Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

co wybrac tynk akrylowy czy mineralny pomalowany farbą ....


Recommended Posts

leszeq

trudno jest odpowiedzieć na pytanie czy chcesz sie zabić młotem czy siekierą , jeżeli chcesz żyć dlatego moją odpowiedzią jest najprostsza jaka może być : dla pytania czy tynk taki czy inny : tynk akrylowy bez wzgledu czy ma kolor czy go nie ma , czy jest trwały czy nie ,nie nadaje się na ściany budynku , chyba że zastosujesz go na ścianach osłonowych , ale to innego rodzaju sciana niz ściana budynku i TY nie to miałeś na myśli . Wracam cały czas do tego , że trzeba znać się na zastosowaniu , bo materiały mamy światowe , a wiedzę o ich stosowaniu powiedzmy trochę mniejszą . Tynk akrylowy jest bardzo dobrym tynkiem i o wysokich parametrach użytkowych , ale rzecz polega na tym że na ściany jak to napisałem nie spaprane styropianem nie należy go dawać bo uzyskasz ten sam efekt co byś obłożył dom styropianem ( całkowita bariera dla pary wodnej ).Cały świat mówi o oddychaniu ścian , ale w Polsce sprowadzono ten temat do kompletnie pomijalnego , po to tylko aby fabryki styropianu nadal czerpały zyski. To nic nie ma wspólnego z ekologią tu chodzi o kasę. Może wreszcie zrozumiesz że są tacy wśród nas że jak czerpią milionowe zyski to dla tego zysku zawsze znajdą sobie Drzewieckich , Chlebowskich i innych takich co i teorię dopasują do tych praktyk. Pisałem o tym że Normy Polskie jak wół za normami amerykańskimi przedrukowują współczynniki ponieważ nas nie stać na samodzielne poważne badania, ale Pan profesor P z Politechniki Warszawskiej pisze artykuł że nie ma różnicy między styropianem a wełną mimo że cały świat wie że jest drobna 40 razy. Powiedziałem już nie raz i jeszcze raz to powtarzam : dyskutuj na zasadzie podania argumentów , a nie tekstów :" już to słyszałem:", "może nas oświecisz" i inne tego typu zjadliwe tekściki , ponieważ to brak jakichkolwiek argumentów jest pokazaniem własnej niewiedzy . Teksty podawane przez poniektórych typu ::" ja zrobiłem i jest dobrze" ," sąsiad ma i nic się nie dzieje ", nie są argumentami w dyskusji ponieważ żadnego z WAS nie stać na wykonanie badań które miałyby to potwierdzić , jednocześnie nie chcecie korzystać z doświadczeń tych co dawno do tego doszli , dużo wcześniej i podali Wam to na tacy. Więc w co chcecie wierzyć ?-w gusła? Dochodźcie prawdy sami ,ale mądrze a nie "jedna Pani drugiej Pani powiedziała w maglu :" Możemy się spierać jak niektórzy wolą na metodologię , ale fizyki nikt z Was nie zmieni , a PZPR która zawsze i za wszystkich ogłaszała jedyną słuszną prawdę znikła . Więc do roboty chłopcy . Liczą się argumenty.Wykpiwanie nadal nie jest argumentem w dyskusji. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

sorry, ale widze ze na temat mojego pytania chyba nikt mi nie udzielił życzliwej podpowiedzi, ja juz zdecydowałem ze ocieple dom 5cm steropianem bo mam sciane z porothermu 44, a to dlatgo bo mam troszke krzywe sciany i jeżeli dal bym sam tynk to cena byłaby porównywalna do ceny z tym 5 cm ociepleniem, mało tego mam nadzieje że to wystarczy do w pokojach pojawily mi sie nieznacznie widoczne ale widoczne pasy chyba przemarzły mi fugi które też były wykonane z ciepłochronnej zaprawy, wiec powracam do mojego pytania co lepsze tynk akrylowy kolorowy czy mineralny i na to farba kolorowa silikonowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

barakuda napisał :

bla,bla,...............................bla, bla

i

Więc do roboty chłopcy . Liczą się argumenty

No wiec chłopczyku najpierw ty sie weź do roboty i podaj chociaż jeden argument

i nie mów o oddychaniu scian, bo to tak jak radzić pływakowi by pod woda oddychał .....skórą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mk3:

Trudna decyzja przed tobą. Każdy przez to przechodzi. Sam musisz wybrać. Poczytaj o właściwościach poszczególnych tynków i pomyśl co dla Ciebie jest najważniejsze w twoim przypadku, skalkuluj ceny.

Ja w końcu wybrałem tynk silikatowo-silikonowy. Czy dobrze - nie wiem, elewacja ma 1,5 roku (2 zimy) i na razie jest ok. Na początku chciałem: mineralny i farba silikonowa.

Tu jeden z linków: http://forum.muratordom.pl/post2118378.htm?highlight=#2118378

 

Do dyskusji:

Chciałbym jeszcze raz dowiedzieć się konkretnych argumentów jak,dlaczego itp. oddychają ściany w domu. W wątkach nie było chyba jeszcze fachowca od oddychania ścian z wiedzą naukowców z USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wreszcie pojawiło się słynne oddychanie ścian....

też chętnie się dowiem co o tym sądzą w USA....

 

z tego co czytam to tylko w zacofanej Polsce używa się styropianu do ocieplania budynków i to tylko dlatego, że jest jakaś grupa trzymająca władzę, która omamiła wszystkich budujących....

znowu spisek......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mk3 ja bym wybrał akryl. Często powracam do moich klientów po jakimś czasie i widzę, że nie tyle czynniki atmosferyczne niszczą najszybciej elewacje, co my sami. Poplamione ściany (dzieciaki są ekspertami w tej dziedzinie), podrapane przez zwierzęta, miejscowe zniszczenia poprzez uderzenie lub zarysowanie. Akryl na takie zdarzenia jest dużo bardziej odporny, natomiast z tynkiem mineralnym będziesz miał to co napisała wcześniej cieszynianka - widoczne różnice kolorystyczne.

Jeżeli chodzi o trwałość koloru, to zawsze można taki tynk po jakimś czasie pomalować, może troche wcześniej niż mineralny, ale w obydwu przypadkach i tak jest to nieuniknione po latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KrzysR

powiem tak , Profesor Pogorzelski może swoim nazwiskiem firmować każdą bzdurę , ale dziwię się że jako naukowiec musi sięgać po takie metody .

Otóż jeżeli rozpatruje w swoim poemacie dwie ściany z muru ceglanego raz ocieploną styropianem , a drugi raz ocieploną wełną to nijak z tego porównania nie wynika porównanie styropianu i wełny. Tak się dziwnie składa że delta dla styropianu jest dziesięć razy gorsza od delty ściany z muru i faktycznie sprawdzenie w tym przypadku będzie dotyczyło styropianu , bo on daje tu wiekszy opór, ale w przypadku drugim kiedy mur ceglany obłożymy wełną , to tak naprawdę porównujemy opór jaki daje ściana ceglana , a nie wełna ponieważ ta przewodzi parę wodną kila razy lepiej . Jeżeli profesor Pogorzelski będzie chciał zaprzeczyć że styropian przewodzi parę wodna czterdzieści razy gorzej niż wełna , to oznaczałoby że wymyślił nową teorię .i to byłby dopiero ubaw.

Tym bzdurnym artykułem Pogorzelski potwierdza jedynie że co byś nie zrobił to dom zbudowany z cegły nie najlepiej przewodzi parę wodną i z taką teorią się zgadzam. Natomiast artykuł ten ma drugie dno , bo jak powiada Pogorzelski ma to wymiar komercyjny. A i tu jest "pies pogrzebany".

Pogorzelski tak zestawiając materiały próbuje w pokrętny sposób udowodnić, że skoro obydwie tak zestawione pary materiałów źle przewodzą parę wodnę to znaczy że przewodzenie jest żadne , a wniosek oczywisty że nie ma różnicy czy ocieplę styropianem czy wełną bo ściany i tak nie oddychają . Koń by się uśmaił z takiego stwierdzenia bo widocznie artykuł pisany był pod potrzeby lobby styropianowego i tak napisany żeby za bardzo nie skłamać i prawdy nie powiedzieć . Problem niestety jest znacznie głębszy bo Pogorzelski trzyma całą elitę za twarz bo ma stanowisko , stopień naukowy w miarę i boją się mu podskoczyć, tym bardziej że Pogorzelski ma duży wpływ na ustalanie norm budowlanych ponieważ bezpośrednio przy tym pracuje , ocenia i wydaje werdykty. Ogólnie biorąc w Polsce jest "nieomylny" i "jedynie poprawnie myślący" . Jednak, jeśli tak się zastanowisz, to jak w tym wszystkim wygląda nauka USA i Kanady . W Polsce domy szkieletowe dopiero raczkują , a tam trwa to skromne ponad dwieście lat i nagle przychodzi taki cwaniaczek z Polski i obala całą teorie domów szkieletowych jednym artykułem nie mając nawet kasy na przeprowadzenie jakichkolwiek poważnych badań i taki chce wydawać oceny typu czy ocieplisz styropianem czy wełną i tak nie ma to znaczenia .

Ciekawa to teoria , ale wyłącznie teoria profesora Pogorzelskiego wyprodukowana na potrzeby producentów styropianu . Każdy ma prawo w nią uwierzyć , ale zanim to zrobisz przeczytaj sobie wyniki badań naukowców amerykańskich którzy te badania wykonali ponad 70 lat temu , a ich wyniki od ponad pięćdziesięciu lat są przetłumaczone na język polski . To oni określili po kilkuletnich badaniach po raz pierwszy w świecie jakie czynniki mają wpływ na komfort życia i mieszkania człowieka i od nich cały świat dowiedział się o współczynniku lambda i delta .. Te badania przeprowadzili rozbierając całe osiedla budynków obłożonych styropianem po ponad czterdziestoletniej ich eksploatacji , mając do tego ogromne fundusze i bogate doświadczenie .

Dlatego znając te wyniki badań tym bardziej nie mogę uwierzyć że jeden mały kombinatorek pochodzący z Polski , nie śmierdzący żadnym pieniądzem , obala zza biurka teorię stuletnich doświadczeń amerykanów.

Ściany "oddychają" i niezależnie od teorii Pogorzelskiego, domy gdzie nie ma ceramiki , a więc szkieletowe są najbardziej przyjazne dla człowieka i oczywistym jest również, że domy wykonane w technologi szkieletowej obłożone styropianem "oddychać" nie będą bo styropian stanowi praktycznie barierę nie do przebycia dla pary wodnej .

Zresztą radzę Ci zrobić prywatne doświadczenie załóż na głowę raz duży sweter wełniany imitujący wełnę mineralną i spróbuj pooddychać i to samo zrób z kondomem imitującym styropian lub akryl i też spróbuj pooddychać .

Gwarantuję , że dojdziesz do wniosków zupełnie innych niż profesor Pogorzelski niezależnie od tego czy pod jedno i drugie głowę okręcisz papierem toaletowym . Szkoda tylko że nauka polska zeszła już na takie psy , że Pan prof. Pogorzelski musi utrzymywać się z pisania takich tekstów .

Pozdrawiam wszystkich

nawet tych co wierzą w P. to rodzaj bożka

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze i jest to artykuł pod lobby styropianowe, i prawda tez jest to ze wełna jest lepsza od styropianu jezeli chodzi o dyfuzje pary wodnej i to ze akryl nie przepuszcza pary wodnej itd, ale raczej prawdą jest tez to ze ilosc pary wodnej ktora przechodzi przez sciany ocieplone nawet wełną jest znikoma i chyba nieszkodliwa. Srednio dobrze działająca wentylacja i normlane wietrzenie pomieszczen + utrzymywanie wilgotnosci powietrza na poziomie 50% i chyba nic sie nie dzieje.

 

Znam tyle domów wybudowanych np betonu komórkowego i ocieplonych styropianem i nic sie złego w nich nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie że to samo pytanie zadawali sobie nie laicy , ale inżynierowie USA około sto klat temu ( budownictwo szkieletowe liczy sobie ponad 200 lat). Wyobraź sobie że wyniki ich badań zostały opublikowane i na język Polski przełożono je ponad 70 lat temu.

a kilka postów dalej już:

przeczytaj sobie wyniki badań naukowców amerykańskich którzy te badania wykonali ponad 70 lat temu , a ich wyniki od ponad pięćdziesięciu lat są przetłumaczone na język polski .

Jeszcze troche prowokacji i zajdziemy w obecne stulecie...

 

Pogorzelski tak zestawiając materiały próbuje w pokrętny sposób udowodnić, że skoro obydwie tak zestawione pary materiałów źle przewodzą parę wodnę to znaczy że przewodzenie jest żadne , a wniosek oczywisty że nie ma różnicy czy ocieplę styropianem czy wełną bo ściany i tak nie oddychają

barakuda Ty jesteś pewien, że od dobrej strony ten artykuł czytałeś? Jeżeli masz jakieś problemy ze zrozumieniem tekstu, to tam też są różne obrazki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leszeq

tu nie chodzi o obrazki , jak zrobisz błędne założenie , to i obrazki Ci nie pomogą ,

Zrób ścianę z samej wełny i z samego styropianu i wtedy zobaczysz jaka to różnica i o dziwo przekonasz się że ściana z samej wełny przewodzi bardzo dużo tej pary wodnej , a druga wcale . Wreszcie uznajesz te zasady jeśli chodzi o dach a nie uznajesz jeśli chodzi o ściany . Dziwne bo para wodna to gaz,a nie ciepło ciepło idzie w górę , a gaz idzie wszędzie - w ściany też nie tylko w górę . Więc nie wymyślaj drugiej fizyki dla potrzeb własnych i nie udowadniaj żeś niekumaty.

Przeczytaj to od strony której chcesz bo nie wywrócisz fizyki do góry kołami

pozdrawiam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawa fizyki przyswoiłem w wystarczającym stopniu, aby ocenić twoje wywody, które tutaj popełniasz, jako mało konstruktywne i nie poparte żadnymi rzeczowymi argumentami. Wypowiedziałem się w tym wątku udzielając założycielowi konkretnej odpowiedzi i myślę, że mój daszy udział w tej dyskusji jest już niepotrzebny, więc w myśl zasady "ustąp głupiemu" prześlę ci :D i pożegnam, nie wdając się w niepotrzebne pyskówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób ścianę z samej wełny i z samego styropianu i wtedy zobaczysz jaka to różnica i o dziwo przekonasz się że ściana z samej wełny przewodzi bardzo dużo tej pary wodnej , a druga wcale .

 

Czyli ściana ocieplona styropianem jest dużo lepsza ponieważ ściana z wełną zawilgocona "oddychaniem" przewodzi ciepło. Czyli nie spełnia swojej roli.

 

Barakuda. Boski jesteś. Boski. Naprawdę.

 

Droga Redakcjo, niniejszym wnioskuje o tytuł "trolla forumowego" dla Barkudy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze jakos Ci ułatwię sprawę: wypowiedź mertoryczna ( z treścia) zaczyna sie od słowa "czyli" i kończy się na "roli" Chodzi o to zdanie (takie literki składające sie w wyrazy a te składają sie w zdania ) pod cyatatem z Ciebie

 

Pozostałe to takie drobne uszczypliwości. Natomiast wniosek (całkiem poważny) zaczyna sie od "droga" a kończy na "barakudy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tekstu artykułu prof. Pogorzelskiego zrozumiałem, że gdy w mieszkaniu będzie względnie

poprawna wentylacja, czyli odpowiednia krotność wymiany powietrza to ilość pary wodnej

przedostająca się przez ściany będzie pomijalnie mała.

Czyli nie ma obawy, że para wodna

będzie zatrzymywać się na przegrodzie jaką jest styropian lub że będzie zawilgacać wełnę

mineralną pogarszając jej termiczne właściwości.

 

W artykule nie skupiono się nad tym co będzie,

gdy nie będzie dostatecznej wymiany bo np. nie będzie nawiewników a kratki

wentylacyjne będą przymknięte aby nie dopuścić do ucieczki ciepła. W naszych domach

taka sytuacja ma często miejsce.

 

Ciekawy jestem czy wtedy

przenikanie pary przez ściany stanie się wtedy

bardziej znaczące. Czyli styropian będzie zatrzymywał parę wodną prowadząc do grzybów i pleśni na

ścianach a wełna mineralna będzie się zawilgacała tracąc swoje termiczne właściwości.

Ciekawe co lepsze i ciekawe jakie w tym rozumowaniu są luki.

 

Specjalnie dla coulignon fragment ze strony Rockwool czyli firmy która raczej powinna

wychwalać właściwości wełny.

 

"W pomieszczeniach mokrych, takich jak kuchnia, łazienka, WC, obowiązkowo należy stosować folię paroizolacyjną, aby zapobiec przenikaniu zwiększonej ilości pary wodnej do izolacji (zbyt duża ilość pary wodnej może doprowadzić do zawilgocenia izolacji cieplnej i utraty jej własności izolacyjnych).

W pozostałych pomieszczeniach takich jak pokoje, sypialnie zawartość wilgoci jest na tyle mała, że nie jest ona w stanie pogorszyć parametrów cieplnych wełny mineralnej, dlatego stosowanie folii paroizolacyjnej w takich pomieszczeniach jest zbędne."

 

Łączę pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...