Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DROGI dom z poddaszem użytkowym


Recommended Posts

mieszkam w D06- tym pokazanym przez An- buda projekcie

i w przeciwieństwie do Annecy nazywam go DOMEM!

stoi sobie na działce 900 mk i pięknie wygląda

i wara mnie od określaniem go pierdówką, czy kurnikiem bo g..o się znacie :evil:

 

dobudowałam do niego garaż o konstrukcji drewnianej kryty dachówką ceramiczną- tak jak i chałupy i koszty budowy ( z płotem beckerta , studnią głębinową, oczyszczalnią ścieków itp ) wyniosły 188 tysięcy złotych polskich w latach 2005- 2007 (firma stan surowy zamknięty, resztę sami) i wiem, że D06a kosztowałby nas ze stówę drożej

 

wielu polskich nauczycieli wybrało ten projekt i na jego podstawie wybudowało DOM i lepiej nie pytajcie co nimi kierowało

pzd

 

może małe sprostowanie - ja nie mam nic przeciwko mniejszym projektom i proszę się nie obrażać, nie taka jest moja intencja!

moje uwagi dotyczyły tylko , błędnej analizie faktów, popełnionej przez autora wątku...

PEACE! :lol:

 

p.s. słyszał ktoś o windzie??????????????????????????????????????????

gdyby starość się zakradła... dziś to nie majątek..... :lol: :lol: :lol:

 

 

Twoja wypowiedz z pierwszej strony

- sorry ale nikt tu nie buduje domu po to żeby mieć mniejszą kuchnie 6m2 niż w bloku... ani sypialni 13m2 przez ścianę z dzieciarnią i jednym kiblu dla całej rodziny 4m2 chyba ze gadamy o domku dla emerytów... albo letniskowym....

 

najtaniej wyjdzie w tym trybie namiot , iglo albo domek na drzewie...

 

to też Twoje, ile zbudowałeś?

można obejrzeć 1000 domów... ale żeby coś wiedzieć to warto choć jeden zbudowac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 147
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Annecy- na pewno?

zapytałeś też , kto w nim może mieszkać?

a jego projektant jest mistrzem rozplanowania małej przestrzeni- chylę czoła!

 

ja nigdy na forum nie oceniłam żadnego projektu, domu, bo nie znałam potrzeb człowieka, który go wybrał, czy wybudował

czytam, że mój jest klaustrofobiczny- więc zapytam: czy moje 5,3 metra wysokości w salonie to nic?

 

PEACE!

pzd

 

jesteś w mniejszości jak sądzę ale to nic... małe jest piękne!

znam strasznie mało małych domów...ale to chyba nie grzech. ja sobie nie wyobrażam funkcjonowania pełnej rodziny 2 plus 2 w komfortowych warunkach na 75m2 ale moi starzy żyli z rodzicami i babcią na 44m2 w 5 osób w bloku i tez było ok...

 

wolałbym na Twoim miejscu 10m2 więcej dla pom. gosp. niż 1,5 m więcej wysokości w salonie...

 

p.s. jeszcze raz przepraszam ! EOT

 

pozdr :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty wydają się realne, duży wpływ ma konstrukcja.

Przy dużym wkładzie własnych rąk i podejściu z głową można zejść z kosztami do ....może 100 tyś :wink:

 

Sto tysięcy to tylko w Erze, obawiam się ;) Ale z moim domem, jeszcze mniejszym i wybudowanym przy olbrzymim wkładzie własnych rąk, udało się zejść do 150 tyś, bez wodotrysków. Projekt to przerobiona wersja Chaty 47 firmy Wasco. Ma 51m2 powierzchni użytkowej i może jakieś 65-70m2 podłóg. I własnie dlatego udało się bardzo zredukować koszty, bo przy takich rozmiarach udało się w kilka osób zrobić wiele rzeczy, które w większym budynku wymagałyby zatrudnienia ekipy.

No ale oczywiście nie jest to dom dla dużej rodziny i nie mam zamiaru nikomu tego wmawiać. Gdybym chciał dom bardziej uniwersalny to również wybrałbym z poddaszem, ale raczej jakieś 100-120 metrów i z ceną powyżej 300 tyś.

I pamiętaj, że przy każdym kosztorysie trzeba uwzględnić nieprzewidziane wydatki, wzrosty cen, itp. Myślę, że na każdej budowie jest to co najmniej 25% początkowej "realnej" sumy :D

 

Jakoś też nie bardzo sobię potrafię wyobrazić domek z pomieszczeniem gospodarczym 2x3 gdzie ma się zmieścić wentylacja , bojler , piec (węglowy) , odkurzacz , rozdzielnia , router i serwer (jakiś net), doatkowo grabie , szpadel i taczka i wszystko to co się używa w ogrodzie. Podoba mi się też myślenie że garaż to niepotrzebny , niech samochód marźnie - super zwłaszcza w tym roku , gdzie przez 2 tygodnie -20 i auto zasypane po klamki.

 

Wentylacja może być w kominie, bojler niepotrzebny, piec może być przepływowy, na gaz, dużo mniejszy, a serwer i router to,tego, ja mam laptopa w gabinecie :) Garaż na samochód i narzędzia może stać osobno, nieocieplony i nieogrzewany, za parę tysięcy. Jak po zakończonej budowie znowu będą pieniądze to się zrobi full wypas :)

 

Akurat dobry przykład ale na przewagę parterówki :lol: Masz mniejszy z jak piszesz olbrzymim nakładem własnej pracy, a omawiany przykład bez kiwnięcia palcem, no sięgnąć do kieszeni po kasę jest tańszy. :lol:

 

Co do kosztów z ERY :wink: Bawię się skrajnymi kosztami w realu, baaardzo lubię ten temat :D

Podam kilka przykładów:

1. zrobiłem kominek u klienta za prawie sto tysięcy zł. a sam mam zrobiony 5 x lepszy grzewczo za tysiąc zł.

2. koszt stropodachu (konstrukcji) dla omawianego domku zrobiony z wiązarów deskowych (prawie zapomnianych) to 3m3 desek, gwoździe, impregnat - to w porywach dwa tysiące + robota jak własna to 0zł :wink:

Przy pięterku musisz policzyć schody,ileś tam m2 na schody, strop, droższą konstrukcję dachu ...

3.Garaż można skarjnie tanio np: blaszaka postawić, ale można też inaczej :wink: albo za kilkadziesiąt tysięcy zlecić deweloperowi.

tu wkleiłem "drewutnio-garaż" http://forum.muratordom.pl/pochwalcie-sie-jak-przechowujecie-drewno-kominkowe,t182376.htm

w tej cenie jest też ogrzewanie z kominem :wink:

 

 

ps. mogę godzinami sypać podobne przykłady :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

an bud

chyba jesteś pierwszym trollem we własnym wątku.

 

gratulacje 8)

 

pozdr

 

Byś zrozumiał punkt 2. z osatniego postu 2 strony to byś miał odpowiedz :-?

 

ps. kilku też pisało to wcześniej :wink: trzeba się powtarzać 100 razy aby coś w małej części dotarło? Ile razy pisałem o tym że cytuję ze strony projektanta a kilku dalej że ja manipuluję :lol:

 

ps 2. omijam odpowiadanie na ironiczne pytania, jak napiszesz normalnie o co Ci chodzi, a ja będę wiedzał to odpowiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

an bud

chyba jesteś pierwszym trollem we własnym wątku.

 

gratulacje 8)

 

pozdr

 

Byś zrozumiał punkt 2. z osatniego postu 2 strony to byś miał odpowiedz :-?

 

ja nie znam pojęcia pracy własnej , która kosztuje 0pln...

 

 

 

ps 2. omijam odpowiadanie na ironiczne pytania, jak napiszesz normalnie o co Ci chodzi, a ja będę wiedzał to odpowiem :wink:

 

obawiam się , ze niestety nie potrafię już prościej formułować moich opinii ale jak widać - jesteś za mądry dla mnie, może też dla innych - niestety nie pojąłem umiejętności telepatii i nie dogadamy się w eterze.........

p,s, wciąż nie zacytowałeś swojego drugiego zdania z pierwszego postu ani wciąż nie porównałeś swojego ględzenia do projektu np. zręczny c77

 

pozdr

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pięterku musisz policzyć schody,ileś tam m2 na schody, strop, droższą konstrukcję dachu ...

 

No ale znowu zapominasz, że aby można było porównywać, to pokoje z poddasza powinny znaleźć swój odpowiednik na parterze - a to oznacza większą powierzchnię zabudowy, czyli większe fundamenty, więcej ścian i większy dach :roll: Schody i strop to przy tym pikuś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

annecy trzeba było chociaż dać link :wink: http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=252

 

Do czego tu się odnieść? każdy projekt inny, inny projektant, inne materiały, do tego jest tylko w wersji z poddaszem użytkowym. W jednym projekcie łatwiej dołożyć kilkanaście m2 na parterze, a to jeden pokój więcej :wink: jednemu podoba się teściowa innemu... :wink:

 

ps. i tak każdy podejmuje decyzje odnoszącą się do własnych potrzeb, możliwości itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pięterku musisz policzyć schody,ileś tam m2 na schody, strop, droższą konstrukcję dachu ...

 

No ale znowu zapominasz, że aby można było porównywać, to pokoje z poddasza powinny znaleźć swój odpowiednik na parterze - a to oznacza większą powierzchnię zabudowy, czyli większe fundamenty, więcej ścian i większy dach :roll: Schody i strop to przy tym pikuś.

 

i tak i nie :wink: przy dolożeniu np: domek 10 x 7 m, a 10 x 10m przybyło tylko 6mb ścian, a powierzchni domu 30m2 :wink:

 

może można i tak http://artelis.pl/artykuly/961/jak-wybudowac-dom-jednorodzinny-za-polowe-ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dachu dodatkowego też "troszkę" dochodzi przy powiększeniu obrysu domu i trzeba go doliczyć- ta wersja też nie kosztuje 5 PLN 8) . Trzeba by uczciwie przeliczyć koszt dodatkowej powierzchni parteru vs wykorzystanie poddasza w mniejszym powierzchniowo domu.

No i świadomość dodatkowej przestrzeni na poddaszu zawsze kusi, jeśli się tam da sensownie wejść i stanąć. Ja też miałam nie mieć strychu, a mam i używam. Na składzik się nadaje świetnie.

Drugi artykuł chyba tylko po tytule wyszperałeś - co ma do sprawy powierzchni domu wymiana robocizny/kompetencji między Kowalskim budowlańcem a Malinowskim nauczycielem? Nie każdy ma czas się w to bawić, a niektórzy są w stanie zarobić więcej niż Kowalski z Malinowskim w tym samym czasie. No i rzadko złota rączka zrobi prace tak jak fachowiec - są wyjątki, ale rzadko. Zwykle to jest tak, że po dwóch latach się to robi "porządnie" z większym luzem budżetowym - jeśli można, bo w niektórych przypadkach co zostało schrzanione, zostaje takie na wieki wieków :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy zapominają o jednym, ale istotnym elemencie - MPZP lub WZ.

Sam osobiście tego doświadczyłem.

:-(

Kupujesz działkę z zamiarem budowy za kilka lat. W tym czasie sąsiad obok buduje sobie domek np. parterówka. Mało prawdopodobne aby dali ci WZ na piętrowy dom, jeszcze ci dowalą taki kąt dachu, że wychodzi tylko z poddaszem użytkowym!

Wg mnie o wiele bardziej praktyczniejszym od parterówki czy domu z poddaszem użytkowym jest dom piętrowy o nowoczesnej bryle - tylko trzeba mieć jeszcze takie WZ które na to pozwala!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, Kolega zapraponował trzecią drogę :D Ta dyskusja przeżyje drugą młodość

:D

2. koszt stropodachu (konstrukcji) dla omawianego domku zrobiony z wiązarów deskowych (prawie zapomnianych) to 3m3 desek, gwoździe, impregnat - to w porywach dwa tysiące + robota jak własna to 0zł :wink:

Jak technologia prawie zapomniana, to pewnie projekt trochę droższy. Chyba że projektantem jesteś.

No i w rzetelnej analizie nie powinieneś liczyć własnej pracy jako zero zł. Z takim podejściem to można se ładną drewutnie postawić w ramach hobbistycznego stukania młotkiem, a w kosztorysie wpisać 10*150 PLN zaoszczędzone na siłowni, oczywiście po stronie przychodu.

Przy pięterku musisz policzyć schody,ileś tam m2 na schody, strop, droższą konstrukcję dachu ...

Takie schody to trochę desek, papier ścierny, lakier, gwoździe i 1000 godzin pracy własnej po zero złotych :D Bądź konsekwentny.

 

3.Garaż można skarjnie tanio np: blaszaka postawić, ale można też inaczej :wink: albo za kilkadziesiąt tysięcy zlecić deweloperowi.

Generalnie chyba mało kto szuka tu rozwiązania "skrajnie tanio" tylko szuka rozwiązania z najbardziej korzystnym subiektywnie parametrem: cena/jakość.

Pamiętaj też, że optymalizacja również kosztuje.

 

ps. kilku też pisało to wcześniej trzeba się powtarzać 100 razy aby coś w małej części dotarło? Ile razy pisałem o tym że cytuję ze strony projektanta a kilku dalej że ja manipuluję

No dobra, pomagasz manipulować projektantowi :D

 

 

ps. mogę godzinami sypać podobne przykłady :wink:

Jak byś miał tych kilka godzin, syp.

Z dużym zainteresowaniem czytam i choć nie ze wszystkim co piszesz zgadzam się i bynajmniej nie uważam że są to rozwiązania dobre dla każdego, to uważam je za warte zapoznania się.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się odezwę, bo tak jak niektórzy piszą mieszkam w kurniku :lol: , wybudowaliśmy ten sam dom co Beaty i też jak ona uważam, że jak na jego wielkość jest super, poniesione koszty to 150 tyś i mamy dom w pełni wykończony. Za nowe mieszkanie w bloku o takiej powierzchni musiałabym wydać ponad 400 tyś :o A tu mam dodatkowo parę metrów ogrodu i spokój.

Nigdy nie mówiłam, że ten dom jest idealny, gdybym dysponowała większą gotówką to pewnie dom miałby ok 100 -120 m :lol:, ale wyszłam z założenia, że dom ma być dla mnie nie ja dla domu i po prostu na taki mnie stać i tyle, jestem szczęśliwa, że go posiadam i co dziwne większość odwiedzających nas osób jest zdziwiona, że ma on tylko tyle metrów, bo rzekomo wydaje się być większy.

 

Dla mnie najgorszą opcją jest jak ktoś nie mierzy siły na zamiary. Jak kogoś stać nawet przy pomocy kredytu, ale realnego na duży dom to dlaczego miałby go nie budować według upodobań parterówka czy z poddaszem, ale najbardziej mnie śmieszą ludzie, którzy stawiają wielki dom, bo przecież nie opłaca się budowac takiego kurnika i potem całe życie wykańczają ten swój duży dom albo co gorsze zostawiają latami taki nieotynkowany, niewykończony, który zamiast cieszyć oko straszy. Na moim i nie tylko osiedlu jest dużo takich domów i tego właśnie chciałam uniknąć, a jak kiedyś stwierdze, że ten dom mi nie wystarcza i poprawiła mi się stopa życiowa to też może postawię nowy dom kto wie, ale na razie absolutnie nie mam poczucia klaustrofobii w moim domu, a tak w ogóle to musielibyśmy być społeczeństwem bardzo klaustrofobicznym bo większość ludzi mieszka jednak w mieszkaniach poniżej 70 m.

 

A i co do pomieszczeń gospodarczych to faktycznie jest to jedyna rzecz, której nam brakuje dlatego pierwszą rzeczą jaką w tym roku mamy w planach to postawienie sporego domku drewnianego na narzędzia, taczki, rowery i inne sprzęty. A i na strychu też sporo różnych rzeczy się mieści:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A i co do pomieszczeń gospodarczych to faktycznie jest to jedyna rzecz, której nam brakuje dlatego pierwszą rzeczą jaką w tym roku mamy w planach to postawienie sporego domku drewnianego na narzędzia, taczki, rowery i inne sprzęty. A i na strychu też sporo różnych rzeczy się mieści:wink:

 

Co wy z tymi pomieszczeniami gospodarczymi w domu, przecież to się wogóle nie kalkuluje, w swoim domu z poddaszem użytkowym mam tylko kotłownie 8m2, w której owszem mogę trzymać jakieś pierdoły, typu półka ze słoikami, ale na kosiarkę, grabki, wiadra, opał to będę stawiała "altankę - czy jak się to nazywa", bo płacić po 2000 - 3000 zł za 1m2 tylko po to żeby kosiarka i grabie miały miejsce to jakaś nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To u ciebie to przeczytałam dokładnie, tylko pisałam tak w odniesieniu.

 

Jak wybierałam projekt domu , co było w 2006 roku, i zaczęłam słuchać co mówią znajomi to włos mi się zjeżył, bo obowiązkowo, pokój dodatkowy - gościnny, spiżarnia, pralnia, pomieszczenie na rowery, kosiarki itp., olbrzymi salon, i nagle zliczając powierzchnie wyszło mi że dom min. powinien mieć 250m2 ;).

 

Oj zapomniałam – koniecznie garaż dwustanowiskowy, pokój hobby, biuro – oj tu już w 400m2 się nie mieszczę.

 

 

I najważniejsze - piwnica musi być ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduje się dla siebie – nie dla znajomych.

Każdy ma własna wizję i potrzeby – chyba dobrze i chyba należy to uszanować.

 

Moje pierwsze „mieszkanie”, to pokoik u teściów 10m2, a całe mieszkanie 42m2, a w tym 6 osób. Fajnie było.

Pierwsze mieszkanie, to służbowa kawalerka i aż 23m2 (przedpokój, łazienka, kuchnia (z oknem) i pokój, w tym 3 osoby – bajka nie życie.

Polepszyło mi się kupiłem Mieszkanie; 65m2 + 8m2 na balkonie + 5m2 w schowku i piwnicy. Dalej było nas troje – wydawało się, że mamy aż nadmiar powierzchni.

Teraz na tym mieszkaniu jest nas dwoje. Jakoś tak się stało, ze mieszkanie zaczęło nas „uwierać”, takie jakieś takie ciasne (może dlatego, że przytyłem).

Decyzja – koszty utrzymania tego mieszkania zabiorą nam prawie jedna emeryturę, a to zbyt dużo jak na taka ciasnotę. Budujemy dom. Ale musi …………………………… Po wielu dyskusjach wybraliśmy dom z poddaszem, na dole całe zaplecze logistyczne + salon, sypialnia, łazienka, kuchnia – 90m2, oraz poddasze 2 sypialnie + łazienka – 45m2.

Dużo – może tak się wydawać, ale dom będzie na wsi, a w zasadzie w lesie przy wsi. Chcemy mieć minimum mebli, bo musi być przestrzeń (może nawet do manewrowania wózkami, czy chodzikami). Tradycyjne szafy, czy regały zastąpią szafy zabudowane i garderoby.

Dużo, ale ze względu na położenie, liczymy na to, że nasza córka (to pewne) i nasi przyjaciele zechcą bywać u nas dłużej niż kilka godzin.

Dużo, ale i działka tak jak na rolnika przystało ma 1,3ha + 0,6ha lasu– a mimo to dom z poddaszem, bo – niestety, w górach dom musi mieć dach 45 stopniowy, tak wiec parterówka o takiej powierzchni wychodziła drożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...