Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Poprawki na tynkach c- w. Wogóle możliwe ?


Recommended Posts

odaro

Uważam, że pomysł z tym gruntem jest OK. Czyli:

-wyrównać ścianę papierem ściernym,

-rozcieńczyć tą Tikkurilę wodą,

-dodać przesianego piasku o odpowiedniej granulacji,

-pomalować tym gruntem.

 

Problem z AGA NR 1 jest tylko taki, że nie ma woli walki.

 

Aha jak nie gładź gipsowa to mogę podać kilka gładzi

cementowych, cementowo-wapiennych i wapiennych

wraz z wielkością uziarnienia.

 

A może trzeba zaprosić na konsultacje innego tynkarza

bo ten chce dodatkowo zarobić na kładzeniu gładzi?

Ale jakoś w to mi się nie chce wierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Problem z AGA NR 1 jest tylko taki, że nie ma woli walki.

 

Nieprawda.

Gdybym nie miała woli walki, to nie stałabym dzielnie przy tym moi tynkarzu przy tych poprawkach... a robił to pełne 3 dni.

:-?

 

Są specjalne farby do nadawania faktury nawet chyba w Castoramie ew poprawka tynkiem C-W ale tylko na tej ścianie z przeróbkami (od narożnika do narożnika).

 

Dobra, popytam.

:wink:

 

Poprawki na takim tynku robisz od ściany do ściany. Nie możesz poprawić tylko miejsc w których były przeróbki.

 

Uważasz podobnie tak jak Bigmario4 - że takie poprawki należałoby zrobić na CAŁEJ ŚCIANIE. Zaintrygowaliście mnie.

Może to jest wyjście ?

 

Miałem podobny problem.

Wszelkiego typu przeróbki naprawiałem klejem do płytek (w moim przypadku elastycznym co został z podłogówki). Po wyschnięciu przecierasz papierem ścierny na równo z tynkiem. Po pomalowaniu u mnie nie ma śladu gdzie były poprawki.

Może tez tak spróbujesz.

 

Listek,

kurczę, i naprawdę nie widać różnicy ???

:o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem.

Wszelkiego typu przeróbki naprawiałem klejem do płytek (w moim przypadku elastycznym co został z podłogówki). Po wyschnięciu przecierasz papierem ścierny na równo z tynkiem. Po pomalowaniu u mnie nie ma śladu gdzie były poprawki.

Może tez tak spróbujesz.

 

Listek,

kurczę, i naprawdę nie widać różnicy ???

:o :o :o

 

Nie, jęsli masz w w miarę gładkie tynki cw (moje były "filcowane", oczywsićie nie sa one tak gładkie jak gładź czy tynki gipsowe).

Ja przekuwałem zarówno ściany jak i sugit. Pokazał mi to majster od wykończeniówki.

Przecierasz papierem 80,100 lub 120 (w zalęzności jak gładkie masz tynki)

Co Ci szkodzi spróbować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za bzdury wypisujecie! :o

 

Poprawki widać, bo są GRUBSZE. Trzeba zedrzeć nadmiar na równo. Koszt: wyłącznie praca.

 

Można zedrzeć głębiej to co było "poprawką".

Następnie wyrównać gładzią gipsową dokładając GARŚĆ PIACHU.

Będziesz miała chropowatość taką jak na ścianach.

Doświadczalnie dobierz ile to jest "garść" piachu.

 

Kilkanaście tysięcy, kosmiczne technologie, litości! :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem.

Wszelkiego typu przeróbki naprawiałem klejem do płytek (w moim przypadku elastycznym co został z podłogówki). Po wyschnięciu przecierasz papierem ścierny na równo z tynkiem. Po pomalowaniu u mnie nie ma śladu gdzie były poprawki.

Może tez tak spróbujesz.

 

Czy idea tego jest taka że papier ścierny rysuje gładki klej który po tym wygląda tynki C-W czy tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy idea tego jest taka że papier ścierny rysuje gładki klej który po tym wygląda tynki C-W czy tak.

 

Mniej więcej. Mozna tez dodac piasku jesli jest taka konieczność.

 

Ja miałem tynki wykonywane na budowie. Jęsli ktoś miał gotowe "z worka" to sprawa jest prostsza.

 

A kiedy najlepiej jest szlifować papierem ściernym po całkowitym wyschnięciu czy porostu jak trochę przeschnie i już się nie maże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu majster Ci się nie wykazał, robię tynki c-w i zazwyczaj jest kilka-kilkanaście poprawek po dziurach technologicznych po hydrauliku, elektryku itp. daje się to naprawić tym samym materiałem a efekt zależy od wprawnej reki, packi styropianowej ew. packi filcowej czy gąbki. Jeśli można odrestaurować 400 letnie obrazy to i tynk także. Niepotrzebnie malowałaś bo teraz trzeba dostosować fakturę tynku do pomalowanej ściany a to jest trudniejsze. Zawsze można pomalować miejsce naprawiane tyle razy co ściane a na koniec całość. Pozdrawiam i nie łam się:)

Jeszcze zostaje coś takiego jak mleczkownie, zaprawa tynkarska+50% wapna i przelecieć łączenie gąbką, im mniej wapna tym faktura ostrzejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...