Energia. Grzecznie proszę, a oni: NIE! Poradźcie co robić.

[Zygmunt123]

Kilka lat temu temu kupiłem sobie działeczkę. Podobno była rozwojowa tzn. z powstającą wokół infrastrukturą drogową, wod-kan, społeczną i takie tam. Myślałem: pożywiom-uwidim... Działka ma MPZP wg którego mogę sobie wybudować cokolwiek zechcę... No super.

 

Dzisiaj przypełzał do nas ponoć kryzys, więc powoli dochodzę do wniosku: Czas budować, a raczej: czas załatwiać tzw."formalności". I tutaj dostaje strzał prosto w czoło.

Operator energ. na moje wnioski o zapewnienie energii odpowiada... odmownie. Za operatorem murem stoi URE i ponoć "zezwala na wydawanie decyzji odmownych". Instytucje tłumaczą się "brakiem technicznych możliwości zasilania obiektów" i... tyle.

 

Może ktoś z szanownych forumowych energetyków-prawników ma pojęcie co robić w takim przypadku?

[unplugged]

napisz więcej proszę!

 

Czytałam gdzieś(?), że jeśli działka jest BUDOWLANA

(cytuję z pamięci "przeznaczona pod zabudowę"- to chyba to samo)

energetyka nie ma prawa odmówić, tyle że płaci się za to zgodnie ze stawką za metr, którą proponują.

Jeśli działka nie jest budowlana- mogą odmówić i najczęściej to robią ze względu na nieopłacalność inwestycji,

ale w tej sytuacji powinni chyba zaproponować kwotę, za który Cię podłączą.

 

Co to znaczy "brak technicznych mozliwości"

Nie, no nie mogę!!!

Że kabla wkopać się nie da?

Że słupy nie będą stały?

 

Tez nie będę miała prądu i szczerze mówiąc spodziewałam się problemów ze zdobyciem funduszy i czasem,

który może upłynąć zanim prąd mi łaskawie podłączą...

No to mnie teraz wystraszyłeś!

 

Na jaką odległość mieli by pociągnąć ten prąd do Ciebie?

Co masz napisane na temat działki w MPZP?

Co dokładnie napisał ZE i URE?

 

Ja nie za wiele wiem na ten temat, nie bardzo mogę pomóc niestety.