rychumazurczakk 27.02.2018 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2018 (edytowane) ja mam od kilku lat i sprawdza się bardzo dobrze, dodatkowo w sklepie co kupilem mam serwis zapewniony jakby coś Edytowane 27 Lutego 2018 przez Tomaszs131 Lokowanie produtku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kobietapracującażadn 03.03.2018 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2018 dorzucę swoje 3 grosze... Miałam już kosiarkę bębnową (jeśli chcesz miec z koszenia siłkę to jak najbardziej polecam dla wyżycia się na trawie Kosiarkę spalinową na moje 400m2 kupiłam online na allegro. Kupiłam Sovereign bo była dość tania, bez napędu (żeby zżerała miej paliwa=była tańsza w użytkowaniu). Byłam z niej bardzo zadowolona...aż się zepsuła po raptem 2 miesiącach uzytkowania. Z racji tego że Sovereign jest ściagany z UK i nie ma żadnego punktu dla klientów z polski to też możliwa była reklamacja tylko u sprzedawcy. Sprzedawca okazał się oszustem i dwukrotnie odesłał mi moją kosiarkę nawet nie sprawdzając co jej jest (ale ja sprawdziłam przed wysyłką...byłam w serwisie kosiarek w mojej okolicy). Po co to mówię...a dla przestrogi. Owszem, była dość tania jak na parametry i niby z gwarancją, tha...a skończyło się tak że podziałała 2 miesiące, gwarancję mogę sobie wsadzić gdzie światło nie dochodzi a trawa rośnie... Wściekła kupiłam najtańszą podkaszarkę spalinową w dużym markecie budowlanym. Popsuła się po miesiącu ALE...w ramach reklamacji została szybciutko naprawiona i w tym roku też będę z niej korzystać...a teraz już nie koszę 400m2 tylko ok 2000m2. Owszem,zajmuje to mnóstwo czasu dlatego nadal przydałaby się moja kosiarka Sovereign, ale tu przynajmniej gwarancja jest rozpatrywana a fortuny nie wydałam bo z jakieś 180zł. Co ci proponuję...dla dużej działki na pewno kosiarkę spalinową i jak sąsiad mi mówił BEZ NAPĘDU bo wtedy mniej paliwa zżera. Moja uwaga...nie kupuj online choćbyś miała zaoszczędzić drugie tyle. Idż niedaleko siebie i kup stacjonarnie, koniecznie zachowaj paragon i jak się da ubezpieczyć dodatkowow, to zrób to, bo z tego co widzę to kosiarki są strasznie badziewnie robione a biorąc pod uwagę to co widzę w dwóch serwisach obok siebie, to nie ma to większego znaczenia jaką firmę kupisz. Przed zakupem jednak warto sprawdzić w serwisie obok jakie ew. marki są w stanie naprawić (Bo np. w przypadku mojej kosiarki to brak części i sprowadzanie jest dość drogie). Jeśli chodzi o silnik to Briggs&Stratton jest najbardziej polecany i podobno ważne jest żeby kosiarka nie była z badziewnego plastiku (ale to zobaczysz tylko podczas zakupów stacjonarnych bo po obrazku online nie widać ). Aha...jeszcze może ważne....powiem ci z doświadczenia że nie każdy kosz na trawę ma sens. np. w tej mojej bębnowej to w ogóle wszystko wylatywało poza kosz więc praktycznie od razu go zdjęłam, ale w tej spalinowej sovereign był świetny, cała trawa zbierała się do kosza jak należy. Z kolei moja sąsiadka na działce ma jakąś kosiarkę spalinową bez kosza i co 2 tygodnie jej w wakacje współczułam jak kosiła bo potem musiała całą działkę chodzić z grabiami i zbierać trawę...schylać się, zbierać...a daj spokój, strata czasu. Ja w tym czasie (póki ta moja na kółkach działała) mogłam zająć się siedzeniem w basenie z dziećmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.