polanka 03.03.2005 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Niestety fachowcy jak bohater tego tematu psują dobre imię innym, dobrym i solidnym, których wcale nie jest tak mało. A może ja mam taki fart? Majster który robił mi wszystko do stanu surowego, zadaszonego, wywiązał się super w cenie i terminie. ale mówimy, o stolarzu a nie o murarzu, cieśli czy dekarzu. Mam wrażenie że wybierając fachowca do innej roboty ma się sporą szansę na znalezienie znośnego. Wybierając stolarza ma się minimalną szansę... U nas patrząc na całość budowy wykonanie mebli do kuchni było najdłuższym etapem... Fundamenty, mury, dach, tynki, kafelki, ocieplenie każdy z tych etapów trwał góra miesiąc. Wykonanie mebli do kuchni trwało miało trzy miesiące z założenia i przeciągnęło się o kolejne trzy... Z tego wszystkiego wykonanie tarasu drewnianego zleciłem cieśli a nie stolarzowi Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 03.03.2005 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 zibi2 - bracie w nieszczęściu Niestety to państwo chroni przestępców i złodziei (powiedziano nam to na policji ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 03.03.2005 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Myślę raczej, że państwo chroni sprytnych i kompetentnych Złodziej wie jak wykorzystać państwo do ochrony, bo to jego zawód. Ktoś uczciwy może równie skutecznie korzystać z tego aparatu, tylko musi się podszkolić. A biednemu to i tak zawsze wiatr w oczy, czy złodziej czy uczciwy pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 03.03.2005 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 a my zaczynamy mieć wyrzuty sumienia, że jesteśmy drobiazgowe świnie, że go tak nachodzimy, że jeszcze coś głupiego wykombinuje... Czuję się okropnie, co o tym sądzicie? wiesz co BK - podliczając skutki naprawdę trudno mi mówić o "szczęściu" zibi2 - bracie w nieszczęściu No i tak to jest, budujemy domy swoich marzeń, jednocześnie dając ludziom pracę, pieniądze i co z tego wynika? Zaczynamy mieć wyrzuty sumienia, jacy to oni biedni (a my drobiazgowi, upierdliwi? NONSENS!) a cała radość budowania niszczona jest przez szarpaninę z g... (że o stratach finansowych nie wspomnę). Nie mają sensu żadne wyrzuty sumienia w tej sytuacji. Czemu biedny? Bo głupi. Niech więc i sobie głupio kmbinuje, byle się wcześniej wywiązał ze SWOICH zobowiązań. W przeciwnym przypadku wychodzi na to, że zamiast budować swoje domy, powinniśmy zadłużać się po uszy w bankach i fundować jednemu z drugim dożywotnią rente za to że głupi. Zamiast wykonywać u nas prace przychodziłby taki tylko do nas co miesiąc albo co tydzień po pieniądze. A jakbyśmy przypadkiem nie mieli, to by sobie coś głupiego wykombinował. Prawda jest taka, że największą krzywdę jaką tym ludziom robimy, to niestety dawanie im do ręki pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 05.03.2005 02:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2005 Polecam Federację Konsumentów (http://www.federacja-konsumentow.org.pl). Miałem problem innego rodzaju (wadliwy produkt, likwidacja sklepu, brak możliwości dotarcia do producenta), a oni wyegzekwowali całość pieniędzy (nakaz komorniczy). Trwało to długo, bo około roku, ale było skuteczne i nic nie kosztowało. No, z wyjątkiem zwyczajowego przekazania kilku złotych na ich działalność, ale uważam, że warto, bo z samego budżetu to długo nie pociągną. Trzymam kciuki i powodzenia. Maciek Maciek, na czym polegała pomoc tej Federacji? Czy reprezentowali Cię w sądzie. Czy może zajmowali się s nadaną sprawą od A do Z? Czy też służyli tylko radą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matth 05.03.2005 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2005 bilbo ,pamietaj takie sk... maja gleboko w d.. sady ,fiskusy,federacje konsumentow i inne tego typu instytucje ,ktore nota bene nie sa zbyt chetne i skuteczne w rozwiazywaniu tego typu problemow..Ja mam inna recepte,choc przyznam ze jeszcze z niej nigdy nie korzystalem aczkolwiek wcale nie twierdze ze gdybym zostal doprowadzony do ostatecznosci to bym z niej nie skorzystal.Mam na mysli "panow" w dresach , ktorzy za drobna oplata najpierw "grzecznie " porozmawiaja z tym cwaniakiem ,/nie to zeby zaraz na oddzial chirurgii szczekowej/ a potem cwaniak albo zwroci ci twoje pieniadze ,albo dokonczy dziela ,albo ci "panowie" dokoncza dziela. Napewno zle sobie o mnie pomyslisz ,ale zycie bywa czasami brutalne sorry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 05.03.2005 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2005 I to jest absolutnie najgorsze co można zrobićpo pierwsze ten skurczybyk złoży doniesienie i najbardziej prawdopodobne jest że prawo będzie po jego stronie, jeszcze się tobie dostaniepo drugie - nie boisz się odwetu? Facet może cie potem nachodzić razem z kuzynem Heńkiem w niedzielne wieczory. Jesteś na to przygotowany? A rodzina? nie boisz się że będą ci straszyć dzieci? albo żonę?a po trzecie - co będzie jak się facetom w dresach spodoba twoje audi? Albo BMW? Albo coś co masz w domu?Ja to z takimi bałabym się w ogóle zaczynać rozmawiać ...Może po prostu nie do dresów tylko do windykatorów - oni mają też siłę przekonywania (ci dobrzy, bo masa jest takich firm windykacyjnych że nie warto w ogóle tracić kasy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 06.03.2005 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2005 W każdym bądź razie my o Semeniuku nie zapomnimy, spokoju miał nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leman13 06.03.2005 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2005 Naprawdę, tylko współczuć, że trawiło sie na takiego "fachowca" trzymajcie się ciepło i głowa do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 09.03.2005 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Wciąż się przypominamy Semeniukowi, a on nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 22.03.2005 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Przypominamy się, zwracając wszystkim, którzy jeszcze nie słyszeli, uwagę na owego geniusia stolarstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek 20.04.2005 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2005 Przestrzegam wszystkich przed Grzegorzem Żygadło tel. 605 208513 autoryzowanym monterem firmy Porta na terenie Wrocławia. Jest on mistrzem zwodzenia przeciągania terminów, teksty na temat okradzenia, komórki, która wpadła do wody, nagłego wyjazdu żony itd. należą do codzienności. Po dwóch tygodniach dziwnych wykrętów dałem sobie spokój chociaż bardzo mi zależało na czasie.Jeżeli nie chcecie tracić nerwów omijajcie z daleka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 20.04.2005 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2005 Jak autoryzowany monter Porty to mu tyłek w firmie obsmaruj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glus77 27.10.2005 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Przestrzegam przed robieniem zakupów w hurtowni MBS we WROCŁAWIU na ulicy OPOLSKIEJ 136. Osoby tam pracujące nie mają wystarczającej wiedzy dotyczącej wyceny ilości materiału potrzebnej do budowy domu z projektów, termin realizacji zamówienia jest także bardzo długi i trzeba się o niego często pytać kiedy łaskawie załatwią materiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bendzamin 17.01.2006 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2006 Stwórzmy liste firm których nie warto angażować, niech każdy mija je z daleka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bendzamin 18.01.2006 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Przestrzegam przed "firmą budowlaną" pana Bronisława Skoniecznego. Zarówno sam wspomniany, jak i jego pracownicy są baaaaardzo niekompetentni. Naprawdę uważajcie na tych ludzi. Do dziś odbija mi się ich robota czkawką......Przy okazji nasłuchałam się, że jestem nienormalna i poje.......na, bo codziennie byłam na budowie!! Bardzo to było przyjemne!!! Ptagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogas 23.01.2006 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Przestrzegam również przed zlecaniem jakiejkolwiek roboty Mirosławowi Manajowi (okolice Gniechowic). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukaszen 24.01.2006 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 Witaj Bogas!Walczysz z krą? Mam pytanie - zna ktoś może firmę GEORG sp. z o.o.??Właśnie zaczynam z nimi współpracę. Dzaiłają na całym Dolnym Śląsku, robią pod klucz??? pozdrawiam!Ł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TOSIAP 29.01.2006 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 UWAGA NA FIRMĘ CANADA HOLDING Z WROCŁAWIA! Panowie są bardzo mili..... na początku, ale później zawsze jest jakieś "ale" i Pan Krzyżaniak Roman już nie jest taki miły.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DARDO 05.02.2006 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2006 Witam wszystkich i przestrzegam przed korzystaniem z usług firmy REDA z Kamieńca Wrocławskiego, budują od podstaw, ale tak naprawdę to zadnego z etapów nie wykonują zgodnie ze sztuką budowlaną. Nie jestem gołosłowna, gdyż wszystkie usterki opisuje aktuanie biegły rzeczoznawca, a sprawa wędruje do sądu. Nie będę się rozpisywać, ale podam kilka przykładów: fundamenty nie posmarowane dysperbitem, szybko zasypane, aby nikt nie widział; beton na słupach i podciągach nie zawibrowany, co zmniejszyło jego wytrzymałość i rzeczoznawca nakazał nam to wzmocnić konstrukcją stalową; rura kanalizacyjna przechodzi przez środek okna; rura wodna wpuszczona pół metra w beton, nie wyprowadzona przez fundament; więźba dachowa w najbardziej newralgicznych miejscach, gdzie powinna być połączona niemal półmetowymi śrubami aby się nie "rozjechała" została tylko nawiercona z obu stron ok. 2cm i włożone były same końcówki poucinanych śrub, aby było "widać". To tak na szybko co mi do głowy przyszło, a poza tym ów wykonawca jest mi jeszcze winien czystą gotówkę, którą otrzymał jako zaliczkę na materiały, a której to nie wykorzystał, jednak jej zwrotu też nie doczekaliśmy się, aktualnie tym problemem zajmuje się już komornik. Życzę Wam wszystkim więcej szczęścia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.