marekcmarecki 03.03.2010 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Kania! Trudno tak na odległość coś mądrego napisać. Twój synek waży mało, ale tez nie jest wysoki. Podejrzewam, że mimo wszystko jest proporcjonalny. Poza tym sama napisałaś, że jest zdrów jak ryba, wysportowany i wesoły. Tego się trzymam. Wyobraziłem sobie w myslach obraz takiego chłopca. Teoretycznie powinno byc wszystko ok. Jest niski, może drobnej budowy ciała - a przez to lekki. Nie napisałaś ani słowem, ze jest blady, anemiczny, ma częste krwotoki z nosa, itd. W tym wieku dzieci same potrafią sięgnąc do lodówki jeśli odczuwają taką potrzebę. Podejrzewam, że z wiekiem jeśli jego organizm będzie więcej potrzebował to i większe łaknienie się pojawi. Może to taki typ? Obserwuj sytuację i nie spuszczaj z niego oka, żeby jak by co w porę reagować. Z chłopakiem w tym wieku, to już można całkiem konkretnie pogadać, tym bardziej, że sprawa dotyczy jego samego. Z twojego opisu wynika,że traktuje jedzenie jako zło konieczne. Może za bardzo na niego naciskacie, żeby jadł? Jest cos co je chętnie? Spróbój go nie namawiać. Jeśli jest zdrowy jak piszesz to sam znajdzie lodówkę.Nie zamartwiaj się! Dobrze będzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daszaA 04.03.2010 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 też byłam dzieckiem niejadkiem. Do dziś pamiętam rosnące mięso w buzi i stojącą rodzicielkę nademną. No i ta szklanka mleka codziennie- ohydaA dziś jakoś nie wyróżniam się z niedowagą. Moje dziecko też było niejadkiem i też z tego wyrosło. Tyle , że ja nie wpychałam jedzenia na siłę. A mleka też do dziś nie lubi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nadia091205 05.03.2010 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 też byłam dzieckiem niejadkiem. Do dziś pamiętam rosnące mięso w buzi i stojącą rodzicielkę nademną. No i ta szklanka mleka codziennie- ohyda A dziś jakoś nie wyróżniam się z niedowagą. Moje dziecko też było niejadkiem i też z tego wyrosło. Tyle , że ja nie wpychałam jedzenia na siłę. A mleka też do dziś nie lubi. Dokładnie miałam to samo. Mleka do dzis nie pije , jedynie do kawy:) A dziecka do jedzenie tez staram sie nie zmuszać. Pamietam to uczucie, kiedy wszyscy dookoła tylko - jedz, jedz jedz ! Moja córka je to co lubi. Najgorzej wyrobic w dziecku obrzydzenie dojedzenia !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.03.2010 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Moje Młode wzrost na 50 centylu, waga na 3 (dane z wczoraj - robiliśmy bilans) wiek-pare dni temu zdmuchnął 7 świeczek. I co ? dołowac się, wmuszac jedzenie - bez sensu. Kontroluję stan zdrowia (systematyczne badania krwi i moczu), proponuję nowe smaki, ale nic na siłę ... i tak jest wyznawcą naleśników z nutellą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zołza 05.03.2010 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 no właśnie takiego pocieszenia potrzebowałamgeneralnie się nie przejmuję, je to co chce i tyle ile chce i póki co to musi mi to wystarczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.03.2010 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Zołza, luzik, nie Ty jedyna słyszysz......"boszzzzzzzzzzz jaki on chudy jest", jeśli jest zdrowy, nie ma co włosów z głowy rwac. Z dwojga złego wolę chude,niż jakby miało się toczyc Idę smażyc naleśniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 05.03.2010 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Z dwojga złego wolę chude,niż jakby miało się toczyc Zołza święte słowa, te powyżej zawsze nam się wydawało, że nasze dziecko jest inne - wszystkie jedzą, a tylko nasze nie, tylko nasze takie chude... i wiesz co? teraz, kiedy patrzę na te co niektóre "zapasione" koleżanki z klasy, to się cieszę nawet; nam zeszło 7 lat, żeby to do nas w końcu dotarło, że każdy jest indywidualnością, a w szczególności dzieci, że nie każde musi ładnie jeść, spać, słuchać się... ale rozumiem Cię doskonale; jeśli dziecko wesołe i zdrowe, po prostu dystans przyjdzie z czasem; nasz tadzio do dzisiaj nie je za wiele, ale kiedy przyjdzie na coś ochota, na coś, co lubi to zadziwia nas (np. 16 pierogów z mięsem, bez mrugnięcia okiem, a czasem dwie kanapki zjeść to męczarnia ) tadzik to tadzik, byle był zdrowy, a nowe smaki wprowadzaj powoli, próbuj różnych, nie na siłę, bo skutek będzie odwrotny... na wszystko przyjdzie czas... przedmówcy zresztą wszystko Ci napisali, spoko więc kanapeczki jeno na kolację podrzucę http://img444.imageshack.us/img444/5023/122oa.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zołza 05.03.2010 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 dzięki , też chciałabym zeby moje dziecko było bardziej szczupłe niż grube jego menu dzisiaj: 8:00 100 ml mleka z kaszką , potem tylko herbatka11:00 250 ml mleka z kleikiemspał 11-1515:30 puree z dówch sporych ziemniaków, połowa fileta z mintaja w panierce kompot z jabłek - tzn tylko sok17:40 danonek , sok z marchwi i czymś tam jeszcze19:30 250 mleka z kaszką mannai teraz spi w miedzyczasie herbatki i podszedł do lodówki, wyciagnął plasterek salami i wsunął jak widze to co napisałam to dosyć zjadł-widocznie wiecej nie chce albo nie może a na widok tych kanapek to mnie zassało w żołądku ze hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.03.2010 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Zołza, jak Cię zaraz pacnę i to ten niejadek jest To tyle moje Młode zjada (lat 7) przez dwa dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zołza 05.03.2010 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 malka spoko, rozwinęłam ten wątek bo już kompletnie się pogubiłam ja się naczytałam po prostu różnych głupot , że dziecko w wieku 12 miesięcy powinno zjadać 5 posiłków , 3 x 220 czegoś tam z mlekiem, zupa jarzynowa , drugie danie, potem jeszcze deserek te schematy żywienia w moim przypadku a raczej przypadku mojego dziecka nigdy nie zadziałały anemii nie miał - robiliśmy badania ja mojemu nigdy takiego zestawu nie wcisnęłam potrzebowałam takich porad życiowych- to moje pierwsze dziecko to i przewrażliwiona chyba jestem w każdym razie dziękuję bardzo za Wasze odpowiedzi podniosły mnie na duchu i teraz ze spokojem karmię małego smyka i już sie nie martwię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 05.03.2010 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 dzięki , też chciałabym zeby moje dziecko było bardziej szczupłe niż grube jego menu dzisiaj: 8:00 100 ml mleka z kaszką , potem tylko herbatka 11:00 250 ml mleka z kleikiem spał 11-15 15:30 puree z dówch sporych ziemniaków, połowa fileta z mintaja w panierce kompot z jabłek - tzn tylko sok 17:40 danonek , sok z marchwi i czymś tam jeszcze 19:30 250 mleka z kaszką manna i teraz spi w miedzyczasie herbatki i podszedł do lodówki, wyciagnął plasterek salami i wsunął jak widze to co napisałam to dosyć zjadł-widocznie wiecej nie chce albo nie może a na widok tych kanapek to mnie zassało w żołądku ze hej Zolza - przylacze sie do Malki - co sie czepiasz przeciez on je calkiem sporo i prawie zgodnie z tymi schematami ( ktore zreszta sa usrednione i powinny sluzyc jedynie orientacyjnie!). No! zeby mi to bylo ostatni raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zołza 06.03.2010 15:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2010 obiecuję , było to ostatni raz skołowana byłam bo lekarz ciagle malego ważył i ze niby ok ale badania na anemie kazał robić to teraz przewrażliwiona jestem tzn BYŁAM, jeszcze raz dzieki za wsparcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 06.03.2010 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2010 jego menu dzisiaj: (...) no, to menu - ilościowo - w sam raz dla naszego 6-latka naprawdę nie masz się czym przejmować... No i sypia ten Twój Potomek jak smok!! kania - mój Tata ważył w wieku 16 lat 32 kg; w ciągu następnych dwóch lat dogonił wagowo i wzrostem rówieśników - dostał jakiegoś wewnętrznego przyspieszenia Jeszcze a propos naturalnego wzmacniania apetytu - naszemu Młodemu robię regularnie herbatki z melisy - oprócz tego że dziąłaja lekko kojąco to wzmagają apetyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.