Jagna 22.02.2005 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Co prawda nie na mojej dzialce ale na moim niebie lataja ogromne klucze dzikich gesi. Ostatni widzialem przed dwoma dniami. Nie jest to troche za pozno na odlot do cieplych kraji? Chyba, ze dostaly gdzies cynka, ze zima bedzie lagodna i sie im nie spieszy? Ostatnio zaobserwowalem znowu wielkie stado dzikich gesi. W stadzie panowal calkowity chaos, zadnych kluczy. Sa zdezorientowane i do tego zbiorniki wodne pokryte lodem. Smutne to Przez tą pogodę przyroda oszalała i zwierzaki na tym cierpią. Podobno nawet bociany gdzieniegdzie się pojawiły a tu takie śniegi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 23.02.2005 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 Bo o to skrzydlate bractwo trzeba ciągle dbać. Sikorkom żona topi łój z kaszą i po przestygnięciu wylewa do kubeczków po maśle roślinnym. W tak przygotowanych miseczkach wiercę otwory przetykam rozgałęziony patyk i wieszam do góry nogami w miejscach niedostępnych dla kotów. Już czwartą serię wywiesiłem w tym roku. Nawet sójki do tego się podwieszają. Sroki i sójki teraz regularnie wykradają jedzenie kotom. Dzięcioł z uporem maniaka rozkuwa otwory w budkach lęgowych sikorek tak że nawet jedną wiewiórka zaanektowała na dziuplę. Walenie było tak głośne, że dość odległy sąsiad dziwił się, co tak przybijam. W poprzednich latach bażant rozgrzebywał olbrzymi kopiec mrówek i musiałem osłonić go plastikową siatką. Mrówki naniosły nowy materiał i nie widać „zbrojenia”. Jesienią odkrywam letnie domki ptaków w miejscach najmniej spodziewanych. Latem rudziki uwiły gniazdko w zwoju liny – musiałem kupić inną jak tą zajęły. Wiosną i jesienią obserwuję klucze gęsi i żurawi. Po drodze żwirowej muszę jeździć ostrożnie z uwagi na nisko latające kuropatwy. Jedna chciała wybić mi szybę ale nie wcelowała i tylko się otarła, a ja odruchowo zrobiłem unik prawie pod fotel. Kurcze, kiedy będę już tam na stałe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.02.2005 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 ppp.j - a koty nie odstraszają ptaków? Pytam, bo mam koty a jak zamieszkamy to chciałabym też dokarmiać ptaki, które nas odwiedzają. Mamy na działce dużo srok, bażantów, czajek, bocianów i takie malutkie z długim ogonkiem, to chyba pliszki. Ale nie chciałabym wabić ptaszyńca na pożarcie moim kocurom... Oczywiście bociana kot nie upoluje , ale taką maleńką pliszkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 24.02.2005 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Większe ptaki typu sroka czy sójka nie wiele sobie robią z obecności kotów. To znaczy nie walczą o jedzenie, ale dość śmiało im podkradają. Małych typu sikorka niestety czasem znajduję piórka jako pozostałość po biesiadzie. Jak pisałem karmienie odbywa się w miejscach niedostępnych dla kotów typy wysoko cienka gałązka lub belka niedostępna dla nielotów. Koty są dzikie lub półdzikie. Okoliczni autochtoni tylko je mają a o resztę ma się martwić natura i tacy oszołomi jak my. Niestety naturalna selekcja odbywałaby się niezależnie od naszej interwencji i tylko może byłaby bardziej ostra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 24.02.2005 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Rozumiem. Dzięki. Muszę przekonać moje koty do wegetarianizmu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 24.02.2005 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Potwierdzam stwierdzenie o srokach - nasze działkowe sroki podkradają kości naszemu psu (berneńczyk) i ostatnio się w tym nieźle wyspecjalizowały. Jedna podlatuje psu pod nos i się przed nim przechadza, na co pies się zrywa i zaczyna ją gonić a w tym samym czasie druga ze srok podlatuje do wolnej kości i się posila. Sprytne bestyjki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 24.02.2005 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 To prawda. Ja kiedyś na własne oczy widziałam jak sroki maltretują naszego kota. Kot siedział na gałęzi, jedna skakała mu przed nosem, kot się do niej gramolił a w tym czasie druga szczypała go w ogon. Więc kot się nieporadnie odwracał, lazł do tej "ogonowej" i wtedy sroki zamieniały się rolami Słowo daję, gdybym tego nie widziała to bym nie uwierzyła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 25.02.2005 01:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2005 Czy wiecie może, jak zachęcić ptaki do korzystania z karmnika? Stoi od kilku dni i nic do niego nie przylatuje Zwroc uwage, czy twoj karmnik pozwala im na latwe sledzenie okolicy. Czasami karmini sa tak zbudowane ze slicznie wygladaja ale ptaki boja sie w nich siadac - nie moga latwo odfrunac w razie czego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 25.02.2005 01:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2005 Czy ktoś może polecić jakiś dobry atlas ptaków występujących na naszych terenach? Ja polecam ksiazke "Ptaki" - zolta sredniej wielkosci twarda obwoluta z duzym ptakiem na zdjeciu. Autora nie ma na okladce wiec nie pamietam nazwiska. Ksiazka jest tlumaczona, ale dostosowana do polskiego kontekstu. Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwiatkor 26.02.2005 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2005 Ja ostatnio kupiłem książkę "Jaki to ptak ?" (autor Peter Barthel). Nie jest to może pozycja pozwalająca poznać życie ptaków, ale została napisana po to by początkującemu ornitologowi pomóc rozpoznać ptaki. I jest w tym rewelacyjna. Na jednej stronie są zdjęcia wielu ptaków ze wskazaniem miejsc charakterystycznych dla danego ptaszka. Obejmuje chyba wszystkie ptaki występujące w środkowej Europie. Polecam. (cena w internecie to jakieś 30PLN). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4tune 27.02.2005 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2005 Magdzia, Trzeba czekać a w końcu przylecą. U mnie też tak było. Początkowo wystawiłem karmnik i słoninkę i nic! Myślę, że to co wysypałaś dwa tygodnie temu i nie zostało wydziobane to jest już nieatrakcyjne dla dziobaczy. Trzeba dosypywać i czekać. Ja kupuję na ryneczku u mnie co parę tygodni 4 kg ziaren w proporcjach: 2/4 proso, 1/4 przenica i 1/4 słonecznik czarny i płacę za to 4-5 zł. Mieszam i do karmnika wsypuję 1,5 kubeczka dziennie. Wieczorem wszystko jest wydziobane. Wieszam, też kule (kupne) z łoju zmieszanego z ziarnami. "Mam" kilkadziesiąt wróbli, ok 10 sikorek, ok 6 kosów i dwa jakieś bardzo płochliwe "wróble" z rudum brzuszkiem- nie wiem jeszcze co to jest. Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwiatkor 28.02.2005 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2005 Można jeszcze dodać nieco większe ziarna - kukurydza i groch. Zauważyłem, że kowaliki wykazują zainteresowanie nimi: bierze taki jedno ziarenko i... wyrzuca, bierze drugie, potrzyma i wyrzuca, dopiero trzecie lub kolejne zabierze ze sobą. Ciekawy zwyczaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 03.03.2005 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 A u mnie dzis rano oprócz standardowego stada sikorek i kilku wróbli ( kosów dzis nie było ani srok) pojawił sie dziecioł czewony. Obstukał morele u sasiada . Niestety spłoszyło go coś i uciekł. NIby nic dziwnego,ale do lasu mam daleko i to raczej przemysłowe przedmiescia warszawy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwiatkor 03.03.2005 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 To chyba powstaje nowa rodzina - dzięcioły przemysłowe. U mnie jest całe zatrzęsienie drzew, ale już od kilku lat pojawia się dzięcioł, który przylatuje w moje okolice znajduje..... lampę oswietlenia ulicznego i wali w blachę osłony jak trzeba . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 06.03.2005 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2005 On po prostu wabi dziewczyny. U dzięcioła dudnienie jest wykorzystywane jak tam-tam. Te u Ciebie odkryły ze latarnie mają donośniejszy dźwięk i to wykorzystują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nguyen 07.03.2005 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2005 Mieliśmy na działce dudka! (ale nie Jerzego) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.03.2005 14:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2005 Oooooo! Zazdroszczę!Nigdy nie widziałam w naturze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woytek 14.03.2005 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Wreszcie przyjrzałem się dokładnie co tam zalatuje do naszego karmika. Najpiękniejsze to gile, ale one raczej oskubują drzewko na którym wisi karmik /lubaszka/, co one wyskubują, pączki? Prawie zupełnie nie boją się ludzi, zdjęcia robiłem z 2 metrów.Był też dzięcioł duży, piękny okaz. Rudzik podchodzi do samego okna gdzie okruszki również rozrzucone, kosów jest już gromadka, z 10 sztuk, ciekawsko zaglądają przez okno. Kawki i gawrony, wróble, piękne sójki /uwielbiają orzechy włoskie). Na moment zajrzała synogarlica. A na słoninę wpadają sikorki, ale tylko jeden gatunek, bogatki.Zupełny brak srok, są przeganiane przez kawki i gawrony.w. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 14.03.2005 13:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 A na słoninę wpadają sikorki, ale tylko jeden gatunek, bogatki. Powinny wpadać też modraszki. Przyjrzyj się, może mają trochę przykurzone łby... P.S. Piękne towarzystwo do ciebie przylatuje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwiatkor 24.03.2005 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 czy może ktoś wie jak odróżnić trznadla od kulczyka? wiem, że trznadel na rdzawą barwę na ogonie, ale jak spaceruje po ziemi zakrywa ją skrzydełkami i nie zawsze mogę dostrzeć ten istotny fragment ogonka (trochę to jak z pytaniem: czy to dziewczynka czy chołopczyk na USG - jak widać to chłopczyk,a jak nie widać - to niewiadomo) Słyszeliście, że przyleciały teraz do Polski ptaki, które zwykle u nas nie pojawiają się? Słyszałem w radio fragmenty rozmowy z ornitologiem, który opowiadał m.inn. o okazie, który normalnie przylatuje na wiosnę na tereny.... wschodniej syberii (!!!) a teraz przyleciał do nas. (ponoć silne wiatry potrafią w trakcie wędrówek ptaków tak zmienić im trasę lotu, że gubią się) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.