Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy mieszkanie w domu z katalogu to jak jeżdżenie Seicento?


Czy posiadanie domu typowego podnosi czy obniża prestiż właściciela.  

15 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy posiadanie domu typowego podnosi czy obniża prestiż właściciela.

    • Dom typowy obni


Recommended Posts

 

Zgadzam się że jest grupa osób która zadowoli się znalezieniem ładnego domku z katalogu i urządzeniu go po swojemu, bo i tak będzie to dla nich sporym awansem życiowym (przeprowadzka z małego mieszkania do domku pod miastem jest miłym przeżyciem, przynajmniej do momentu gdy dzieci nie będą musiały czekać na autobus do szkoły, a rodzice stać w coraz większych korkach na wąskich drogach dojazdowych)

 

Demonizujesz. Nie jest to żaden prestiż. Jestem nadal tym samym człowiekiem, ktory mieszkał w bloku. Co gorsza przeprowadziłam się z miasta do miasta - nadal tego samego. Mam czerwony autobus pod dom i dwa razy bliżej do centrum niż z bloku. Do pracy jadę tak samo długo. Mam wiele możliwoście dojazdu, więc zawsze coś się uda pokombinować w razie np. wypadku. Ale nie wpadłabym na to, że to jakikolwiek prestiż.

 

Może prestiż polega nie na projekcie i wyposażeniu, ale na lokalizacji?

 

Ja nie wiem co dla Ciebie oznacza prestiż.... mamy zupełnie inne definicje raczej...

 

I nie myślę o chęci pokazania się, gdyż wielu moich klientów wręcz chce ukryć się z tym co ma (wolą mieszkać w zwyczajnym domku, który wewnątrz zrobiony jest perfekcyjnie, a z zewnątrz wygląda jak każdy)

 

Ale czy nie jest prestiżem możliwość zamiany tych wszystkich wieczorów po pracy i nieprzespanych nocy poświęconych wyszukiwaniu projektu gotowego, a potem dostosowaniu go do własnych potrzeb na czas wolny który poświęci się rodzinie czy hobby?

 

A czy jest prestiżem MOŻLIWOŚĆ (bo chyba o pieniądzach tu mówimy, ktore sa środkiem do osiągnięcia pewnego komfortu) zamiany nieprzespanych nocy z powodu poszukiwać projektu gotowego na nieprzespane noce z powodu tworzenia projektu indywidulanego wraz z architektem ? W końcu to MÓJ dom, więc jak wiadomo poprawek, wersji, pomysłów jest mnóstwo. Czy zrobięto na etapie tworzenia projektu czy jego adaptacji - nie widzę różnicy. O wiele więcej nieprzespanych nocy miałam z powodu wykończenia tego domu - pracy nad projektami z architektem wnętrz, szukania materiałów, rozwiązań....

 

Czy ja mam dziwne wrażenie, że chcesz wszystkich przekonać jak niebywałym prestiżem jest posiadanie projektu indywidualnego domu ?

 

Jeśli tak, to jest to jedynie marna autoreklama ...

 

Zapytuję. Nikogo poza sobą nie chcę przekonywać. Mam poglądy które chcę zweryfikować z osobami które na tym forum są (jak ktoś słusznie zauważył - głównie budującymi projekty typowe)

 

 

Apropos możliwości - wiadomo że lepiej mieć pomocnika który doradzi w trakcie projektowania (a trakcie adaptacji z doświadczenia wiem że więcej jest odradzania niż doradzania. np: "nie zmniejszę tego okna bo będzie mieć Pan/Pani za mało światła. Mogę je ewentualnie powiększyć :)" oczywiście porady też są, ale za każdą zmianą idą pewne pieniądze i często dobre rady dobrymi radami pozostają, również dlatego że klient dobrał świetny projekt, kupił go i teraz nie chce słyszeć, że coś jest nie tak)

 

Tak naprawdę motywacją do tego wątku jest mój pomysł na rozszerzenie usług mojej firmy ... bynajmniej nie o projekty indywidualne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba mylisz prestiż z wygodą

 

Może nie z wygodą, a luksusem.

Wydaje mi się że możliwość pozwolenia sobie na spokojne wypicie rano kawy i nielimitowany czas na zabawę z dziećmi po pracy to jest luksus (na który stać większość inwestorów, choć czasem sobie tego nie uświadamiają)

Tak, jednak upewniam się,że to tylko reklama.

To co piszesz nie jest po prostu prawdą , bo żaden projekt gotowy nie powstanie bez wkładu pracy obu stron - i architekta i inwestora. Każdy szczegół NIESTETY musi być omówiony (włącznie z kontaktami).

Jeśli u Ciebie jest inaczej, to mam dziwne wrażenie, że wsadzasz ludzi w buty, które nie do końca im mogą pasować.

Albo opowiadasz historyjki dla nieświadomych inwestorów - projekt indywidulany to nie zamówienie kilograma gwoździ - i oboje wiemy, że nie wygląda to tak jak piszesz ...

 

O wiele więcej komfortu i czasu zyskałam zatrudniając inwestora zastępczego.

 

A Ci, których stać na prawdziwy luksus oglądają swoje rezydencje w różnych miejscach na świecie na etapie zakończenia w nich prac. Ale to luksus rzędu prywatnego odrzutowca, więc raczej nie to forum.

 

Projekt trzeba dokładnie omówić to oczywiste, ale to odbywa się na spotkaniach z architektem, a potem należy tylko przemyśleć ("przespać") pewne kwestie. Nie mówię że to nie jest czasochłonne i energochłonne... ale musi Pani przyznać, że jednak inaczej się myśli nad czymś co poznaje się samemu, a inaczej gdy doradza ktoś komu ufamy, gdyż z setek architektów wybraliśmy właśnie tego jedynego.

 

Inwestor zastępczy jest świetnym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę motywacją do tego wątku jest mój pomysł na rozszerzenie usług mojej firmy ... bynajmniej nie o projekty indywidualne

 

No to mamy jasność.

 

Zazwyczaj (jak na pewno wiesz, bo jest na tym forum wątek "jak znalazłeś projekt" czy coś takiego) ludzie najpierw szukają gotowego. Dzięki temu w ogóle dowiadują się co im się podoba a co nie i jakie mają wymagania. Jeśli znajdą to kupują gotowy, który im się podoba (z róznych względów) Jeśli nie znajdą - zamiawiają indywidualny.

Myślę że to cała tajemnica i chyba niewielu ludzi wpadłoby na to,że projekt indywidualny ma cokolwiek wspólnego z prestiżem :):) Raczej z usługa dostosowaną do określonych potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę motywacją do tego wątku jest mój pomysł na rozszerzenie usług mojej firmy ... bynajmniej nie o projekty indywidualne

 

No to mamy jasność.

 

Zazwyczaj (jak na pewno wiesz, bo jest na tym forum wątek "jak znalazłeś projekt" czy coś takiego) ludzie najpierw szukają gotowego. Dzięki temu w ogóle dowiadują się co im się podoba a co nie i jakie mają wymagania. Jeśli znajdą to kupują gotowy, który im się podoba (z róznych względów) Jeśli nie znajdą - zamiawiają indywidualny.

Myślę że to cała tajemnica i chyba niewielu ludzi wpadłoby na to,że projekt indywidualny ma cokolwiek wspólnego z prestiżem :):) Raczej z usługa dostosowaną do określonych potrzeb.

 

Cieszę się z wyniku tej rozmowy. Utwierdziła mnie że mogę spokojnie przygotować się do wprowadzenia nowej usługi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...