Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zarówki LED ile oraz jakie montować aby było miło dla oka.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 88
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 5 months później...
Chciałbym podzielić się moją opinią. Kilka tygodni temu nabyłem na allegro żarówki GU10. Wybrałem drogie typu SMD. Sztuka kosztowała prawie 40 zł. Liczyłem że zastąpią halogeny 50W. Tak w każdym razie było napisane w aukcji. Po zamontowaniu od razu stwierdziłem że jest dużo ciemniej. Do tego światło było strasznie nieprzyjemne. A miało być ciepłe. Po paru dniach miałem tak wymęczone oczy, że zdecydowałem się zareklamować te żarówki. Sprzedawca nie przyjął reklamacji. Stwierdził że wszystko jest ok bo żarówki mają 350 lumenów czyli jak halogen 50W. Później od znajomego elektryka dowiedziałem się że 50W halogen daje ponad 500 lumenów a nie 350. Mało tego. Żarówki dałem do opomiarowania. Test dał wynik 200 lumenów. Zostałem ewidentnie wprowadzony w błąd. Ale nie będę już więcej reklamował tych żarówek. Są odpowiednie instytucje i załatwię tą sprawę tak, aby sprzedawca miał nauczkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Moim skromnym zdaniem lepiej zainwestować w diody o zimnej barwie światła. Ciepła wprowadza nieprzyjemy kolor. Mam takie na korytarzu (do wymiany). W kuchni mam 4x LED U10 2,7W zimne i jestem zadowolony. Co prawda kuchnia mała (w bloku) ale jasno jak w dzień w słońcu. Poprzednio miałem oświetlenie 1x 80W zwykła żarówka i wg. mnie teraz jest lepiej. Dodam jeszcze, że te oświetlenie mam już prawie 2 lata więc nie sa to najnowsze rozwiązania. Jak znajdę pudełko od LEDów to podam producenta. W przyszłym domu od razu planuje oświetlenie ledowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O gustach trudno dyskutować, ale obiektywna zasada jest taka, że barwa światła mocno wpływa na nastrój i stan emocjonalny człowieka. Zimne światło działa pobudzająco i dla tego nadaje się do pomieszczeń w których się pracuje lub też spędza się czas aktywnie (np. właśnie kuchnia). Do pomieszczeń, w których człowiek odpoczywa (salon, sypialnia) zdecydowanie nadaje się światło o barwie ciepłej, które działa na człowieka uspokajająco, relaksacyjnie - może przez atawistyczne skojarzenie ze światłem ogniska?

A dla niezdecydowanych dostępne są systemy diodowe umożliwiające płynną regulację barwy światła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lumen to strumień światła w kącie bryłowym ( kandela * steradian ).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lumen

Tak na nasze, to żarówki żarnikowe świecą całą objętością bańki, podobnie świetlówki kompaktowe.

Ledy mają taką przypadłość, że kąt bryłowy mają bardzo mały. Robi się różne zabiegi aby obejść ten problem ( soczewki, Ledy na trzpieniu dookoła osi itp. )

 

Luks ( Lux ) to lumen na metr kwadratowy i mówi o określonym oświetleniu danej powierzchni.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Luks_(fotometria)

Z tą jednostką związany jest też wzór E=I*cos(alfa)/r2, gdzie:

E – natężenie oświetlanej powierzchni ( Lux )

I – natężenie źródła światła ( lumen )

(alfa) – kąt bryłowy,

r – odległość pomiędzy źródłem światła i elementem oświetlanym.

 

Jak widać ilość światła która dociera do elementu oświetlanego ( powierzchni ) jest wprost proporcjonalna do kąta bryłowego i odwrotnie proporcjonalna do kwadratu odległości pomiędzy źródłem i powierzchnią.

Stąd, tak na nasze, ledy ( najczęściej ) świetnie sobie radzą z oświetleniem punktowym, a żarówki tradycyjne ( świetlówki ) z oświetleniem objętościowym.

Halogeny są pośrednie, bardziej zbliżone do żarówek.

 

Żywotność źródeł światła.

Każde źródło ma swoją żywotność i spadek intensywności w trakcie swojego życia.

Np. halogeny po 1500 godz. pracy posiadają sprawność ok. 70% nowych.

Przy żarówkach żarowych ( nie pamiętam ), ale kojarzy mi się tutaj wartość 300 godz.

Przy diodach jest bardzo różnie. Zazwyczaj dobrej jakości diody zapewniają ( prawie ) niezmienną sprawność przez 8-15 tys. godz. świecenia. Później następuje spadek emitowanego strumienia światła.

 

Temperatura barwowa.

Jest już omówiona powyżej i bardziej zależy od subiektywnych odczuć i potrzeb.

 

Wniosek:

Jeśli zaakceptujecie temperaturę barwową i kąt bryłowy źródła światła, bądź tak skomponujecie scenę świetlną aby Wam odpowiadała, to porównajcie sobie parametr ilość lumenów na każdą wydaną złotówkę. Odnieście to później do żywotności danego źródła światła.

I wiemy czy nam się to opłaca i czy akceptujemy jakość.

 

Przyjąłbym żywotność:

LED – 15 tys. godz. ( dobre Ledy )

Halogeny – 1500 godz.

Światło żarowe – 1000 godz.

 

Ktoś napisze, że żarówki świecą latami, a dla diod podaje się 100 tys. godz. pracy i będą świecić.

Owszem, ale pytanie jest - jak?

 

Edit:

Jeszcze ciekawe informacje poglądowe dotyczące ilości lumenów na każdy wat:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Skuteczno%C5%9B%C4%87_%C5%9Bwietlna

Edytowane przez gosciu01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam wnioski JanaŻ. Kupilem do testów źrodlo LED SMD na gwint E27 (zastepcza za zwykla żarówkę). 3W jako odpowiednik 60W. Zmierzylem miernikiem. Swieci prawie 2 razy slabiej niż 25W - zresztą identyczne są wrażenia wzrokowe. Do tego barwa jak w prosektorium - a miala być ciepla biala. Słowem - nieporozumienie.

-----------------

Nad blaty kuchenne polecane są też - zamiast halogenów dających światlo punktowe - świetlowki trojpasmowe albo de-luxe. Ponoć barwa prawidlowa dla oceny produktow żywnosciowych, do tego mają mala średnice i poprzez swą dlugosc równomiernie oświetlają blat kuchenny, no i są energooszczedne w stosunku do halogenów. Takie planuję wlasnie u siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lumeny, kąty, natężenia, barwy, moce Wat.... uffff

Człowiek aż się poci, idzie do sklepu po wybraną żarówkę i... jest pełen szczęścia bo zacznie oszczędzać.

Gdy natomiast zamontuje ją w docelowym miejscu, pstryknie włącznik to jest załamany jakością światła.

Kupiłem nie tak dawno super hiper halogen LED, 132 LEDY 14 WAT

Miał to być bodajże zamiennik dla halogena 200 Wat.

Co się okazała po zamontowaniu:

Świeci to to jakby chciało, a nie mogło, barwa taka jakby niebieskawa, a moc hmmm może na poziome zwykłej żarówki 30Wat.

 

Stąd też MOJE pytanie.

Poszukajmy na początek zamiennika LED dla standardowej żarówki 75W.

Jak ktoś ma coś sprawdzone lub coś wie na ten temat to zapraszam do podzielenia się swoimi wiadomościami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam śledzę temat ledów od kilku m-cy. Wydaje mi się ,że najlepsze halogeny z allegro to te:

 

http://allegro.pl/gu10-led-21-smd-300lm-krolowa-led-ip44-lumenmax-i1249194814.html

 

Czy ktoś może je kupował?Gość ma same pozytywy, daje gwarancję, ludzie pisza,że są zadowoleni.... sam potrzebuję ok 20 szt. i nie chciałbym zaliczyć wtopy....;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam śledzę temat ledów od kilku m-cy. Wydaje mi się ,że najlepsze halogeny z allegro to te:

 

http://allegro.pl/gu10-led-21-smd-300lm-krolowa-led-ip44-lumenmax-i1249194814.html

 

Czy ktoś może je kupował?Gość ma same pozytywy, daje gwarancję, ludzie pisza,że są zadowoleni.... sam potrzebuję ok 20 szt. i nie chciałbym zaliczyć wtopy....;(

 

Ale gdzie tu sens ?

 

Płacisz 30zł za żarówkę LED pobierającą 4,5W i dające światło jak żarówka 25W (300lumen) (zarówka tradycyjna 25W = 220-240 lumen).

Świetlówka energooszczedna kosztuje dużo mniej (można kupić na Allegro za grosze już) i przy około 7-8W daje ponad 600lumen ...

 

Gdzie te oszczędności w przypadku LED ?

 

Płaci się przy zakupie duuuzo dużo więcej a ilość światła - marna ...

 

Jak dla mnie diody Led są świetne do podświetlenia czegoś , ale jako oświetlenie główne zupełnie się nie nadają ...

 

Oczywiście jak się człowiek uprze to można zrobić , tylko koszty będą olbrzymie ...

 

PS. Ja mam salon 25m2 i oświetlenie to żyrandol i 5 zarówek 5x60W , czyli ponad 3000 lumen ...

Zamiast zarówek mam świetlówki energooszczędne (Osram).

 

Dają ładne światło , jest jasno i oszczędnie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gdzie tu sens ?

 

Płacisz 30zł za żarówkę LED pobierającą 4,5W i dające światło jak żarówka 25W (300lumen) (zarówka tradycyjna 25W = 220-240 lumen).

Świetlówka energooszczedna kosztuje dużo mniej (można kupić na Allegro za grosze już) i przy około 7-8W daje ponad 600lumen ...

 

Gdzie te oszczędności w przypadku LED ?

 

(...)

 

Trzeba wziąć pod uwagę, prócz oszczędności energii, trwałość LED'ów, brak efektu "rozgrzewania się" świetlówki. Dodatkowo jeśli jestem na etapie projektowania oświetlenia do nowego domu/mieszkania to chciałbym aby instalacja była przystosowana (np. ilość punktów oświetleniowych) do nowych, rozwojowych technologii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może powtórzę to co pisałem powyżej :)

Nie ma diodowych źródeł światła, które umożliwiają zastąpienie żarówek (tradycyjnych i halogenowych) poprzez proste wykręcenie starej żarówki i wkręcenie diodowej - to nie działa i z uwagi na charakterystykę diody, o której pisał Gościu01 jeszcze długo działać nie będzie

Takie zamienniki są natomiast dostępne i działają w przypadku opraw świetlówkowych do świetlówek o średnicy 26 mm (T6 chyba się nazywają)

Jak najbardziej da się zastosować diody jako główne i jedyne oświetlenie ale trzeba to odpowiednio przemyśleć i zaplanować.

Czy się to opłaca, każdy musi przeliczyć sam - moim zdaniem opłaca się i to bardzo, wiem bo zmierzyłem na sobie. U siebie w mieszkaniu żarówek od roku prawie w ogóle nie używam, różnica na rachunkach jest widoczna.

 

Co do trwałości diod to moim zdaniem wygląda to tak:

- jeśli sprzedawca wspomina cokolwiek o żywotności na poziomie 100 tys. godzin należy jak najprędzej zerwać z nim wszelkie kontakty

- jeśli sprzedawca mówi o żywotności na poziomie 50 tys. godzin to nie kłamie ale też prawdy nie mówi.

Najważniejszym w przypadku diod stosowanych do oświetlenia parametrem trwałości jest wartość, która mówi po jakim czasie jasność diody spadnie do 70% jasności początkowej, ponieważ dalszy spadek jest już wyraźnie widoczny i diody wymagają wymiany - dla przyzwoitych diod wartość ta wynosi około 30 tys. godzin, ale wystarczy że dobre diody zostaną niewłaściwie wlutowane, albo laminat nie zapewni im właściwego odprowadzania ciepła, albo też kiepski zasilacz poda trochę zbyt duży prąd i w takim przypadku diody będziemy wymieniać częściej niż żarówkę.

Najsłabszym elementem w oświetleniu diodowym (poza kiepskimi chińskimi diodami) są zasilacze - i w tym przypadku przyjąłbym, że na jeden okres życia diody trzeba przyjąć przynajmniej dwa zasilacze.

 

A co pod szafkę w kuchni - mocne diody na pasku lub listwie, czteromilimetrowe podfrezowanie w dolnej desce szafki i masz światło, którego źródła nie widać, a blat oświetli idealnie.

Szukaj pasków z diodami o symbolu 5050 - żądaj 36 miesięcy gwarancji, jeśli sprzedawca na taką się zgodzi to można brać

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie chciałbym zastosować żarówki ledowe w suficie podwieszanym nad blatem kuchennym. Może macie jakieś konkretne propozycje? Nie wiem co jest na rynku a niechciałbym zakupić czegoś co bedzie się psczyło a nie oświetlało blat. Żarówek tych ma być 7 sztuk na blacie o długości 4,70m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest prawdziwe.

 

Widziałeś na żywo te ledy, czy snujesz przypuszczenia ??

A co do oszczędności.

WW ledy z lumenmaxu stanowią - bez mała - moje podstawowe oświetlenie w tych miejscach, gdzie światła używa się najczęściej.

 

Nie widziałem i nie muszę ...

Ilość lumen to podstawa. Jak jest ich mało to żadne czarowanie , super marketing nie pomogą ...

Taka jest prawda ...

 

Jesli sprzedawane LEDY które pobierają 4,5W dają 300lumen do opowiadają żarówce około 30W a nie jak podaje producent 50-60W.

Jest to zwykłe oszustwo i wprowadzanie w błąd klienta ...

 

Co do LED to mam w domu. Służą mi do podświetlenia w kuchni , tyle że ja mam pasek LED chyba 4metrowy i on daje dośc dużo światła , ale mimo że ma tzw barwę ciepłą to nie zdecydowałbym się nigdy na oświetlenie tego salonu i jako światło główne ...

 

Jak dla mnie świetlówki energooszczędne dają lepsze światło i więcej a dodatkowo są bardzo tanie w zakupie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wziąć pod uwagę, prócz oszczędności energii, trwałość LED'ów, brak efektu "rozgrzewania się" świetlówki. Dodatkowo jeśli jestem na etapie projektowania oświetlenia do nowego domu/mieszkania to chciałbym aby instalacja była przystosowana (np. ilość punktów oświetleniowych) do nowych, rozwojowych technologii.

 

Dobrze napisałeś "o nowych, rozwojowych technologii" ...

 

LED to przyszłość to fakt. Jednakże na dzień dzisiejszy LEDy dają za mało światła i zbyt niskiej jakości a dodatkowo wygenerowanie dużej ilości światła (duża ilość lumen) jes obarczone dużym poborem prądu.

Są oczywiście diody od sporo lepszych kątach , o lepszej barwie i sporo jaśniejsze , ale nie oszukujmy się - w chińskich żaróweczkach montowane sa te najgorsze ledy , bo te najlepsze są dużo dużo droższe i wątpie aby ktoś zapłacił za odpowiednik 60W zarówki 100-200zł ...

 

Z LEDami jest jak z panelami słonecznymi. Niby nowoczesne , niby dają prąd i itd , ale ich wydajność jak na dziś jest za niska ...

 

Sam mam w domu podświetlenie diodowe w kuchni. Pas ma kilka metrów , diody kwadratowe i daje to naprawdę dużo światła i jako podświetlenie podszafkowe jest idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są takie miejsca gdzie się często włącza i wyłącza, np kibel, łazienka, kuchnia, takie ekstremum zniesie tylko specjalna droga świetlówka z miękkim startem, lub równie droga dioda LED i w tych miejscach sens jest jak najbardziej

 

Żarówki energooszczędne na Allegro można kupić za gorsze (2-3zł) za naprawdę dobre markowe produkty. Czemu tak tanio ? Bo przywożone są z Anglii gdzie tam Państwo dopłaca do świetlówek energooszczędnych :)

 

Ja w mieszkaniu mam żarówki energooszczędne (Osram (działają już 6lat ..) i kilka innych (GE - dla Tesco). Dodatkowo mam halogeny (G9 ) jak i w kuchni podświetlenie podszafkowe (kilkumetrowa listwa LED na LED kwadratowych z ciepłą barwą światła).

 

Jak dla mnie najlepsze światło daje halogen , potem świetlówka energooszczedna a na końcu listwa LED ...

 

Według mnie po prostu policzyć ile będzie potrzeba mocy aby wygenerowac odpwiednią ilość światła (ilośc lumen) i jaki będzie tego koszt ...

 

Bo wydanie 100-200zł na LEDy zamiast 10-20 zł za świetlówki energooszczedne i uzyskanie na tym zysku kilku WAT mija się z celem głównie ekonomicznym ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak głupiej i płytkiej wypowiedzi odnośnie rzeczy, której się nawet nie widziało dawno nie czytałem.

 

To może byś rozwinął swoją myśl , bo Twoja odpowiedź NIC nie wnosi ...

 

Zarówka 60W daje około 600-700 lumen , zarówka 25W daje około 220-240 lumen.

Sprzedawana na Allegro żarówka LED 4,5W daje 300lumen co odpowiada żarówce około 30W a nie 50-60W ...

 

To są fakty i żadne bzdety marketingowe nie pomogą ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...