Jak przerobić szambo na oczyszczalnię ?

[czystesrodowsko]

@Arek74

 

Jeżeli chcesz zrobić przydomówkę od nowa to:

- w pierwszej kolejności sprawdź czy działka leży na obszarze dla którego został opracowany MPZP (z razji lokaliacji w aglomeracji Wrocławia jest to w zasadzie pewne) i jeżeli leży to sprawdź zapisy związane z gospodarką ściekową. Jeżeli jest zapis, że do czasu budowy kanalizacji możesz mieć tylko szambo – przydomkowi nie zrobisz.

- przyjmując, że możesz mieć przydomówkę, trzeba zrobić kolejno badanie gruntu potrzebne opracowania operatu wodno-prawnego, następnie uzyskać pozwolenie wodno-prawne na urządzenie wodne jakim jest system odprowadzający ścieki do gruntu (zakładam, że budynek jest wyłącznie do celów mieszkalnych), następnie dokonać zgłoszenia budowy przydomkowi odpowiednio do urzędu miasta lub urzędu gminy (zależy gdzie leży działka). Przy uzyskiwaniu pozwolenia wodno-prawnego uzbrój się w cierpliwość, wcześniej sprawdź czy działka podlega pod Zarząd Zlewni we Wrocławiu czy może pod Zarząd Zlewni w Legnicy z Nadzorem Wodnym w Świdnicy (taki pomysł „mędrców”, którzy dokonali nowego podziału kraju na podstawie zlewni bez uwzględniania obowiązującego podziału administracyjnego).

 

W aglomeracji Wrocławia masz szansę wybudować przydomówkę pod warunkiem korzystnych zapisów w ewentualnym MPZP. Inna sprawa to warunki jakie musza spełniać ścieki odprowadzane do środowiska w aglomeracji powyżej 100 000. W grę wchodzą tylko oczyszczalnie poważnych producentów, ale raczej wspomagane koagulantami ze względu na wymaganą redukcję biogenów, co oznacza że w 7 tysiącach raczej się nie zmieścisz (modeli oczyszczalni biologiczno-chemicznych jest ciągle za mało, wiec cena jest wysoka).

 

mam nieodparte wrażenie, że czas dla POŚ się skończył, takie ma odczucie po analizie dzisiaj ustaw......heh

 

Wrażenie jest mylne. Gminy, co prawda, często blokują w MPZP możliwość budowy przydomówek i inwestorzy prywatni są zmuszeni do budowy szamb, czyli rozwiązania teroretycznie mniej ekologicznego. Jednak to co wypływa z osadnika gnilnego i jest odprowadzane do środowiska również nie może być traktowane jako rozwiązanie ekologiczne. Niestety w UE obowiązują ciągle przepisy którym wczoraj strzeliło 28 lat. Sytuacja ciężka do zrozumienia – jest jak jest. Polscy urzędnicy nie mają mentalności urzędników norweskich, którzy potrafili wprowadzić przepisy bardziej restrykcyjne i poza wymaganymi wysokimi skutecznościami oczyszczania ścieki na wylocie musza być dezynfekowane. Zmiany w przepisach nastąpią, równocześnie aglomerację będą wchłaniały coraz większe obszary – jedno i drugie przyczyni się do zakończenia budowy oczyszczalni drenażowych.