Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wytyczenie dzialki w terenie PRZED czy PO zakupie?


masza

Recommended Posts

Jestem przed zakupem dzialki.

 

Jedynym dokumentem identyfikujacym te dzialke w terenie jest mapa podzialu dawnego pola rolnego na dzialki budowlane (dzialek jest tam 13 - wszystkie na sprzedaz) - skala 1:1000. Sama dzialka nie jest opalikowana w terenie.

 

Czy tuz po zakupie bede musial wynajac geodete, aby sporzadzil mapke tylko mojej dzialki (tak abym mogl dokonac wpisu w ksiedze wieczystej)?

 

A moze szczegolowa mapke mojej dzialki i jej wytyczenie w terenie bede potrzebowal dopiero w momencie starania sie o pozwolenie na budowe?

 

Kto mi to madrze wyjasni i jakie koszty poniose za w/w usluge?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

numer działki nie jest równoznaczny z istnieniem KW, jeżeli w jakiejś księdze działka którą kupujesz jest opisana w dziale I - opis nieruchomości to możesz kupować, jeżeli ta działka jest opisana tylko na mapie bo powstała np w wyniku podziału nieruchomości lub zamiany gruntów nieco ryzykujesz, bo może to się nie zgadzać z wpisami w KW co do powierzchni. Jeżeli planujesz budowę to i tak musisz zamówić mapę do celów projektowych i połączyć to z wyznaczeniem działki na gruncie, ela pewnie więcej zapłacisz. Moim zdaniem powinnaś zażądać od sprzedawcy aby zamówił geodetę do wyznaczenia granic, bo nie masz pewności, czy to oglądasz odpowiada dokładnie temu co kupujesz.

A tak w ogóle co to za geodeta który nie zaznaczył granic działek na gruncie?

Gorzej moze byc tylko jak ktoś wyorał paliki bo to oznacza spór o granice i kłopoty i spory z sąsiadami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że podział geodezyjny działki powinien spoczywać na sprzedającym, tak było u mnie, taż kupiłam kawałek dawnego pola :wink:

Na podstawie wypisu i wyrysu z rejestru gruntów notariusz sporządził umowę sprzedaży, na jej podstwie sąd wydzielił moją działkę i sporządził dla niej nową ksiege wieczystą. Ale paliki geodezyjne były na działce przed jej zakupem przez nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też będę kupować dziłkę przed jej wytyczeniem - podpisuję umowę przedwstępną z panem właściciele w której gwarantuje mi że do dnia ... wytyczy działkę, przedstawi warunki zabudowy dla działki (nowy plan zagospodarowania - WAŻNE), KW etc. Zresztą KW chyba jest dla całej nieruchomości (pola tego pana), dla nowego właściciela KW jest ustanawiana, trzeba zapłacić :(

ryzykujesz niewiele - bo płacisz jakąs niewielką kwotę tytułem zadatku, po drodze występujesz o warunki przyłączenia energii - możesz też zawrzeć w umowie przedwstępnej że jak się okaże że prąd doprowadzą za więcej niż np. 2 lata, to odstępujesz od umowy, a zadatek jest zwracany. Uważaj na zadatek/zaliczkę - gdzieś na forum była o tym mowa, art. 390 i 394 kodeksu cywilnego, na służebność dorogi - przechód, przejazd i doprowadzenie mediów, jeśli publiczna droga, to OK, gorzej jak prywatna - są to wszystko tematy dyskutowane na forum, wszystko znajdziesz łącznie z wzorami umów.

 

Aha i jeszcze co do mapki w urzędzie katastralnym dadzą ci mapkę - wypis i wyrys z mapy jakiejśtam - do celów opiniodawczych, koszt ok. 30-50 zł, nie musisz być właścicielem żeby dostać

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli jest zrobiony podział, to musiał być zrobiony przez geodetę, a ten przy tyczeniu powinien zakopać kamienne slupki graniczne.

Myślę, że podział geodezyjny działki powinien spoczywać na sprzedającym, tak było u mnie, taż kupiłam kawałek dawnego pola

Oczywiście. Przecież nie można kupić części niepodzielonej działki.

 

U mnie było podobnie. Kupowałem działkę od gminy. Pastwisko podzielone na działki budowlane. Podział w 1997 roku sprzedaż w październiku. Nie mogłem doszukać się dwuch słupków granicznych. Poszedłem do gminy i tam powiedzieli mi, że na wiosnę (jak zejdzie śnieg) to sprawdzą i jak nie będzie zlecą geodecie na własny koszt. Czekałem czekałem, aż w końcu sam znalazłem słupki które były złamane i pod ziemią (ktoś kosząc pastwisko kosiarką rotacyjną poutrącał wikszość słupków). Dwa dni po tym jak znalazłem przyszedł geodeta żeby mi je znaleźć :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

numer działki nie jest równoznaczny z istnieniem KW, jeżeli w jakiejś księdze działka którą kupujesz jest opisana w dziale I - opis nieruchomości to możesz kupować, jeżeli ta działka jest opisana tylko na mapie bo powstała np w wyniku podziału nieruchomości lub zamiany gruntów nieco ryzykujesz, bo może to się nie zgadzać z wpisami w KW co do powierzchni.

 

Działka jest opisana w dziale I KW, ale nie jest tam podana jej powierzchnia, tylko sam numer 80/7 (cale pole mialo pierwotnie numer 80). Czy to dobrze, czy zle?

 

 

Jeżeli planujesz budowę to i tak musisz zamówić mapę do celów projektowych i połączyć to z wyznaczeniem działki na gruncie, ela pewnie więcej zapłacisz. Moim zdaniem powinnaś zażądać od sprzedawcy aby zamówił geodetę do wyznaczenia granic, bo nie masz pewności, czy to oglądasz odpowiada dokładnie temu co kupujesz.

A tak w ogóle co to za geodeta który nie zaznaczył granic działek na gruncie?

 

Pole bylo dzielone, gdy znalazl sie kupiec na pierwsza z trzynastu dzialek. Wtedy geodeta podzielil pole "na papierze" i dodatkowo opalikowal tylko te jedna dzialke, ktora miala byc zaraz sprzedana. Pozostalych nie opalikowal.

 

Gorzej moze byc tylko jak ktoś wyorał paliki bo to oznacza spór o granice i kłopoty i spory z sąsiadami.

 

Czyli nadal nie wiem, czy moge kupic bez palikow na podstawie mapy, czy musi byc dzialka opalikowana przed zakupem. Przede mna byl jeszcze jeden kupiec, kory kupil jedna z tych dzialek nieopalikowana, czy popelnil blad?

 

Jesli opalikuje teraz, przed zakupem, to czy bede musial jeszcze raz wzywac geodete przy ubieganiu sie o pozwolenie na budowe, czy juz bede mial geodete z glowy?

 

POMOZCIE!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli jest zrobiony podział, to musiał być zrobiony przez geodetę, a ten przy tyczeniu powinien zakopać kamienne slupki graniczne.

 

Czyli moze te slupki sa tam zakopane, tylko wlasciciele o nich nie wiedza? Nie sa zbyt rozgarnieci.

 

Jak gleboko moga byc zakopane? Jak sie ich szuka? No i czy kazdy geodeta, zawsze je zakopuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie słupki zakopuje porządny geodeta (czasem są to ... butelki denkiem do góry), poniżej metra. Możesz to kupić ale zażądaj zniżki na wyznaczenie w terenie punktów granicznych przez geodetę i Koniecznie obejrzyj mapę podziałową i porównaj z wpisami co do powierzchni w KW, powierzchnia z mapy wszyskich działek musi być identyczna z powierzchnią z KW, ewentualna różnica na mapie pod metryczką (spisem powierzchni poszczególnych działek) musi być opisana i wyjaśnina, to się zdarza, ponieważ mapy lotnicze były robione w arach, a geodeci liczą w m2, różnica powyżej 100 m2 - 1 a to problem, bo nie wynika zniedokładności pomiarów lecz z czego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak gleboko moga byc zakopane? Jak sie ich szuka? No i czy kazdy geodeta, zawsze je zakopuje

Moje zakopane są jakieś 60 cm pod ziemią ale górna część powinna wystawać ponad powierzchnię. Jeżeli są to stare słupki (takie granitowe) to mogły zostać zasypane ziemią. Ja swoich szukałem tak, że mniej więcej po mapie policzyłem gdzie powinny być a potem łopata i do dzieła. Znalazłem po 2 dniach. Ciężko jest po mapie się zorientować gdzie mają być.

Pole bylo dzielone, gdy znalazl sie kupiec na pierwsza z trzynastu dzialek. Wtedy geodeta podzielil pole "na papierze" i dodatkowo opalikowal tylko te jedna dzialke, ktora miala byc zaraz sprzedana. Pozostalych nie opalikowal.

 

bws22 napisał:

Gorzej moze byc tylko jak ktoś wyorał paliki bo to oznacza spór o granice i kłopoty i spory z sąsiadami.

 

 

Czyli nadal nie wiem, czy moge kupic bez palikow na podstawie mapy, czy musi byc dzialka opalikowana przed zakupem. Przede mna byl jeszcze jeden kupiec, kory kupil jedna z tych dzialek nieopalikowana, czy popelnil blad?

 

Możesz kupić najpierw, ale zaraz potem geodeta i zakopuj betonowe słupki a nie paliki, które można łatwo wyciągnąć. Jak będziesz miał betonowe to już nie do ruszenia. Jest to bardzo ważne, bo jak sobie kazdy dokroi po 10-20 cm to ta ostatnia skurczy się o przeszło metr a po co się puźniej z ludżmi użerać.

 

Jesli opalikuje teraz, przed zakupem, to czy bede musial jeszcze raz wzywac geodete przy ubieganiu sie o pozwolenie na budowe, czy juz bede mial geodete z glowy?

Do pozwolenia nie potrzeba ci geodety. Będzie ci potrzebny do wytyczenia budynku, ale to dopiero po uzyskaniu pozwolenia. No i na samym końcu aby wykonał inwentaryzacją powykonawczą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masza, tego już nikt nie robi przy nowych podziałach, bo żeby zakopać też trzeba kopać, o tych butelkach/słupkach wiem od geodety, zamiast palików można sobie zażyczyć granitowe lub betonowe słupki i to kosztuje trochę więcej. Zabezpieczyć może przed przypadkowym zniszczeniem, ale nie celowym. Ja kupiłem działkę z czterema palikami, ale sąsiadka już dwóch nie mogła znaleźć a podział był rok wcześniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Czyli po prostu szukać ich łopatą? 1 m to dosc gleboko...

 

Jako geodeta moge poradzić jedno,niech sprzedający działkę okarzą ja w terenie.Może sie tak zdarzyc że po kupnie działki,wzięciu geodety do wytyczenia w terenia działka bedzie w innym miejscu niz np.mówił właściciel.A propo wczesniejszego pytania o KW.W ksiedze oprócz numeru działki powinna byc powierzchnia,jeżeli nie ma niech właściciel nieruchomosci wyjasni to w księgach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Jak ja kupowałem działkę tomiała swoja mapkę numer i księgę wieczystą.

Tylko, że miała na tej mapce jedną adnotację: "granice nie ustaloe protokolarnie".

I przy jakimś tam spotkaniu z geodetą okazało się że działka jest mniejsza o 200m2 :o

Więc musieliśmy "wznowić granice działki". Zabawy było z tym co nie miara - geodeta wygrzebał nawet mapy z przed wojny (mam kpie na pamiątkę). Okazało się że w "radosnych czasach" ktos tam przesunał kamień, potem poszła droga, itd... itd....

Koniec końców wznowiłem granice, w międzyczasie zawarłem ugodę z wydziałm geodezji na zamianę gruntów i działka ma granice pewne w 100%, ale i tak jest mniejsza o około 100m2.

Gdyby to było gdzieś na wsi - nie problem, ale nie w centrum miasta gdzie ceny gruntów nie sa niskie.... Morał z tego taki, że nastepną działkę kupiłbym tylko z "wznowionymi granicami".

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...