Gość 01.02.2004 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Mówcie co chcecie, ale ja widzę, że ten troglodyta zmierza prosto do kawy!!!! Ciekawe ile toto wyżłopie w trakcie sprzątania?? I co zrobi, jak wyczuje wódeczkę? No i gdzie się w międzyczasie ...wypróżni??? Chyba bym się bała wyjść z domu!!!! PS. Odnośnie gniazda w/przed garażem: bezpośrednio w jednostce jest jedno gniazdo, więc przy umieszczeniu jej w garażu problem sam się rozwiązuje. Jeśli jednak wisi gdzie indziej, to na pewno warto pociągnąć rurkę do garażu. Wyprowadzenie na zewnątrz to chyba nie najlepszy pomysł, bo sprzątanie auta za bardzo zależy wtedy od pogody. No chiba, że ktoś lubi robić porządki w deszcz i śnieżyce...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.02.2004 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Co z tym logowaniem Jarząbkowa - Luśka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.02.2004 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Widze, ze jestem (prawie) jedynym, ktory moze miec tu cos do powiedzenia. Posiadam bowiem odkurzacz centralny Vacuumaid (?). Doswiadczenia moje sa takie: rzeczywiscie super, zalet nie bede wymienial, bo kazdy i tak wie. Jezeli chodzi o "szufelke", to zdecydowanie brakuje mi jej w przesionku (piach). W kuchni akurat maly z niej pozytek, bo prawdziwa szufelka i tek jest w zasiegu reki. Gniazdko w garazu jest, ale samochod sprzataja zreczni panowie w myjni Wady: 1. jak mam rozwinac 9m weza, zeby wciagnac jakis dorbny smiec, to mi sie odechciewa. 2. Same rury kosztuja tyle, co dobry odkurzacz tradycyjny. W dodatku u mnie z komfortu odkurzania korzysta glownie Ukrainka Maria (super!) za 60zl/tydzien. W ten sposob inwestycja nigdy mi sie nie zwroci, a korzysta kto inny:-( Jeszcze drobna uwaga: odkurzacz powinien byc z cyklonem - praktycznie go nie oprozniam. Tylko raz na pol roku, przy okazji przetrzepania filtru, oprozniam kubel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 02.02.2004 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 jestem takze uzytkownkiem Vacu maida, i takze jestem zadowolony, na nieszczescie nie mam sprzatajacej pani ........ sam z moja Kasia odkurzamy, jest jeden feler, na wsi w niedziele nie da sie sprzatac, nawet po zalozeniu tlumika, slychac jak cholera a sasiedzi wszystko slysza mam 2 szufelki obok kominka i w kuchni, brakuje mi w wiatrolapie, ale da sie wytrzymac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzek 02.02.2004 12:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 Czyli wiem już, że ważne są szufelki. Ale co z tym hałasem? czy naprawdę yak hałasuje? w tym innym watku co go prowadzi firma zakładająca takie cudo było, że to jest ciche. Czyżby coś ukrywali? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 02.02.2004 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 Którędy poprowadizliście rury, czy potrzebne sa jakieś dodatkowe płyty gipsowo-kartonowe żeby je ukryc, czy da sie to jakoś ukryć w ścianach, stropie?Na jakim etapie planowaliście a na jakim wykonywaliście instalacje?Zamierzam miec w domu jeszcze reku i rozprowadzenie grawitacyjne z kominka, wiec rur zapowiada sie sporo, a nie lubię sufitów podwieszanych itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.02.2004 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 U mnie wszystkie rury były kładzione przed wylewkami. W ścianach prowadzenie na poddasze przed tynkami. I nic nie widać. A co mają do tego sufity podwieszane? Luśka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paweł.001 02.02.2004 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 Czyli wiem już, że ważne są szufelki. Ale co z tym hałasem? czy naprawdę yak hałasuje? w tym innym watku co go prowadzi firma zakładająca takie cudo było, że to jest ciche. Czyżby coś ukrywali? Hałas czyli "głośność" pracy jednostek centralnych(BEAM) wacha się od 64,2 do 70,5 (dBA). Dla porównania średniej klasy zelmer to kokło 70 dBa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.02.2004 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 Czyli wiem już, że ważne są szufelki. Ale co z tym hałasem? czy naprawdę yak hałasuje? w tym innym watku co go prowadzi firma zakładająca takie cudo było, że to jest ciche. Czyżby coś ukrywali? tak ukrywają .... odkurzacz w pomieszczeniu gospodarczym lub garażu i już w domu jest ciszej podczas odkurzania Cz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 02.02.2004 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 w domu mam bardzo cicho, mozna prowadzic normalna rozmowe, na zewnatrz budynku i w garazu jest glosno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzek 03.02.2004 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2004 Do Paweł.001!To jak to jest z tym hałasem? Czemu paj^ pisze o hałasie na zewnątrz budynku? Może coś jest nie tak? Czy trzeba zatem na coś zwrócić uwagę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 03.02.2004 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2004 Marzek, na nic nie trzeba zwracac uwagi, z okurzaczami centralnymi juz tak jest, duza moc=duzo halasu , nie jest to halas, ktory w ciagu dnia przeszkadza na zewnatrz, ale w niedzele na mojej wsi nie da sie odkurzac bo "co sasiedzi powiedza" ??? tak maja wszystkie odkurzacze centralne to tak jak z kominkiem, jak chcesz miec cieplo to trzeba dolozyc drewna i nie ma, ze boli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzek 03.02.2004 10:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2004 Ok! Bo już pomyślałem sobie, że to strasznie warczyyyyy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paweł.001 04.02.2004 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2004 Do Paweł.001! To jak to jest z tym hałasem? Czemu paj^ pisze o hałasie na zewnątrz budynku? Może coś jest nie tak? Czy trzeba zatem na coś zwrócić uwagę? Tak jak wcześniej napisałem poziom hałasu nie przekracza 70 dBA w pomieszczeniu, w którym znajduje się jednostka centralna. Natomiast hałas na zew. jest ZNACZNIE niższy. Wydaje mi się, że paj^ ma problem z tłumikiem, a dokładniej jego brak, uszkodzenie lub nie poprawne zainstalowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzek 04.02.2004 14:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2004 Dzięki Paweł.001!Czyli sąsiedzi nie powinni się czepiać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 04.02.2004 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2004 Pawle, nie mam problemu z tlumikiem, prawidlowo go zainstalowalem, chodzi o to, ze centalne odkurzacze sa glosniejsze od tradycyjnych tylko tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Palma 16.02.2004 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2004 Slyszalam, ze rury do odkurzaczy centralnych sa dosc ciezkie, w koncu maja ok 8-9 m. dlugosci. Czy ktos z praktyków - użytkowników obali ten mit? pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paweł.001 16.02.2004 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2004 Slyszalam, ze rury do odkurzaczy centralnych sa dosc ciezkie, w koncu maja ok 8-9 m. dlugosci. Czy ktos z praktyków - użytkowników obali ten mit? pozdrawiam. Wypowiadam się jako użytkownik centralnego odkurzacza, a więc rura ssąca 9-cio metrowa bez rury teleskopowej waży 2,5 kg, a z rurą metalową (teleskopową) 3,1 kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid73 16.02.2004 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2004 Jak mieszkałem u moich rodziców to mieli oni odkurzacz Vacumaid to już będzie 6 lat a po mojemy to jest fajne tak do 3 roku potem trzeba romontowywać instalację żeby wyciągnac jakiś włosy czy jakiś śmierdzące sznurki i w sowim domu tego nie kupię Oni to używają dlaej ale ciąg to ma bez porównania mniejszy od zwykłego odkurzacza Zalety tego też są:- cisza tylko słychać szum powietrz , jednostka centralna w piwnicy- brak kurzu od odkurzacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myciek 16.02.2004 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2004 Uwag kilka od kilkuletniego (stażem) użytkownika odkurzacza centralnego, odpowiadających na pierwotne pytanie (nie te o troglodytach i flądrach). Używałem odkurzacza nieobecnej u nas firmy Puzer, który był bardzo prostym ale zarazem bardzo sprawnym i pożytecznym urządzeniem (zostawiłem w sprzedanym domu - teraz rozglądam się za następnym). 1. Najważniejsze jest aby to był solidny odkurzacz centralny! Reszta to miłe, ale jednak dodatki. Podobnie jak różnica jest pomiędzy jazdą na wakacje samochodem i rowerem, a czy były elektrycznie otwierane szyby to szybko zapomnimy. Podejrzewam, że do każdego lub niemal każdego odkurzacza dopasuje się różne szulelki, separatory do kominka itd. podobnie instalację założyłem kupioną do Beama ale jednostkę centralną kupię być może inną. 2. Jeśli chodzi o moje rozpoznanie rynku to skupiam się na 2 głównych parametrach (dopasowanie mocy ssącej i fakt, że musi być cyklon to oczywiste):- cena- możliwość użycia worka. Czytałem, że VacuMaid ma taką możliwość. Na to warto zwrócić uwagę, bo wprawdzie kurz opróżniamy raz na kwartał, ale przesypywanie kilku kilogramów kurzu i jeszcze czyszczenie filtra na dokładkę to wyjątkowo ohydne zajęcie. 3. Nie wiem ile waży rura do odkurzacza, ale jej długość i grubość faktycznie może być kłopotliwa dla wszystkich mających dłonie mniejsze niż bosman Nowicki. W związku z tym oczywiście zapomnijmy o 11m rurach. 8-9m to maksimum. Wydawanie kilkuset złotych na włącznik w rączce uważam za dyskusyjne - zależy to od stylu sprzątania. 4. Bawią mnie te hasła producentów o pozbyciu się hałasu. Po pierwsze to odkurzacz ryczy w dalszym ciągu - ale w innym pomieszczeniu (żona odkurza na pięterku, ja w garażu woskuję brykę to i tak mi to ryczy nad uchem!). Po drugie hałas pochodzi nie tylko od silnika ale i od szumu zasysanego powierza. A mój Puzer potrafił ssać! Zatem należy się wyluzować ze słuchaniem muzyki przez innych w czasie sprzątania. Serio serio! Ale oczywiście cichsze to niż cichy "klasyczny" okurzacz.Co do sąsiadów to u mnie niewiele hałasu przedostawało się na zewnątrz i wydaje mi się, że był to mało typowy hałas - niekojarzący się z pogańskimi zachowaniami jak używanie trzepaczki do dywanu lub wiercenie udarem ściany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.