Łazienka a ściany

[krakow2000]

Witam

Robię właśnie remont łazienki. Wymienili mi już rurki wszystkie. Rurki nie są wpuszczone w ścianę ale są na wierzchu. Będą przykryte jakąś płytą i czyś tam jeszcze (znajomy mi to robi) tak, że będą przykryte a "przykrycie" będzie spełniało rolę pułki tudzież półek. Mam piecyk gazowy, kabinę prysznicową (w kolorze jasna zieleń wchodząca w zgniłą - nie wiem czy poprawnie piszę). Umywalka i będą pułki nie będzie szafek.

Teraz moje pytanie odnośnie ścian

Wiem, że można położyć panele, że to w miarę szybko pójdzie i będzie wyglądać. Kafelki... jakoś do mnie nie przemawiają czy też wyroby kafelką podobne (takie moje "widzi misie" ). Swego czasu znalazłem na necie czy tez na allegro "coś" co było lekko na zasadzie gładzi. Znaczy kupowało się to na m2. Dodawało się ileś tam wody (już nie pamiętam) i tworzyła się jak by taka "masa" którą kładło się na ścianę packą. Nie trzeba było tego wyrównywać, wodoodporne... coś jak tapeta natryskowa... różne wzory i kolory... nie mogę znaleźć tego na allegro.

Chciałem na ścianę coś w stylu gładzi (nie wiem czy fachowo mówię) która tworzyła by np. na ścianie chropowatą powierzchnie tudzież taką jak by zacieraną (tak jak by szpachelką pomaziane ściany).

To o co mi chodziło to nakładało się na ścianę i nawet nie trzeba było wygładzać bo się samo "poziomowało" czy też wygładzało (skleroza nie boli).

 

Się rozpisałem... pytałem znajomych ale oni nie znają się na takich rzeczach