pozwolenie na częściowe użytkowanie a PINB

[empi]

Wystąpiłem do PINB o wydanie pozwolenia na częściowe użytkowanie (17.12.2003) ponieważ Z-d Energet. od tego uzależnia przejście na taryfę G -12 (częściowe dlatego, żeby nie stracić dużej ulgi budowlanej - mam pozwolenie z 2000 roku). Gościu z inspektoratu twierdzi, że gdybym wystąpił ze zgłoszeniem zakończenia robót to obowiązuje tzw. milcząca zgoda, a ponieważ częściowe to w ciągu dwóch miesięcy ktoś się do mnie pofatyguje, żeby to obejrzeć na miejscu i potem wydać decyzję. Coś mi tu nie gra. Na jakiej podstawie? Do dzisiaj nikt się nie odezwał, więc chcę całkiem zrezygnować z częściowego zgłoszenia i jesienią zgłosić zakończenie całości.

Może ktoś z Was lepiej się na tym zna i może mi wyjaśnić?

[Filo]

Prawo Budowlane Art.55 pkt. 2

[empi]

To w porządku, ale mnie chodzi o terminy. Z tego co wiem w kpa nie ma terminu dwumiesięcznego. W przypadku milczącej zgody jest ustawowo określony termin, natomiast w przypadku jak mój wygląda mi to na widzimisię urzędasa. Wysłanie człowieka na budowę nie wymaga wykonania żadnych dodatkowych czynności, więc powinien się pojawić w ciągu max. dwóch tygodni. Nie wydaje mi się zgodne z prawem, ze muszę czekać miesiącami na wprowadzenie się do własnego domu.

[empi]

Jak zwykle lipa

Wczoraj zadzwoniła do mnie pani z PINB z informacją, że mogę się zgłosić po decyzję. Na miejscu musiałem podpisać protokół oględzin budynku, w których podobno uczestniczyłem, a w trakcie rozmowy urzędniczka próbowała ustalić gdzie jest ten dom

No ale pozwolenie dostałem.

 

Nadal natomiast nie wiem skąd (i po co) ten dwumiesięczny termin, ale niech im tam...