Balbina200 30.07.2011 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2011 Myszonik! Będzie cudnie! Mój pierworodny był po cesarce (zawinięty w pępowiny - wszędzie!), dwójka następnych już nie (tak też może być), także Myszonik - jeśli planujesz następne to możesz mieć różne doświadczenia;). Po cesarce było ok, tylko tydzień chodziłam zgięta w pół, Po powrocie do domu nawet zapomniałam, że jestem jakby nie było po operacji i wzięłam się za pieczenie ciasta:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 30.07.2011 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2011 a ja po cc byłam na chodzie po 24 godzinach - dziewczyna, która rodziła sn w tym samym czasie ledwie chodziła (dziecko o kg większe), a ja jak mały samochodzik. czyli nie ma reguł. ale nie ma co dziewczyny straszyć, w większość przypadków jest po prostu dobrze. natura wie, co robi o, ja to nawet szybciej - poród po południu/ wieczorem, rano sama pod prysznic, normalnie wyprostowana. Dwa razy zresztą. Drugim razem wyszłam ze szpitala w drugiej dobie po porodzie, pierwszym w trzeciej, ale od razu poszłam sobie do przychodni dziecko zarejestrować, a po powrocie do domu poodkurzałam mieszkanie, bo brudno było Mam wrażenie, że to nie kwestia porodu, tylko osobnicza - jak się ma rana szybko goić, to goi, gdzie by ona nie była. W każdym razie trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 01.08.2011 12:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Jestem. Po cc i z małym wrzaskunem o imieniu Karolina na stanie. Wczoraj wyszłyśmy ze szpitala, próbuję się ogarnąć, ale łatwo nie jest:) Dziękuję za kciuki, wszystko poszło ok, doszłam w miarę szybko do siebie, tylko dziecię mam półdiablę A w temacie dyskusji cc kontra sn i szybkości dochodzenia do siebie z moich obserwacji w szpitalu wynika, że jednak wygrywa sn. Miałam na sali trzy współlokatorki po sn zanim mnie wypuścili, wszystkie na chodzie od razu po porodzie, jedna to nawet z porodówki weszła niemal tanecznym krokiem (poród pierwszy dziecię niemałe). Jak się ogarnę (kiedy to będzie ???) to wrócę do muratorowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lipka71 01.08.2011 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 myszonik gratulacje i uspokojenia wrzaskuna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 01.08.2011 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Myszonik gratulacje!!!!!! oj teraz ciężko ogarnąć tematy budowlane.. coś o tym wiem:) ale pocieszę Cię z każdym dniem jest coraz lepiej... przyzwyczajamy się do cyklu 3 godz. nie rozróżniam dnia od nocy, najgorsze dla mnie jest to uwiązanie w domu, ale przyjdzie kiedyś dzień kiedy zapakuje maluchy do samochodu i wyruszymy gdzieś. Pochwal się ile waży Karolinka. Trzymam kciuki aby szybko przybierała na wadze i dała pospać trochę mamusi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 01.08.2011 13:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Karolina ważyła 3340 g i mierzyła 56 cm, więc zacnych rozmiarów z niej bobas... Walczymy z karmieniem piersią, bo w szpitalu z uwagi na leki karmili ją butelką, stąd największe szaleństwo tego okresu. Mam nadzieję, że się nauczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 01.08.2011 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Myszonik gratulacje! i ucałuj swoją córunie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 01.08.2011 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Wincent też od razu dostał w szpitalu butlę i nie wie co zrobić jak podstawiam mu pierś, Leon z kolei jest jak mała przyssawka.. tylko niestety i tak muszę je dokarmiać bo herbatki laktacyjne mi nie pomagają ani inne cuda.. moje chłopaki dzisiaj były ważone, osiągnęły po 2 tyg. zawrotną wagę 2550 i 2310.. więc i tak daleko do Twojej Karolinki. Pokaż ją bo doczekać się nie możemy.. chociaż wiem jak to jest ze zdj... ja właśnie jestem zła na męża bo dzieci jeszcze zdj. z mamusią nie mają.. ale totalnie nie mamy czasu nawet na pstryknięcie fotki. Dobrze że nie mam porównania jak to jest z jednym dzieckiem przynajmniej wydaje mi się że to co mam to norma:) najgorzej jest tylko jak karmię jednego a drugi zaczyna płakać bo też chce.. Życzę Ci dużo cierpliwości przy karmieniu:) i żeby Karolinka szybko załapała że nie ma nic lepszego od mleczka mamy. Chłopaki pozdrawiają Karolinkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 01.08.2011 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 NAJSERDECZNIEJSZE GRATULACJE !!!! ŻYCZĘ WAM DUŻO ZDROWIA (i wszystkim innym mamom i dzieciom) Przy pierwszym dziecku początkowo też miałam problemy z karmieniem (bo byłam bardzo zestresowana, teściowa i moja mama oraz dużo innych doświadczonych wiedziały lepiej że "moje mleko jest za chude, moje mleko jest za mało wartościowe, mam za mało mleka, itp). Dopiero jak Mąż odsunął trochę towarzystwo od nas ("zabronił" zbyt często przyjeżdżać, że niby lekarz nie pozwala) miałam możliwość się uspokoić i wtedy okazało się, że mam nawet za dużo mleka . (po cichutku się przyznam, że też chciałabym takiego maluszka w domu, mimo tej "trudnej otoczki", która towarzyszy takiemu maluszkowi - wstawanie, karmienie itp, ale ciiii nikomu nie mówcie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sheenaz1719505693 01.08.2011 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Mysza, gratulacje No to teraz ciesz się chwilą i odpoczywaj od forum , byle nie za dlugo bo zgabczejesz ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 01.08.2011 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Monia, ogromne GRATULACJE!!!Niech Karolinka zdrowo rośnie, a dla Ciebie jak najwięcej spokojuWycałuj niunię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 01.08.2011 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Myszoniczko - serdeczne gratulacje! Pozdrowienia dla Karolinki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 01.08.2011 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Dziękuję jeszcze raz za wszystkie gratulacje i życzenia. Dziecię wycałowane od forumowej rodzinki:) Ada ja jak myślę, że jest mi ciężko to przypominam sobie, że masz dwójkę i miałabym mieć to wszystko na raz razy dwa i już od razu perspektywa się zmienia Karola też pozdrawia Twoich chłopców. A ja jestem pewna, że szybko nadrobią z wagą i wyrosną z nich konkretni faceci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 01.08.2011 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 myszonik gratulacje Niech się zdrowo chowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 01.08.2011 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Gratulacje, niech się Karolinka zdrowo chowa (i dużo śpi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 01.08.2011 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Gratulacje i trzymam mocno kciuki za powrót mamy do pełni sił, a małej życzę przespanych nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 02.08.2011 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 A! I Karola - suuuper imię! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 02.08.2011 07:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 Z małym bobasem w domu nie jest aż tak źle. Dziś od rana zdążyłam już nawet się wykąpać, zjeść śniadanie i zrobić pranie Idę zdać mały raporcik z budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 02.08.2011 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 Myszonik ekipa ociepleniowa ile sobie woła za wykonanie roboty...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 02.08.2011 08:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 (edytowane) Cena mocno promocyjna (polecenie znajomego) 45 zł/m2 + dodatkowo trochę drożej za prace bardziej pracochłonne - obróbka ściany łukowej, małe lukarny przy dachu. Edytowane 2 Sierpnia 2011 przez myszonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.