Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tani MŁOTEK do użytku domowego.


Kazuś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pytano tu o różne sprzęty (wiertarki, lutownice).

Nie było jednak pytania o MŁOTEK.

 

Dlatego pytam.

 

Czy do użytku domowego wystarczy młotek 5-cio kilowy, czy to może przesada?

Może wystarczy taki 2-kilowy?

 

Ale jeśli zajdzie potrzeba użycia młotka 5-cio kilowego to jak sobie poradzić mając młotek 2-kilowy?

 

Do użytku domowego zastanawiasz się między dwu a pięciokilowym młotkiem? To może zacznijmy od tego, co tym młotkiem chcesz robić, bo na mój gust do domowego użytku można się zastanawiać, ale raczej między 0,2kg (idealny do wbijania gwoździków "pod obrazek") a 0,5kg (najbardziej uniwersalny rozmiar "do wszystkiego").

Osobiście oprócz tych dwóch mam jeszcze młotek 2kg i to mi w zupełności wystarcza, właściwie nie wyobrażam sobie, do czego miałby mi służyć młot pięciokilowy. Do wbijania słupków i tak za mały, tu raczej 10kg "Baśka" jest potrzebna.

 

A jaki kupić? Taki, który już w sklepie nie rusza się w obsadzie, a w przypadku tanich młotków jest to niestety kwestia sporego przebierania. Ewentualnie kup pierwszy z brzegu i go potem osadź jak należy.

 

Można się jeszcze zastanawiać nad styliskami z włókna szklanego, kupiłem sobie taki młotek jako bajer, ale po jego dość intensywnym używaniu stwierdzam, że chyba nie warto.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do precyzyjnych puknięć między 0,25 - 0,5kg obuch + wyciąganie gwoździ, do intensywnej pracy polecam tradycyjny młotek z trzonkiem z tworzywa o specyficznej konstrukcji. ułatwia pracę nie nadwyręża nadgarstka (co przy dłuższym "pukaniu" jest niebagatelne - sam używam takiego od 8 lat i powiem że nie do zdarcia - marki Stanley
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O cholera.

 

To mam zagwozdkę...

 

Piszecie o młotkach wagi lekkiej: 0,25 kg, 0,50 kg, 2,00 kg itd.

 

Skoro z lektury tego wątku nie da się wyczytać jednoznacznych wskazówek, to chyba jednak zdecyduję się na kolekcję kilku młotków od 0,25 kg do 20,00 kg z drewnianymi trzonkami. Nie widzę innego wyjścia.

 

Dziękuję za porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Skoro z lektury tego wątku nie da się wyczytać jednoznacznych wskazówek, to chyba jednak zdecyduję się na kolekcję kilku młotków od 0,25 kg do 20,00 kg z drewnianymi trzonkami. Nie widzę innego wyjścia.

 

 

Gdzieś ostatnio w którejś dyskusji pojawiła się rada co do wyboru chemii do konserwacji drewnianego trzonka młotka. A może siekiery, nie zwróciłem wtedy uwagi :oops:

Poszukaj, myślę, że może być dla Ciebie pomocna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś ostatnio w którejś dyskusji pojawiła się rada co do wyboru chemii do konserwacji drewnianego trzonka młotka. A może siekiery, nie zwróciłem wtedy uwagi :oops:

Poszukaj, myślę, że może być dla Ciebie pomocna.

 

Dobra porada.

 

Dziękuję za zwrócenie uwagi.

 

Jaką chemię do konserwacji drewnianych trzonków młotków i siekier tam polecano?

 

Wyleciała mi z głowy problematyka konserwcji drewnianych elementów, zastosowanych w ręcznych, domowych narzędziach.

 

Proszę o porady, ponieważ dzień sobotnich zakupów w Castoramie zbliża się wielkimi krokami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niemusisz wyciagac porad ja poprostu napislaem jakie go mlotka uzywalem do wpujania gwozdzi dosc sporych w duzych ilosciach bo na sztuke czyli jedna palete a ona byla robiona recznie od podstaw tak sobie szef zyczyl bo to byly firmowe nie do sprzedazy wbijalismy 80 gwozdzi i robilismy po 40 sztuk na 8 h

i nie uzywalismy stanley czy innych zwykle z drewniana raczka i jesli dobze pamietam to byly albo 500 albo 350 ale glowy niedam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niemusisz wyciagac porad ja poprostu napislaem jakie go mlotka uzywalem do wpujania gwozdzi dosc sporych w duzych ilosciach bo na sztuke czyli jedna palete a ona byla robiona recznie od podstaw tak sobie szef zyczyl bo to byly firmowe nie do sprzedazy wbijalismy 80 gwozdzi i robilismy po 40 sztuk na 8 h

i nie uzywalismy stanley czy innych zwykle z drewniana raczka i jesli dobze pamietam to byly albo 500 albo 350 ale glowy niedam

 

Mimo wszystko dziękuję Ci serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...