tomahawk 12.03.2010 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 Witam, Czy ktoś z Was próbował i do tego skutecznie przyspieszyć podłączenie gazu, dogadując się z gazownią co do kosztów budowy gazociągu ( refundacja z gazowni po wybudowaniu) i budował na własny rachunek? WG MSG od 2009 roku tylko oni sami wykonują prace po uprzednim ogłoszeniu przetargu i wypełnieniu wszelkich procedur, niestety trwa to ok. 18 m-cy, a tyle czekać nie zamierzam... Będę wdzięczny za podzielenie się Waszym doświadczeniem... PozdrawiamTomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tryllu 12.03.2010 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 Hej, Nie ma w tym momencie możliwości, żeby MSG umożliwiła Ci budowę gazociągu w jakiejś części samodzielnie. Z dniem 01 stycznia 2009 roku zmieniły się przepisy. Uprzednio podmiot indywidualny mógł zbudować gazociąg (np. średniego ciśnienia) i przekazać go potem do MSG. Od 01 stycznia procedurą zajmuje się tylko i wyłącznie MSG, to znaczy przygotowuje warunki, zleca wykonanie projektu, uzyskuje pozwolenie na budowę, zleca realizacją w ramach przetargu (wybór wykonawcy). Istnieje coś takiego jak faza przejściowa, na którą ja się załapałem. To znaczy przygotowywałem papiery jeszcze w 2008 roku i w styczniu poszedłem do gazowni po akcept projektu. Oczywiście nie dostałem bo zmieniły się przepisy. Ale zaproponowali mi wariant przejściowy, tzn. ja skończę przygotowywać projekt, uzyskam pozwolenie na budowę (na ich rzecz, zgodnie z pełnomocnictwem) a następnie projekt wraz z prawomocnym pozwoleniem na budowę odsprzedam MSG. Tak też zrobiłem. U mnie trwało to strasznie długo - pozwolenie uzyskałem dopiero w sylwestra poprzedniego roku. Wykonawca jest już znaleziony i czeka na warunki atmosferyczne (aż wody opadną ). MSG zachowywało się bardzo przyzwoicie, spotkałem bardzo konkretnych i pomocnych ludzi (w odróżnieniu od PGE Konstancin Jeziorna), a trwało to tak długo bo zajmowałem się milionem rzeczy równocześnie i nie pilotowałem należycie sprawy. IMHO: Usiądź, czekaj, ew. podłącz sobie 33kg butle z propanem. Drogo, ale jest, działa i w domku ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomahawk 12.03.2010 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 tak też sądziłem trzeba poszukać kogoś życzliwego w MSG i uzbroić się w cierpliwość. Zaciekawił mnie Twój pomysł z butlą...czy to podłącza się np. pod piec kondensacyjny jako zasilanie? będe wdzięczny za więcej szczegółów... BTW: Twój nick mi się kojarzy , czy nie mieszkałeś przypadkiem na Derbach? pozdr Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tryllu 12.03.2010 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2010 Przejrzyj moje ostatnie posty (profil, pokaż wszystkie posty). W jednym opisywałem swoje doświadczenia z propanem. Teraz tak mam. Gaz pewnie popłynie za 2 miesiące. Zasilam propanem vaillanta 18kW (kondensat). I mieszkałem na derbach - dobrze kojarzysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.