Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dzieci niejadki


Zołza

Recommended Posts

Kania! Trudno tak na odległość coś mądrego napisać. Twój synek waży mało, ale tez nie jest wysoki. Podejrzewam, że mimo wszystko jest proporcjonalny. Poza tym sama napisałaś, że jest zdrów jak ryba, wysportowany i wesoły. Tego się trzymam. Wyobraziłem sobie w myslach obraz takiego chłopca. Teoretycznie powinno byc wszystko ok. Jest niski, może drobnej budowy ciała - a przez to lekki. Nie napisałaś ani słowem, ze jest blady, anemiczny, ma częste krwotoki z nosa, itd. W tym wieku dzieci same potrafią sięgnąc do lodówki jeśli odczuwają taką potrzebę. Podejrzewam, że z wiekiem jeśli jego organizm będzie więcej potrzebował to i większe łaknienie się pojawi. Może to taki typ? Obserwuj sytuację i nie spuszczaj z niego oka, żeby jak by co w porę reagować. Z chłopakiem w tym wieku, to już można całkiem konkretnie pogadać, tym bardziej, że sprawa dotyczy jego samego. Z twojego opisu wynika,że traktuje jedzenie jako zło konieczne. Może za bardzo na niego naciskacie, żeby jadł? Jest cos co je chętnie? Spróbój go nie namawiać. Jeśli jest zdrowy jak piszesz to sam znajdzie lodówkę.

Nie zamartwiaj się! Dobrze będzie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też byłam dzieckiem niejadkiem. Do dziś pamiętam rosnące mięso w buzi i stojącą rodzicielkę nademną. No i ta szklanka mleka codziennie- ohyda

A dziś jakoś nie wyróżniam się z niedowagą.

 

Moje dziecko też było niejadkiem i też z tego wyrosło. Tyle , że ja nie wpychałam jedzenia na siłę. A mleka też do dziś nie lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też byłam dzieckiem niejadkiem. Do dziś pamiętam rosnące mięso w buzi i stojącą rodzicielkę nademną. No i ta szklanka mleka codziennie- ohyda

A dziś jakoś nie wyróżniam się z niedowagą.

 

Moje dziecko też było niejadkiem i też z tego wyrosło. Tyle , że ja nie wpychałam jedzenia na siłę. A mleka też do dziś nie lubi.

Dokładnie miałam to samo. Mleka do dzis nie pije , jedynie do kawy:)

A dziecka do jedzenie tez staram sie :) nie zmuszać. Pamietam to uczucie, kiedy wszyscy dookoła tylko - jedz, jedz jedz ! Moja córka je to co lubi. Najgorzej wyrobic w dziecku obrzydzenie dojedzenia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje Młode wzrost na 50 centylu, waga na 3 :roll: (dane z wczoraj - robiliśmy bilans) wiek-pare dni temu zdmuchnął 7 świeczek.

I co ? dołowac się, wmuszac jedzenie - bez sensu.

Kontroluję stan zdrowia (systematyczne badania krwi i moczu), proponuję nowe smaki, ale nic na siłę ... i tak jest wyznawcą naleśników z nutellą :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zołza, luzik, nie Ty jedyna słyszysz......"boszzzzzzzzzzz jaki on chudy jest", jeśli jest zdrowy, nie ma co włosów z głowy rwac.

Z dwojga złego wolę chude,niż jakby miało się toczyc :wink:

 

Idę smażyc naleśniki :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dwojga złego wolę chude,niż jakby miało się toczyc :wink:

 

 

 

Zołza

święte słowa, te powyżej

zawsze nam się wydawało, że nasze dziecko jest inne - wszystkie jedzą, a tylko nasze nie, tylko nasze takie chude... i wiesz co? teraz, kiedy patrzę na te co niektóre "zapasione" koleżanki z klasy, to się cieszę nawet;

nam zeszło 7 lat, żeby to do nas w końcu dotarło, że każdy jest indywidualnością, a w szczególności dzieci, że nie każde musi ładnie jeść, spać, słuchać się... ale rozumiem Cię doskonale;

jeśli dziecko wesołe i zdrowe, po prostu dystans przyjdzie z czasem; nasz tadzio do dzisiaj nie je za wiele, ale kiedy przyjdzie na coś ochota, na coś, co lubi to zadziwia nas (np. 16 pierogów z mięsem, bez mrugnięcia okiem, a czasem dwie kanapki zjeść to męczarnia :roll: )

tadzik to tadzik, byle był zdrowy, a nowe smaki wprowadzaj powoli, próbuj różnych, nie na siłę, bo skutek będzie odwrotny... na wszystko przyjdzie czas...

przedmówcy zresztą wszystko Ci napisali, spoko więc

 

kanapeczki jeno na kolację podrzucę :wink:

http://img444.imageshack.us/img444/5023/122oa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki , też chciałabym zeby moje dziecko było bardziej szczupłe niż grube

 

jego menu dzisiaj:

8:00 100 ml mleka z kaszką , potem tylko herbatka

11:00 250 ml mleka z kleikiem

spał 11-15

15:30 puree z dówch sporych ziemniaków, połowa fileta z mintaja w panierce kompot z jabłek - tzn tylko sok

17:40 danonek , sok z marchwi i czymś tam jeszcze

19:30 250 mleka z kaszką manna

i teraz spi

 

w miedzyczasie herbatki i podszedł do lodówki, wyciagnął plasterek salami i wsunął

 

jak widze to co napisałam to dosyć zjadł-widocznie wiecej nie chce albo nie może

 

a na widok tych kanapek to mnie zassało w żołądku ze hej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malka spoko, rozwinęłam ten wątek bo już kompletnie się pogubiłam

 

 

ja się naczytałam po prostu różnych głupot , że dziecko w wieku 12 miesięcy powinno zjadać 5 posiłków , 3 x 220 czegoś tam z mlekiem, zupa jarzynowa , drugie danie, potem jeszcze deserek :o

 

te schematy żywienia w moim przypadku a raczej przypadku mojego dziecka nigdy nie zadziałały

 

anemii nie miał - robiliśmy badania

 

ja mojemu nigdy takiego zestawu nie wcisnęłam

 

potrzebowałam takich porad życiowych- to moje pierwsze dziecko to i przewrażliwiona chyba jestem

 

w każdym razie dziękuję bardzo za Wasze odpowiedzi :D

 

podniosły mnie na duchu i teraz ze spokojem karmię małego smyka

 

i już sie nie martwię :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki , też chciałabym zeby moje dziecko było bardziej szczupłe niż grube

 

jego menu dzisiaj:

8:00 100 ml mleka z kaszką , potem tylko herbatka

11:00 250 ml mleka z kleikiem

spał 11-15

15:30 puree z dówch sporych ziemniaków, połowa fileta z mintaja w panierce kompot z jabłek - tzn tylko sok

17:40 danonek , sok z marchwi i czymś tam jeszcze

19:30 250 mleka z kaszką manna

i teraz spi

 

w miedzyczasie herbatki i podszedł do lodówki, wyciagnął plasterek salami i wsunął

 

jak widze to co napisałam to dosyć zjadł-widocznie wiecej nie chce albo nie może

 

a na widok tych kanapek to mnie zassało w żołądku ze hej

 

Zolza - przylacze sie do Malki - co sie czepiasz :wink: przeciez on je calkiem sporo i prawie zgodnie z tymi schematami ( ktore zreszta sa usrednione i powinny sluzyc jedynie orientacyjnie!). No! zeby mi to bylo ostatni raz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jego menu dzisiaj: (...)

 

no, to menu - ilościowo - w sam raz dla naszego 6-latka :lol:

 

naprawdę nie masz się czym przejmować...

No i sypia ten Twój Potomek jak smok!! :o

 

kania - mój Tata ważył w wieku 16 lat 32 kg; w ciągu następnych dwóch lat dogonił wagowo i wzrostem rówieśników - dostał jakiegoś wewnętrznego przyspieszenia ;-)

Jeszcze a propos naturalnego wzmacniania apetytu - naszemu Młodemu robię regularnie herbatki z melisy - oprócz tego że dziąłaja lekko kojąco ;-) to wzmagają apetyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...