Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

zgodnie z Twoimi sugestiami poprawiłem budowę nadproża: nadproże v2 http://www.dropbox.com/gallery/26493485/2/budowa/kominek?h=9ab172

 

myślę, że w obecnej wersji jest ono już zdatne do zastosowania docelowego, ale oczywiście proszę o opinie.

 

zastanawia mnie jeszcze tylko kwestia tego czy rury 20x20x2 wytrzymają obciążenie płyt szamotowych bo to jednak jest kilkadziesiąt kilogramów. nie przenoszą one głownego obciążenia bo to rozchodzi się po kątownikach i podciągu ale jednak obciążane będą.

 

 

 

Jeśli to będzie kątownik min. "5", sam łańcuch wystarczy.

Z drugiej strony , gdybyś w miejscu rurek postawił słupki

z cegieł (mogą być sklejone ze ścianą) , na których oprzesz

kątownik , zakotwienie w ścianach zewnętrznych wystarczy.

Łańcuch i podpora to podwójne zabezpieczenie.

 

Rurki podpierające można zastąpić mocniejszymi . Pamiętaj ,że

na podporze nie opiera się cała konstrukcja tylko trochę

"nawisu" nad drzwiami. Gdybyś podporę zdemontował po osiatkowaniu

szamotu i wyschnięciu kleju - "skorupa" będzie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tutaj taki przykład z cyklu obudowy popularne, masowe.

Czyli codzienność.

Ta akurat na "wyjeździe" 100 km od domciu, czyli czas całkowitego montażu jeden dzień - 15 godzin. Aby do domciu najszybciej, bo w domciu najlepiej.

Wykończenie tynk z delikatną strukturą.

Coś tam klient planuje w własnym zakresie dodać w sprawie kosmetyki wykończenia, jakiś kamień, itp.

Tutaj nie ma żadnej konstrukcji metalowej wspomagajacej obudowe.

Kilka wypracowanych i przetesto-sprawdzonych-wymyślonych trików.

 

Jest tylko niezależna konstrukcja metalowa, na której leżą Termokręki OWO, tak ostatnio popularne.

 

 

Jako, że temat jest o akumulacji, drugie zdjęcie przedstawia pewien system: wymiennik akumulacyjny IMPET w obudowie z kafli z odzysku.

Obudowa w trakcie, bo przecież o taką dyskusje chodzi. Kominki wykończone raczej do działu projektowanie wnętrz.

kominek_dragon_2b_1.jpg

impet.jpg

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ta druga fotka to aby na pewno kominek..;)?? Może się pomyliłeś i pokazałeś aparaturę do czegoś innego np ze śliwek :D Tyle tych rurek ....:rolleyes:

 

Teraz standardem w naszej firmie jest montaż dodatkowych opcji, oprócz popularnych aktualnie, systemów wymienników i akumulacji ciepła.

W tym wypadku dodatkowo jest przemyślna destylatornia, klient ma w sadzie sporo śliw i inszych owoców.

Po pół godziny palenia, z umiejscowionego po prawej stronie kranika można nalewać do kieliszków, lub szklanek.

Oczywiście co jest również standardem w wnętrzu jest również niezależny system chłodzący wspomniane ciecze.

 

Wy tego tam w Warszawie nie robicie? Niby Warszawa też w UNI...

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fajnie się zapowiada ,jeden ma aparaturę ....drugi sfermentowane śliwki ... pozostaje jeszcze temat "zagrychy" i... OJJJ będzie bal :wave:

 

Mistrzu poruszyłeś temat piecy chlebowych, piekarników, grilla, wędzarni, lub piecy do pizzy. To dodatkowe opcje, oczywiście możliwe do realizacji.

 

Ciekawe zlecenia, ale głównie aktualnie klienci chcą proste kominki z wewnętrznymi prostymi lub bardziej rozbudowanymi opcjami wymienników i akumulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam pytanie do forumowiczów: co myślą o obudowie akumulacyjnej ze steatytu?

Czy gdyby był dostępny to warto z niego właśnie zrobić obudowę, a nie z szamotu?

Czy poza piecami firmowymi, fińskimi robi indywidualnie obudowy akumulacyjne ze steatytu, czy są na to chętni?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam pytanie do forumowiczów: co myślą o obudowie akumulacyjnej ze steatytu?

Czy gdyby był dostępny to warto z niego właśnie zrobić obudowę, a nie z szamotu?

Czy poza piecami firmowymi, fińskimi robi indywidualnie obudowy akumulacyjne ze steatytu, czy są na to chętni?

 

Pozdrawiam

 

 

 

Chętni pewno się znajdą , ale czy biznes na tym zrobisz nie wiadomo.

Polacy nie poddadzą się modzie na steatyt tak jak Skandynawowie,

nawet jakbyś to tanio sprzedawał. Mądra dystrybucja w skali kraju

powinna się chyba opłacić. Pytanie jakim kanałem to puszczać?

Przez kamieniarzy czy przez zdunów. Jedni w steatycie mogą nie

dostrzec prawdziwej wartości , drudzy nie maja pojęcia o obróbce

kamienia. Takich co znają się na jednym i drugim jest niewielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętni pewno się znajdą , ale czy biznes na tym zrobisz nie wiadomo.

Polacy nie poddadzą się modzie na steatyt tak jak Skandynawowie,

nawet jakbyś to tanio sprzedawał. Mądra dystrybucja w skali kraju

powinna się chyba opłacić. Pytanie jakim kanałem to puszczać?

Przez kamieniarzy czy przez zdunów. Jedni w steatycie mogą nie

dostrzec prawdziwej wartości , drudzy nie maja pojęcia o obróbce

kamienia. Takich co znają się na jednym i drugim jest niewielu.

 

 

 

Dzięki za odpowiedzi. Panie Piotrze, potwierdził Pan to, że w Polsce nie ma jeszcze świadomości przydatności

materiałów takich jak steatyt do budowy ciepłych kominków/pieców.

Muszę przyznać, że sam potrzebowałem kilku miesięcy, aby stopniowo dojść do oczywistych wniosków

co do wartości technicznej rozwiązań ciepłych kominków/pieców. Wśród moich znajomych budujących domy

ta świadomość jest znikoma. Wszyscy narzekają na brak efektywności i uciążliwości ogrzewania kominkiem,

ale nikt nie zastanawia się nad sposobem rozwiązania problamu.

Zdunowie, z którymi rozmawiałem, uważają ciepłe kominki jako chwilową modę, a najczęściej,

żaden z nich nie spotkał się nawet z problemem.

Tymsamym NIE są w stanie doradzić klientom co warto budować i w co zainwestować.

Czyli przy ogólnym braku świadomości trudno znaleźć ludzi chętnych do zainwestowania w materiały

typu szamot, a co dopiero steatyt. Cena statytu nie jest mała. Musi kosztować ok 800-900zł/m2+vat gr. 3cm, czyli cena granitu x2 lub x3.

Edytowane przez sincero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Panie Piotrze, potwierdził Pan to, że w Polsce nie ma jeszcze świadomości przydatności

materiałów takich jak steatyt do budowy ciepłych kominków/pieców.

Muszę przyznać, że sam potrzebowałem kilku miesięcy, aby stopniowo dojść do oczywistych wniosków

co do wartości technicznej rozwiązań ciepłych kominków/pieców. Wśród moich znajomych budujących domy

ta świadomość jest znikoma. Wszyscy narzekają na brak efektywności i uciążliwości ogrzewania kominkiem,

ale nikt nie zastanawia się nad sposobem rozwiązania problamu.

Zdunowie, z którymi rozmawiałem, uważają ciepłe kominki jako chwilową modę, a najczęściej,

żaden z nich nie spotkał się nawet z problemem.

Tymsamym NIE są w stanie doradzić klientom co warto budować i w co zainwestować.

Czyli przy ogólnym braku świadomości trudno znaleźć ludzi chętnych do zainwestowania w materiały

typu szamot, a co dopiero steatyt. Cena statytu nie jest mała. Musi kosztować ok 800-900zł/m2+vat gr. 3cm, czyli cena granitu x2 lub x3.

 

 

Może nie tych zdunów zaczepiałeś :)

 

Zduństwo tradycyjne , to któremu udało się przetrwać powojenny rozwój

ogrzewnictwa nowoczesnymi (?) systemami CO ,nie kwapi się zbytnio

do zamiany sprawdzonych metod opartych na wielopokoleniowej tradycji.

 

Musisz uderzyć do środowiska tzw zdunów nowoczesnych , których nie

ma tak wielu jak tych pierwszych , ale stanowią poważna siłę . Kto wie czy

nie większą , niż kilkakrotnie większa grupa zwolenników tradycji.

Ta stosunkowo niewielka grupa jest w fazie organizowania się i czy

sie to komu podoba , czy nie - to "nowocześni" będą rozdawać karty.

Niekoniecznie brudząc sobie łapki gliną ,choć byłoby to w wielu wypadkach

przydatne .

 

Steatyt powinien znaleźć amatorów w tej grupie , obsługującej klienta

skłonnego zainwestować w ciekawą technologię. Ja na pewno jestem

skłonny "chwycić byka za rogi".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Steatyt to super materiał i zastanawiam się czy nadaje się również na rurę (kwadratową) do przepływu spalin.

Jesli chodzi o wady, to nie daje takiego ciepła jak ceramika . Jaka szkoda :)

 

Odnośnie wykorzystania steatytu do budowy rury kwadratowej to wydaje mi się, że korzystniejsze są rozwiązania ceramiczne, ponieważ łatwiej jest je dowolnie kształtować.

Jeżeli chodzi o szybkie akumulowanie i stopniowe oddawanie ciepła to steatyt ma dużo lepsze charakterystyki jednoczesnej akumulacji i promieniowania ciepła niż ceramika (w tym szamot). Znalazłem ciekawą stronę dla zainteresowanych: http://www.kominek.org.pl/steatyt.html

Warto dodać, że steatyt występuje nie tylko w Finlandii, co mogło by się wydawać po lekturze artykułu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"dowolnie kształtować" czyli jak???????????

Ile kumuluje i jak szybko oddaje to już przebadałem.Układałem na płycie kuchennej cegły różnej ceramiki w tym steatyt z Finlandii. Zadałem sobie nawet trud podgrzewania w piekarniku i wkładania do wiader z zimną wodą, by sprawdzić ile która ceramika podgrzeje o ile wodę.

Zaletą steatytu jest odporność na spaliny, mała rozszerzalność pod wpływem ciepła i to, że nie potrzebuje być obudowywany ,gdyż jest bardzo "ozdobny".

Ta cecha "ładności" może być kluczowa ponieważ z powodzeniem zastępuje go w akumulacji cegła magnezytowa (w obudowie nie ma spalin i temperatura ma tylko kilka set stopni) lub ceramika wysoko glinowa. Zaletą urządzeń ze steatytu są mniejsze wymiary ze wzgledu na gęstość materiału.

Steatyt nie izoluje "prądu" który daje ogień, tak jak to jest w odmianach szamotu. Można się o tym przekonać mając czułe urządzenie do pomiaru napięcia.Są też robione płytki, którymi można okleić każdą obudowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Sincero, przeczytałem podlinkowany przez Ciebie artykuł. Jest rzeczywiście ciekawy i rzeczowy. Jednak nie mogę przejść obojętnie obok pewnych stwierdzeń.

Cytuję zdanie z części 4:

"Każdy minerał charakteryzuje się dobrze znanym i termodynamicznie określonym zakresem stabilności, przy określonym ciśnieniu oraz w określonych warunkach temperaturowych. W praktyce, w przypadku kominków, jedynym znaczącym czynnikiem jest temperatura, a w szczególności maksymalna temperatura, którą może osiągnąć którykolwiek z kamieni wykorzystanych do budowy kominka."

Niestety nie jest tak różowo. Późniejsze stwierdzenie, że peryklaz (minerał będący produktem prażenia magnezytu) jest stabilny do temperatury 1600 st. jest też tylko częściowo prawdziwe. Tak rzeczywiście jest, ale w próżni.

Magnezyt jest minerałem silnie zasadowym, bardzo podobnym do swojego "bratanka" chemicznego, czyli tlenku wapnia (też przecież wysokoogniotrwałego, ale spróbujcie polać go wodą).

Nie jest prawdą, tu odnoszę się do cytatu, że jedynym czynnikiem niszczącym w kominku jest wysoka temperatura. 3/4 zniszczeń w materiałach ogniotrwałych to korozja chemiczna. Magnezyt jest bardzo słabo odporny na działanie kwaśnych spalin, dwutlenku węgla, pary wodnej itd. Nadaje się do stosowania tylko albo w niskich temperaturach, albo w bardzo wysokich w atmosferze obojętnej lub zasadowej. W warunkach spotykanych w paleniskach na drewno ulega szybkiej degradacji. Polega ona na usilnym jego dążeniu do powrotu do naturalnej postaci chemicznej czyli węglanu lub wodorotlenku.

Podawane ciepło właściwe jako wskaźnik zdolności do akumulacji jest też podobne, trochę niższe właściwe, do parametrów jakie wykazuje cała ceramika (ok. 1000 J/kg*K).

Mamy dostępne gotowe materiały peryklazowe, wypalone, czyste i stabilne. Nie musimy ich wypalać w kominku. Są też od steatytu znacząco tańsze. Oczywiście nie mają cech typu "tajemniczość", ale są. Oczywiście nie są też tak dekoracyjne. Nie mają też cechy naturalnego kamienia polegającej na anizotropii przewodnictwa cieplnego. To możemy jednak załatwić konstrukcyjnie.

Oczywiście należy pamiętać, że czym innym jest palenisko i kontakt z ogniem oraz spalinami, czym innym sprawa akumulatorów cieplnych.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...