od gazu :wink: . Poza tym te gniazda do grzejników elektrycznych, to pozostałość po pierwszej koncepcji – wykończenie na początek tylko poddasza i zamieszkanie jak najszybciej we własnym domu, przy wariancie minimum, tzn. m.in. bez kotła c.o. Plany uległy zmianie, a gniazda już pozostały.

Osobne gniazda mam również do pralki, odkurzacza centralnego, kuchenki mikrofalowej, piekarnika expresu do kawy i czajnika. Na osobnych obwodach jest również wanna i kabina prysznicowa. Gniazda zewnętrzne też na osobnych obwodach - będą sterowane z alarmu, tzn. wyłączane po załączeniu alarmu.

Ponieważ nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego w trakcie budowy, gniazda mam 10 cm nad podłogą. Jeśli trzeba będzie w przyszłości dokonać zmian lub coś gdzieś dociągnąć, zdejmę cokół (wszędzie będzie drewniany) i po wyjęciu części styropianu z dylatacji podłogi (2 cm styropian) mogę przeciągać sobie kabelków do woli. W kilku miejscach domu mam przez wszystkie kondygnacje (od podłogi parteru po strych) położone w ścianach rury fi 47. Mam też wyprowadzone ze strychu na zewnątrz dwie rury AROTA (fi 50) - jedną do bramy, a drugą na ogród. Dodatkowo w wylewce będą przepusty we wszystkich przejściach komunikacyjnych. Daje to spore możliwości dociągania wszelkich instalacji w późniejszym czasie.

 

2) Instalacja oświetleniowa

Doszedłem do wniosku, że podstawowe instalacje w domu muszą być proste w obsłudze, bo poza mną muszą je bez problemu obsługiwać inni domownicy (żona, dzieci). Można powiedzieć, że mogą się nauczyć – owszem, ale co będzie jak przyjedzie babcia z dziadkiem? Może wyjdziemy się pobawić, a oni zostaną z dziećmi i co? Z tego powodu uznałem, że nie mogę sobie pozwolić np. na włączanie różnych scen świetlnych jednym przełącznikiem przez naciskanie różnych sekwencji.

 

Wszystkie przewody od oświetlenia łączą się w rozdzielniach na danych kondygnacjach. Tam będą zamontowane proste moduły sterujące – od przekaźników bistabilnych (tam, gdzie nie potrzebuję scen świetlnych czy ściemniania – czyli łazienki, garderoba, garaż, pomieszczenie techniczne, kuchnia) po ściemniacze i inne moduły sterujące.

Sporo informacji na temat tych modułów znajdziecie tu:

http://www.central.krakow.pl/index_pl.htm

http://www.relpol.com.pl/data/products/pl_PL/99/czas..pdf (seria SMR)

http://www.fif.com.pl

Sterowników PLC nie planuję ponieważ nie wyobrażam sobie awarii takiego sterownika. Natychmiastowa wymiana na nowy raczej nie wchodzi w grę z powodów finansowych. Naprawa potrwa kilka dni (a może kilkanaście) i też kosztuje. I jak tu żyć w domu bez oświetlenia, a może i bez prądu w gniazdkach, bez sterowania rolet itd. Może w przyszłości jeśli ochłonę po budowie i odetchnę finansowo (oraz jeśli będzie mi się jeszcze chciało) rozważę ponownie sensowność montażu sterowników PLC.

Wyłączniki mam na wysokości 80 cm nad podłogą. Duża część oświetlenia ma zdublowane włączniki w różnych miejscach, np. w salonie podstawowe oświetlenie jest sterowane przy wejściu do salonu, przy kanapie i przy wyjściu na taras. W sypialniach włączniki oświetlenia są dwuklawiszowe i sterują oświetleniem głównym i nocnym (włączniki przy wejściu i przy łóżku). W gabinecie mam włączniki przy wejściu, przy kanapie i przy biurku. Ale leń jestem, co? :lol: Oczywiście oświetlenie sterowane jest przez moduły zdalnych ściemniaczy.

W części dziennej oświetlenie dodatkowe tworzące różne sceny nie ma włączników na ścianach. Sceny świetlne będą załączane przez sterownik radiowy pilotem. Docelowo chciałbym sterować tym oświetleniem i całą domową automatyką przy pomocy bezprzewodowego sterownika LCD Philips Pronto Pro - ale o tym w następnym odcinku :lol:

Oświetlenie w wiatrołapie, garażu, pomieszczeniu technicznym i holu będzie załączane czujkami ruchu. Dodatkowe oświetlenie nocne przewidziałem również na schodach, w holu na górze i na dole oraz w łazience i kuchni. Będzie ono w formie małych lampek (o mocy 5W) wpuszczonych w ścianę na wysokości 30 cm nad podłogą (schodami) i załączane będzie czujkami ruchu. To po to, żeby można było w nocy dojść do łazienki, czy zejść do kuchni napić się, bez zapalania dużego światła. Oświetlenie to będzie również pełnić funkcję oświetlenia awaryjnego w przypadku braku prądu.

Oświetlenie zewnętrzne – pierwsza część to oświetlenie w podbitkach zapalane miejscowo przez czujki ruchu (bez halopaków – nie lubię takiego ostrego, nieprzyjemnego światła w stylu 500W w oczy na przywitanie). Druga część, to oświetlenie ogrodu – zapalane przy wyjściu na taras. Dodatkowe obwody do zasilania oświetlenia świątecznego – sterowane zegarem.

 

CDN... http://republika.pl/zbychdom/icon/morda.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem do wniosku, że podstawowe instalacje w domu muszą być proste w obsłudze, bo poza mną muszą je bez problemu obsługiwać inni domownicy (żona, dzieci). Można powiedzieć, że mogą się nauczyć – owszem, ale co będzie jak przyjedzie babcia z dziadkiem? Może wyjdziemy się pobawić, a oni zostaną z dziećmi i co? Z tego powodu uznałem, że nie mogę sobie pozwolić np. na włączanie różnych scen świetlnych jednym przełącznikiem przez naciskanie różnych sekwencji.

 

U mnie funkcjonuje zasada, że normalne naciśnięcie guzika wywołuje normalne zachowanie (tzn. np włacza się światło :) ) i topologicznie też raczej to się trzyma kupy (tzn. włącznik światła w kuchni jest (też :) ) w kuchni). Czyli babcia i dziadek z podstawowymi funkcjami sobie radzą. Jedyną barierą poznawczą jest to, że włacznik jest monostabilny więc trzeba go nacisnąć i puścić a nie podpierać zapałką :) i że nie ma czym zgasić światła w spiżarni bo ono gaśnie samo jak się zamknie drzwi (ale spiżarnia to taka duża lodówka więc można się nauczyć :) ).

Oczywiście jak się włacznik "dwukliknie" albo przytrzyma dłużej to właczają się inne fajne niestandardowe funkcje, ale tego już nikt niewtajemiczony nie musi się uczyć żeby przetrwać ...

 

Mierzwik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Docelowo chciałbym sterować tym oświetleniem i całą domową automatyką przy pomocy bezprzewodowego sterownika LCD Philips Pronto Pro - ale o tym w następnym odcinku

O! to zupełnie jak ja :)

Daj znać jakbyś to jakoś konkretyzował (mierzwik@_WYRZUC_onet.pl)

Narazie robię sterowanie zwykłym programowalnym pilotem RTV ale Pronto mam w planach na później.

Mierzwik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Trzeba przyznać, że ZBYCH to ma wszystko przemyślane. Myślę, że tzreba go wycisnąć jak cytrynę (z informacji oczywiście).

Piszecie o sterowaniu roletami. A czy ktoś wie czy istnieją systemy sterowania okiennicami. Chcemy mieć takowe w domu. Słyszałem, ż etym też da sie sterować. Co wy na to?

Z informacji uzyskanych od instalatora alrmów wynikało, że Satel jest taki rzeczywiście wyposażony w wiele możliwości, takich jak niektórzy z Was opisują, ale ponoć są to centrale dość awaryjne. Co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idea telewizji przemysłowej w domu - co wymyśliłeś na ten temat?

Fajną sprawą (właśnie testuję) są tanie mikrokamery. Kolr, dźwięk można dostać juz za 120zł na np http://www.SZpieg.com

Do tego karta PCI 4-16port z softem - koszt ok 250 zł za 4 porty. Soft ma wiele ciekawych funkcji np można z kamery zrobić czujnik ruchu i uruchomić alarm, oczywiście obraz można nagrywać i przesyłać (także przez internet). Tak więc za grosze możemy zrobić system, który np nie tylko włączy alarm, ale np wyśle nam SMS, że coś się dzieje, a my będziemy mogli z dowolnego miejsca na świecie "zajrzeć" do domu.

KrzysztofP

 

Aż tak kolorowo, to to nie wygląda. Kamera kamerze nie równa. Wystarczy porównać czułość kamery przy jednakowym obiektywie (przysłonie). Kolorowe kamery potrzebują dużo światła. Przy szarówce na zewnątrz nic już nie widzą. Karty do komputera też się zdecydowanie różnią parametrami. Nie tylko ilość wejść video jest istotna, ale też rozdzielczość, ilość klatek nagrywanych / przesyłanych z jednej kamery w czasie sekundy. Poza tym komputer też nie może być byle jaki i nie chodzi tylko o jego parametry, ale przystosowanie do pracy ciągłej z dużą wydajnością (obróbka grafiki). Kolejna sprawa, to detekcja ruchu na podstawie analizy zakłóceń obrazu. Świetnie to działa, ale w pomieszczeniach ze stałym oświetleniem. Przy zmianach oświetlenia (a już szczególnie na zewnątrz) detekcja ruchu wariuje.

Przesył obrazów przez internet, to też nie takie proste. Przy połączeniu modemowym odświeżanie pojedynczego obrazka trwa kilka sekund. O widoku Quad (z kilku kamer na raz) można zapomnieć. Przy stałym łączu pozostaje problem IP (jeśli jest zmienne jak np. w Neostradzie z TPSA), a także problem zabezpieczenia komputera (sieci) przed atakiem z zewnątrz.

I jeszcze jedno. SMS-a z informacją o alarmie, to raczej program nie wyśle, bo obecnie bramki SMS są płatne, albo wymagają wprowadzenia zmiennego hasła.

 

Uruchomiłem już kilka takich systemów i wcale to nie jest takie proste jak się wydaje. Jest wiele problemów, które wychodzą w praktyce. To oczywiście nie znaczy, że trzeba rezygnować z takich rozwiązań! Po prostu trzeba wiedzieć o pewnych rzeczach. Część właśnie Wam przekazałem 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sąsiednim wątku Smok zapytał czy można zabezpieczyć się przed zalaniem.

Myślę, że jest to kolejne dobre zastosowanie automatyki w domu.

 

Poniżej załączam co mu odpowiedziałem:

 

1) Czujnik: można kupić w firmach sprzedających czujki alarmowe (widziałem taki czujnik produkcji jakiejś izraelskiej firmy) lub zrobić samemu: na płytce plastikowej mocujesz końcówki obwodu w pozycji rozwarte, umieszczasz płytkę w miejscu spodziewanego zalania na ziemi.

...

 

Taki profesjonalny czujnik (amerykańskiej firmy ADEMCO) kosztuje 400 zł.

 

Wygląda tak (czujnik + analizator):

 

http://www.republika.pl/zbychdom/rozne/Water.jpg

 

Są też dostepne mniej profesjonalne czujniki :wink: działające na zasadzie pływaczka zwierającego styki alarmowe. Jak wynika z zasady działania, czujnik taki zadziała dopiero przy kilku milimetrach wody na podłodze. Kosztuje za to kilkadziesiąt złotych :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...