prowizoryczne zabezp. poddasza nieużytkowego przed pyleniem

[pierwek]

Chciałbym zabezpieczyć poddasze nieużytkowe przed pyleniem wełny która jest poupychana między krokwiami. Poddasze jest niby nieużytkowe ale będą tam przechowywane różne rzadko używane graty typu sanki, bombki choinkowe itp.

 

Nie będę tam dawał płyt GK bo szkoda mojej roboty. Wymyśliłem ze po prostu przyszyję zszywkami tapicerskimi jakąś membranę do krokwi czym odetnęsię od tej pylącej wełny...

 

teraz pytanie: założyć membranę paroprzepuszczalną czy może jakąś folię zbrojoną paroizolacyjną?

 

Pod stryszkiem będą normalne pokoje ale niestety stryszek nie jest wentylowany. zastanawiam się nad wybiciem dziur na przestrzał ale mam jednak przed tym opory... Może więc jednak membranę wysokoparoprzepuszczalną? o paroprzepuszczalności ponad 2000 ?

[bwojtek]

Membranę? Masz zamiar wpuszczać wilgoć w wełnę???

Przystrzel zszywkami zwykłą folię paroszczelną z łączeniami na zakład i będzie ok.

[pawlok]

zastanawiam się nad wybiciem dziur na przestrzał ale mam jednak przed tym opory...

 

Hmm zastanawiam się po co ocieplałeś nieogrzewany stryszek ?

Ja mam nieocieplany - same dechy i po za szczelina w kalenicy - zrobiłem po obu stronach na ścianach szczytowych "otworu na wylot" rury fi50 zakończone siateczka co by np wróble sobie gniazda nie zrobiły - naprawdę czuć cug na przestrzał - a mimo że niby wszystkie kable antenowe wyprowadziłem na zewnątrz budynku przed ociepleniem to jednaj w razie czego mam łatwe drogi do wyciągnięcia dodatkowych

pozdrawiam

Pawlok

[pierwek]

cała połać dachowa była ocieplona jak jeszcze nie było zabudowy poddasza użytkowego. Na poddaszu użytkowym idą rury z wodą i musiało to być zabezpieczone przed poprzednią zimą . Nie będę tego teraz rozbierał bo szkoda roboty.

 

Dam folię paroizolacyjną zbrojoną.

 

fajnie zrobiłeś wentylacje też coś podobnego będę musiał zrobić problem tylko w dostaniu się pod kalenicę na zewnątrz bo to 8m nad ziemią. Budynek mam już ocieplony ale bez tynku na razie. Nie bardzo mam pomysł jak wyciąć od środka ładnie te dziurki żeby nie trzeba było rozstawiać rusztowania...

[tqlis]

Po pierwsze dobrze ze ociepliles calosc, niech sceptyce w tej dziedzinie sie nie udzielaja, bo koszt tego jest znikomy i nie ma co tu szukac oszczednosci.

 

Po drugie, uzyj folie paroizolacyjna (taka sama jak dales od srodka pod welne), kiedys sobie przybijesz deski boazeryjne, jak sie dorobisz i bedziesz mial kaprys.

[leszeq]

drugie, uzyj folie paroizolacyjna (taka sama jak dales od srodka pod welne), kiedys sobie przybijesz deski boazeryjne, jak sie dorobisz i bedziesz mial kaprys.

A jeśli wilgotne powietrze w jakiś sposób będzie się przedostawało z pomieszczeń na stryszek np. przez schodki lub ewentualne nieszczelności? Istnieje ryzyko, że przy niskich temperatyrach na drugiej foli paroizolacyjnej wytworzy się kondensat i zacznie spływać na podłogę na stryszku, i w węłnę między jętkami.

Ja nigdy nie stosuję drugiej foli paroizolacyjnej, bo mija się to z sensem jej działania. Zamiast tego stryszki wybijam płytą OSB 8 mm.

[tqlis]

Niby skad wezmiesz te wilgotne powietrze? Prawidlowo strych musi miec wentylacje (kratki pod klaenica).

Chyba, ze ktos polozy folie po robotach tynkarskich i posadzkach bezposrednio.

 

Nawet niech tam juz wejdzie ta wilgoc, to tej wody bedzie tyle co kot naplakal, wsiaknie w welne.