Jak długo wy czekaliście na przyłącze prądu?

[Pegas]

W umowie stoi 1 rok. Nierychło, więc zastanawiam się czy zdarza się dużo szybciej?

[pierwek]

hehehe 1 rok to długo? u mnie trwało to ponad 2 lata pomimo tego, że umowa była na max 2 lata

[Ala28]

witaj,

rok to całkiem przyzwoicie.

Dostałam warunki: 11 misięcy dokumentacja projektowa i 5 miesiecy wykonanie.

Trafia mnie bo wychodzi 1,5 roku jak nic.

pozdrawiam

ala

[pati25]

szybko 2 miesiąc ...miałam rozbudowe sieci i projekt zrobiłam na własny koszt- 1500zł .,elektryk za te kwote pozgłaszał gdzie trzeba ,zaprojektował .gdzy by nie to prądu pewnie do tej pory bym nie miała....

Wszystko zostało zaprojektowane zgłoszone i wskoczyło na pierwszy najblizszy przetarg ...

Przetarg wygrał gosciu i po tygodniu juz miałam prąd bo wszystko miał juz zrobione tylko wstawienie słupów mu zostało i jakies tam formalności

[arturromarr]

My tylko 2 lata, toć mamy XXI w.

[Pegas]

szybko 2 miesiąc ...miałam rozbudowe sieci i projekt zrobiłam na własny koszt- 1500zł .,elektryk za te kwote pozgłaszał gdzie trzeba ,zaprojektował .gdzy by nie to prądu pewnie do tej pory bym nie miała....

Super, tchnie pozytywną energią

ale jak poznałaś "swojego" elektryka?

[Hubetr]

Ja na swój czekam od marca....2007r, w zeszłym roku w grudniu nawet mi kabel zakopali, ale później zima ich zaskoczyła......

tak ze 3 rok bez prądu z elektrowni.

Nawiasem mówiąc mieszkamy już ponad 7 miesięcy.

[pati25]

szybko 2 miesiąc ...miałam rozbudowe sieci i projekt zrobiłam na własny koszt- 1500zł .,elektryk za te kwote pozgłaszał gdzie trzeba ,zaprojektował .gdzy by nie to prądu pewnie do tej pory bym nie miała....

Super, tchnie pozytywną energią

ale jak poznałaś "swojego" elektryka?

Popytaj mijscowych...a najlepiej tych którzy budują koło ciebie...U nas w okolicach krakowa zazwyczaj Ci sami wygrywają przetargi..Tu na forum już dostałam namiar na elektryka który uzbraja tereny w mojej okolicy.Zadzwoniłam umówiłam się facet powiedził ze akurat idzie do szpitala i zapewne nie wygra mojego przetargu ale zrobi go tak by ten co go wygra juz miał tylko sama realizację :)Przygotuje projekt itd ,pozgłasza przy okazji sąsiadowi uzbroił w prąd budowę..

Po przetargu zadzwoniłam do enionu by dali namiar na człowieka co wygrała nasz przetarg .Zadzwoniłam i juz wiedzieliśmy ze wchodzą w przyszłym tygodniu :)także prad docelowy juz po wygraniu przetargu przez faceta był po 2 tygodniach

[pati25]

szybko 2 miesiąc ...miałam rozbudowe sieci i projekt zrobiłam na własny koszt- 1500zł .,elektryk za te kwote pozgłaszał gdzie trzeba ,zaprojektował .gdzy by nie to prądu pewnie do tej pory bym nie miała....

Super, tchnie pozytywną energią

ale jak poznałaś "swojego" elektryka?

Popytaj mijscowych...a najlepiej tych którzy budują koło ciebie...U nas w okolicach krakowa zazwyczaj Ci sami wygrywają przetargi..Tu na forum już dostałam namiar na elektryka który uzbraja tereny w mojej okolicy.Zadzwoniłam umówiłam się facet powiedził ze akurat idzie do szpitala i zapewne nie wygra mojego przetargu ale zrobi go tak by ten co go wygra juz miał tylko sama realizację :)Przygotuje projekt itd ,pozgłasza przy okazji sąsiadowi uzbroił w prąd budowę..

Po przetargu zadzwoniłam do enionu by dali namiar na człowieka co wygrała nasz przetarg .Zadzwoniłam i juz wiedzieliśmy ze wchodzą w przyszłym tygodniu

Jeszcze jakiś czas temu enion oddawał 20% jak sie zrobiło projekt na własny koszt .Już sie nie załapaliśmy..A na prad pewnie czekała bym z 3 lata bo u nas były sprawy skaplikowane

[retrofood]

To nie jest przyłącz, tylko przyłącze!!!

[voytas80]

U mnie całość rok umowy znikały podinały sie do innych ludzi o moim nazwisku Ale prąd juz jest.

Propozuję ostro dzwonić do nich to daje efekty

[jamaju]

3 miesiące (słup był w granicy)

[edde]

a u mnie wykonanie przyłącza od zgłoszenia ze dwa-trzy miesiące, przyłącze napowietrzne, bo ziemne z 1,5 roku

[phans]

witaj,

rok to całkiem przyzwoicie.

Dostałam warunki: 11 misięcy dokumentacja projektowa i 5 miesiecy wykonanie.

Trafia mnie bo wychodzi 1,5 roku jak nic.

pozdrawiam

ala

Musisz zgłosić się do 'miejscowych', zapłacić za projekt przyłącza czyli wykonać go prywatnie i będziesz mieć prąd o wiele szybciej (3-4 mies. i piszę tu o przyłączu kablowym)

[pierwek]

To nie jest przyłącz, tylko przyłącze!!!

 

przyłącze czy przyłącz... ważne żeby prund był w tym przyłączy

[makawel]

ja dostałem umowę a w niej wpisane termin przyłącza 12 miesięcy to pomyślałem ze to przyspieszę robiąc samemu ale niestety u mnie wchodzi w grę wymiana transformatora i robiąc samem jest to mocno nie opłacalne. Wszystko i tak zależy od zakładu energetycznego i miejsca podłączenia bo u mnie w mieście i wioskach ościennych jest 9 miesięcy a już w dalszych niestety 12

pozdro

[mdzalewscy]

tak z mego doświadczenia, bo przyłącza często dla klientów robię w pakiecie "kompleksowa budowa", to czas takiego przyłącza zależy od załatwiającego/prowadzącego dane przyłącze. I trochę to inaczej wygląda jak przychodzi Pan X i coś tam składa i ma pismo z odp. 12 miesięcy, a inaczej jak składa stały bywalec Pan Zbyszek, który wchodzi do energetyki i mówi do sekretarki kierownika "dzień dobry Pani Basiu ślicznie Pani wygląda, Kazik to u siebie jest". I się okazuje że zamiast 12 miesięcy robi się 1 miesiąc i nie wiadomo dlaczego niemożliwe w tym terenie przyłącze ziemne, okazuje się możliwe i drzewa już nie przeszkadzają i zabudowa też nie.....ba nawet stacja trafo te parę jeszcze kilo pociągnie. I nie chodzi tutaj tylko o koneksje/korupcję, ale o wiedzę co się da co nie i do kogo "uderzyć....", aby nie utknąć w martwym punkcie i kto to może pośpieszyć. Jak się "załatwi" w danym rejonie ze 20 przyłączy, to 21 się wie już co i jak....

[luka]

u nas sprawa ciągnie się od lipca 2008. Teraz właśnie robią projekt przyłącza, a wcześniej rozbudowywali sieć.

[p1oterek]

U mnie umowa podpisana w październiku 2008 roku a skrzyneczka przy granicy działki postawiona w listopadzie 2009. Do tego czasu latałem z przedłużaczem 150 metrów - człuchów woj. pomorskie

[makawel]

tak z mego doświadczenia, bo przyłącza często dla klientów robię w pakiecie "kompleksowa budowa", to czas takiego przyłącza zależy od załatwiającego/prowadzącego dane przyłącze. I trochę to inaczej wygląda jak przychodzi Pan X i coś tam składa i ma pismo z odp. 12 miesięcy, a inaczej jak składa stały bywalec Pan Zbyszek, który wchodzi do energetyki i mówi do sekretarki kierownika "dzień dobry Pani Basiu ślicznie Pani wygląda, Kazik to u siebie jest". I się okazuje że zamiast 12 miesięcy robi się 1 miesiąc i nie wiadomo dlaczego niemożliwe w tym terenie przyłącze ziemne, okazuje się możliwe i drzewa już nie przeszkadzają i zabudowa też nie.....ba nawet stacja trafo te parę jeszcze kilo pociągnie. I nie chodzi tutaj tylko o koneksje/korupcję, ale o wiedzę co się da co nie i do kogo "uderzyć....", aby nie utknąć w martwym punkcie i kto to może pośpieszyć. Jak się "załatwi" w danym rejonie ze 20 przyłączy, to 21 się wie już co i jak....

 

 

kolego jest coś takiego jak przetarg i terminów w nich nie przeskoczysz nawet jakbyś był pępkiem świata i tak będziesz musiał czekać dluzej niz miesiac chyba ze za wlasna kase to zrobisz to i w 2 tygonie ci sie uda