Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy warto kupić (na potrzeby budowy) przyczepkę towarową?


Recommended Posts

Przeglądałem forum, ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie.

 

Planujemy na wiosnę ruszyć z budową. Systemem gospodarczym. Z ciśnieniem na niską cenę domu. Dom niewielki.

Czy warto, specjalnie na potrzeby budowy, zaopatrzyć się w przyczepkę?

Domyślam się, że będzie dużo rzeczy do przewiezienia, ale czy na tyle dużo, że uzasadni to (pod względem ekonomicznym) zakup przyczepki, a nie np. wypożyczanie jej na godziny, czy wykonanie kilku kursów, zamiast jednego (mamy duże kombi)?

 

Czy taki zakup to nie będzie mało przydatny gadżet, którego koszt w żaden sposób się nie zwróci?

 

A jeśli warto - jak dużej i o jakiej ładowności? Małej - 1m na 1m bez plandeki, czy czegoś większego i zakrytego?

 

Mam gdzie przechowywać przyczepę, mam w aucie zamontowany hak. Po budowie pewnie ją sprzedam.

 

Proszę o rady doświadczonych budujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyczepka to chyba musi byc dodatkowo zarejestrowana i ubezpieczona...

ja myślę , że się nie kalkuluje tylko na budowę , chyba , że będziesz z kamieni polnych swój dom budował...

 

większość materiałów zamówisz w najbliższej hurtowni budowlanej a oni Ci materiał w cenie zakupu przywiozą .... i odbiorą jak zostanie....

 

:lol:

 

kupisz ją za 1000 sprzedasz po roku za 500pln opłaca Ci się ?

czasem tak czasem nie....

mi sie nie opłaciło... nie kupowałem...

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupuj. przyda się na 100%.my naszą przyczepką i unochodem (tak nazywam swoje zdezelowane uno :lol: )przewieźliśmy wszystkie te materiały na dom, których nam hurtownie nie chciały wozić albo ceniły sie jak za złoto.

przyczepka1.2x1,6om. czasami była trochę krótka, ale dalismy radę.plandeka raczej zbędna była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyczepka to chyba musi byc dodatkowo zarejestrowana i ubezpieczona...

ja myślę , że się nie kalkuluje tylko na budowę , chyba , że będziesz z kamieni polnych swój dom budował...

 

większość materiałów zamówisz w najbliższej hurtowni budowlanej a oni Ci materiał w cenie zakupu przywiozą .... i odbiorą jak zostanie....

 

:lol:

 

kupisz ją za 1000 sprzedasz po roku za 500pln opłaca Ci się ?

czasem tak czasem nie....

mi sie nie opłaciło... nie kupowałem...

 

pozdr

 

nie wszyscy maja tak dobrze.w dużych miastach może tak jest a w takich pipidówach jak moja to za wszystko niestety albo prawie wszystko, transport też, trzeba płacić extra.

mniej albo więcej ale każdy chce kasy. więc przyczepka zdała egzamin i jeszcze się napewno przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plytki do łazienek piasku,gipsu rurek,i innych dupereli których zawsze jakoś dziwnie zbrakło tu taniej kupisz coś, tam drugie coś meble też można zwozić no i całe zamieszanie z doprowadzeniem otoczenia po budowie do porządku śmieci wywieść ziemi przywieść i takie tam zawsze się przyda żeby to wszystko przewieść, oczywiście można pożyczyć tylko to też kosztuje i jeszcze sporo czasu zajmuje bo trzeba jechać po nią i odwieść.Możesz te rzeczy wozić w swoim kombiaczku ale auto mocno ucierpi i zawsze syf będziesz miał.

Inaczej ja nie wyobrażałbym sobie budowy a jeszcze własnymi siłami bez przyczepki, koszt ubezpieczenia jest niewielki około 90 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez pewien okres korzystałem z użyczonej przyczepki typu SAM i powiem że takie użyczanie jest bardzo kłopotliwe

lepiej zakupić i mieć własną,niezależną

co do zakupu to rozważałem przyczepke typu SAM na resorach lecz za namową doświadczonego mechanika zakupiłem przyczepke z homologacją(dożywotni przegląd)krajowej produkcji boro majster

zalety tego modelu:

solidna ocynkowana konstrukcja

otwierane burty przód/tył (można przewieść płyty gk)

solidne relingi (ułatwiają wiązanie)

kiper (łatwiej wysypać piasek)

podłoga ze sklejki wodoodpornej

oś skrętna/zaczep firmy AL-KO lub KNOTT(droższe modele)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zaczynalem budowe w 1986 od razu w Radosci pod warszawa zamowilem przyczepe, nosnosc ponad 1tone, kola od F125 (takim wtedy jezdzilem), przedluzany dyszel dla wiekszych gabarytow. Fakt, byly to inne czasy ale w ciagu roku, biorac pod uwage koszty na jakie naciagnac mnie chcieli ci co uslug transportowe prowadzili, zwrocila mi sie. Przewiozla caly styropian na dom, pustaki z Aleksandrowa pod Falenica i wogole caly czas byla w ruchu

Dla osob budujacych samodzielnie, minimalizujacych koszty w kazdej sytuacji jest to wydatek jak znalazl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... koszt ubezpieczenia jest niewielki około 90 zł.

 

90zł? to dużo, ja płace 25zł/rok

 

przyczepka przy budowie sposobem gospodarczym na pewno się przyda, czy własna jest niezbędna? nie wiem, to też zależy od tego co rozumiemy przez "gospodarczy", przy moim nie wyobrażam sobie budowy bez przyczepki, z tym, że ja ja mam bo wykorzystuję ja też do dział. gosp. i jej zakup (za ~3tys.zł) szybko mi się zwrócił, ma wymiary wewnatrz 125x267, dzięki temu np. std płyty gipsowe bez problemy się mieszczą, mam też stelaż z plandeką na linkę celną (można zamknąć linkę zamkiem czy kłódką gdzieś na postoju) i to pozwoliło mi nieraz przewieźć różne materiały niezależnie od pogody (np. wełna, płyty GK, worki z klejem, cement itp)

jeśli sie zdecydujesz to polecam przyczepkę na tradycyjnych wzmocnionych resorach (nie osi skrętnej) i koniecznie z amortyzatorami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie to, że nie mam haka dawno juz bym kupił przyczepkę.

Moim zdaniem przy budowie syst. gospodarczym jest BARDZO potzebna.

Niby wszystko teraz przywiozą ale nie zawsze, nie na czas, nie za darmo.

Mnie teraz potrzeba około 100szt cegły pełnej. Przewiozę z biedą w aucie ale to nie to samo. :wink: Takich momentów w czasie budowy jest całe mnóstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiliśmy przyczepkę i nie mam zamiaru jej sprzedawać. Budowa skończyla się 2 lata temu a przyczepka ciągle jeszcze się przydaje.

W czasie budowy ciągle coś wyskakuje "na cito" a to cement wyszedł, hurtownia przywiezie ale za 2 dni a potrzeba jutro, no to myk samemu po 3 woreczki, podobnie jak cegieł zabraklo itd. Wieksze rzeczy przywozi transport ale te mniejsze a potrzebne na wczoraj mozna podrzucić.

 

Tylko jedno ale. My kipiliśmy za małą, ma ładowność raptem 300 kg i to stanowczo było za mało. Jak kupować, to większą.

 

A czy się zwróci - pewnie nie. W sumie cement można wrzucić do badażnika. Tylko że samochód po budowie wyglada zwykle nieciekawie. Jeżeli masz rzęcha na wykończeniu, woź samochodem i daj spokój przyczepie. Jeżeli jednak chcesz oszczędzać samochód - kup przyczepkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam mieszane uczucia :-? Mam przyczepkę do celów rekraacyjnych o ładowności ok. 550kg. Do tej pory ani razu jej do budowy nie użyłem choć niebawem się przyda ale....zważywszy na częstotliwość warto się zastanowić czy warto kupować czy jednak raz "od święta" pożyczyć.

Kupić to jedno ale gdzie to potem trzymać ?? OC można pominąć bo to 60zeta/rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyda się, przyda. My sami organizujemy majstrom towar, w większości przypadków transport jest gratis, ale jak trzeba coś na szybko, to niestety trzeba kombinować. A przewiezienie 16 pustaków w samochodzie, żebrowanych prętów, czy worków cementu, wapna, kleju pozostawia niestety ślad na samochodzie. I zapomnij, że w kombiaku załadujesz wszystko do bagażnika. Samochód to takie ustrojstwo, że ładowność ma wprawdzie sporą, ALE masę trzeba porozkładać. No i przy okazji upaprać, porysować tapicerkę i inne takie. A jak przypadkiem przesadzisz, pójdzie Ci sprężyna, albo zawadzisz gdzieś tłumikiem, to koszty przyczepki zwracają się momentalnie :(. Ja nie mam haka i samochód też już leciwy, więc jakoś się przemęczyłem, ale jednak polecam przyczepkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reasumując :D

- jak ktoś sam organizuje majstrom towar to oczywiście warto mieć. Nawet kupić używaną i po budowie z niewielką stratą sprzedać. W takim wypadku zwróci się momentalnie

- jak ktoś ma ledwie czas na "naloty kontrolne" i nie ma mowy o wożeniu....lepiej pożyczyć w razie potrzeby

 

PS

Wożenie samochodem to faktycznie średni pomysł. Tak jak paul997napisał....ładowność auta to masa rozłożona na ilość miejsc siedzących + bagażnik a nie sam bagażnik :wink:

 

Pomijam fakt, że kupić przyczepkę to jedno ale trzeba mieć jeszcze hak a z tym bywa problem bo do nowych aut trzeba wysupłać ok 4-5tys pln !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...