monsanbia 06.11.2011 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Myszonik, padłam! Toż Ty za chwilę wchodzisz! Podłogi robią się w 2 dni. Montaż drzwi tyleż samo. Co Ty chcesz do Gwiazdki robić? Chyba że miesiąc urlopu przed przeprowadzką*planujesz Pięknie domowo się robi. ZAZDROCHA!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
khb 06.11.2011 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Myszonik wg mnie to przeprowadzisz się na przełomie listopad/ grudzień kibicuję i trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 06.11.2011 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 A mamunio ale poszalałaś!!! I masz lampy:). A ja jak patrzę na moje gołe mury to myślę, że przeprowadzę się już zaraz.A bez umywalki można żyć - ja już myślę, że będe się myć nad wanną i w prysznicu;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.11.2011 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 (edytowane) Dzięki dziewczyny za te słowa pociechy... Podłogi robią się od jutra, drzwi potem, obawiam się obsuwy ze schodami, bo coś schodziarz niewyraźnie o terminach mówił. Ale nie mam jeszcze nawet wybranych i kupionych paneli do pokoi na górze, że o położeniu nie wspomnę, kuchnia rozgrzebana bez frontów, no i te nieszczęsne umywalki. A poza tym jest milion tysięcy gównianych niedoróbek - np. elektryk się po ponad miesiącu zorientował, że jednak coś jest źle policzone i jakiś pstryczków mu brakuje... bo ta sierota tyle mi o montowała... A no i jeszcze drugie malowanie muszę zrobić....a potem najgorsze, czyli jakoś to wszystko popakować i zorganizować przeprowadzkę... dobrze, że tylko za płot Edytowane 7 Listopada 2011 przez myszonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.11.2011 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 myszonik, będzie dobrze - przez płot to możesz nawet w 3 pudłach nosić: 1 osoba ładuje, 2 nosi, 3 rozładowuje i oddaje pudła większe rzeczy przeniesiecie bez pakowania. na ciuchy najlepsze są worki - takie duże na śmieci co do lamp - popracuj nad mężem, żeby się nauczyl te kule omijać, bo fajnie by było je ciut obniżyć - musi mąż zawsze przecinać pokój akurat po trasie pod lampą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.11.2011 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 z innej bajki Usuwanie 8-mki - ktoś przerabiał???Czeka mnie niestety w najbliższym czasie ta bardzo wątpliwa przyjemność i zbieram informacje coby być przygotowaną. Mąż przygotował mnie na najgorsze tj. tygodnie bólu - tak twierdzi, że miał po swoim usuwaniu zęba, ale ja jakoś nie mogę tego przetrawić i przyjąć do wiadomości. Nie chodzi mi o sam zabieg - to w znieczuleniu, więc bez problemu tylko jak jest potem - czy po usunięciu zęba to jest faktycznie boląca tygodniami niemiłosiernie rana? Wiem, że każdy przypadek inny, ale napiszcie coś jeśli wiecie, bo jestem przerażona sytuacją. tym bardziej, że moje dziecię z marudnego zmieniło się w megamarudne, nie sypia już nie tylko w dzień, ale również nocami odstawia cyrki, więc połączenie tego i perspektywy kilkutygodniowych cierpień gębowych mnie przeraża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.11.2011 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Tataraku przeprowadzkę jakoś chyba ogarnę, wyobrażę sobie, że inni muszą to robić firmami przeprowadzkowymi i od razu będzie mi lepiej A co do kul to ja wiem doskonale, że niżej będą wyglądały o niebo lepiej, ale małżonek się uparł, że nie będzie tańczył wokół lampy Zobaczę po ustawieniu kanapy jak to wypadnie i w użytkowaniu na co dzień, może wtedy uda mi się go przekonać żeby obniżyć lampę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 07.11.2011 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 z innej bajki Usuwanie 8-mki - ktoś przerabiał??? Czeka mnie niestety w najbliższym czasie ta bardzo wątpliwa przyjemność i zbieram informacje coby być przygotowaną. Mąż przygotował mnie na najgorsze tj. tygodnie bólu - tak twierdzi, że miał po swoim usuwaniu zęba, ale ja jakoś nie mogę tego przetrawić i przyjąć do wiadomości. Nie chodzi mi o sam zabieg - to w znieczuleniu, więc bez problemu tylko jak jest potem - czy po usunięciu zęba to jest faktycznie boląca tygodniami niemiłosiernie rana? Wiem, że każdy przypadek inny, ale napiszcie coś jeśli wiecie, bo jestem przerażona sytuacją. tym bardziej, że moje dziecię z marudnego zmieniło się w megamarudne, nie sypia już nie tylko w dzień, ale również nocami odstawia cyrki, więc połączenie tego i perspektywy kilkutygodniowych cierpień gębowych mnie przeraża. po dobrze wykonanym zabiegu nie powinno za bardzo boleć... moja żonka miała usuwaną 8 w tym roku i ból tylko jak przy zwykłym zębie... jeśli chcesz mogę Ci dać namiar na kumpla, jest chirurgiem szczękowym, gabinet ma w Luboniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.11.2011 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 miałam usuwane 3 ósemki i jakoś nie było strasznie. we wszystkich przypadkach miałam rozcinane dziąsła i zakładane szwy (te ósemki nie bardzo miały jak wyjść, ani dentysta jak się do nich dorwać), faktycznie mocno bolało przez 2-4 dni, potem luz. najgorzej było, jak przy ostatniej miałam przez kilka tygodni mocny szczękościsk i jak już mogłam otworzyć usta, to szwy się wrosły i znowu była zabawa... ale dobry chirurg to podstawa. fakt, że wszystko zależy od indywidualnego progu bólu, ale ja jestem akurat słaba w te klocki, a dałam radę, więc bądź dobrej myśli acha, po zabiegu z reguły nie wolno palić ani pić alkoholu przez parę dni, ale jako matki niemowlęciu to Ci raczej nie przeszkadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.11.2011 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 po dobrze wykonanym zabiegu nie powinno za bardzo boleć... moja żonka miała usuwaną 8 w tym roku i ból tylko jak przy zwykłym zębie... jeśli chcesz mogę Ci dać namiar na kumpla, jest chirurgiem szczękowym, gabinet ma w Luboniu... O namiar poproszę. Na razie muszę wyleczyć stan zapalny przy tej rosnącej małpie, a potem się zmierzyć z jej usunięciem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 07.11.2011 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Co do yba to nie pomogę. Na szczęście ominęła mnie ta przyjemność I mam nadzieję, że tak zostanie. Dopiero teraz spojrzałam na te kule:) - tak to jest jak się ma wysokiego męża. A mojemu, z jego niewysokim wzrostem, przeszkadza lampa nad schodami.Ciągle coś im nie pasi. Pamiętam jak rozmawiałyśmy o przeprowadzce i nie mogłam uwierzyć, że ty dopiero chcesz na Boże Narodzenie się przeprowadzić. Rzeczywistość zrobiła swoje i ja również nie myślę o innym terminie. Uruchomienie w domku spowodowało, że mamy zamiar poprosić o dwutygodniowe opóźnienie w opuszczaniu naszego mieszkanka. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 07.11.2011 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Przyznam, że schody robią najlepsze wrażenie.Wręcz powalają na kolana. Bardzo podoba mi się czerwona klapa:) - czy będziesz miała jeszcze jakieś czerwone dodatki w łazience? Super wyszła też kabina, chodzi mi o mozaikę. Ładnie zdobi łazienkę a mimo wszystko jest w takiej samej tonacji co reszta ciemnych płytek. Kurczę, i na co komu architekci wnętrz? Samemu można pokombinować i stworzyć piękne wnętrza. Tylko trzymać kciuki za szybką przeprowadzkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.11.2011 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 ka_em trzymam kciuki żeby udały Wam się negocjacje mieszkaniowe - chyba nikt kobiety w ciąży na bruk nie wyrzuci! No i żeby roboty jak najszybciej szły. W łazience z czerwoną klapą będzie czerwony blat pod umywalkę i pewnie jakieś dodatki typu wieszaczki. I dziękuję za komplementy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.11.2011 17:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Dla Madeleine i ku potomności (bo karteczki się gubią Farby: - kuchnia: K 11480; - salon: K 11650; - sypialnia: K 11700. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atika 07.11.2011 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 myszonik - ja tylko dopiszę się do pochwał. Schody są naprawdę świetne. Robią wrażenie. Łazienka wyszła naprawdę fajnie. Gratulacje. Przekonaj męża do dłuższej lampy - będzie o wiele lepiej wyglądać. My chyba też będziemy malować KABE - mają bardzo dobry stosunek ceny do jakości Jeśli możesz napisz przy swoich szarościach o oich odcieniach - tzn. czy są czysto szare, czy wpadają w niebieski/fioletowy/beżowy... wskazówki bardzo sie przydadzą bo u nas też w przewadze będą szarości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.11.2011 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 atikote farby prezentują się tak:- kuchnia i salon to moim zdaniem dość czyste szarości, ale jednak lekko ciepłe, a nie chłodne, różnica polega na tym, że kuchnia ciemniejsza, a salon i klatka schodowa, korytarze jaśniejsze;- sypialnia ma ewidentnie odcień wrzosowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.11.2011 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Dziewczyny bardzo dziękuję za te pochwały i zachwyty. Miło mi, że się Wam podoba (zwłaszcza schody), ale nikt nie skomplementował zewnętrznego gniazdka, nie uważacie, że może mu być przykro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 07.11.2011 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 oj, to prawda, gniazdko jest fantastyczne! miejsce dobrane idealnie, a i ono samo prezentuje się nadzwyczaj godnie. tak lepiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 07.11.2011 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 To ja będę pierwsza:D. Masz bardzo ładne schody zewnętrzne ale przy tym gdniazdku to schodza zupełnie na drugi plan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
khb 07.11.2011 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 :)dopisuję się schody są piękne, czadowe, gniazdko natomiast prezentuje się idealnie- czeka na wtyczkę od kosiareczki zapewne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.