Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomarańczowy zawrót głowy Myszy i Niedźwiedzia - komenty:)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I jak ci się mieszka w nowym domku? Przyzwyczaiłaś sie już?

Ja jestem przerażona ilością sprzątania, tym bardziej, że nie mam na to siły i wkurza mnie, że o wszystko musze się prosić a nie mogę tego sama zrobić. Wiele rzeczy lezy nierozpakowanych i niedokończonych.

Czy p.Adam zrobił Wam te barierki ochronne do schodów. Ma on nam je zrobić bo stwierdziliśmy, że będą lepiej wygladać niż jakieś inne- kupne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, mieszka się super i już się przyzwyczaiłam. Sprząta zazwyczaj małżonek (przynajmniej te większe kwestie typu odkurzanie), więc jakoś bardzo powiększenia powierzchni nie odczułam. Mam jeszcze nierozpakowane kartony i część mebli i rzeczy jeszcze w starym mieszkaniu oraz zero zapału już teraz żaby się tym zająć. Poza tym nie bardzo mam gdzie rozpakowywać, bo nie mam żadnej garderoby zrobionej ani żadnych regałów. Siłą rzeczy dużo ciuchów + książki siedzą sobie w kartonach i czekają na lepsze czasy ;)

Z barierek na razie zrezygnowałam - na górze dziecko i tak samo nie będzie przebywać, tylko w nocy w zamkniętym pokoju, a na dole jak już zacznie być zagrożenie postawię pufę zagradzając dostęp do schodów. Potem pomyślę czy je robić - zobaczę czy Karola będzie temperamentna i będzie się do schodów wyrywać ;)

A co u Was? Jak zdrowie Maluszka? I jak Ty się czujesz? Bo wielki dzień już chyba się dużymi krokami zbliża???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och ja dopiero w 34 tyg a niestety Maluszek strasznie się na świat wyrywa. Skurcze mam już od jakiegos czasu (regularne i dość mocne) i wystarczy, że trochę pochodzę to okropnie się nasilają. A muszę min te dwa tyg jeszcze wytrzymać. Lekarka na wizycie powiedziała wprost, że możemy sie już nie spotkać na następej a wyznaczoną mam na 25.01:(. Mam tylko dać jej znac jak trafię wcześniej na porodówkę.

 

Widzę, że u ciebie podobnie. Myśleliśmy, że jak będziemy mieszkać to na spokojnie wieczorami i w wolnej chwili a zdążyliśmy powiesić tylko kinkiety.

Wczoraj p. Adam przywiózł nam drzwi do pokazania ale średnio nam się usłojenie podobało więc dzisiaj ich nie montuje tylko przyjedzie razem ze schodami pod koniec tyg.

 

Co do puf przy schodach to przerabiałam to u teściów i podpowiem, że:

- po piewrsze schody to straszna atrakcja dla każdego dziecka - przynajmniej ja się jeszcze nie spotkałam by maluch do nich nie lgnął;

- po drugie bardzo szybko widzą jak się pufy odsuwa i wystarczy mała szpara by próbowały je forsować.

 

Na pewno jest to dla nich jakaś przeszkoda ale nie dokońca skuteczna i bezpieczna - szczególnie jeśli chodzi o schody prowadzące na dół.

 

Zobaczysz, że jak mała zacznie raczkować a później chodzic to nie nadążysz za jej pomysłami i schody będą piewrszą możliwą atrakcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ka_em

tego pufa to ja z wielkim trudem ruszam:) i ma być zaporą na schody prowadzące z dołu do góry - na górze praktycznie w dzień nie przebywam.

Wiem, że dzieci fascynują schody i z moją pewnie będzie tak samo, zobaczę jak się będą sprawy rozwijać i nie wykluczam, że jednak te barierki zrobię. Stwierdziłam, że na razie ich nie robię, bo to tylko zbędna przeszkoda, a potem uzależnię wszystko od rozwoju sytuacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, bo p.Adam założył by je teraz na stałe. U nas jak je teraz założy to na długi okres zatrzymają Bartka a później przydadzą sie dla drugiego. Dodatkowo czesto jest u mnie siostra z małą siostrzenicą. U mnie najgorsze jest to, że cały dół mam otwarty i jak siedzimy czy sami czy z gośćmi to cały czas trzeba pilnować czy nie idą na schody. A tak to bedzie trochę spokoju.

 

Ja w sumie spędzam trochę czasu na górze - tym bardziej, że pranie/prasowanie itp robie też na górze i na pewno barierka mi się przyda. Mały może w tym czasie bawić się u siebie a ja robić coś innego w innym pomieszczeniu i być pewna, ze nic mu się nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myszonik - a nie bierzesz pod uwagę barierek rozporowych ? Są takie, które montuje się bez robienia dziur w schodach czy ścianie. Ja tylko takie biorę od uwagę choć to zazwyczaj barierki metalowe malowane proszkowo więc urodą nie powalają ;) Ale wolę przeboleć to niż niszczyć ściany i słupek w schodach.....

 

Zapraszam do siebie - wkleiłam swój stół - jeszcze wersja robocza ale mnie jż się podoba :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pinacolada

takie też biorę pod uwagę - zobaczę jak będzie i czy dziecię istotnie tak zainteresowane schodami będzie. Na przykład moja siostrzenica (dziecię żywe bardzo) interesowała się mocno schodami jakieś 3 dni jak były nowością. Potem jej przeszło i w ogóle na nie bez potrzeby nie włazi chociaż już umie sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też wstępnie braliśmy takie barierki pod uwagę (np. Lindom lub Ikea) natomiast większość jakie znalazłam są na otwór ok 80 cm a my mamy schody o szerokości 100 i 110cm. Można niby jakieś dostawki ale to znów dodatkowa cena i poza tym wcale nie jestem przekonana jak to sie sprawuje w użytkowaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt - duzo zależy od dziecka. My jak Julka była mała to mieszkalismy u moich rodziców na poddaszu. Tam mieliśmy bramkę ale tylko na górze. Na dole nie było takiej potrzeby.

Ja miałam juz kiedys zamawiać bo jak jedziemy na budowę to Lenka jest zainteresowana schodami. Potem doszłam do wniosku, ze jeszcze czas bo moze koncepcja kolorystyczna mi się zmieni albo stolarz zrobi mi taka na wzór tych allegrowych i wybarwi pod schody. Potem podczas kolejnej wizyty Lenka spadła ze schodów - na szczęście tylko z 2-3 stopni i dość mocno sie wystraszyła. Teraz jak jedziemy to omija schody wielkim łukiem a jak chce na górę do swojego pokoju ( ma tam juz huśtawkę ;) ) to wyciąga łapki i prosi, żeby ją wynieść. Możliwe że zapamięta upadek - na szczęście nie groźny - i schody nie będa jej już kusić. Barierkę kupić można w każdej chwili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też wstępnie braliśmy takie barierki pod uwagę (np. Lindom lub Ikea) natomiast większość jakie znalazłam są na otwór ok 80 cm a my mamy schody o szerokości 100 i 110cm. Można niby jakieś dostawki ale to znów dodatkowa cena i poza tym wcale nie jestem przekonana jak to sie sprawuje w użytkowaniu.

 

 

fakt, z szerokością jest problem a dostawki troche kosztują.... Jak się sprawdza - nie wiem bo tez nie miałam z nimi styczności. Trzeba by było poczytać gdzieś opinie użytkowników...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzadko podczytuję...ale zauważyłam że poruszyłyście temat bramki na schody też będę musiała o tym pomyśleć prędzej czy później..

 

a co sądzicie o takiej bramce:

http://www.tublu.pl/Pomyslowy_Dobromir_czyli_produkty_ktore_ulatwia_zycie_kazdemu_rodzicowi/W_domu/Bramka_ochronna_Lascal_KiddyGuard_Avant.html

 

wygląa super tylko ta cena.. ech.. ja to zawsze sobie coś znajdę:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzadko podczytuję...ale zauważyłam że poruszyłyście temat bramki na schody też będę musiała o tym pomyśleć prędzej czy później..

 

a co sądzicie o takiej bramce:

http://www.tublu.pl/Pomyslowy_Dobromir_czyli_produkty_ktore_ulatwia_zycie_kazdemu_rodzicowi/W_domu/Bramka_ochronna_Lascal_KiddyGuard_Avant.html

 

wygląa super tylko ta cena.. ech.. ja to zawsze sobie coś znajdę:(

 

 

pomysłowe ale drogie i niestety do wiercenia :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikiada wygląda super. Ja tam się nie boję wiercenia bo jak wiadomoto na trochę czasu a później można to zatuszować (szpachel i farba). A cena - mi stolarz za jedną bramkę zaśpiewał 400 zł. Przyznam że w moim przypadku już ni epatrze na koszty tylko na to bym mogła spokojnie funkcjonować w domu. Kolejnego wypadku już nie zniosę. Tym bardziej, że za chwilę będę miała dwa ciekawskie maluchy a to może być niemożliwe w opanowaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...