KUCHENKA ELEKTRYCZNA CZY GAZOWA ? ZA I PRZECIW.

[Rysiu]

Mialem gazowa, teraz mam plyte ceramiczna. Żona gotuje, a ja sprzatam (zmywam) po jej wyczynach. I czyszczenie plyty ceramicznej to koszmar, nie wiem skad tyle zachwytów nad tym ze latwo to utrzymac w czystosci.

 

Problem w tym, ze zawsze cos wykipi. A jak wykipi, to sie przypala i to przypalone bardzo trudno zmyc. Musze to namaczac z jakies 10 minut i pucowac CIF-em, zeby zeszlo. Schodzi, owszem,ale ile sie musze narobic. I wkurza mnie to. Ni eprawda, ze schodzi za jednym przetarciem. A gazowa mimo ze ma wiecej zakamarkow, to to co wykipi nie jest przypalone i suma sumarum wlasnie to mozna wymyc jednym przetaciem gabki z CIF-em. Takie sa moje przemyslenia.

 

Mniejszego brudzenia na plycie ceramicznej nie zauwazylem, do tego na plycie trudniej jest regulowac temperature. Jak zaczyna kipiec, to gaz przykecisz raz raz i po klopocie, a na ceramicznej trzeba odstwiac, bo bezwlad duzy.

 

Takie so moje doswiadczenia. Jesli mialbym gaz, to chyba jednak wybralbym kuchenke gazowa z piekarnikiem elektrycznym. Gazu nie ma - ceramiczna na prad, zadnych butli czy jakis takich.

 

Pozdrawiam

[renev]

Widzialem ostatnio w takiej ksiazce o problemach powietrza wewnetrznego z Politechniki Warszawskiej

"Gaz do spalania w mieszkaniach nie powinien nigdy tam się znaleźć, nie tylko dlatego, że stwarza zagrożenie wybuchem ale przede wszystkim gdyż powoduje konieczność dostarczania kolosalnych ilości powietrza wentylacyjnego dla usuwania produktów spalania gazu i zapewnienia ochrony zdrowia mieszkańców.

Wystarczy przytoczyć tutaj badania wpływu otwartego spalania gazu w mieszkaniach na skład powietrza wewnętrznego opisane w (4) i (5)

Aby obniżyć poziom stężenia CO2 w powietrzu, w którym odbywa się otwarte spalanie gazu trzeba wymieniać w pomieszczeniu więcej niż 200 m3 powietrza na godzinę, a do skutecznego wyeliminowania tlenku węgla potrzeba jeszcze więcej bo aż 400 m3/h.

Powstające także w trakcie spalania tlenki azotu NOx są prawie nieusuwalne z pomieszczenia przy pomocy tradycyjnej wentylacji."

No wlasnie ciekawe jak spalanie gazu w domu wplywa na nasze zdrowie ?

[Jasiu]

Strrrrrrasznie

 

Po 40 latach gotowania na gazie 50% Polaków już nie żyje, 20% dogorywa na podłodze w kuchni, a pozostałe 30% tylko dlatego chodzi o własnych siłach bo nie gotowało na gazie.

 

A już bez żartów - każda technologia jest tak czy inaczej szkodliwa. Kuchnia opalana drewnem też emituje szkodliwe substancje. Wszystko jest kompromisem.

[adwalk]

Pisząc czyściej nie myślałem o czyszczeniu samej kuchenki.

Moim subiektywnym zdaniem przy kuchence elektrycznej w mojej kuchni mniej osadza się brudu na szafkach i ścianach.

Potwierdzam że trudniej na początku gotuje się na płycie ceramicznej - ale gdy nauczy się przewidywać i obniżać moc płytki nim zacznie kipieć z kartofli czy makaronu to czyszczenia nie ma tak dużo, a płaską płytę wyciera się łatwo.

[UKF]

Rysiu, trochę zdziwiła mnie Twoja wypowiedź - jak to "zawsze wykipi"???

Jak mnie coś czasami wykipi, to wycieram spód garnka (stawiam na ręczniku papierowym) i przestawiam na inny palnik. Unikam smrodu związanego z przypaleniem, a i czyszczenie potem łatwiejsze...

A jak już coś się przypali, to używam takiej specjalnej "skrobaczki" i też schodzi bez problemu.

Do czyszczenia używam specjalnego mleczka do płyt ceramicznych (jest drogie, ale starcza na bardzo długo), nigdy swojej płyty nie czyściłam CIF-em, zawsze Być może oba specyfiki są porównywalne, ale jakoś nie przyszło mi do głowy "eksperymentowanie" w tym zakresie.

 

I choć od kilku lat używam płyty ceramicznej, to ciągle mam w pamięci czyszczenie "żeber" (te czarne pręty, na których stawiamy garnki) kuchenki gazowej, zwłaszcza, jak coś wykipi i PRZYPALI SIĘ na nich....

 

Maria

[justyna27]

ostatni wpis z przed niespełna 4 lat teraz są nowe stawki za prąd, gaz, butle. Co polecacie teraz? gazowa czy elektryczna? w miejscu gdzie się będę budować nie ma sieci gazowej, więc wybór mam albo elekryczna albo gazowa jak teraz wyglądają koszty?

[I.W.]

ostatni wpis z przed niespełna 4 lat teraz są nowe stawki za prąd, gaz, butle. Co polecacie teraz? gazowa czy elektryczna? w miejscu gdzie się będę budować nie ma sieci gazowej, więc wybór mam albo elekryczna albo gazowa jak teraz wyglądają koszty?

Nie kumam mówisz że nie ma sieci gazowej a chcesz kupować gazową? No chyba ze chodzi o LPG. To wybór jest prosty - elektryczna. Jakies jeżdżenei z butlami, wymiany, noszenie tego wszystkie opisane wyżej wady gazówki przy porównywalnych albo i niższych kosztach(niższych dla elektryki) przemawiają za elektryką. Zastanawiam się nad sprawnościa bo jezeli weźmiemy pod uwagę np czajnik bezprzewodowy (co można porównac do elektrycznej + dobre garnki) i gazową to równiez przemawia na korzyśc czajnika. Przy gazie sporo ciepła jednak leci obok garnka do góry.

[justyna27]

I.W. sory zapomniałam dodać, ze mam jeszcze ew właśnie butle gazową przeoczenie. Dzięki za odp.

[Zorka31]

Elektryczna, zostalam przekonana. Fakt, ze nie mam gazu, ale teraz już mnie to nie martwi.

[ciesiel]

Wydaje mi się, że we wszystkich programach kulinarnych mistrzowie od garnka i patelni gotują na gazie. Może coś w tym jest?

[daggulka]

Mam do wyboru gazowa na gaz z butli (nie opłaca mi się ciągnąc gazu tylko do kuchenki), oraz elektryczną....wybrałam gazową . Może dlatego, że całe życie na takiej gotuję i nie wiem czy potrafiłabym się przestawic na elektryczną.

[androzek]

O czym dyskusja.

1.Jeśli ktoś non sto gotuje bo ma 10 dzieci to może rzeczywiście gaz bo wyjdzie trochę taniej.Nowoczesne płyty ( np.indukcyjne )już są nieco oszczędniejsze i upichcenie obiadu nie powoduje dzsiury w budżecie.

2.Przede wszystkim syf jaki zostaje po gazie - jak mieszkałem w bloku na poczatku był gaz a potem płyta.Podczas wymiany szorowałem szafki z żółtobrudnego nalotu - po płycie zero zanieczyszczeń.

3.Jak wykipi - cif albo skrobak i w 20 sekund po kłopocie.

4.Jak przez tydzień zasmakujesz płyty to nie wspomnisz nawet o gazie.

A płomyki to najlepiej w kominku oglądać....

[Elcia84]

Ja wybrałabym gaz do gotowania, ponieważ wydaje mi się, że tak jest taniej. Płyta elektryczna musi sie nagrzać a potem stygnie i stygnie, no chyba, że kupisz jakąś nowoczesną. Natomiast piekarnik polecam tylko i wyłącznie elektryczny. Wydaje mi się, że łatwiej sie w takim piecze i ma kilka funkcji.

Obecnie buduje dom i niestety w tej miejscowości nie ma gazu, ale mimo wszystko mam zamiar kupić kuchnie na gaz i trzymać butle w szafce. Kuchenki gazowe nawet bardziej mi sie podobają.