Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Domek nad Odrą


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 373
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

witam! gratuluje wykoniania. wykonanie zabudowy 1sza klasa:) po przeczytaniu Twojego dziennika już wiem że napewno sam będę robił ocieplenie poddasza, regipsy, kafle/płytki i drzwi wewnętrzne. niestety u nas niektórzy spece, jak się nie przypilnuje to robią co chcą byle szybciej kase zebrać. WM już wcześniej stwierdziłem że sam robię, projekt mam nic tylko materiał kupić i do dzieła :) a po tym co poczytałem - decyzji nie żałuję - przynajmniej mam kabel do sterownika WM wyprowadzony w okolicy jadalni ;)

 

mam kilka pytań:

- jaką zakładkę ze styro robiłeś przy oknach i drzwiach, 1-2 cm. ile wchodziłeś na ramę okna, czy tylko wysuwałeś styro czy doklejałeś taki styro węgarek

- jaką szczelinę zostawiałeś między styro a ramą okna, czym ją potem wypełniałeś, akrylem ?

- jak duże miałeś otwory na drzwi wewnętrzne że były za duże, obawiam sie że też moge mieć o te 4-5cm za wysokie

 

dzięki za odpowiedź

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc, przepraszam, ze dopiero teraz odpisuje.

 

 

- jaką zakładkę ze styro robiłeś przy oknach i drzwiach, 1-2 cm. ile wchodziłeś na ramę okna, czy tylko wysuwałeś styro czy doklejałeś taki styro węgarek

 

 

okolo 7cm zachodzi na rame. + do tego zaslania pianke, na ktorej siedzi okno, tak wiec do muru brakuje zawsze okolo 10cm. Wiec nie jest zle. Tylko chodzilem styropianem. Jest to gdzies pokazane. Mialem tylko problem z "fachowcami" zeby nie wchodzili klejem na rame. Pozniej zrywalem plyty, albo

wydlubywalem klej... bylo to troche upierdliwe.

 

 

- jaką szczelinę zostawiałeś między styro a ramą okna, czym ją potem wypełniałeś, akrylem ?

 

 

szczeline na grubosc kleju, ktorym byl klejony styro do sciany. Dlatego tez walczylem, zeby cymbaly robole nie kladli kleju na plyty przy oknach, w odleglosci ok 10cm o brzegu plyty. wypelnialem to pozniej pianka, tak gleboko, jak tylko dalo sie wlozyc pistolet.

 

 

- jak duże miałeś otwory na drzwi wewnętrzne że były za duże, obawiam sie że też moge mieć o te 4-5cm za wysokie

 

 

zdaje sie, ze cos 213cm od wylewki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje gratulacje oraz dużo wytrwałości i szczęścia w ostatecznym wykończeniu domu :), chociaż w obecnej porze i aurze to chyba przyjemniej skupić się na ogrodzie i odetchnać od 4 ścian

 

dzieku filus :)

mnie nie musisz namawiac, do wychodzenia z domu, bo ja sie tak wychowalem ;) a ogarniac podworko juz musze powoli zaczynac... chociaz wystprzatac z gruzu, smieci itd... no i dosadzilem juz sosny, ktore mi sarenka zjadla w ubieglym roku ;)

 

tez pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko kto wam tak rónie pieknię trawę wypalił.....

 

ja wypalilem ;) ale nie trawe, tylko mialem tam wyciete i zrzucone na kupe chwasty z ubieglego roku ;) liczylem, ze ulegna biodegradacji, ale niestety nie za bardzo chcialy, tylko pieknie wyschly. Wiec troszke im pomoglem ;)

 

Ptaszki z ostatniego postu śliczne

 

ptaszki nas regularnie odwiedzaja! :) mamy nasze piekne prywatne bazanty :) ktore przechadzaja sie przed samym domem.

No i na nasze nieszczescie wrocily sarenki ;/ co juz nas tak nie cieszy, bo znowu zabraly sie za nasze sosenki... sa naprawde piekne... tylko dlaczego tyle szkody robia?! ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Napisałeś że za ogrzewanie zapłacisz 145 zł, a na liczniku energii elektrycznej jest 796 kWh co jak by nie liczył po 0,52zł za kWh to daje jakieś 400 zł, więc skąd Twoje obliczenia ?

 

kolego, doczytaj posta :) to chodzi o zapotrzebowanie na energie elektryczna w miesiacu marcu. Licznika nie zerujemy co miesiac. Jak przesledzisz dziennik, zobaczysz, kiedy licznik byl zalozony, jakie bylo zuzycie energii w lutym itd...

 

Mam jeszcze jedno pytanie czy dom taki szczelny warto robić ?

 

warto :)

 

jesli chcesz precyzyjniejszej odpowiedzi, zadaj precyzyjniej pytanie. Natomiast jesli chcesz miec szczelny dom, to koniecznie musisz miec wentylacje mechaniczna.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. widać nie doczytałem że to za miesiąc. My budujemy dom „Przystań” ze studia atrium, obecnie jest stan surowy i oczywiście borykamy się teraz z różnymi pytaniami. Powiedz mi czy mając pompę ciepła bo też będę u nas, masz ogrzewanie podłogowe pod np.: posadzką drewnianą ? Obecnie planuję grzejniki tam gdzie będą deski i podłogówka tam gdzie płytki – taka hybryda. Nurtuje mnie to czy deski się nie rozejdą, a sprzedawcy wszystko wciskają z maksyma „będziesz pan zadowolony”. Co do wentylacji mechanicznej to mam już ofertę na rekuperator Bartosza i stąd moje pytanie czy warto aż tak to wszystko uszczelniać. U Ciebie szczelność wyszła 0,37 przy wymaganej 0,6 – pracy przy tym miałeś jak widać dość dużo i ciekawe czy coś się nie rozklei po latach. Powiedz czy liczyłeś zapotrzebowanie na energię domu przy Twoim współczynniku 0,37, a jaka by była gdybyś nie uszczelniał domu do takiego poziomu ? Kolejna sprawa to jakie jest samopoczucie w tak szczelnym domu ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi czy mając pompę ciepła bo też będę u nas, masz ogrzewanie podłogowe pod np.: posadzką drewnianą ?

 

nie mam posadzki drewnianej :) mam panele i mam tam podlogwke. powiem nawet, ze dziala :) wszystko jest w dzienniku.

 

Nurtuje mnie to czy deski się nie rozejdą

 

Ja Ci takiej gwarancji nie dam. nie jestem producentem desek, ani tez ich nie klade komercyjnie. Nie mam pojecia.

 

Co do wentylacji mechanicznej to mam już ofertę na rekuperator Bartosza

 

nie wiem dlaczego, ale ta firma mi jakos nie za bardzo lezy... a jak mi cos nie lezy, to nie bede sie wypowiadal.

Sa dobrzy producenci rekuperatorow, tacy jak Paul, Zehdenr (w Polsce lepiej znany jako StorkAir sprzedawany przez rekuperatory.pl). Albo wsrod Polskich producentow ProVent, ktory bardzo lubie. Jesli chodzi o instalacje, to rekuperatory.pl robia to dobrze, PorVent ma na swojej stronie liste autoryzowanych instalatorow... generalnie, poszukaj kogos dobrego :) byleby Ci tego nie robil moj instalator, czyli MIR Pompy Ciepla ;) ich szczerze odradzam

 

U Ciebie szczelność wyszła 0,37 przy wymaganej 0,6

 

zgodnie z Polskimi przepisami wymagane jest 1.5. natomiast 0.6 wymaga instytut budownictwa pasynwnego, zeby dostac certyfikat.

 

 

pracy przy tym miałeś jak widać dość dużo i ciekawe czy coś się nie rozklei po latach.

 

domu nie buduje sie na zawsze :) tylko z zalozeniem, ze po jakims czasie bedzie potrzebny remont. nawet dachu.

 

Powiedz czy liczyłeś zapotrzebowanie na energię domu przy Twoim współczynniku 0,37,

 

nie, nie chcialo mi sie. liczylem bez strat na wentylacje.

 

Kolejna sprawa to jakie jest samopoczucie w tak szczelnym domu ?

dobre,

stala temperatura,

stala wilgotnosc

zapachy dosc szybko znikaja.

brak wrazliwosci domu na wiatr na zewnatrz (wielu znajomych sie skarzy, ze ich domy sa bardziej wrazliwe na -5 i silny wiatr niz -20 i brak wiatru. u nas tego

problemu nie ma)

 

Jest OK

Edytowane przez reraham
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję przeprowadzki, i w ogóle kolejnych postępów.

Kurcze, mamy podobne panele, u nas też na działce codziennie zapierniczają bażanty, a na szybach mam 3-0 dla domu w starciu dom-gołębie :)

 

 

@piotrp1 - widziałem bartosza w akcji i nie przekonał mnie absolutnie - dom pokazowy koło Krakowa - osiedle Zielone Wzgórza, czy jakoś tak - choć było kulturalnie, to oprowadzający zrobili wielkie oczy, że chcę wejść na strych i zobaczyć reku ;) Za to, w siedzibie rekuperatory.pl w Krakowie mieli kompletną isnstalację pokazową ze StorkAir (Zender) i można było potestować. Jak instalacja będzie kiepska... to świst z anemostatów gwarantowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby wynik z gołębiami utrzymał się na poziomie "do 0" dla domu ;) ja w sumie, jako ten bezczelny typ ośmieliłem się wybudować dom w miejscu, gdzie ten gołąb od zawsze latał, więc chłopak miał prawo nie zauważyć ;)

 

Natomiast, co do Bartosza... to jak już powiedziałem, ta firma mnie nie przekonuje. Widziałem te ich rekuperatory i u siebie bym tego nie założył.

Edytowane przez reraham
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

czesc,

 

pompa dziala bardzo fajnie i nie moge o niej powiedziec zlego slowa. czy zgodnie z oczekiwaniami? mysle ze tak.... czy lepiej? nie wiem ;) zawsze by sie chcialo, zeby bylo jeszcze lepiej ;)

 

z drugiej taryfy nie korzystam, bo nie widze takiego uzasadnienia, jesli nie mam duzego bufora ciepla. Ten maly, ktory oferuje MIR jest chyba troche dla picu, bo on raczej nie da gwarancji korzystania tylko z drugiej taryfy. Natomiast ja mam jeszcze jeden problem, bo nie mam jeszcze przylacza energetycznego i ciagne prad od sasiada :)

 

co do stopniominut, to nie bardzo wiem, co masz na mysli?

 

natomiast, na chwile obecna, wybralbym juz inna pompe ciepla :) i zdecydowanie innego instalatora!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze dwa slowa...

 

musze napisac, bo to jest naprawde ciekawe.

Skonczylismy juz przygode z "naszym ulubionym" instalatorem, firma: MIR Pompy Ciepla. Przygoda byla niezbyt przyjemna, o czym mozna sie przekonac czytajac ten dziennik. Jednak najmniej przyjemne bylo zakonczenie tej "wspolpracy". Podczas ostatniej rozmowy dowiedzialem sie kilku ciekawych rzeczy odnosnie projektow instalacji i ich wykonania... Powodem tej rozmowy byla niezgodnosc dzialania instalacji ogrzewania podlogowego w moim domu z "projektem powykonawczym" (pisze w cudzyslowiu, poniewaz ciezko nazwac ten swistek, ktory dostalem, projektem), ktory zrobiala dla mnie, na moje wyrazne zyczenie, firma MIR!!

 

No wiec, wg. jednego z szefow w tej firmie, projekt to jest:

- cos, co jest calkowicie oderwane od rzeczywistosci na budowie!! - wiec moj projekt powykonawczy zrobiony przez nich jest calkowicie oderwany od rzeczywistosci :)

projekt robi sie z dwoch powodow:

- zeby mozna bylo dostac pozwolenie na budowe

- zeby potencjalny wykonawca mogl wycenic prace

wiecej powodow wykonania projektow nie ma :)

 

natomiast projekt nie jest:

- dokumentem dla wykonawcy, zgodnie z ktorym ma byc zrobiona instalacja na budowie :)

- wyznacznikiem poprawnego wykonania instalacji!! ;) to znaczy, jesli instalacja nie dziala zgodnie z projektem, to tez jest dobrze! :) o ile w ogole dziala :)

natomiast wyznacznikiem poprawnego dzialania instalacji ogrzewania podlogowego jest to, ze jest w domu cieplo :) i tyle! :) przeplywy na poszczegolnych petlach sa calkowicie nieisotne, wg Panow z firmy MIR ;)

 

wiec projekt wykonawczy jest czyms, co jest calkowicie niepotrzebne :) , projektanci to teoretycy oderwani od rzeczywistosci i pianobijcy. Na budowe sie wpada i robi wszystko "na pałe" :) i metodami paryzanckimi :) bo na kazdej budowie "jakos to bedzie" :) to sa w skrocie filozofie, jakimi kieruje sie ta firma - MIR Pompy Ciepla

 

i jeszcze jedna ciekawostka :)

dowiedzialem sie, ze Panowie, a przynajmniej ten, ktory ze mna rozmawial :) twierdzi, ze moja wyrzutnia od rekuperacji, ta ktora miala spadek do wewnatrz budynku, byla wykonana poprawnie :) tzn, woda ma sie lac do wnetrza budynku ;) bo jakby miala spadek na zewnatrz (co wg niego jest bledem!!) to mialbym zaciek na murze!! :) tak na marginesie, to teraz mam spadek na zewnatrz, czyli mam zrobione wg. nich zle, i nie mam ani wody w domu, ani zacieku na elewacji...

 

zastanawiam sie, czy on wierzyl w to co mowil... bo jesli wierzyl, to robil idiote z siebie, a jesli nie, to ze mnie ;)

 

Przypadkiem trafiłem na Wasz foto-dziennik i od dwóch dni "śledzę" postepy. W tym miejscu chcę się podzielić uwagami na temat "projektów" i projektantów.

W zdecydowanej większości projektów występują błędy. Nie znam nikogo kto budował dom lub buduje obecnie ( podobnie jak ja) i wszystko pięknie można wykonać w oparciu o dokumentację techniczno-budowlaną. Projektanci natomiast są "olewatorami" i nie wysilają się zbytnio przy tworzeniu projektu. Tak to wygląda w naszym kraju szczególnie w przypadku projektów nowych, "świeżych" i indywidualnych. Na wstępie ustala się cenę wykonania takiego projektu, w trakcie postępów w pracach projektowych wszystko układa się dobrze lub poprawnie ( bo jeszcze klient nie zapłacił) im bliżej końca tym trudniej ale jak już mamy zezwolenie na budowę i zatwierdzony projekt ( czyli komplet dokumentów) to czas na fakturę. Płacimy ponieważ jesteśmy uczciwi i od tej chwili zaczynają się problemy. Z reguły w dokumentacji brakuje dokładnych zestawień materiałowo-ilościowych, rysunków wykonawczych, wielu wymiarów które koniecznie trzeba wyliczyć ( nie dla laika taka matematyka) a "cyrk" zaczyna się w instalacjach o których kolega pisze soczyście. Pozdrawiam i podziwiam kolegę za cierpliwość. To co opisał kolega w swoim dzienniku jest normą. Wynika ona z przyzwyczajeń projektantów, mentalności przekazywanej pokoleniowo uczniom i braku "drapieżników". Drapieżnik ma za zadanie wyeliminować słabe jednostki. My klienci, mamy zadanie eliminować kiepskich wykonawców. Firma której szefowie i pracownicy mają takie poglądy musi zniknąć z rynku usług. Kolega ma ogromną cierpliwość. Jeszcze raz pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc

 

nie zgodze sie z Toba, jesli chodzi o projekty. Wszystko jest zalezne od projektanta. Widzialem juz w projekty baaardzo porzadne, projekty do domow indywidulanych i takie, ktore sie nie nadawaly do niczego inneg, jak "do pozwolenia na budowe". Wiekszym problemem sa wykonawcy, ktorzy uwazaja, ze sa madrzejsi od calego swiata i nie czuja sie zobowiazani do robienia czegokolwiek zgodnie z jakimkolwiek planem, nie mowiac juz o projekcie. To jest zdecydowanie wieksza zmora. Pozniej po takim robieniu "na pale" wychodza na budowie rozne kwiatki. Jak ktos nie ma stalowych jaj, i czasu, zeby stac nad takim wykonawca, to moze miec pozniej w domu niezle bubu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Projekty są takie jaka zapłata ze strony Inwestora za nie. Projektant może wykonać każdy szczegół tylko za to nie płaci Inwestor więc kółko się zamyka. Projekty instalacyjne są totalnie olewane dla domków jednorodzinnych przez Inwestorów, tak jak i nie ma kierowników od każdej branży do budynku jednorodzinnego, ale to raczej sprawa nadzorów budowlanych że tolerują to dla budownictwa jednorodzinnego.

Co do zasadniczego wątku to mam pytanie o pompę ciepła:

Z tego co widać pracuje ona od 1 grudnia 2010 roku do 31 kwietnia 2011 tj. 151 dni.

Zużyła 1006 kWh co po ok. 0,53 zł/kWh to daje ok. 533,18 zł więc jak dla mnie b.dobrze.

Gorzej już wygląda częstość jej załączania:

1444 uruchomienia w 151 dni to daje 9,56 uruchomienia na dobę

a 1444 uruchomienia przy czasie 1110 h pracy to daje 1,3 uruchomienia na godzinę.

Więc czy to nie za często ? I czy nie oznacza zbył dużej mocy pompy ciepła ? Sokor tak szybko osiąga temperaturę w pomieszczeniu

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...