Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Magi - czekaj?c na wiosn? ...


Recommended Posts

17-01-2004 so

Byliśmy dzisiaj z naszym kolegą, który ma nam zrobić ogrodzenie na wizji lokalnej. Jak dobrze pójdzie siatka będzie za 2 tyg. Teraz działka jest w opłakanym stanie. Rozjeżdżona i błotnista ze względu na odwilż. Jednak działka to nic dojazd do niej to dopiero. Nie wiem jak ja będę do sklepu chodzić. Chyba jakieś „domowe kaloszki” przy bramie będą stały :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

20-01-2004

Wczoraj dostaliśmy zawiadomienie o założeniu księgi wieczystej. NARESZCIE. Sąd zakładał księgę od 10-11-2003. No może trochę później, bo nie wiadomo, kiedy notariuszka wysłała te dokumenty. Zresztą najważniejsze, że już jest. Można załatwiać albo przygotować się do załatwiania kredytu.

 

21-01-2004 śr

Byliśmy w banku. Zawiadomienie o założeniu księgi nie wystarczy. Trzeba składać o odpis. Pozwolenie będzie w przyszłym tygodniu tzn. 26 stycznia mam zadzwonić. Ludzie ile jeszcze będę czekać?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27-01-2004

Byłam, odebrałam. Miało być pozwolenia na całą infrastrukturę a jest gołe. Jednak to nie jest w stanie zepsuć mi humorku :lol: .

Po 14 dniach jak się uprawomocni jadę po dziennik, a co.

 

Po drodze wstąpiliśmy do architekta. Dał nam kilka telefonów do murarzy. Trzeba podzwonić no i jeszcze teraz czeka nas wycieczka po hurtowniach.

 

Na ponieziałek umówiliśmy się z rzeczoznawcą w sprawie wyceny do banku. Nie jest źle. tylko 600 zł :wink:

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

02-02-2004 - Imieniny miesiąca

 

Dzisiaj spędziliśmy bardzo męczący poniedziałek. Chociaż nie lubię poniedziałków, ten mi odpowiadał.

 

Bylismy umówieni z rzeczoznawcą ale jej mąż odmówił spotkanie z powodu jej choroby. Może i lepiej bo strasznie siąpiło i nie wiem jak sfotografowała działkę. Wizyta przełożona na termin bliżej jeszcze nie określony.

Postanowiliśmy podzwonić po murarzach i popytać. Od telefonu do wizyty i tak obskoczyliśmy 3 fachowców.

Nr 1 Młody, rzeczowy, trochę cwaniakowaty. Zaśpiewał 14000-15000 za fundamenty i ściany. Strasznie nas namawiał na Ytong 36,5 mówił, że ściana nas wyniesie ok 90-100 zł i robocizna będzie ok 8000 tys. Technologia SUPER. No nie wiem Małżek zaczął się zastanawiać ile byśmy zaoszczędzili. Ja nie jestem przekonana. Jeszcze dodam, że on wszystko załatwia. Ytonga dowiozą i rozładują.

Nr 2 O jejku jaka ciepła klucha. Fachowiec starej daty. Godzinę nas trzymał i nie umiał odpowiedzieć ile weźmie za robotę. W końcu wykrztusił też 15000 może mniej sam nie wiedział.

Nr 3 Fachura zrobiłby wszystko cały stan surowy otwary ale niestety termin ma już zajęty. nie potrzebnie się fatygowaliśmy. Nie chciał nam powiedzieć ile by wziął. Taka solidarność chyba.

Nr 4 Jesteśmy umówieni na jutro, też ma zrobić surowy otwary zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

03-02-2004

 

Dzisiaj się spotkaliśmy z ostatnim polecanym murarzem.

Qurcze co murarz to poleca inny materiał. Pierwszy ytonga, drugi ceramikę a trzeci porotherm. Mam już naprawdę zarąbisty mętlik w głowie.

Murarz wziął projekt i mamy się spotkać w czawrtek. ma nam powiedzieć swoją cenę st.surowy otwarty.

Wszyscy oni mówią, że domek stanie w miesiąc do 6 tyg. Czy to nie wspaniale? :lol:

 

Jeszcze kilka słów z wizji lokalnej działki - JEST TRAGICZNIE - prawie samochód się zakopał a jak tam chodzić to w ogóle sobie nie wyobrażam.

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

05-02-2004

 

Stawiliśmy się dzisiaj na spotkanie z fachowcem nr 4 od st. surowego otwartego. Zaśpiewał nam 32000 /czytaj 32,000 tys/ Szczena mi opadła a oczy wyszły na wierzch o tak :o. Najwięcej mogłabym dać 25,000. Nie wiem jak on to policzył. Może w ogóle nie zajrzał do projektu. Może z materiałami :wink:

W takim układzie zadzwoniliśmy do fachowca nr 1. Wydaje się najlepszy. Młody, energiczny może coś taniej załatwić. Zadzwoniliśmy i już się umówiliśmy na spotkanie. Teraz musimy jeszcze szukać kogoś od więźby i dachówki. Qrcze same problemy z tą budową. :wink:

Małżek coraz bardziej się interesuje tym wszystkim. Dzisiaj nawet sam zadzwonił w sprawie garażu blaszanego i WC, porozmawiał z architektem i jeszcze chciał zadzwonić do pana od wody, a i jeszcze zadzwonił do tego murarza i się umówił i gały znów mi wyszły po raz drugi dzisiaj o tak :o. :lol:

Szkoda, że tak nie może wyegzekwować założenia tego ogrodzenia. Miłobyć pod koniec stycznia, były mrozy, ok ale teraz jest cieplutko a o ogrodzeniu ani słychu. Najgorzej zlecać coś znajomym. Olewka totalna.

 

Sprawa błotka nieaktualna co prawda nie jest jeszcze dobrze ale chodzić można po działce. Kostki widać :D

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

08-02-2004

Dzisiaj, pomimo niedzieli, nie odpoczywaliśmy. Zadzwoniliśmy do kolesia od ogrodzenia. Mówi, że myśli o nas ale ja widzę, że g... prawda. Wiedziałam, że tak będzie. Czułam po kościach :-?

Popołudniem podjechaliśmy do murarza, nazwę go jakoś Pan M. Całą niedzielę używaliśmy mózgów nad wyborem materiału ostatecznie, ile można to odkładać. Mózgi nam dymiły. Trzeba się zdecydować. Przekopałam całe forum i nie znalazłam żadnych haczyków na Ytonga. Więc postanowiliśmy, że będzie Y 36,5 albo 40. Szybciej, taniej, same plusy. Jak ktoś powiedział materiał wybrany trzeba zapomnieć o tym i działać dalej.

 

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

09-02-2004

 

Małżek oddelegowany. Zostałam sama.

Zastanawiam się jeszcze nad grubością Ytonga 36,5 czy 40 cm grubości. Pierwszy ma wsp. przenikania ciepła 0,29 i kosztuje 100 za m2, drugi 0,26 i kosztuje 110 za m2. Może każę zrobić wycenę dla dwóch wariantów.

Chcę się umówić z rzeczoznawcą na przyszły poniedziałek ale nie mam szczęścia co dzwonię to jej nie ma. :evil: Musimy załatwiać w końcu kredyt bo świstki stracą ważność i dopiero się narobi.

 

Zastałam ją dopiero wieczorem i jesteśmy umówione w poniedziałek na 16:00. Nawet nie wiedziałam, że potrzebuje tyle świstków. No i dobrze się składa, że akuratnie je mam :lol:

 

Jutro chyba pojdę po dziennik akurat mija 14 dni odkąd jestem szczęśliwą posiadaczką tegoż papierzyska?

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

09-02-2004

 

Jutro chyba pojdę po dziennik akurat mija 14 dni odkąd jestem szczęśliwą posiadaczką tegoż papierzyska?

 

10-02-2004

Będzie dopiero 13 lutego w piątek :lol: Nie jestem przesadna więc pojadę. Do starostwa mam niecałe 30 km.

 

Zadzwoniłam dzisiaj do pana M i zarzyczyłam sobie wycenę również na Ytonga 40 cm. Pomarudził, że szkoda pieniędzy itd itp. Meczy mnie to więc rzucę okiem na dwie wyceny. I wybiorę.

 

Wczoraj chyba pierwszy raz zaczęłam mysleć o wnętrzu. Jak urządzić. Zaczęłam od kuchni. Pooglądałam sobie i oczy mam takiehttp://www.skovron.akcja.pl/gifland/gify/buzkigg/56.gifjak kuchnia może wyglądać. Zbieram kasę. :lol:

 

Zaczynam zbierać dokumenty do kredytu.

Nie chciałabym sytuacji, kiedy brak pieniędzy zatrzymuje budowę. No i następny mol na głowie, jaka waluta?

CHF czy PLN Oto jest pytanie?

Na wpis do hipoteki poczekamy tydzień więc liczę, ża całe załatwianie to max miesiąc (z wydziwianiem banku).

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14-02-2004

 

Dzisiaj byliśmy po wycenę u Pana M na Ytonga. Przedstawił nam kasetę firmową jak się muruje z Ytongiem. :lol: :lol: i dał wycenę.

Przy grubości 36,5 ściany zewn i wewn wyniosą nas ok 18 tys a przy 40 ok 20 tys. Nadproży i stropu nie bierzemy bo ceny kosmos. Zresztą Pan M wydaje się solidny. Od razu wyczuł, że ja do tego Ytonga przekonana nie jestem. Rzuciałm przykład z Muratora o domku Alex. Jakie miała problemy i musiała docieplać. Wytłumaczył jak będzie robił nadproża i w ogóle, że to jest sprawdzone.

Teraz myślimy czy 36,5 czy 40.

Zastanawiam się czy nie czas zamawiać okna i takie tam. Zresztą biorąc przykład z Bikosi to jestem strasznie w tyle :lol:

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16-02-2004

 

Wczoraj zdecydowaliśmy, że jednak Ytong 40 cm. Różnica w kosztach 1750 zł. Przy 100000 zł te 1700 to piwo :lol: :wink:

Dzisiaj spotkałam się z panią od wyceny. Czekałam cały tydzień, żeby Małżek wrócił a i tak musiałam jechać sama. :evil: Rzeczoznawca b.miła /nie wiem sami mili ludzie już chyba gdzieś pisałam, zresztą ja też bym była miła jakby ktoś mi płacił 600 zł za bo ja wim ile jej to zajmie :roll: za tydzień ma być zrobione ale wątpię, żeby miała tylko mnie na głowie/ Zgubiłam wątek ... Pani zapytała za ile kupiliśmy działkę, na ile szacujemy inwestycję na działkę nie chciała wchodzić bo jak zobaczyła, że może tam ugrzęznąć to jej się pewnie odechciało. :) Pochwaliła, że miła okolica i blisko miasta :p Ogólnie było sympatycznie. Zapytałam jak to wyceni? Wiecie, żebym nie została z ręką w nocniku jak mi wyceni na 300000. Uspokoiła mnie i powiedziała, że będzie dobrze. Kamień spadł mi z serca /penie jeszcze nie jeden spadnie/.

Natomiast jutro będzie mniej sympatycznie ponieważ zaczynam "bitwę z wiatrakami" czytaj bankami. :wink: Idę do banku złożyć papiurzyska. Zobaczymy co jeszcze wymyślą.

 

Najbliższe plany to KOMINEK najwyższy czas się za to wziąć.

 

A jeszcze dodam słówkom, że rodzina jak się dowiedziała, że buduję ścianę jednowarstwową (bez steropianu) to tak jakoś dziwacznie się uśmiechali :wink:

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale się dzienniki ruszyły spadłam na sam dół widać sezon budowlany czas zacząć :lol:

 

18-02-2004

Nareszcie wzięłam się i pojechałam po dziennik więc teraz jezdem inweztorem całą gębą, a co. Tylko 6,5 nie wiem jak u was, ale piękny :wink: i mój.

Jak już tam byłam to weszłam do architekta, który będzie naszym kierowanikiem. Powiedziałam, że koniec końcem będzie Ytong. Spojrzał. Powiedział, że ceramika to jednak tradycja a to ble, ble. Dalej go juz nie słuchałam. Wypełniliśmy jeszcze jakiś świastek dotyczący zgłoszenia robót i załatwione a przynajmniej tak mniemam. Architekt taki uczynny facet. Pozałatwiał nam w gminie już kilka rzeczy jeśli miałabym polecać to z czystym sumieniem.

Jak wracałam nie odmówiłam sobie i pojechałam zobaczyć czy zaczął koleś ogrodzenie, a gdzie tam. Trochę padało, to fakt dam mu czas jeszcze do soboty jak nie to wkraczam do akcji :evil:

Poszłam też do banku, nie było naszego miłego pana od kredytu (będzie w poniedziałek z jednej strony dobrze pójdę z kompletem dokumentów i złożę wszystko od razu), rozmawiałam za to z panią też miłą. Oczywiście zdolność co osoaba to wychodzi inaczej. Nie ważne nie liczyliśy premii więc starczy. Porozmawiałam sobie z nią trochę i dalej się zastanawiam w jakiej walucie?

Jak siedziałam akurat w banku zadzwonił pan z Ytonga. jesteśmy umówieni na piątek na szczegóły. Nic tylko szykować kasiorkę. :lol:

 

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o rany ale jestem spóźniona :lol:

tyle rzeczy się wydarzyło

 

20-02-2004

Spotkanie w Ytongu

Ta Ytong pan siedzi w jakimś schowanku. Nie ważne.

Przyszliśmy już z ofertą, którą dostaliśmy od przedstawiciela. Powiedział, że dość mocno "nas zrabatował'. Rzeczywiście po rzuceniu okiem w cennik muszę przyznać, że to fakt. Oferta nasza jest ważna do końca lutego i żeby nie straciła ważności musieliśmy nabyć te pustaczki już. Decyzja podjęta w ciągu minuty. Nie powiem moja inicjatywa :lol: .

Piękne żółciutkie palety będą na działce w czwartek.

 

i tu jest problem

 

Działka nie ogrodzona. Kredyt nie załatwiony.

Małżek stuka się w głowę i myśli intensywnie zresztą ja też.

Teraz mamy wielką motywację do działania :lol:

 

Wczoraj zadzwonił do nas pan od projektu przyłącza prądu. Chciał się spotkać, więc umówiliśmy się dzisiaj na działce. Właściwie nie wiem po co. Obejrzał sobie działkę, skrzynka będzie stała na mojej działce przy ogrodzeniu. Kable pójdą w drodze. Małżek chciał, żeby szły przy ogrodzeniu na naszej ziemi od razu mu wybiłam z głowy. Jak postawimy sobie płotek i niech się coś stanie to będą ryć wszystko. O nie tak się nie zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23-02-2003

Dzisiejszy dzień miałam zaplanowany co do minuty.

Rano pojechałam wpłacić zaliczkę na materiały inaczej oferta wzięłaby w łeb. Zaliczkowałam 2000 zł, niech się gonią więcej nie dam na razie. W ogóle pani zamiast wypisać jakieś Kp lub coś w tym stylu, napisała na jakiejś pogryzmolonej kartce kwotę i że przedpłata na Ytong i postawiała parafkę. Se myślę no tak baba wyrzuci kartę a ja zostanę z tym świstkiem. Jak to się mówi przezorny ... Kazałam się jej podpisać czytelnie. W razie czego wiem kogo ścigać. Może jestem zbyt nieufna.

 

Miałam odebrać dzisiaj wycenę ale babka nie miała czasu i umówiłam się na jutro. Trochę mi to nie pasowało, bo chciałam od razu wszystkie papiery do banku podrzucić. Czego się nie robi jak ładnie proszą. :lol:

Pojechałam do banku bez wyceny i projektu. Ne wiem te cztery kopie projektu to wcale nie za dużo. Rozeszły mi się jakoś i teraz nie mam żadnego. Zgubiłam się. Jestem w banku. Najpierw czekałam, aż pan skończy rozmowę z jakimś trudnym klientem. Gadał chyba z 30 min a ja siedzę i czekam z Julką, jak taka trąba.

Do rzeczy.

Dałam wszystkie dokumenty. Okazało się, że muszę jechać do Pleszewa bo nie mam pieczątki na pozwoleniu na budowę, że decyzja się uprawomocniła. Nadmienię tylko, że zdecydowaliśmy się na CHF :D

czekać na decyzję będziemy 7 dni. Mam nadzieję.

:lol:

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24-02-2004

Mam pierwszą budowlę na działce - garaż blaszany :lol:

 

http://www.magibudowa.photosite.com/~photos/tn/14_200.ts1136660576387.jpg

 

http://www.magibudowa.photosite.com/~photos/tn/13_200.ts1136660568971.jpg

 

Ogrodzenie się stawia. Chyba się zaczyna :wink:

 

Odebrałam dziasiaj wycenę od rzeczoznawcy. Chyba już wspominałam 600 zł. Na cholerę im taka gruba książka do czytania to nie wiem. No i czekamy.

 

Pan od projektu przyłącza wody dzwonił, że załatwione i można podłączać wodę. Jego projekt to 400 zł.

 

Chyba warto by podsumować wszystkie koszty.

 

Zrobię to niebawem

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...