Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

bardzo dawno nie zaglądałam na forum, ale nie znaczy to że nasze problemy się zakończyły.

Dzięki temu panu nasze codzienne życie to :

telefony od firmy której to pan k zapomniał zapłacić - więc żądają zapłaty od nas - w jego firmie nie ma ochrony danych i na pisma też się nie odpowiada, nawet jego radca przestała pisać

wizyty z firmie windykacyjnej - już zakończone uf..

wizyty u komornika - tu zajęcie wierzytelności bo inna firma której pan k zapomniał zapłacic chce kasę bo jej się należy - wyrok

teraz sąd - sprawa przeciwko panu k za wykonanie niezgodnie z projektem,

a teraz kolejny problem - otrzymalismy nakaz zapłaty w post. upominawczym i to na taką kwotę, że muszę przyznać, że patrząc na to co udało się uczynić firmie to właśnie o tę kwotę zapłaciliśmy za dużo...

ale cóż pozdrawiam pana andrzeja dzięki któremu mamy cele o których nigdy nawet nie marzyliśmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 429
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przestrzegam przed firmą NIKO-BUD ROBERT PASTUSZKA z Wieliczki. Pan potrafił zrobić dobre pierwsze wrażenie. Po jego pracy moja łazienka i kuchnia są znowu do remontu. Płytki położone są krzywo, niestarannie, w wielu miejscach pokruszone. Fugi nierówne, popękały po kilku dniach. Wiele niedoróbek i zniszczeń (poniszczony parkiet, drzwi, parawan nawannowy itd). Pan co prawda umówił się ze mną na konkretny termin w celu poprawek, ale nie pokazał się i od kilku tygodni nie odbiera telefonu. Dużo problemów po drodze, o których nie chcę już pamiętać. Dysponuję zdjęciami pracy p. Roberta na potwierdzenie swoich słów. [/b]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestrzegam wszystkiech przed firmą Pana Dariusza Frasa budującego w okolicach Oleśnicy! Pan DARIUSZ FRAS jest najbardziej nierzetelnym, niesłownym i złośliwym człowiekiem jakiego miałem okazję niestety spotkać.

 

Na początku wszystko wyglądało ok. Sprawna wycena, spotkania w terminie, wszystko ok. Gdy rzyszło do chęci podpisania umowy i braku zgody co do podstawowych paragrafów (chciałem jakiejś gwarancji wykonania robót oraz rozpisania etapów, robót itp na terminy i kwoty) - pokłóciliśmy się, bo gwarancji Fras nie da. Następna rozmowa przez telefon z prośbą o rozmowę, była niezwykle miła (już wtedy powinienem się zastanowić). Umówiliśmy sie, ale niestety panu Frasowi zepsuł się samochód... drugie spotkanie odwołane, padający notorycznie telefon (ale jak dzwoniłem z innych numerów działał znakomicie), a ostatnie uniemożliwiły straszne korki... Gdyby nie to, że na każda rozmowę musiałem jechać po 45 km w jedną stronę dałbym sobie spokój z tym negatywem.

 

Co za człowiek! Zamiast powiedzieć, że nie chce ze mną rozmawiać, bo nie da gwarancji, to stwierdził, że się zemści!!!

 

Powinienem złozyć jakąś ofiarę, że wyszło teraz jaki to człowiek :), a nie w czasie budowy.

 

 

Nam Dariusz Fras stawia domek już od sierpnia. Robią dokładnie ale długo. Niedotrzymują terminów, mówią , że będą za półtorej tygodnia a przychodzą po trzech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Przestrzegam przed firmą remontowo-budowlaną Dariusza H. z Jelcza-Laskowic oraz jego (współ)pracownikiem Tadeuszem L. z Bystrzycy Oł. Panowie czarują pięknymi opowieściami o swoich doświadczeniach, uważają się za najlepszą ekipę na rynku, ale niestety w praktyce wszystko wychodzi na jaw. Po dwóch miesiącach przygotowywania mieszkania do malowania i położenia kafli zostałam zmuszona do szukania innej ekipy, bo panowie skasowali ponad połowę ustalonej ceny i zmyli się na inną robotę. Jeśli już na nich traficie z tzw. "polecenia", spisujcie umowę i nie dawajcie zaliczek. A najlepiej omijajcie ich z daleka.

Ps. Złota rada: "panowie nie lubią jak klient mówi co chce". W przypadku złamania ich zasady zostawią Was na lodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan andrzej napisał w październiku 2008

....a tak na marginesie to chcę ci "misiu" powiedzieć ,że wspomniana przez ciebie firma przegrała proces i komornik ściągnąl zaległości.

jest to już drugi klient ,który przegrał,mam nadzieję ,że już nie będę musiał

chodzić do sądu.

 

 

No cóż, pismo które dostaliśmy od komornika w pana sprawie wskazuje że to pan przegrał z PERFEKTĄ i dość słono musiał im zapłacić.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Ostrożnie z Firmą "ARTEX" s.c.

Montaż żaluzi przez pracownika tej firmy - calkowita amatorszczyzna.

Juz podczas montażu okazalo sie, że pomylone zostaly strony prawa-lewa do poszczególnych okien. Musiałem doradzić jak z tego wyjsc, ponieważ już probował dokonać zmian bez zapewnienia luznego opadania płótna.

Po krótkim czasie płótno w kuchni zaczeło sie strzepic na obrzezach.

Telefonicznie kilka razy zglaszalismy ten problem, az wrescie doczekalismy sie pracownikow do sprawdzenia usterki.

Po obejrzeniu i wybrudzeniu w trakcie organoleptycznego sprawdzenia (macania) na wszystkie sposoby stwierdzili, że owszem, to trzeba wymienić.

I opuscili mieszkanie z obiecanką szybkiego powrotu i wymiany.

Wiecej nie widzialem przedstawicieli tej firmy.

Telefonicznie owszem, obiecali, natomiast po ktoryms telefonie oznajmili, że dostawca płótna juz nie istnieje, a wiec oni też nie bedą realizować reklamacje.

Dodac warto, że opadanie zaluzi podczas zamykania w niektórych oknach nadal odbywa sie z pomocą reki (ciagniecie), co jest chyba wynikiem blednego przelozenia płótna w pomylonych stronach pod moją nieobecność.

Nadal mamy te przybrudzone zaluzie (domyć sie nie da) oraz zacinające sie podczas zamykania.

Jak na dosyć wysokie ceny - jakość jest nijaka.

Przestrzegam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Przestrzegam przez Edward Kania Usługi Budowlane Wrocław Pereca jest nieuczciwy, co on umie? partaczyć!!

sprawa w sądzie w toku więc zdala od niego chyba, że ktoś chce mieć problemy, gadać to on umie, i ściemniać, nie wywiązuje się z żadnej umowy i idzie do kolejnej roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestrzegam przez Edward Kania Usługi Budowlane Wrocław Pereca jest nieuczciwy, co on umie? partaczyć!!

sprawa w sądzie w toku więc zdala od niego chyba, że ktoś chce mieć problemy, gadać to on umie, i ściemniać, nie wywiązuje się z żadnej umowy i idzie do kolejnej roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam po długiej przerwie,

nasze problemy niestety nie zniknęły, ale niepokoi mnie ilośc telefonów od osób na których drodze pojawili się wykonawcy z firmy Kumag na czele z jej właścicielem.

Proszę Was nie musicie przecież podawać swoich wszystkich danych, ale ilość wpisów może spowodowałaby, że takich jak my byłoby mniej.

Przecież razem jest raźniej i prościej - nawet egzekwować swoje prawa które są w umowie, bo jak wszyscy wiedzą, o to też trzeba ostro walczyć.

Proszę raz jeszcze - napiszcie chociaż parę słów.

 

pozdrawiam z zimnego domu w którym posiadanie ciepłej wody jest wielkim wyczynem

Joanna Herok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Witam,

ja też wiem, że Ci Panowie nie powinni zajmować się tym co oferują.

Po bardzo długiej już znajomości z firmą i jej światowymi standardami wiem, że ciepła woda w domu i działające ogrzewanie to skarb - bo nam nie udało się tego osiągnąć.

Szkoda, że nie odezwali się wszyscy którzy do mnie dzwonili i opowiadali swoje "przeżycia " z firmą KUMAG.

Proponuję jako namiastkę ich umiejętności poczytać

http://forum.muratordom.pl/kumag-z-angielskiej-wroclaw,t139802.htm?highlight=kumag

 

pozdrawiam i nie życzę nikomu kontaktu z firmą KUMAG - no chyba że ktoś lubi ekstremalne przeżycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde myślałam, że nie będe musiała tego pisac, a było tak miło.... na początku, zanim zapłaciłam całośc kasy I NIGDY TEGO WIĘCEJ NIE ZROBIĘ PRZED CAŁKOWITYM ZAKOŃCZENIEM PRAC.

 

Frima Stec Schody z Bystrzycy Oławskiej zostaal mi polecona na tym forum, potrzebowałm parapetów, schodow (obicie betonowych) oraz obicia belek dachowych, które są widoczne. Kontakt z p. Wojciechem bardzo miły, nieco trudny ale zawsze oddzwaniał. Potem pojawiły sie dziwne sygnały - zrobił jeden parapet mniej, bo zapomiał o jednym pomieszczeniu - mamy jeden parapet w innym odcieniu, no ale to przeciez nic. Tralki od schodów zrobił inne niż zamówilismy i najpierw mówił, że takie miały być ale jak się nie daliśmy to chciał obniżyć cenę i dać takie jakiem miał, nie zgodzilismy się. Terminy oczywiście nieco bardzo przedłużone. W tzw. międzyczasie moi rodzice potrzebowali przebudowy swoich schodow - drewno na metalowej konstrukcji. Najpierw sie brdzo długo umawiał, ze jutro, ze w sobotę ale oczywiśćie nie pojawiał się i nie dzwonił. W końcu przyszedł, obejrzał, powiedział że zrobi, żaden problem, zadzwoni i się umówi. Oczywiście tego nie zrobił a przyciśnięty do muru przez ojca w koću powiedział, że nie ma czasu i mu sie nie opłaca. Po dobrych kilku miesiącach zwodzenia.

Kiedy potrzebował kolejnych wpłat, a NIGDY nie opóźnialiśmy zapłaty ani nic z tych rzeczy, przyejżdżał w soboty, niedziele, przejazdem przez Wrocław wpadał do firmy męża i tam się z nim spotykał i kase odbierał.

W końcu skończył nasze schody, sierpień 2008, powiedzmy, że ok, małe zastrzeżenia ale naprawde duperele. ZAbrakło mu kołeczków wykańczających śruby - oczywiście dostarczy, dowiezie, podrzuci....

I słuch po nim zaginął. W międzyczasie okazało się,z e zamontowane bramki na górze i dole (antydzieckowe) są za ciężkie w stosunku do zawiasów, na których zostały powieszone i sie luzują, opadają, itp. Zaczęliśmy podejmowac próby kontaktu - albo nie odbierał i nie oddzwaniał albo odbierał i obiecywał cuda niewidy i oczywiście nic za tym nie szło. W końcu z obcego mu telefonu w lutym tego roku sie dodzwoniłam. I usłyszałam, że: był na urlopie, że o co mi chodzi, ze szanuje mojego męża bardzo (mnie jak rozumiem nie), ze nie przyjedzie i nie poprawi bramek, bo on daje roczną gwarncję a rok dawno minął, że nie próbowałam sie z nim skontaktowac prze te półtora roku, ze nic nie obiecywał, że ma daleko, że robi w Oławie i Opolu, że ma do mnie 3 godziny, zę nie będziemy tak rozmawiac (jak zaproponowałam, zę mu pokaże billingi gdzie są wykazane połaczenia i próby połączeń z nim w czasie rzekomej gwarancji) blablabla a kołeczki przyśle pocztą. OK, obiecałam mu, że jezeli do końca lutego ich nie dostanę, opisze cała sprawe w sieci.

 

Na co usłyszałam, że mogę sobie pisać a on i tak ma kupe roboty i w ogóle takich klientów jak ja to on ma killku i co z tego?

 

I to mnie przekonało, że opisac należy - jest nieterminowy, nie szanuje czasu klienta, kotakt utrudniony po zapłaceniu całości - szkoda czasu i nerwów, można za takie same pieniądze trafić lepiej. Kołeczki to naprawde pierdoła, raczej chodzi mi o traktowanie klienta.

 

 

uzupełnienie: 25.06.2010, niecałe dwa lata od wprowadzenia się, właśnie dzisiaj wypadły z bramki zawiasy i bramka SAMA pod własnym ciężarem spadła na podłogę, całe szczęście, że akutrat nie było w pobliżu moich dzieci ani, ze nie spadła nikomu na głowę ze schodów

Edytowane przez zuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na co usłyszałam, że mogę sobie pisać a on i tak ma kupe roboty i w ogóle takich klientów jak ja to on ma killku i co z tego?

 

 

Wygląda na to, że niektórym od przybytku się w d... przewraca - facet głupio gada, bo jak pójdzie fama, że jest niesolidny i olewa klientów to już "kupy roboty" miał nie będzie :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...