myszonik 05.05.2011 13:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Adodobrze wiedzieć, że do pomiaru kuchni nie muszę mieć gresu położonego, to już mi sporo ułatwi. Musiałam coś pokręcić.Co do desek to jakoś nie mogę się zdecydować, niby pomieszczenia mam raczej duże - salon i jadalnia są połączone i mają razem ok. 50m2, więc chyba powinna dobrze się prezentować ta szersza. Pomyślę nad tymi mixem długości - jak to się wtedy układa z jakimś nieregularnym przesunięciem desek?Tataraku nie mam pojęcia ile kosztuje metr blatu z laminatu, bo go nie zamawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 05.05.2011 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Ja mam teraz tak położony parkiet.. nie wiem jak to Ci wytlumaczyć, może zrobię jakąś fotkę. Spokojne masz jeszcze czas na to. Tatarak - ceny za blat laminat wychodzą chyba ok. 100zł /m http://www.ikea.com/pl/pl/search/?query=blat+kuchenny - ten który mam od Pana Tomka byl w podobnej cenie jak te Ikeowskie. Doszlam do wniosku ze jak mi sie nie bedzie podobac to za kilka lat sobie go wymienie... a póki co niestety muszę wybierać pomiędzy tym co pilniejsze a co ładniejsze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 05.05.2011 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 chyba trochę przesadziłam z tą ceną blatu z laminatu... właśnie sprawdziłam ja za blat płacę 1850 ale mam 3,34 blatu w kuchni plus wyspa 1,5 i na wyspę przychodzi jeszcze blat na bok.. i nie wiem ile tego jest. Te Ikeowskie są fajne i dlugo je rozważałam tylko one mają ograniczenia co do głębokości a ja potrzebowałam szerszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 05.05.2011 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Ado to ja poproszę w wolnej chwili zdjęcie podłogi:) Deski i tak mam zamiar kłaść na końcu, około później jesieni, w zależności jak nam ta cała wykończeniówka będzie szła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 05.05.2011 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 dzewczyny a na kiedy planujecie się w prowadzić? My chcielibyśmy pod koniec września ale zastanawiam się czy to realne. Teraz wchodzą nam tynki, później instalator, posadzki i wykończeniówka. Ekipy mamy dogadane i mam nadzieję, że w tej kwestii nie będzie przestojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 05.05.2011 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 ja marzyłam o lipcu.. żeby jeszcze zdążyć ale zaczynam wątpić... pod względem tempa prac i kasy:( mam nadzieję ze przeprowadzka w sierpniu bedzie realna. U mnie robią się już gładzie gipsowe i od połowy maja zaczynam łazienki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.05.2011 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Mikiady, czyli drożej niż 100 za metr? ja będę mieć blat z parapetami dwóch okien, więc musi być szeroki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 05.05.2011 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Ja mam nadzieję wprowadzić się do końca roku... na Boże Narodzenie, ale jak będzie zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 05.05.2011 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 My chcemy jak najszybciej się wprowadzić - nawet nie zależy nam by dom był do końca urządzony. Tylko to co potrzebujemy - kuchnia, łazienka, sypialnia. Myszkonik ty chyba jesteś z pracami bardziej zaawansowana ode mnie to dlaczego nie wiesz czy dacie radę w tym roku? Zaczynasz mnie przerażać, ze też nie damy rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 05.05.2011 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 No ja jestem bardziej zaawansowana, ale jak na to wszystko patrzę - te gołe mury, betony i wszystko rozkute to jakoś mi to za chiny nie chce przypominać domu do zamieszkania...Poza tym nasi wykończeniowcy to raczej długodystansowcy, słyną z tego, że są dokładni, ale niezbyt szybcy, a ponieważ jedna ekipa robi nam i wykończenie poddasza i łazienki i kafelki w kotłowni, korytarzu to trochę im zejdzie na tym grzebaniu...Biorę sobie na wszystko zapas żeby się nie wściekać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 05.05.2011 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Gratuluję cierpliwości i dobrego podejścia. Mojego męża tak ściska,żeby już "być u siebie", że najchętniej już teraz by tam zamieszkał - oczywiście gdyby mógł.Jedynym argumentem przywołującym zdrowy rozsądek jest to, ze mamy małe dziecko i muszą być przynajmniej podstawowe warunki do zamieszkania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 05.05.2011 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Ja też z jednej strony chciałabym wszystko już i teraz, ale wiem, że to nierealne... W sierpniu rodzę, do sierpnia nie ma szans skończyć, a jak urodzę to przynajmniej chwilowo będę miała ważniejsze rzeczy na głowie niż przejmowanie się ile płytek kafelkarz położył i czy nie za wolno to idzie. Najbardziej się boję tych przestojów pomiędzy transzami kredytu, nie wiem jak sprawnie pójdzie to wypłacanie kolejnych transz.... Teraz np. się wkurzam, że nie mogę już na zapas zamówić gresów, płytek, na które trzeba długo czekać, bo muszę kasę trzymać na to co widać do rozliczenia transzy - stelaże i karton - gipsy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 05.05.2011 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluję. A zobaczysz jaka będzie radość jak posadzki się pojawią! Po posadzkach życie nabiera barw:) i tempa. Nie pamiętam gdzie masz kredyt ale u mnie w kredyt banku przelewali bardzo szybko, max w tydzien od wizyty inspekcji na budowie (ktorego notabene nikt nie widzial:)) ja juz niestety uruchomilam ostatnia transze... wiec jak kasa sie skonczy to tylko pozostanie wklad ze sprzedazy mieszkania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 05.05.2011 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Ja mam kredyt w Dnb Nord i nadzieję, że faktycznie będzie dość szybko z wypłatą kolejnych transz... niebawem się przekonamy. Też już nie mogę się tych wylewek doczekać żaby mi te wszystkie rury pozasłaniały i zrobiło się bardziej domowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 05.05.2011 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Gratuluję końca instalacji!!! I strrrrasznie zazdroszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 05.05.2011 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2011 Te instalacje to chyb a najbardziej niewdzięczny etap. Wszędzie tylko brud i kurz z kutego betonu, rurki, totalna rozpierducha i wszystko wygląda tak beee... i jeszcze trzeba za to dużo płacić i dużo przy tym wymyślać....Trzymam kciuki żeby i u Ciebie jak najszybciej się skończyło. A właśnie co tam u Was? Bo dziennika nie masz to nie ma gdzie na bieżąco śledzić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 06.05.2011 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 U nas skończył elekryk. Dzisiaj weszli tynkarze, potem instalator(połowa maja) i posadzki. Wykończeniówkę planujemy na koniec czerwca, początek lipca. Mam nadzieję, że przez dwa miesiące zrobią ocieplenie poddasza, szpachlowanie, płytki i podwieszane sufity. Chcemy raczej dwie, trzy osoby do tego by pewne prace szły jednocześnie. Wam na pewno po urodzeniu nie w głowie bedzie budowa, więc teraz róbcie wszytko to, co możecie. Maluchy zabierają dużo czasu i energii, a u Ady dawka będzie podwójna. Ja wczoraj byłam już tak zmęczona, że mój komentarz do Twoich postępów na budowie mogłam tylko napisać w dwóch zdaniach:) Mój mózg odmówił posłuszeństwa i totalnie nie mogłam sklecić nic na poziomie. Padłam jak kawka na całe dwie godziny:(- nocka oczywiście nieprzespana. Radzę póki możecie - wyśpijcie się na zapas (oczywiście jeśli to możliwe) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lilan 06.05.2011 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Nie stresuj się zbyt mocno i dbaj o siebie - cała reszta jakoś się ułoży. Dużo zdrowia Wam życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaMaciej 06.05.2011 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Zazdroszczę tempa robót, u nas niby też panowie działają ale jakoś bez przekonania. Dziś mają skończyć ocieplanie i gipsowanie poddasza, po 20-tym maja wchodzą na gładzenie ścian, a na początku czerwca wchodzą płytkarze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 06.05.2011 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 No to mamy bardzo podobne etapy.Moi wykończeniowcy orzekli dziś, że wejdą dopiero od 1 czerwca. Przy czym zaczynają od poddasza (ocieplenie, k-g) i jednocześnie drugi team robi kafelki w kotłowni. A potem muszę jeszcze przemyśleć - nie wiem czy robić gładzie na dole, podoba mi się ten tynk, ale już jest trochę pouszkadzany, więc pewnie bez szpachlowania i gładzenia nie da rady...I chyba po ociepleniu i kotłowni zacznę od górnych łazienek. Ja mam budowę pod nosem, więc nawet po urodzeniu młodej będę mogła pójść i rzucić "pańskim" okiem na postęp prac:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.