Komentarze do przedwczesnego dziennika;)

[nika3077]

W prawdzie nie liczę na to,że ludzie pochłonięci na maxa swoimi budowami będą tracić czas na czytanie dziennika budowy" nie wiadomo czego"ale..............każdy porządny dziennik budowy powinien mieć komentarze.A mój kiedyś przecież będzie porządnym dziennikiem budowy. Na pewno będzie!!!!

[sviola]

To pozwolę sobie wpisac się jako pierwsza. Moje motto życiowe" pomalutku ale do przodu". A działką,że Wam mała zostanie to sie nie przejmuj. To tak wyglada na małą jak się przyjedzie i popatrzy . My mamy 1600 i rówież myslałam o dokupieniu jeszcze 800, bo mała. a teraz jak jestem na działce i chce cos zrobic, posadzic czy chociaż obejśc całą to cieszę sie ,że nie mam więcej tych " hektarów" [/i], powodzenia

[nika3077]

Witam serdecznie w moich jakże jeszcze skromnych progach

Strasznie się cieszę,że ktoś jednak znalazł chwilkę aby do mnie zajrzeć

Oj w moim przypadku "pomalutku" to jak najbardziej trafne słowo.Ale mam nadzieję,że razem z wiosennym słońcem wszystko ruszy z kopyta

Pocieszyłaś mnie trochę.Faktycznie 1300m to jeszcze nie dramat.W sumie to moglibyśmy zostawić sobie trochę więcej ale nie wiem czy finanse na to pozwolą Idę buszować w Twoim dzienniku.

[beata.A]

Fajnie to ujęłaś ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE jak już sobie to postanowiłaś to napewno tak się stanie,bo ja też tak mam.Pozytywne nastawienie...to naprawdę pomaga. Życzę ci tego z całego serca.Pozdro

[Moose]

Cześć nika3077 ja wprawdzie mam działkę ale papierów jeszcze nie posiadam, więc dziennika z przesądności też nie będzie

Ale ponieważ jesteś z moich okolic to może w przyszłości jakieś budowlane doświadczenia uda nam się wymienić.

Pozdrawiam

[nika3077]

Witam serdecznie nowe twarze(o ile tak można powiedzieć)Ja też chętnie czytam nowe dzienniki budowy bo wtedy czuję jak bym budowała razem z ich właścicielem.

Ja mój dziennik traktuję jako swojego rodzaju kopa motywacyjnego.Jako pierwszy krok do budowy.Jak już napisałam, że zbuduję to przecież nie będę potem świecić przed Wami oczami jeśli nie zbuduję.I żadne przesądy nie dadzą mi rady.Mówię wam,ja zbuduję ten dom!!!

[Skubisie]

Dzień dobry ,dzień dobry teraz juz chyba dobrze trafiłam.Koszalin wita .......ten koło Mielna gdyby coś............!Nic tak ludzi nie łączy jak wspólny wróg i problemy podobne ,wiec będzie o czym paplać !

[Moose]

[quote name="nika3077

Ja mój dziennik traktuję jako swojego rodzaju kopa motywacyjnego... ...I żadne przesądy nie dadzą mi rady.Mówię wam,ja zbuduję ten dom!!! [/quote]

 

Hehe ja jestem wystarczająco zmotywowana i również pewna, że dom wybuduję

[nika3077]

Witam w ten poniedziałkowy pochmurny(jeszcze) poranek.

Właśnie o to chodzi, żeby popaplać,poradzić się,pośmiać.W tej nerwówce to bardzo pomaga.Dzięki za odwiedziny.Zapraszam ponownie

[mmms]

Zapowiada się bardzo ciekawy dziennik. Trzymam kciuki za jak najszybsze załatwienie wszystkich spraw papierkowych. Gratuluję lekkości pisania i czekam na kolejne wpisy w (moim zdaniem) wcale nie takim przedwczesnym dzienniku budowy nie wiadomo czego Wy macie już działkę, a my na razie tylko marzenia...

[meg60]

Witam następną " szaloną " !!!!!!!! oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu Aby dojść do celu, czytaj - DOMU - należy pokonać małymi kroczkami, wszystkie etapy. Przed wami jeszcze tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle, a może i więcej ale nie ma strachu UDA WAM SIĘ WSZYSTKO I BĘDZIECIE ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE czego wam gorąco życzę

 

PS Będę podglądać i kibicować!! Zapowiada się fajnie pisany dziennik Gratuluję!

[nika3077]

Dzięki za miłe słowa Tak szalona to chyba dobre określenie. Poczytałam Wasze dzienniki. I chociaż zazdrość to paskudne uczucie to jednak Wam zazdroszczę A u Ciebie meg60 byłam w zeszłym tygodniu i bardzo mi się podobał stolik śniadaniowy A tak apropo wcale nie jesteś niefotogeniczna (nie widziałaś mnie )

[atija]

Zajrzałam do dziennika, potem do komentarzy i podoba mi się Jeśli właścicielka pozwoli to ja tu zostaję. Bez obawy , nie na stałe przecież, ale będę częstym gościem;)

[nika3077]

Właścicielka nie tylko pozwoli ale i na kawkę zaprasza;) A gdyby nawet na stałe to nie ma sprawy pokój gościnny czeka (na razie na papierze ale jest). Zapraszam częściej. :)

[Moose]

Nika rozwaliłaś mnie gęsią strażą

[nika3077]

Tak mi się właśnie przypomniało , że jak byłam mała to taka jedna małpa ( znaczy gęś ) mnie uszczypnęła w łydkę. Bolało jak cho............!!! Więc w ramach zemsty na gęsim gatunku zapraszam Wszystkich na pieczoną gąskę Za jakieś dwa lata..........Mam nadzieją , że się nie znudzicie czekaniem:)

[meg60]

Witaj!! GĘSI jako straż budowlana???? Nooooooooooooooo !!!!! Współczuję niedoszłym złodziejom ha, ha już widzę ich miny !!!!! Gratuluję pomysłu! A metoda trzech kroków, to chyba dotyczy wszystkich tych co mieszkają w blokach..... wrrrrrrrrr.

[Gość Flawia]

hejhej.

Macie już jakieś szkice podziału tej ziemi? namawiam do wybrania najpierw projektu i wiedząc, jaki dom będzie, dopiero wtedy dzielić, dostosować kształt działki do wybranego domu, to najbardziej komfortowa sytuacja. I wybrać w którym miejscu działki musi stać ten wybrany dom,. Może się okazać że najładniej będzie temu domowi z działką o takiej szerokości i takich rozmiarach, np 1450 m2... Też ciągle jestem w mieszkaniu gdzie niby blisko a jednak daleko, co to będzie jak nowe mieszkanie w nowym domu będzie miało 200 m...czy wtedy wreszcie schudnę? Teraz mamy niecałe 70 m2...

Najważniejsze że wiesz gdzie będzie Twój przyszły dom, masz TERAZ czas na znalezienie idealnego domu dla was i umocnienie się w wyborze...

powodzenia!

[nika3077]

Witaj Meg! Ale się tam u ciebie dzieje. Ho ho ho. Dawno nie zaglądałam a tu proszę Za chwilę się będziesz wprowadzać A u mnie na razie cisza więc mi przychodzą do głowy różne pomysły dziwne Ja chyba naprawdę wypróbuję te gęsi a potem opatentuję i będę sprzedawać licencję. Wypadało by jeszcze kamerę zamontować bo mina złodzieja poszczutego przez gęsi jest warta miliony.

[nika3077]

Powiem Ci Flawia , że nad wyborem projektu pracujemy już jakiś czas. I to nie jest wcale taka prosta sprawa. Nasza działka ma 156 metrów szerokości więc tak sobie kombinuję ,że zostawimy sobie 30 a resztę podzielimy na 5. Chciałabym mieć trochę luzu żeby upchać tę moją marchewkę. A wtedy wyjdzie nam 30m na 45m (1350m2) .Fajna działka. Nad projektem pracuję trochę sama więc chyba wyjdzie z tego indywidualny. Też mam głęboką nadzieję , że jak tylko zacznie się to całe zamieszanie z budową zacznie znikać mój nadbagaż kilogramowy;)