Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Panele w kilku pomieszczeniach


rcflash

Recommended Posts

Witam,

poczytałem poradniki o układaniu paneli ale nigdzie nie piszą jak ułożyć panele w kilku pomieszczeniach - to znaczy czy da się sensownie zrobić tak żeby panele były ułożone jednym cięgiem w przedpokoju i płynnie przechodziły do 3 pokojów czy też należy panele ciąć na progach do pokojów i w pokojach układać niezależnie od przedpokoju (+listwy podłogowe na progach maskujących łączenie).

 

Rysunek obrazujący problem:

http://fancytech.ovh.org/panele.jpg

 

Problem jest chyba taki że panele jak zacznę układać od prawej strony rysunku to w każdym pokoju muszę już układać od strony prawej czyli w pokoju nr 2 musiałbym zacząć od wąskiego panelu oznaczonego na czerwono. Chyba ciężko by było dokładnie przyciąć ten czerwony panel żeby się potem wszystko zgodziło....

 

Bardzo proszę o poradę i z góry dziękuję za podpowiedzi.

Panele łączone zatrzaskiem na klik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

poczytałem poradniki o układaniu paneli ale nigdzie nie piszą jak ułożyć panele w kilku pomieszczeniach - to znaczy czy da się sensownie zrobić tak żeby panele były ułożone jednym cięgiem w przedpokoju i płynnie przechodziły do 3 pokojów czy też należy panele ciąć na progach do pokojów i w pokojach układać niezależnie od przedpokoju (+listwy podłogowe na progach maskujących łączenie).

 

 

Nie ryzykuj, rozcinaj poszczególne płaszczyzny paneli, rób między nimi szczelinę dylatacyjną i przykrywaj ją listwą. teraz można kupić te listwy odstające od panela dosłownie na 2-3mm, to nie tylko nie szpeci, ale moim zdaniem wręcz ładnie rozdziela optycznie pomieszczenia, o żadnym potykaniu się oczywiście nie ma mowy.

A panele jednym ciągiem, pomijając nawet problemy wykonawcze o których piszesz, to ogromne ryzyko rozłamywania i rozłażenia się ich w przejściach.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej przerwy dylatacyjne między pomieszczeniami a łączenie możesz tak zrobić że będzie chowało się pod skrzydłem.Na początku układa się według zaleceń a to światło a to okno a później przychodzą meble, jakiś dywanik i mało co widać tych paneli no chyba że ma się salony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobny układ pomieszczeń jak Ty. Różnice polegaja na tym, że w tym górnym pokoju mam kafle (kuchnia), a w końcówce przedpokoju (tam gdzie jest napis) jest łazienka(kafle), na reszcie powierzchni mam panele (firma Tarkett) bez progów - położone jednym ciągiem. Przez 4-5 lat nie zaobserwowałem rozchodzenia się paneli. Twoje obawy w miejscu gdzie narysowałes czerwona kreske od strony wykonania sa bezzasadne - troszkę wiecej pracy ale do zrobienia bo od strony ściany masz dylatację. Ja tez układałem od prawej do lewej a najdłuższy skaładak paneli miałem przedpokój-pokój (ok 10 mb) - w trzy osoby jakoś poszło :) Dodam, że - patrząc na Twój rysunek - w pokoju okno jest na dolnej ścianie a w pokoju 2 na bocznej-lewej i przy moim kolorze i słojach na panelach (dąb miodowy?) mój wzrok niczego niepokojącego nie zauważył. Na koniec dodam,że wczesniej robiłem remont kapitalny i bardzo dobrze wyrównałem podłogi (wylewka samopoziomująca).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobny układ pomieszczeń jak Ty. Różnice polegaja na tym, że w tym górnym pokoju mam kafle (kuchnia), a w końcówce przedpokoju (tam gdzie jest napis) jest łazienka(kafle), na reszcie powierzchni mam panele (firma Tarkett) bez progów - położone jednym ciągiem. Przez 4-5 lat nie zaobserwowałem rozchodzenia się paneli.

 

Znam starszego pana, który całe życie pali papierosy jeden za drugim, dożywa obecnie w dobrym względnie zdrowiu osiemdziesiątki. Czy to jest wystarczający dowód na to, że papierosy nie szkodzą? Czy tylko o niczym nie świadczący pojedynczy przypadek? :wink:

 

U Ciebie "nic się nie dzieje". I super, pogratulować. Zagwarantujesz jednak, najlepiej finansowo, że u kolegi też nic się nie stanie?

Sytuacja, w której na skutek zmian wilgotności po sezonie grzewczym jeden pokój (podłoga w nim) odpręża się w jedną stronę, drugi w drugą, a na środku przedpokoju powstaje nam w rezultacie szpara, nie jest przecież wydumanym przypadkiem typu "a jak piorun trzaśnie w sąsiada, a obok dziecko w łóżeczku będzie spało", tylko zupełnie realnym scenariuszem.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja, w której na skutek zmian wilgotności po sezonie grzewczym jeden pokój (podłoga w nim) odpręża się w jedną stronę, drugi w drugą, a na środku przedpokoju powstaje nam w rezultacie szpara, nie jest przecież wydumanym przypadkiem typu "a jak piorun trzaśnie w sąsiada, a obok dziecko w łóżeczku będzie spało", tylko zupełnie realnym scenariuszem.

J.

 

Zgadzam się, i nie mam zamiaru nikogo przekonywać - opisałem swój przypadek, który poczyniłem zupełnie świadomie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ryzykuj, rozcinaj poszczególne płaszczyzny paneli, rób między nimi szczelinę dylatacyjną i przykrywaj ją listwą. teraz można kupić te listwy odstające od panela dosłownie na 2-3mm, to nie tylko nie szpeci, ale moim zdaniem wręcz ładnie rozdziela optycznie pomieszczenia, o żadnym potykaniu się oczywiście nie ma mowy.

A panele jednym ciągiem, pomijając nawet problemy wykonawcze o których piszesz, to ogromne ryzyko rozłamywania i rozłażenia się ich w przejściach.

Polecam listwy nie płaskie, tylko lekko zaokrąglone. Te płaskie niby "nieodstające" nie trzymają jednej linii i z czasem się odkształcają, przez co przestają przylegać do paneli na całej długości. Jednym słowem "niewypał".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny układ i ze względów logistycznych (przestawianie mebli itp.) muszę układać równolegle do okien.

Zauważyłem, że są panele z lekko ścietymi krawędziami, tak, że po ułożeniu tworzą się małe rowki.

Czy przy równoległym do okien ułożeniu nie będą wizualnie korzystniejsze dając zamierzony, a nie przypadkowy cień?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że są panele z lekko ścietymi krawędziami, tak, że po ułożeniu tworzą się małe rowki.

Czy przy równoległym do okien ułożeniu nie będą wizualnie korzystniejsze dając zamierzony, a nie przypadkowy cień?

 

Efekt zamierzonego cienia będzie na pewno korzystniejszy, ale wyobraź sobie zamiatanie takich paneli...

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Słuchajcie ja również mam pytanko dotyczące paneli, a mianowicie czy panele mozna połozyc na cos takiego jak płyte paździerzową, czy ma to wogóle jakiś sens czy panele sie nie powyginają, a jesli nie to co trzeba pod spód, aby np. było cieplej, chodzi mi o to czy da rade ułozenie ich bez robienia wylewki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt zamierzonego cienia będzie na pewno korzystniejszy, ale wyobraź sobie zamiatanie takich paneli...

 

J.

a do odkurzacza nie masz szczotki do paneli? do kafelek ?

tam trza nacisnac taki guziczek czy zapadke i wyskakuja male szczotki pod spodem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do odkurzacza nie masz szczotki do paneli? do kafelek ?

tam trza nacisnac taki guziczek czy zapadke i wyskakuja male szczotki pod spodem

 

Oj wiem, że się da, ale zawsze to komplikacja. Tym większa, że o ile na piach wystarczy faktycznie odkurzacz ze szczotką na ssawce, tak jakieś przyklejone brudy mogą być o wiele bardziej męczące.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...