Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Margod

coś tu nie pasuje . Może otwarte powietrze na maxa powodowało ,

że temperatura nie wzrosła.Dopływ powietrza tylko na początku powinien

być maksymalny.Potem sukcesywnie się go redukuje ,jeśli interesują nas

maksymalne wyniki. Powinno być ponad 300 o C we wnętrzu

obudowy. Czy tam są jakieś kanały za tymi zawiasami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Margod

coś tu nie pasuje . Może otwarte powietrze na maxa powodowało ,

że temperatura nie wzrosła.Dopływ powietrza tylko na początku powinien

być maksymalny.Potem sukcesywnie się go redukuje ,jeśli interesują nas

maksymalne wyniki. Powinno być ponad 300 o C we wnętrzu

obudowy. Czy tam są jakieś kanały za tymi zawiasami ?

Zapewniam Cię, że przy zredukowanym dopływie powietrza temperatura wewnątrz jest znacznie niższa. Dzisiaj po raz pierwszy przekroczyłem 70st. na obudowie, ale tylko na moment, jak tylko płomień znikł w ciągu pół godziny obudowa oscylowała na poz. 60st.C.

Za zawiasami oprócz ringów i HMS Austroflamm jest jeszcze kilka myków, aby odebrać ciepło wytworzone przez korpus wkładu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie fajne drzwiczki, na haczyk?

Do użytku klientom też coś takie szafki proponujecie?

Zawiasy dokładamy za ekstra dopłatą ;)

a na poważnie, drzwiczki są po to, aby klienci mogli zajrzeć do wnętrza. Sporo ważą i zawiasy musiały być solidne. Na pewno ukryję je w jakiś ciekawy sposób. Obudowa znajduje się w pomieszczeniu techniczno-testowym w który mamy zainstalowane 3 stanowiska do realnej prezentacji różnych rozwiązań. Początkowo miałem jej w ogóle nie wykańczać, jednak zdecydowałem, że takie cudo trzeba ładnie ubrać, w związku z czym zamówiłem dosyć ciekawe płytki gresowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Forest : To że zamontowałeś kasetę 661 , wkład z płaszczem konwekcyjnym , do zabudowy praktycznie bez wentylacji . jest dobrym przykładem jak niektórzy eksperymentują z kominkami . Ten wkład posiada jedną jedyną wersję właśnie z płaszczem konwekcyjnym , konwekcja czyli ruch powietrza przenosi ciepło powstające przy spalaniu , montowanie go w zabudowie wykonanej prawie jak hypokaustum musiało się skończyć tak jak to miało miejsce w tej realizacji . To jakiej marki było palenisko nie miało tu znaczenia . Jako osoba zajmująca się szkoleniami w ramach OSKP powinieneś wiedzieć talkie kominkowe ABC : wkłady do konwekcji przekazują ciepło odpowiednim przepływem POWIETRZA , wkłady wodne przekazują ciepło odpowiednim przepływem WODY

Słuchaj no Mistrzu, wyjaśnijmy raz na zawsze że:

- moja reklamacja została uznana oraz naprawiona przez dystrybutora

- bynajmniej dystrybutorem nie byłeś Ty, a to właśnie Ty mieszając się w tę reklamację "ni z gruchy ni z pietruchy" z czystą satysfakcją oraz uśmiechem na ustach "spuściłeś" zarówno samego klienta detalicznego jak i firmę sprzedającą palenisko "na drzewo", w imię tylko Tobie znanych racji i tylko dla tego było z tą reklamacją tyle zamieszania i problemów dla samego użytkownika kominka

- wada techniczna tego paleniska dla wszystkich w branży (oprócz Ciebie) jest widoczna jak na dłoni i jasna do zrozumienia

- to zdarzenie przyniosło Tobie ( a nie bynajmniej mnie czy też użytkownikowi kominka) o wiele więcej szkody niż Ci się to nawet wydaje

- bardzo dobrym obrazem tego co piszę była równolegle przeprowadzana druga reklamacja tego samego paleniska tyle że w nowszej i "lepszej" wersji

- gięcie się we wszystkie strony i rozszczelnianie się przy króćcu dymowym, płaskiego sklepienia paleniska Romotop KV 6.6.1 przy załadunku ok. 1,5 - 2 drewna jest faktem i nawet sprytne "maskowanie" tego w nowszej wersji tak by nie można było tego zauważyć nie zmienia tego faktu

- ww. wada powodowana jest tylko i wyłącznie nieszczelnościami w równie łatwo wyginającej się ramie drzwiowej i samym zamku drzwi paleniska oraz w modelu KV 6.6.1, nie kontrolowanym napływie powietrza do paleniska nawet przy zamkniętej przepustnicy, o czym producent i importerzy nikogo nie raczyli poinformować (sic!), bo i po co

- jak się pisze w instrukcji paleniska wyłożonego szczelnie wermikulitem że ma mieć 150 cm 2 "luftu" - to trzeba być konsekwentnym, bo bynajmniej nie będzie w nim 300 stopni lecz ponad dwu - trzykrotnie więcej

To tyle ...

A słowo "prawie" jak wiadomo - robi czasem ogromną różnicę ...

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to, że Romotopów w hipokauście montowac nie wolno to już wiemy (no może z małymi wyjątkami):rolleyes:

 

[ATTACH=CONFIG]73231[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]73232[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]73234[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]73235[/ATTACH]

 

Niestety twoje stwierdzenie jest dalekie od prawdy . Nie wiem czy wynika ono z niewiedzy , mam taka nadzieje że właśnie tak jest , czy jest tylko próbą zaszkodzenia firmie której wkładów nie sprzedajesz .Wkłady Romotop seria KV 025 są opracowane do zastosowania jako paleniska do HYPOKAUSTUM ,jako jedne z nielicznych na rynku posiadają 7 letnią gwarancje producenta na takie zastosowania , wiele firm zduńskich stosuje te wkłady w zabudowach bez wentylacji . Osobiście wykonałem kilkadziesiąt takich obudów w Polsce . Oprócz serii KV025 w ofercie Romotop są wkłady do zabudów konwekcyjnych oraz wodne , tych jak wiadomo niewolno stosować niezgodnie z przeznaczeniem np w hypokaustum .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forets: Napiszę Tobie wielkimi literami abyś wreszcie zrozumiał WKŁADY Z PŁASZCZEM KONWEKCYJNYM MUSZĄ BYĆ PODŁĄCZONE TAK ABY PRZEPŁYW POWIETRZA ODBIERAŁ I PRZENOSIŁ CIEPŁO NA ZEWNĄTRZ OBUDOWY . Zabudowanie kominka z płaszczem konwekcyjnym bez podłączenia ruchu powietrza, tak aby wentylowało ono przestrzeń pomiędzy wkładem a płaszczem konwekcyjnym , powoduje że w BARDZO MAŁEJ KUBATURZE powstają temperatury jak w "piecu hutniczym" mogące uszkodzić każdy wkład . Schematy jak podłączyć wkład z płaszczem konwekcyjnym są praktycznie takie same u wszystkich producentów , najfajniej ma to rozrysowane Jotul , proponuje zapoznać się z ta najprostszą metodą budowania kominków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam Cię, że przy zredukowanym dopływie powietrza temperatura wewnątrz jest znacznie niższa. Dzisiaj po raz pierwszy przekroczyłem 70st. na obudowie, ale tylko na moment, jak tylko płomień znikł w ciągu pół godziny obudowa oscylowała na poz. 60st.C.

Za zawiasami oprócz ringów i HMS Austroflamm jest jeszcze kilka myków, aby odebrać ciepło wytworzone przez korpus wkładu ;)

 

Krążki to leczenie syfa pudrem. Prawdziwe osiągi i warte pietruszki

pomiary rób w konstrukcjach kanałowych . Samo skierowanie strumienia

dymu w dół, do kanałów potrafi podnieść temperaturę w palenisku

o 200 o C. Przy krążkach dmuchasz w komin.

 

To nie tylko logika podpowiada ,że coś jest nie "teges" w pomiarach

Twoich i Z. Być tak może , ale to nie znaczy ,że ma tak być ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrafimy jeszcze coś takiego:

[ATTACH=CONFIG]72861[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]72862[/ATTACH]

.....

Obudowa tzw. ciepła a co najważniejsze bez kratek konwekcyjnych !!! Czyli nie przegrzewająca pomieszczeń (szczególnie z ogrzewaniem podłogowym), nie brudząca ścian, nie smrodząca przypalonym kurzem !!! Te białe paski wokół wkładu to tymczasowe uszczelnienie aby nie wciągało powietrza do wnętrza obudowy.

Co najciekawsze zamontowany jest "zwykły" wkład kominkowy a nie specjalistyczne palenisko piecowe, czyli teoretycznie należałoby go wentylować :cool:. ........

[ATTACH=CONFIG]72863[/ATTACH]

Preferencje sporej ilości klientów (przynajmniej moich) są wciąż takie, że w pierwszej kolejności liczy się wizja ognia a ogrzewanie z kominka to już nie taka istotna sprawa. Fajnie jak coś tam przy okazji ogrzeje, ale duża szyba koniecznie musi być :sick:

Piotr istotom tego kominka jest to, że zamknąłem w obudowie bez kratek wkład kominkowy, który teoretycznie powinien być wentylowany. Mam wielu klientów dla których z powodów czysto estetycznych nie do przyjęcia są kratki na obudowie. O ile łatwo sobie poradzić z ukryciem wlotu to z wylotem już jest problem. Ponad to wielu miało już kontakt z jakimiś tak mniej lub bardziej nieudolnymi konstrukcjami i przekonani są, że wokół kratek będzie się mocno brudziło. Faktycznie, aby prawidłowo wykonać obudowę konwekcyjną, która nie będzie przypalała kurzu i nie będzie brudziła ścian, to dane niektórych producentów o powierzchniach wlotów i wylotów konwekcyjnych należałoby podwoić lub nawet potroić (ok. 150cm2/1kW)

Tak więc, to co pokazałem wydaje mi się, że jest czymś zupełnie nowym na naszym rynku. Może się mylę i ktoś już od dawna robi takie kominki. Pomiar temperatury dowodzi, że możliwe jest wykonie ciepłej i zdrowej obudowy przy użyciu większości wkładów z mojej oferty a nie tylko z użyciem specjalnych palenisk piecowych. Miłym dodatkiem jest to, że taka obudowa znakomicie i długo grzeje. Poniżej fotki z dzisiejszego ranka. Po około 14 godzinach od wygaśnięcia ognia powierzchnia obudowy jest jeszcze ciepła - ok 35st.C a wewnątrz temperatura oscyluje na poz. 60st.C. Zdaję sobie sprawę, że wynik jest lekko zafałszowany, w zimie gdy zapotrzebowanie na ciepło będzie dużo większe czas grzania może się skrócić nawet o połowę.

Mam w salonie pracujący kominek z odzyskiem ciepła ze spalin (kanały CMA), sprawuje się znakomicie. Działanie tego kominka różni się zasadniczo, do ciepła wytworzonego przez korpus wkładu, dochodzi ciepło wytworzone przez masę kumulacyjną. W takim rozwiązaniu faktycznie temperatury w trakcie palenia potrafią dojść do 300st.C. Na szczęście jest to chwilowe zjawisko trwające nie dłużej niż 1h, więc nie ma obawy o nadmierne wysuszanie pomieszczeń i drażniące działanie przypalonego kurzu.

IMAG0207.jpgIMAG0206.jpg

Edytowane przez margod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Margod

 

I tu zbliżamy się do podsumowania dyskusji , przynajmniej miedzy nami :D.

Jest zgoda ,że niektóre wkłady ("zwykłe")niektórych producentów lepiej nadają się

do zabudowy bez kratek , niż te które inni producenci robili do tych celów:D.

 

O szczegółach dotyczących niuansów , pogadamy przy piwku , samemu wybierając

sobie towarzystwo. Zarozumiałość ? Pewnie dla hipokrytów tak ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wkład Margod ma działać w obudowie nie wentylowanej, to czy nie myślałeś, żeby wkład robić samemu z ceramiki ? Kupić wtedy trzeba tylko drżwiczki i ewentualnie czopuch.

Robię teraz odbiornik do mojej rakiety inaczej niż dotychczas: kleje cegły andaluzytowe po kilka w "monolity" i te monolity wiążę z sobą na glinę, co pozwoli im na tych słabych wiązaniach się "ruszać", co powinno uchronić monolit przed ewentualnym pęknięciem. Nie ma więc zachowania wiązań w monolitach a tylko na wiązaniach z gliny. Taki sposób upraszcza budowę i o tania koszty związane z robocizną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Forets: Napiszę Tobie wielkimi literami abyś wreszcie zrozumiał WKŁADY Z PŁASZCZEM KONWEKCYJNYM MUSZĄ BYĆ PODŁĄCZONE TAK ABY PRZEPŁYW POWIETRZA ODBIERAŁ I PRZENOSIŁ CIEPŁO NA ZEWNĄTRZ OBUDOWY . Zabudowanie kominka z płaszczem konwekcyjnym bez podłączenia ruchu powietrza, tak aby wentylowało ono przestrzeń pomiędzy wkładem a płaszczem konwekcyjnym , powoduje że w BARDZO MAŁEJ KUBATURZE powstają temperatury jak w "piecu hutniczym" mogące uszkodzić każdy wkład . Schematy jak podłączyć wkład z płaszczem konwekcyjnym są praktycznie takie same u wszystkich producentów , najfajniej ma to rozrysowane Jotul , proponuje zapoznać się z ta najprostszą metodą budowania kominków.

Mam wrażenie, że to co piszesz ma się nijak do tego o czym piszę ja ...

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak więc, to co pokazałem wydaje mi się, że jest czymś zupełnie nowym na

naszym rynku. Może się mylę i ktoś już od dawna robi takie kominki.

 

Idea i kierunek według mnie jest słuszny. Zresztą od kilku lat intensywnie go reklamuję w internecie, co przynosi powoli ale systematycznie coraz większy efekt.

Bo to działania długo czasowe, kilka dobrych lat trzeba.

 

Tutaj co do kratek zgoda, kratek wywiewnych na obudowie. Od kilku lat montujemy z żaluzjami, lub wcale jeżeli jest DGP.

Najczęściej chodzi o odebranie ciepła z korpusu wkładu i rur dymnych. Tutaj ogromne walory ceramiki można wykorzystać na wiele opcji i konfiguracji.

Podstawa w tych sytuacjach to masa obudowy ciepłej i nieraz dodatkowe bloki, kręgi ceramiki. Obudowę można robić z stosownych różnej grubości płyt, kształtek ceramicznych. Czy to na kruszywach szamotowych, magnezytowych, bazaltowych, czy diabazowych, porfirowych, itp.

To jeżeli rozmawiamy o standardach, czyli wykonawstwie "masowym".

Cóż za problem "zatrudnić" remgipsiarzy i idąc na totalną łatwiznę robić masowo wełnowce obłożone kartono - gipsem.

 

 

Osobny temat to dodatkowy odzysk ciepła z spalin w różnych opcjach poza wkładem (paleniskiem) kominkowym.

 

Temat zapatrywań i rozumienia istoty i sensu ogrzewania kominkiem klientów to również ciekawa i nawet nieraz niepokojąca sprawa. Ale to praktycznie temat rzeka i tu właśnie widzę największą role między innymi tego forum.

 

Pomijam przewijające się w tym temacie polemiki praktycznie osobiste, dotyczące jakiś chyba pojedynczych przypadków. Zresztą praktycznie nie rozumiem o co w nich chodzi...

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowę kominków konwekcyjnych " normalnych :D" potrafi zrobić ,lepiej lub gorzej , prawie każdy kto chwilę popatrzy i pomyśli . ten temat jest prosty wkład + rura do komina+ obudowa+ cyrkulacja powietrza.. i starczy na początek . Wielu wykonawców zatrzymuje się na tym etapie i są szczęśliwi .. Budowanie ciepłych kominków z kafli i szamotu to już zajęcie zdecydowanie mniejszej grupy wykonawców . Budowanie Hypokaustum lub kombinacji kominkowo - piecowych czyli KOMBI to zajęcie naprawdę małej grupy zapaleńców . Ze względu na małą popularność takich technik wśród wykonawców , trzeba się na tym znać i więcej popracować :yes: , wielu klientów zainteresowanych taką kombinacją słyszy że " tak się nie da" .. Po odwiedzeniu 2-3 punktów z kominkami klienci dochodzą do przekonania że tak się nie da :( i maja po temacie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktokolwiek z branżowców piszących na FM jest zainteresowany nauką budowania systemów akumulacji ciepła zapraszam na najbliższe szkolenie do Romotop. Na temat akumulacji będzie poświęcone 80% czasu wykładów , zarówno teorii jak i pokazowi praktycznego budowania. Proponuje skorzystać z darmowego szkolenia zamiast eksperymentować na klientach lub własnej skórze ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krążki to leczenie syfa pudrem. Prawdziwe osiągi i warte pietruszki

pomiary rób w konstrukcjach kanałowych . Samo skierowanie strumienia

dymu w dół, do kanałów potrafi podnieść temperaturę w palenisku

o 200 o C. Przy krążkach dmuchasz w komin.

 

:)

 

Zgadzam się w 90 % . Krążki to rozwiązanie lepsze niż nic , czasami brakuje miejsca i wtedy dodatkowe łapanie ciepła pierścieniami to zawsze coś , z praktyki wiem że kanały dają zdecydowanie lepsze efekty . Co do wzrostu temperatur w komorze paleniskowej nawet o 200 st. C to całkowita zgoda . Czy nakładanie betonu na rurę nad wkładem jest jakimś rewelacyjnym pomysłem ? Puder.. to dobre określenie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...