Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Chciałbym zapytać Was czy poniższe zmiany są zmianami "istotnymi" z punktu widzenia prawa:

 

- podniesienie w m131 stropu nad garażem o 1 pustak (suporex) (czy nie ma wtedy problemow ze schodami?)

- zamiana okna w małym pokoju na dole ze zwyklego na balkonowe (bez poserzenia go)

- zmiana okna na poddaszu nad małym pokojem ze zwyklego na porte-fenetre

- zmiana szerokosci okna tarasowego (do 330cm)? (generalnie poszerzenie/zwezenie okien)

- podniesienie nadproży o 10cm (czyli de facto zwiekszenie okna) - w celu wstawienia rolet nadstawnych

 

 

Czytalem ze takie zmiany wprowadzacie - jak to wyglada formalnie? - czy trzeba wrysowac te zmiany w projekt czy wystarczy ze kierownik wpisze te zmiany w dzieniku - jak to jest pozniej z odbiorem budynku?

 

Niedługo wstawie zdjęcia swojego m131 w celu pochwalenia się :) - wyszedlem juz ziemi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich miłośników M-131. Od dłuższego czasu podglądam wasze forum , gdyż nam też spodobał się ten projekt, aczkolwiek wprowadziłabym trochę zmian. Część z nich pokrywa się w Waszymi. Skłaniamy się do projektu indywidualnego na podstawie M131 ale przerażają nas koszty takiego projektu. Gratuluję wszystkim,którzy już są zaawansowani w budowie. Chętnie obejrzelibyśmy taki domek na żywo ale niestety chyba nikt nie buduje go w okolicach Warszawy.

pozdrawiam

Asia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asinka co chciałabyś zmienić, że aż się skłaniasz do indywidualnego projektu?

 

Podobnie jak większość, zlikwidować wykusz i poszerzyć garaż. Poza tym chciałabym zrobić wejście do kuchni mniej więcej tam gdzie w projekcie jest garderoba,powiększyć wiatrołap tak żeby w nim zmieściła się szafa i coś wykombinować z dolną łazienką żeby była ciut większa oraz poszerzyć troszkę kuchnię dlatego przypuszczam że trzeba by dodać 1-1,5 m do krótszej ściany.Czyli generalnie trochę powiększyć dom. Poza tym zmuszeni będziemy na strychu zrobić okna dachowe gdyż nasza działka ma tylko 20m szerokości i do sąsiada zostanie nam tylko 3m. Ponadto wolałabym żeby w pokojach na górze tych na przeciwko łazienki, okna wychodziły na jedna stronę (Pd) wiec tez pewnie by trzeba było coś wymyślić z tą lukarna, ale to już podrzędna sprawa, ostatecznie przeżyję okno na wschód. No i musimy zrobić odbicie lustrzane. Zrezygnowałabym też z tej wydzielonej pralni, chciałabym ją zrobić w łazience ale jakoś oddzielając. Pewnie też podnieślibyśmy ściankę kolankową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak większość, zlikwidować wykusz i poszerzyć garaż. Poza tym chciałabym zrobić wejście do kuchni mniej więcej tam gdzie w projekcie jest garderoba,powiększyć wiatrołap tak żeby w nim zmieściła się szafa i coś wykombinować z dolną łazienką żeby była ciut większa oraz poszerzyć troszkę kuchnię dlatego przypuszczam że trzeba by dodać 1-1,5 m do krótszej ściany.Czyli generalnie trochę powiększyć dom. Poza tym zmuszeni będziemy na strychu zrobić okna dachowe gdyż nasza działka ma tylko 20m szerokości i do sąsiada zostanie nam tylko 3m. Ponadto wolałabym żeby w pokojach na górze tych na przeciwko łazienki, okna wychodziły na jedna stronę (Pd) wiec tez pewnie by trzeba było coś wymyślić z tą lukarna, ale to już podrzędna sprawa, ostatecznie przeżyję okno na wschód. No i musimy zrobić odbicie lustrzane. Zrezygnowałabym też z tej wydzielonej pralni, chciałabym ją zrobić w łazience ale jakoś oddzielając. Pewnie też podnieślibyśmy ściankę kolankową.

 

:) witamy Cię asinka!

Twoje zmiany- nie są tak duże, by decydować się na projekt indywidualny na bazie M-131. Porozmawiaj z p. Matuszewskim o projekcie poszerzonym bez wykusza, pozostałe zmiany ustal z projektantem adaptującym i majstrem :)

 

pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asinka, zrób dokładnie tak jak pisze Gosja.

p. Matuszewski większość zmian jakie chcesz zrobić ma już w swoim projekcie. Ja od niego zakupiłem projekt ze zmianami (szerszy garaż, usunięta wydzielona pralnia, którą przeniosłem do części strychu, brak wykusza, powiększona dolna łazienka). Inni robili inne zmiany więc na pewno ma różne warianty tego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p. Matuszewski większość zmian jakie chcesz zrobić ma już w swoim projekcie. Ja od niego zakupiłem projekt ze zmianami (szerszy garaż, usunięta wydzielona pralnia, którą przeniosłem do części strychu, brak wykusza, powiększona dolna łazienka). Inni robili inne zmiany więc na pewno ma różne warianty tego domu.

 

Maćku a jak jest w przypadku kupna "wariantu" projektu z jego ceną??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za projekt ze zmianami zapłaciłem 2400 zł.

 

Dzięki wielkie.

Krótko mówiąc te 500 zł to cena za wpisanie w projekt również zmian "nieistotnych" - czyni cena a święty spokój.

 

Ps. Mamy zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków na rozbiórkę domu - możemy więc ruszać z papierologią.

Czy możecie podpowiedzieć jaką grubość mają ściany M131 w projekcie?? (z ociepleniem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam myśleć, że wszyscy budujący czy już wybudowani jesteście świętymi.

Bo my jeszcze nie zaczęliśmy a już mam "zespół ciągły osłupieniowy" spowodowany "współpracą" z różnymi firmami okołobudowlanymi.

Od czerwca 99% fachowców zrobiło nas w konia.

Wycinaliśmy drzewo - umówiony był pilarz oraz pan z podnośnikiem.

Pan z podnośnikiem nie raczył nas poinformować, że auto mu się zepsuło i nie przyjedzie.

Umówiony z nami historyk sztuki przyjechał 5.30 godziny spóźniony na spotkanie a u konserwatora zabytków nie było umówionej z nami pani.

Zamówiony 6 lipca dach na garaż (czas realizacji do 10 dni, dwa dni wcześniej dzwonią) - przyjechał 26 lipca.

Nie polecam również usług vision expres - zamówione okulary, które miały być na drugi dzień - po wielkich awanturach odebrałam po tygodniu.

Firma w której zamawiałam akcesoria dla kotów i reklamuje się dostawą w 24-48 godz. dzisiaj po walkach i udrękach od 31 lipca oddała mi pieniądze.

Sorki za ten słowotok, ale jak Wy takie rzeczy znosicie???

Mnie trafia i wreszcie komuś krzywdę zrobię.

Może to ta pogoda mnie taką agresywną robi??

najgorzej że oni nie mają poczuia winy, jakby sie nic nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekajałem na wszelkiego rodzaju papiery i pozwolenia na budowę 18 miesięcy, to teraz opóźnienie 5 dni nie robi na mnie żadnego wrażenia :D Z drugiej strony mam to szczęście do ekipy, że jak mówi że przyjdzie to przyjdzie, a jak mówi, że jej nie będzie przez tydzień to jej nie ma :).. Po prostu mówią szczerze jak jest. "Np. lejemy strop na innej budowie i przyjdziemy dopiero jak skończymy..."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie ! I o to chodzi.

Czemu nie powiedzą "będziemy za tydzień" tylko bijąc się w piersi przysięgają, że będą za 2 dni, a przychodzą za tydzień.

 

o niestety w naszym kraju to nadal norma...nie mówiąc o tym, że strach niektórym dawać zaliczki, bo wezmą, a jakże, a później chleją 2 tygodnie i nie dość, że pojawiają się na budowie mocno po czasie to w międzyczasie mamy na głowie ich żony, które wściekle drą się na Bogu ducha winnego inwestora, że zgłupiał chyba do reszty, że dał jej mężowi zaliczkę! i że tylko kretyni tak robią, bo przecież zaliczek się nie daje, bo później chłop pije i pal licho, że chłopa nie ma w domu, ale nie ma też zaliczki i na pewno już złotówki z niej żona nie zobaczy....

 

 

a tak z innej- moi budowlańcy dzisiaj się pojawiają ( na pewno :) ) i jak wszystko dobrze pójdzie jutro zalewamy fundamenty:) ( w końcu przestało padać i nawet schnie co napadało)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strach niektórym dawać zaliczki, bo wezmą, a jakże, a później chleją 2 tygodnie i nie dość, że pojawiają się na budowie mocno po czasie to w międzyczasie mamy na głowie ich żony, które wściekle drą się na Bogu ducha winnego inwestora, że zgłupiał chyba do reszty, że dał jej mężowi zaliczkę! i że tylko kretyni tak robią, bo przecież zaliczek się nie daje, bo później chłop pije i pal licho, że chłopa nie ma w domu, ale nie ma też zaliczki i na pewno już złotówki z niej żona nie zobaczy....

 

Ja pikolę!!!! :jawdrop:

 

Warto zaasekurować się przed takimi cwaniakami wpłacając zadatek, nie zaliczkę.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zadatek

 

Właśnie szykujemy sobie gotowe druczki takich umów "zadatkowych" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...