Max_M 22.03.2010 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Witam, interesuje mnie kuno taniej lutownicy. Nie znam się na tego typu sprzęcie stąd prośba do Was - doradźcie mi coś, proszę. Jak już wspomniałem - nie jestem w temacie - to podam linki do aukcji z allegro, które cieszą się największą popularnością: - http://allegro.pl/item952841466_lutownica_transformatorowa_100w_rozne_groty_cyna.html - http://allegro.pl/item954291939_nowy_zestaw_lutownica_60w_odsysacz_elektryczny_40w.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 22.03.2010 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Jak dla mnie - to badziew!Potrzebujesz lutownicy transformatorowej od 100 do 120W.Takiej, gdzie grot to kawałek przewodu miedzianego, wymiennego, odcinek oskubanego kabla 1,5mm2.Te z wymiennymi grotami to ciągły problem z grotami.W byle markecie jest taka, jaka Ci potrzebna.(używam ich ze 25 lat...)Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bmiara 22.03.2010 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Ja używam takiej od lat: http://allegro.pl/item953402670_lutownica_lt_75_45_polska_produkcja_gwarancja_fav.html daje radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 22.03.2010 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Ja używam takiej od lat: http://allegro.pl/item953402670_lutownica_lt_75_45_polska_produkcja_gwarancja_fav.html daje radę potwierdzam, sprzęt nie do zajechania, ojciec ma taką od lat 70-tych czy 80-tych, do dziś pracuje bez zarzutu (a za młodu różne nią drewnienka i plastiki godzinami się wypalało ), niedawno sobie też taka kupiłem i jestem happy z wyboru, tu jest troche tańsza, a praktycznie taka sama http://allegro.pl/item953950950_lutownica_zdz_75_45w_78_00zl_gwaracja_tanio.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Max_M 22.03.2010 17:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 99zł raczej na lutownicę nie przeznaczę ;/ Postaram się znaleźć tańszą lutownicę transformatorową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 22.03.2010 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 może zacznij od napisania, co będziesz lutował, bo to zasadnicza sprawa. Z tych proponowanych przez Ciebie jedna to baardzo kiepska wersja transformatorówki, druga to zestaw lutownicy z rozlutownicą, mam wrażenie, że mało dla Ciebie przydatny. Kup tak jak koledzy Ci tu radzą transformatorówkę i to właśnie taką, jak Ci proponują, bo te hipermarketowe sa o wiele gorsze, ew. zastanów się nad prostą grzałkową. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 22.03.2010 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 zajrzyj tutaj:http://forum.muratordom.pl/jaka-lutownice-polecacie,t173831.htm?highlight=lutownica kupiłem Lutolę i jestem zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Max_M 22.03.2010 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 tak jak napisałem; postaram się znaleźć w miarę tanią transforamtorówkę. Lutować będę elementy dość precyzyjne - od kabli po płytki w urządzeniach elektrycznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 22.03.2010 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 "od kabli po płytki w urządzeniach elektrycznych." Jak płytki "dzisiejsze" to bez stacji lutowniczej nie da rady...Do tego czasem "kajdanki" z byle drutu...Te stare płytki można transformatorówką... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samm 22.03.2010 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Pistoletowa, transformatorowa do lutowania elementów na płytkachsłabo się nadają. Elektronicy rzadko z nich korzystają bardziej elektrycy.Lepsze w elektronice są oporowe. Najwygodniejsze były takie rzędu 17 Wat.Teraz pojawiły się nowe luty o różnych temperaturach topnienia np. bezołowiowe. Dlatego dobrze jest mieć lutownicę z regulacją temperatury.Stacje lutownicze do tego się idealnie nadają. Można już znaleźć stacjenawet po 60 zł. Ja bym jednak zastanowił się nad lutownicą tego typu http://www.allegro.pl/item956308915_lutownica_50w_z_regulacja_temperatury_200_450st.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 22.03.2010 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Pistoletowa, transformatorowa do lutowania elementów na płytkach słabo się nadają.l Nadają się nadają, co więcej do takiego zakresu, o którym wspomina są idealne. Nie przypuszczam, żeby od razu zaczął płytki SMD lutować... J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samm 22.03.2010 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Jarek.P zapewne jesteś elektrykiem dlatego je lubisz.Grot jest za gruby. Lepiej układu scalonego nie próbować wlutowywać.Zawsze jest tendencja aby dotąd lutować, aż się grot z drutu miedzianegoprzepali. Wraz z przepaleniem może iskra powstać, która może jakiśwrażliwy układ elektroniczny uszkodzić. A i jest ciężka co też jest ważnegdy się dużo lutuje. Przy lutowaniu elektronicznych układów ma za dużą moc.Ścieżki mogą się odklejać. A jakie ma zalety. Nie trzeba czekać aż się rozgrzeje. Jest oszczędna bonie musi cały czas być włączona. Nie ma niebezpieczeństwa, że przypali biurko no bo podstawki nie zawsze się używa. Czy są jeszcze jakieś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 22.03.2010 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 mam taka jak edde i innej niechce do moich prac zabawy naprawy wystarczy uzywam jej od 20 lat moze i wiecej caly czas ta sama zsrr chyba jeszcze produkcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Max_M 23.03.2010 07:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 A co powiecie o lutownicy którą mi polecił "samm"? Rzeczy które do naprawy mam "na już" to wejścia RCA w wzmacniaczu audio oraz wejście AUX w karcie dźwiękowej - także elementy dość precyzyjne. Lutownica którą zaoferował "samm" jest oczywiście w przystępnej cenie (tym bardziej, że jestem studentem bez bogatych korzeni ) lecz jeśli stwierdzicie, że WARTO poczekać i kupić coś droższego - lepszego, to Was oczywiście posłucham. Tak na marginesie; jak długo można pracować bez zmiany grotu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 23.03.2010 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Ja mam tą czerwoną od 20-u lat i używam jej do wszystkiego oprócz SMD.Jest wieczna (oprócz grota oczywiście) i świetnie lutuje , dlatego jak ktoś się para tym zajęciem to na pewno się zwróci. Mam profesjonalną stację lutowniczą, a itak jeśli się da to sięgam po transformatorówkę. Jak się zrobi cieńszy grot i odpowiednio go spłaszczy (wtedy niestety krócej pracuje) to naprawdę precyzyjne rzeczy idzie zrobić. Jak jeszcze nie miałem stacji to zaostrzonym grotem nawet SMD lutowałem, ale to oczywiście jako ciekowaostka. Same groty to banał wystarczy trochę grubszego drutu miedzianego i kombinerki. PS:Ważna jest ostrożność przy dokręcaniu grota bo można "zjechać" gwint. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bmiara 23.03.2010 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Naprawdę kup sobie dobrą transformatorówkę. Brak problemów z grotami, bardzo dobrze się sprawuje przy np wymianie gniazd, lutowaniu przewodów, ja nawet naprawiłem kilka płyt głównych i monitorów przez wymianę kondensatorów taką lutownicą. Jeżeli jednak lutujesz układy smd itp. kup stację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 23.03.2010 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Jarek.P zapewne jesteś elektrykiem dlatego je lubisz. Grot jest za gruby. Lepiej układu scalonego nie próbować wlutowywać. Zawsze jest tendencja aby dotąd lutować, aż się grot z drutu miedzianego przepali. Wraz z przepaleniem może iskra powstać, która może jakiś wrażliwy układ elektroniczny uszkodzić. A i jest ciężka co też jest ważne gdy się dużo lutuje. Przy lutowaniu elektronicznych układów ma za dużą moc. Ścieżki mogą się odklejać. A jakie ma zalety. Nie trzeba czekać aż się rozgrzeje. Jest oszczędna bo nie musi cały czas być włączona. Nie ma niebezpieczeństwa, że przypali biurko no bo podstawki nie zawsze się używa. Czy są jeszcze jakieś? Jestem elektronikiem, transformatorówką zarówno wlutowywałem jak i wylutowywałem setki układów scalonych, a poniewaz transformatorówka jest u mnie zawsze pod ręką, to czasem, jak stacji nie chciało się włączać, lutowałem nią i SMD. To już jest hardcore, ale też się da. Tak wiec, naprawdę, da się i nie jest to żadnym problemem. Kwestia mocy w transformatorówce jest trywialna - można kupić taką z przełącznikiem, a nawet bez tego, to tylko kwestia odrobiny wprawy. Poodklejać ścieżki przy braku tejże wprawy można zarówno transformatorem jak i grzałkową, dlatego początkującemu proponowałbym najpierw poćwiczyć wlutowywanie i wylutowywanie elementów na jakiejś starej płytce. Transformatorówkę polecam dla jej uniwersalności, lutownica proponowana przez Ciebie będzie idealnym wyjściem do samej elektroniki, nic więcej już nią jednak nie zrobimy, bo grubszych rzeczy ona najzwyczajniej w świecie nie da rady rozgrzać. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mice 23.03.2010 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Potwierdzam, tym cudem transformatorowym (nawet kolor się nie zmienił ) lutuję od wielu lat. Układy scalone przeżyły. Najważniejszy dobry grot i technika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samm 23.03.2010 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Jarek.P zgadzam się z tym, że odpowiednio zdolny człowiek, a elektronicytakimi są, lutownicą transformatorową może dużo. Uważam, że jesteś przykładem tego, że "im lepszy fachowiec tym gorszymsprzętem może się posługiwać". Jest to z mojej strony uznanie dla Twoichzdolności. Mam tylko nadzieję, że jak podchodzisz do naprawy naprawdędrogiego elektronicznego sprzętu to raczej, jeżeli nie musisz, to nie używaszlutownicy transformatorowej. Tak sobie żartem dodam, że ja jeszcze potrafię zamiast pincety używać kombinerek. A teraz co ja naprawdę polecam dla Max_M. Uważam, że ten drugi zestawjest OK. Elektryczny odsysacz jest jak najbardziej przydatny. Do regulacji temperatury proponuję kupić dodatkowo za 14 zł. ściemniacz oświetlenia. Panowie proponuję, aby zabawić się w zgadywanie na jakie problemynasz kolega Max_M może natrafić podczas lutowania tego typu elementówo których pisał. Łączę pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 23.03.2010 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 ja też tylko mogę potwierdzić, że to czerwone cudo jest niezwykle trwałym narzędziem, mam ponad 20 lat i nadal działa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.